rozwińzwiń

Zbrodnia i kara

Okładka książki Zbrodnia i kara Adrian Bednarek, Max Czornyj, Marcel Moss, Ewa Przydryga, Alicja Sinicka, Marek Stelar, Marcel Woźniak
Okładka książki Zbrodnia i kara
Adrian BednarekMax Czornyj Wydawnictwo: Filia kryminał, sensacja, thriller
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2022-06-29
Data 1. wyd. pol.:
2022-06-29
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382800647
Tagi:
literatura polska opowiadania
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
157 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
148
70

Na półkach:

Osobiście bardzo mnie znudziły te opowiadania. Bez polotu i nie chciało mi się ich czytać

Osobiście bardzo mnie znudziły te opowiadania. Bez polotu i nie chciało mi się ich czytać

Pokaż mimo to

avatar
623
324

Na półkach: , ,

Generalnie słaba pozycje, większość opowiadań nudna.

Generalnie słaba pozycje, większość opowiadań nudna.

Pokaż mimo to

avatar
280
28

Na półkach: , ,

Zbiór opowiadań, kilku autorów, które mają nawiązywać do pierwowzoru "Zbrodni i kary" F. Dostojewskiego. Co tu dużo mówić, jedne mi się podobały bardziej, inne mniej; w jednych widziałam podobieństwa, w innych troszkę bardziej to było oddalone, ale dalej zauważalne. Może nic ponadczasowego, ale całkiem ciekawy pomysł na odświeżenie klasyka.

Zbiór opowiadań, kilku autorów, które mają nawiązywać do pierwowzoru "Zbrodni i kary" F. Dostojewskiego. Co tu dużo mówić, jedne mi się podobały bardziej, inne mniej; w jednych widziałam podobieństwa, w innych troszkę bardziej to było oddalone, ale dalej zauważalne. Może nic ponadczasowego, ale całkiem ciekawy pomysł na odświeżenie klasyka.

Pokaż mimo to

avatar
1425
1195

Na półkach:

Kto czytał "Zbrodnię i karę” Fiodora Dostojewskiego ten wie, że to wyjątkowa powieść o granice wolności człowieka, o jego prawie do buntu, czy wreszcie o naturze zła. Nie ma się zatem co dziwić, że stała się ona inspiracją do rozważań o istocie zbrodni, jak i o nieuchronności wiążącej się z nią kary. Właśnie ta tematyka przyświecała powstaniu pewnej kompilacji opowiadań polskich autorów kryminalnych, którzy w siedmiu odsłonach własnych parafraz „Zbrodni i kary” przedstawili współczesne spojrzenie na głoszone przez Raskolnikowa prawo do zabijania. To właśnie Rodion Raskolnikow mordujący siekierą starą lichwiarkę, stał się prototypem postaci wykreowanych w zbiorze, choć w uwspółcześnionych wersjach. Pytanie jednak pozostaje wciąż to samo: czy faktycznie człowiek ma moralne prawo do tego, by pobawić drugiego życia?
Każdy z pisarzy, a mamy tu takie nazwiska jak Adrian Bednarek, Max Czornyj, Marcel Moss, Ewa Przydryga, Alicja Sinicka, Marek Stelar, Marcel Woźniak, podjął się trudnego zadania przekształcenia klasycznej powieści Fiodora Dostojewskiego w nowoczesne, intrygujące opowiadania kryminalne. Czy to im wyszło? W lepszy lub gorszy sposób tak, choć opowiadania są na różnym poziomie i jedne bardziej do mnie przemówiły, a inne mniej.
Z pewnością dwie odsłony zasługują tu na uznanie – jak dla mnie to Marek Stelar i jego „Człowiek znikąd” i Marcel Woźniak „Będziesz zawsze moja”.
To te dwa opowiadania urzekły mnie głęboką analizą psychologicznych elementów ukrytych w istocie zbrodni, w poszukiwaniu ludzkiej motywacji, to one oparły się na skonstruowaniu złożonych postaci, których postaw mogła sprawić, że czytelnik pochyli się nad zrozumieniem ich działania.
Co do pozostałych, to nie do końca czułam, że udźwignęły one istotę tego dylematu tkwiącego w naturze zła. Całość do przeczytania, ale bez efektu wow, którego po takim zestawie autorów można byłoby się spodziewać.

Kto czytał "Zbrodnię i karę” Fiodora Dostojewskiego ten wie, że to wyjątkowa powieść o granice wolności człowieka, o jego prawie do buntu, czy wreszcie o naturze zła. Nie ma się zatem co dziwić, że stała się ona inspiracją do rozważań o istocie zbrodni, jak i o nieuchronności wiążącej się z nią kary. Właśnie ta tematyka przyświecała powstaniu pewnej kompilacji opowiadań...

więcej Pokaż mimo to

avatar
447
415

Na półkach:

❗TW: zabójstwo, krew, brutalne opisy, przemoc

,,Zbrodnia i kara" Dostojewskiego jest moją ulubioną książką, więc byłam ciekawa również tego zbioru opowiadań. Niestety po skończeniu doszłam do wniosku, że nie rozumiem sensu jego powstania.

Są to opowiadania, które (w większości) równie dobrze mogłyby być opowiadaniami nie inspirowanymi klasykiem. Z oryginałem łączy je zabójstwo kogoś i/lub podobne imiona. Zrobiłam notatki tylko do dwóch pierwszych, i tak: pierwsze jest niemal kopią oryginału; drugie mi się nawet podobało. Kolejnych nie chciało mi się oceniać, bo motyw był ten sam, a poszczególne historie w audiobooku zlewały się ze sobą i nie były też specjalnie ciekawe.

Żeby nie było tak negatywnie, to niektóre opowiadania były dobre, ale no, nie były praktycznie powiązane z oryginałem, nawet powiedziałabym, że nie były nim inspirowane.

❗TW: zabójstwo, krew, brutalne opisy, przemoc

,,Zbrodnia i kara" Dostojewskiego jest moją ulubioną książką, więc byłam ciekawa również tego zbioru opowiadań. Niestety po skończeniu doszłam do wniosku, że nie rozumiem sensu jego powstania.

Są to opowiadania, które (w większości) równie dobrze mogłyby być opowiadaniami nie inspirowanymi klasykiem. Z oryginałem łączy je...

więcej Pokaż mimo to

avatar
249
53

Na półkach: ,

Zbiór 7 opowiadań, które kręcą się wokół legendarnej „Zbrodni i kary”.
7 świetnych autorów kryminalnych "wcieliło się" w rolę Dostojewskiego. Czy im się to udało? Musicie przekonać się sami.

Niewątpliwie ta książka jest dla tych, którzy lubią różne odcienie zbrodni, nieoczywistych morderców, ukryte motywy, ciemne zakamarki i charakterystyczne postacie. I karę oczywiście, bo to ona odgrywa tu bardzo istotną rolę.

Jak głosi napis z tyłu książki „tam, gdzie jest zbrodnia, musi być i kara”. Nie ważne czy jesteś porzuconą dziewczyną, sfrustrowanym korposzczurem czy po prostu lubisz zabijać. Każdy musi ponieść karę...

Najlepsze:
1. Człowiek znikąd – Marek Stelar
2. Będziesz zawsze moją – Marcel Woźniak

Zbiór 7 opowiadań, które kręcą się wokół legendarnej „Zbrodni i kary”.
7 świetnych autorów kryminalnych "wcieliło się" w rolę Dostojewskiego. Czy im się to udało? Musicie przekonać się sami.

Niewątpliwie ta książka jest dla tych, którzy lubią różne odcienie zbrodni, nieoczywistych morderców, ukryte motywy, ciemne zakamarki i charakterystyczne postacie. I karę oczywiście,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
620
557

Na półkach: , ,

Nauczona doświadczeniem powinnam unikać takich zbiorówek. Skusiło mnie jednak nazwisko jednego z moich ulubionych polskich autorów - Bednarka.
Niemniej opowiadania, takie mini historyjki, to kompletnie nie moja bajka. Połowa była jeszcze do przejścia. Druga połowa - totalnie nie…
Never ever!

Nauczona doświadczeniem powinnam unikać takich zbiorówek. Skusiło mnie jednak nazwisko jednego z moich ulubionych polskich autorów - Bednarka.
Niemniej opowiadania, takie mini historyjki, to kompletnie nie moja bajka. Połowa była jeszcze do przejścia. Druga połowa - totalnie nie…
Never ever!

Pokaż mimo to

avatar
835
683

Na półkach: , ,

Całkiem przyjemny zbiór opowiadań, który bazuje na książce Dostojewskiego "Zbrodnia i kara". Siedmioro polskich autorów stworzyło siedem historii inspirowanych rosyjską klasyką. Każde opowiadanie jest inne, każde zaskakujące i wciągające. Mnie najlepiej podobała się historia stworzona przez Marcela Woźniaka. Autor mocno mnie zaskoczył i na końcu wywołał "efekt WOW".
Książkę mogę polecić fanom krótkich kryminalnych opowiadań.

Całkiem przyjemny zbiór opowiadań, który bazuje na książce Dostojewskiego "Zbrodnia i kara". Siedmioro polskich autorów stworzyło siedem historii inspirowanych rosyjską klasyką. Każde opowiadanie jest inne, każde zaskakujące i wciągające. Mnie najlepiej podobała się historia stworzona przez Marcela Woźniaka. Autor mocno mnie zaskoczył i na końcu wywołał "efekt WOW". ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
623
621

Na półkach:

Zbiór siedmiu opowiadań różnych autorów to z całą pewnością NIE kopia najbardziej znanego dzieła Fiodora Dostojewskiego. Współczesna „Zbrodnia i kara” oczywiście mówi o zabójstwie i późniejszej karze, jednak każdemu z tekstów warto przyjrzeć się uważnie z osobna. Sama sięgnęłam po tę książkę głównie ze względu na znane mi od dawna polskie nazwiska. Miałam nadzieję, że Adrian Bednarek, Marcel Moss czy Alicja Sinicka zaprojektują coś godnego uwagi. Czy tak się właśnie stało? W większości przypadków tak, choć zdarzyły się dwa opowiadania, które w ogóle mnie nie wciągnęły. Akcja była nudna, bezpłciowa, dlatego też całości nie mogę uznać za genialną. Jest to książka dobra i ta nota z całą pewnością wystarczy.

Podczas czytania opowiadań bardziej skupiłam się na swego rodzaju kluczu: skoro jest i zbrodnia, czasem spontaniczna, wynikająca na przykład z zazdrości czy zemsty, to czy popełniający ową zbrodnię zostanie ukarany? A może podszepty sumienia nie dadzą mu spokojnie funkcjonować i tym sposobem kat wymierzy ją sobie jakby samodzielnie? Ucieszyłam się, że większość pisarzy zadbało właśnie o taką chronologię zdarzeń, a ja mogłam spokojnie porównać wykreowane historie do szekspirowskiej lady Makbet. Każdy chyba pamięta, że przysłowiowa krew na rękach odnosi się właśnie do niej, prawda? Lady Makbet, która uknuła niecną intrygę, najpierw triumfowała, ale potem przyszła tak zwana karma. Omamy, wyrzuty sumienia, szaleństwo duszy i ciała. Czy zabicie kogoś jest zatem takie proste, jak to często się wydaje? Chyba jednak nie… Jak zatem na swój czyn mordu zareagowali bohaterowie poszczególnych opowiadań? Wystarczy sięgnąć po książkę, aby się o tym przekonać.

Co więcej, ta najbardziej znana „Zbrodnia i kara” została napisana w 1866 roku. Czas akcji nie stanowi jednak problemu- opowiadania zawarte w antologii zostały napisane przez współczesnych pisarzy, dlatego też istnieją telefony, maile czy monitoring uliczny.

Niekwestionowanym zwycięzcą jest dla mnie Marcel Moss, który zresztą nigdy nie boi się pisać o rzeczach mrocznych, złych, wręcz strasznych. Jego opowiadanie pt. „Nie mówi do mnie Szymek” na długo zostanie w mojej pamięci. Autor perfekcyjnie pokazał, jak na psychikę ludzką działa notoryczna walka o pieniądz i uznanie. Co więcej, jest to historia chłopaka, który w pracy traktowany jest jak przysłowiowy kot- wynieś, przynieś, pozamiataj to wieczne komendy, które słyszy. Jakby tego było mało, Szymon ma ogromną wiedzę, talent, a wszystkie zasługi i dynamiczny rozwój firmy i tak przypisywany jest jego szefowi, a na dodatek przyjacielowi. Czy praca i przyjaźń to dobre połączenie? Jak cienka jest granica między furią a zazdrością? Jak pojmować czyn chłopaka- jak rozliczenie się? A może jak wygraną wojnę, a nie bitwę? Jest to kwestia do indywidualnego rozważenia.

Pamiętnym dla mnie opowiadaniem jest też „Flauta” Ewy Przydrygi. Autorka każe nam się zastanowić, czy zabójca aby na pewno wszystko wie o swojej ofierze? Czy popełnienie grzechu piątego naprawdę może dać nam satysfakcję i poprawić dotychczasową sytuację życiową? Tutaj liczy się każdy szczegół, zalecałabym więc ostrożne i niespieszne czytanie.

Czytelnicy z całą pewnością zauważą też, że akt mordu wcale nie musi być przypisany wyłącznie mężczyźnie. Kobiety także potrafią zabijać, mają ku temu swe osobiste powody. Nie bez powodu zatem wspominałam wyżej o szekspirowskiej lady Makbet, jej osoba wręcz musi się tu nasunąć. Szczególnie opowiadanie Alicji Sinickiej, czyli „Dom w środku lasu” muszą przeczytać kobiety naiwne, które w czasie zauroczenia noszą różowe okulary, na dodatek w odcieniu neonowym. Zresztą, jeśli nie wiemy, o co chodzi, to… No właśnie, chyba jednak wiemy.

Bardzo chciałabym dać wyższą notę, ale dwa ostatnie opowiadania jakby psują całość. Tematy zaproponowane przez Marka Stelara i Marcela Woźniaka są nudne, mało wzniosłe, a ja nie czekałam z niecierpliwością na zakończenie. Myślę, że jest to typowe dla antologii- zawsze coś smakuje nam gorzej lub też lepiej.

Czy warto sięgnąć po nowoczesną „Zbrodnię i karę”? Myślę, że tak- każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Zbiór siedmiu opowiadań różnych autorów to z całą pewnością NIE kopia najbardziej znanego dzieła Fiodora Dostojewskiego. Współczesna „Zbrodnia i kara” oczywiście mówi o zabójstwie i późniejszej karze, jednak każdemu z tekstów warto przyjrzeć się uważnie z osobna. Sama sięgnęłam po tę książkę głównie ze względu na znane mi od dawna polskie nazwiska. Miałam nadzieję, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1319
917

Na półkach:

Jedne opowiadania lepsze niż inne, choć żadne nie było dla mnie rozczarowaniem. Ostatnie 3 opowiadania jak dla mnie najlepsze. Podobało mi się różne spojrzenie autorów na tą samą historię. Miło zaskoczyłam się kiedy bohaterka niektórych z nich była wykreowana na wzór Sonii. Podobało mi się także, że bohater nie zawsze żałował swoich czynów co było ciekawym urozmaiceniem. Można było zauważyć że niektórzy autorzy zbudowali swoją postać na pierwowzorze, a inni jedynie czerpali z niego inspirację.

Nie jestem dużą fanką opowiadań, ale te przypadły mi do gustu. Wiadomo, że niektóre miały za szybką akcję albo inne mankamenty. Mimo wszystko uważam że książka warta przeczytania. Przedstawia różne historie, różne motywy i wnioski z nich płynące.

Jedne opowiadania lepsze niż inne, choć żadne nie było dla mnie rozczarowaniem. Ostatnie 3 opowiadania jak dla mnie najlepsze. Podobało mi się różne spojrzenie autorów na tą samą historię. Miło zaskoczyłam się kiedy bohaterka niektórych z nich była wykreowana na wzór Sonii. Podobało mi się także, że bohater nie zawsze żałował swoich czynów co było ciekawym urozmaiceniem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    193
  • Przeczytane
    176
  • Posiadam
    47
  • 2022
    11
  • Teraz czytam
    8
  • 2023
    7
  • 2024
    3
  • Kryminał
    2
  • Nie posiadam
    2
  • Biblioteka
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zbrodnia i kara


Podobne książki

Przeczytaj także