Początkowo byłam rozczarowana. Oczekiwałam literatury faktu a dostałam grafomańską powieść sensacyjną dla dzieci. Jednak przetrwałam pierwszą część i było warto. Druga część jest zdecydowanie lepsza. Pozwala nawet, z perspektywy czasu, spojrzeć łaskawszym okiem na poprzednią.

Początkowo byłam rozczarowana. Oczekiwałam literatury faktu a dostałam grafomańską powieść sensacyjną dla dzieci. Jednak przetrwałam pierwszą część i było warto. Druga część jest zdecydowanie lepsza. Pozwala nawet, z perspektywy czasu, spojrzeć łaskawszym okiem na poprzednią.

Bardzo dobrze napisany reportaż.
Fajnie, że został opisany z dwóch perspektyw: dziecka, które nie wiedziało, co się dzieje i osoby, która była w to zaangażowana. Pozwala mi to zrozumieć uczucia, które targały osobami mające taki czy inny udział w sprawie. Otwiera oczy na problemy historyczno - polityczne

Bardzo dobrze napisany reportaż.
Fajnie, że został opisany z dwóch perspektyw: dziecka, które nie wiedziało, co się dzieje i osoby, która była w to zaangażowana. Pozwala mi to zrozumieć uczucia, które targały osobami mające taki czy inny udział w sprawie. Otwiera oczy na problemy historyczno - polityczne

Ciekawa historia, opowiedziana z perspektywy chorującego dziecka, które nie rozumie, co się dookoła niego dzieje oraz lekarki z okręgowej przychodni, która się tymi dziećmi zajmuje i problem próbuje, mimo niesprzyjających okoliczności i oporu władzy, rozwiązać i los dzieci poprawić. I jej się to udaje!

Ciekawa historia, opowiedziana z perspektywy chorującego dziecka, które nie rozumie, co się dookoła niego dzieje oraz lekarki z okręgowej przychodni, która się tymi dziećmi zajmuje i problem próbuje, mimo niesprzyjających okoliczności i oporu władzy, rozwiązać i los dzieci poprawić. I jej się to udaje!

To niesamowite, że dzisiaj możemy słuchać o epidemii, która nie istniała. Minęło prawie 50 lat, teoretycznie zmienił się ustrój naszego umiłowanego kraju, a władza działa jakby podobnie. Za oknem mamy 400% normy pyłów zawieszonych, rocznie umiera przedwcześnie ponad 40tyś. osób, a władza na to: "no tak, przecież pomożemy, przecież jest program, przecież wymieniamy piece..." - no tak, zajmie nam to jakieś 40 lat, ale przecież wiecie, rozumiecie, plany są!

Nie chce się nawet szukać analogii w epiedemii Covid-19, bo tutaj pewnie jest jeszcze gorzej i po ujawnieniu pełnego obrazu tej epidemii w Polsce może się okazać, że ci źli komuniści byli mniej opresyjni, niż "kaczo-demokraci" - obym się mylił...

Ocena książki na pewno wyższa, niż na nią zasługuje ze względu na to, że znam dobrze okolice i słuchałem jej będąc oczami na wymienionych ulicach.

To niesamowite, że dzisiaj możemy słuchać o epidemii, która nie istniała. Minęło prawie 50 lat, teoretycznie zmienił się ustrój naszego umiłowanego kraju, a władza działa jakby podobnie. Za oknem mamy 400% normy pyłów zawieszonych, rocznie umiera przedwcześnie ponad 40tyś. osób, a władza na to: "no tak, przecież pomożemy, przecież jest program, przecież wymieniamy...

Bardzo ciekawa historia ołowianych dzieci. Ja również urodziłam się w latach 70, ale nigdy wcześniej nie słyszałam o dr Wadowskiej-Król. Może dlatego, że nie pochodzę ze Śląska? Mam nadzieję, że ślązacy ją pamiętają i doceniają to, co zrobiła dla tamtejszych dzieci. Cieszę się, że autor przypomniał postać tej dzielnej kobiety, która nie bała się stawić czoła dyrekcji huty - trucicielki i przeciwstawić wyniki swoich badań komunistycznej propagandzie sukcesu.
Podobała mi się dwutorowa narracja i interpretacja Arkadiusza Jakubika i Agaty Kuleszy. Jedyny minus tego audiobooka, to moim zdaniem muzyka, która jakoś nie pasowała mi do treści - była zbyt delikatna i sielankowa.

Bardzo ciekawa historia ołowianych dzieci. Ja również urodziłam się w latach 70, ale nigdy wcześniej nie słyszałam o dr Wadowskiej-Król. Może dlatego, że nie pochodzę ze Śląska? Mam nadzieję, że ślązacy ją pamiętają i doceniają to, co zrobiła dla tamtejszych dzieci. Cieszę się, że autor przypomniał postać tej dzielnej kobiety, która nie bała się stawić czoła dyrekcji huty -...

Świetnie opowiedziana historia

Świetnie opowiedziana historia

Mieszane uczucia, pierwsza połowa, z perspektywy chłopca, zupełnie niepotrzebna, bo przez 90% czasu mamy raczej rys historyczno obyczajowy polski lat 70 oczami 6 klasisty, a cała "epidemia" jest tylko tłem do marnej opowieści stylizowanej trochę na prozę Edmunda Niziurskiego. Nie podoba mi się też ilustracja dzwiękowa do audiobooka, ani też to, że pan Jakubik, którego bardzo lubię i cenię, stanowczo za mocno angażuje się zarysowania akcji czy to krzykami, podśpiewywaniem itd. Być może moje rozczarowanie wynika z tego, że nastawiałem się na mniej więcej to co jest w drugiej części, czytane przez Agatę Kuleszę. Pierwsza część zupełnie niepotrzebna, jak chcecie poczytać Niziurskiego, to polecam Niziurskiego, a tego audiobooka polecam przewinąć mniej więcej do połowy, gdy zaczyna się część czytana przez Kuleszę.

Mieszane uczucia, pierwsza połowa, z perspektywy chłopca, zupełnie niepotrzebna, bo przez 90% czasu mamy raczej rys historyczno obyczajowy polski lat 70 oczami 6 klasisty, a cała "epidemia" jest tylko tłem do marnej opowieści stylizowanej trochę na prozę Edmunda Niziurskiego. Nie podoba mi się też ilustracja dzwiękowa do audiobooka, ani też to, że pan Jakubik, którego...

Bardzo fajnie napisana i przeczytana książka! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Głosy Pana Jakubika i Pani Kuleszy spowodowały, że książkę połknąłem w 3 dni. Ciekawy temat, o którym nie słyszałem. Zdecydowanie warto - szczególnie podoba mi się podwójna narracja!

Bardzo fajnie napisana i przeczytana książka! Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Głosy Pana Jakubika i Pani Kuleszy spowodowały, że książkę połknąłem w 3 dni. Ciekawy temat, o którym nie słyszałem. Zdecydowanie warto - szczególnie podoba mi się podwójna narracja!

Świetnie opowiedziana i zrealizowana opowieść na bazie prawdziwych wydarzeń.

Świetnie opowiedziana i zrealizowana opowieść na bazie prawdziwych wydarzeń.