rozwińzwiń

Sarajewskie Marlboro

Okładka książki Sarajewskie Marlboro Miljenko Jergović
Okładka książki Sarajewskie Marlboro
Miljenko Jergović Wydawnictwo: Wydawnictwo Akademickie SEDNO literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Akademickie SEDNO
Data wydania:
2020-06-17
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-17
Data 1. wydania:
1997-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379630882
Tłumacz:
Miłosz Waligórski, Magdalena Petryńska, Maciej Czerwiński
Tagi:
Sarajewo literatura bośniacka literatura chorwacka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
145 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1420
468

Na półkach: ,

"Sarajewskie Marlboro" to zbiór opowiadań skupiających się na osobistych doświadczeniach mieszkańców Sarajewa podczas oblężenia miasta w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie.
Tytuł nawiązuje do symbolu zachodniej kultury konsumpcyjnej, jakim jest papieros Marlboro, który w realiach wojny staje się elementem wymiany i przetrwania.

Sarajewo było dla autora miejscem inspiracji, pełnym uliczek przesyconych historią i tajemnicami, a także ludzi o bogatych przeszłościach, które są przepojone zarówno tragedią, jak i nadzieją. To miasto, z jego wielokulturowym dziedzictwem i burzliwą historią, stanowiło nie tylko tło dla jego opowieści, ale było także głównym źródłem inspiracji, która przyczyniła się do wyłonienia tematyki tych opowiadań. Przytłaczające i nieco patetyczne w swojej istocie historie są trudne i niewygodne w odbiorze właśnie dlatego, że dotykają żywej tkanki miasta, ukazując bezradność jednostki w obliczu trudności i zagrożenia wojną. Styl narracji jest zimny, obiektywny i bezlitosny, co pozwala czytelnikowi spojrzeć na wydarzenia z dystansu i zrozumieć złożoność ludzkich doświadczeń w ekstremalnych sytuacjach.

12 lat po oblężeniu Sarajewa miałam okazję spędzić w Bośni 2 tygodnie i przejść się ścieżkami historii. To było mocne przeżycie...

"Sarajewskie Marlboro" to zbiór opowiadań skupiających się na osobistych doświadczeniach mieszkańców Sarajewa podczas oblężenia miasta w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie.
Tytuł nawiązuje do symbolu zachodniej kultury konsumpcyjnej, jakim jest papieros Marlboro, który w realiach wojny staje się elementem wymiany i przetrwania.

Sarajewo było dla autora miejscem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2312
2134

Na półkach: , ,

Jedna z bardziej interesujących pozycji Jergovića.

Jedna z bardziej interesujących pozycji Jergovića.

Pokaż mimo to

avatar
1260
138

Na półkach:

Bardzo krótkie ( przeważnie na 3 kartki) opowiadania o wojnie w dawnej Jugosławii, między muzułmańską ludnoscią Bośni i Serbią, także Chorwacją i Serbią, w latach 1992-1995.
Oszczędne opisy emocjonalne, ale jakże silne i wyrażne o mieszkańcach stolicy oblęzonego długotrwale Sarajewa. Ta wyjątkowo brutalna i bestialska braterska wojna, chyba na zawsze porózniła te zjednoczone w języku kraje dawnej Jugosławii. Krwawa, bezlitosna masakra serbska, położyła się śmiertelnym cieniem na wielu przyjażniach ,więzach małżeńskich i rodzinnych, co wiemz opowiadań moich chorwackich przyjaciół i z "wizji lokalnej "na terenach dotkniętych wojną w 1998 .
Te krótkie rozdziały jak nazywa je autor, dotyczą codziennego trudu życia przetrwałych w Sarajewie i powinny byc ostrzeżeniem dla wszystkich faszystowskich sił, by nie próbowały wszczynać takich działań ludobójczych, szczególnie wśród własnej ludności, gdzie brat musiał zabijać brata, przyjaciela, czy kolegę, bo tak mu kazali dowódcy.

Bardzo krótkie ( przeważnie na 3 kartki) opowiadania o wojnie w dawnej Jugosławii, między muzułmańską ludnoscią Bośni i Serbią, także Chorwacją i Serbią, w latach 1992-1995.
Oszczędne opisy emocjonalne, ale jakże silne i wyrażne o mieszkańcach stolicy oblęzonego długotrwale Sarajewa. Ta wyjątkowo brutalna i bestialska braterska wojna, chyba na zawsze porózniła te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
56

Na półkach:

Niech recenzją tego zbioru opowiadania będą słowa, pochodzące z jednego z ostatnich z nich:

"To miasto nie było Paryżem, Londynem czy Nowym Jorkiem, było mniej błyszczące niż nasze marzenia, ale było czymś w rodzaju Disneylandu, gdzie myszy, psy, koty, konie i kaczki współuczestniczą w tej samej historii."

Wieczna hańba dla Serbii za Bośnię i Sarajewo.

Niech recenzją tego zbioru opowiadania będą słowa, pochodzące z jednego z ostatnich z nich:

"To miasto nie było Paryżem, Londynem czy Nowym Jorkiem, było mniej błyszczące niż nasze marzenia, ale było czymś w rodzaju Disneylandu, gdzie myszy, psy, koty, konie i kaczki współuczestniczą w tej samej historii."

Wieczna hańba dla Serbii za Bośnię i Sarajewo.

więcej Pokaż mimo to

avatar
400
386

Na półkach:

Nastawiłam się na historię zwykłych ludzi w czasie wojny, w czasie oblężenia Sarajewa. Tymczasem historie miały daleko w tle wojnę. Żadna opowieść mnie nie zainteresowała. Brakło sensu u morału. Opowiadane są w bezduszny sposób, zupełnie wyprane z emocji. Moim zdaniem książka została źle przetłumaczona. Znalazłam kilkanaście błędów (dalej już nie liczyłam),które wytrącają ze skupienia. Spodziewałam się może czegoś bardziej wstrząsającego, dogłębnego. Nie polecam, bo nie wiadomo, o co chodzi.

Nastawiłam się na historię zwykłych ludzi w czasie wojny, w czasie oblężenia Sarajewa. Tymczasem historie miały daleko w tle wojnę. Żadna opowieść mnie nie zainteresowała. Brakło sensu u morału. Opowiadane są w bezduszny sposób, zupełnie wyprane z emocji. Moim zdaniem książka została źle przetłumaczona. Znalazłam kilkanaście błędów (dalej już nie liczyłam),które wytrącają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
879
879

Na półkach:

Do dziś nie umiem uwierzyć, że to działo się całkiem niedawno, całkiem niedaleko. W środku Europy, która patrzyła. Oblężenie miasta.
Jak tam wtedy w tym wojennym Sarajewie było? Czytałam artykuły, jakieś książki, śledziłam doniesienia, dało mi to ogólny obraz. Ale jak im tam naprawdę było, tym ludziom, mieszkańcom, pochowanym w piwnicach, żeby bombą lub kulą nie oberwać? No jest wojna!

Ale jak coś trwa trzy lata, to trzeba się nauczyć z tym żyć, bo to coś staje się normalnością. Rano trzeba się podnieść z piwnicznego materaca, wyjść z ruin na ostrzeliwane ulice i nie bacząc na niebezpieczeństwa pomyśleć o zadbaniu o siebie i o tych, których się kocha. Mimo strachu trzeba żyć. Wykopać studnię dla siebie i udostępniać ją sąsiadom. Powlec się na targ po pomoc humanitarną, a przy okazji od eksplodującego pocisku stracić nogę. Wykopać kolejny grób, bo się jest grabarzem, który objechał cały świat, ale wrócił, bo wiedział, że tu jest potrzebny. Uciec z miasta, gdy agresorzy przecięli żonę i córkę piłą elektryczną. Zapłakać nad spaloną biblioteką. Hodować w piwnicy kaktusy, obrywać dojrzałe jabłka, randkować, chodzić na coś, co nazywa się kawą, choć jej nie przypomina, palić miejscową odmianę Marlboro...

29 rozdziałów, 29 zdarzeń, rodzin, sytuacji i sarajewskich epizodów. Świadectwa ludzi uwikłanych w zło, do którego się nie przyczynili. Nie: wielka historia, politykowanie, wojenne działania, ale migawki z życia codziennego, pozornie w wersji soft. Opowieść po opowieści, krok po kroku, wszystkie historie tworzą całość dopełniającą ludzkim obliczem to, co się o Sarajewie wiedziało. No chyba, że ktoś o Sarajewie nie wie nic lub niewiele, to może niech od tej książki nie zaczyna, tylko od „W oblężeniu...”, czy od „Wojna umarła, niech żyje wojna”, a tę potraktuje jak dopełnienie tematu z ludzką twarzą. Bo to jest książka nie o sprawie, ale o sile i afirmacji życia, pełna smutku i rozpaczy, ale mimo wszelkich okropieństw - także nadziei i marzeń o przyszłości.

Do dziś nie umiem uwierzyć, że to działo się całkiem niedawno, całkiem niedaleko. W środku Europy, która patrzyła. Oblężenie miasta.
Jak tam wtedy w tym wojennym Sarajewie było? Czytałam artykuły, jakieś książki, śledziłam doniesienia, dało mi to ogólny obraz. Ale jak im tam naprawdę było, tym ludziom, mieszkańcom, pochowanym w piwnicach, żeby bombą lub kulą nie oberwać?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
46

Na półkach: ,

E book

Niezwykle podobały mi się te opowiadania, są one słodko gorzkim obrazem wojny rozpoczętej w 91 roku między (między innymi) Serbią , chcącą odłączyć się od Jugosławi Chorwacją, oraz sezonowymi Państwami jak Serbska Krajina. Był to jeden z najbardziej krwawych konfliktów na naszym kontynencie, a także taki, który pochłonął najwięcej młodych istnień, ponieważ pod broń wzywane zostawały niemal dzieci i do dziś Chorwaci (wspominam o Chorwatach ponieważ tylko ich bezpośrednie relacje i opowieści znam) mówią o tym konflikcie z wielkim bólem i znam rodziny, które straciły swoich 15/16 letnich synów i braci, którzy szli na śmierć wyrywani ze swoich domów.

Opowiadania są bardzo dobre, bardzo lekki często niemal trzpiotliwy język autora kontrastuje z powagą zdarzeń, same opowiadania nie są też o wojnie, a są o tym co taka wojna zabiera. Teksty są o odchodzących miłościach, o poczuciu bezpieczeństwa którego już nie ma, o miejscach będących częścią życia bohaterów, a w których już nigdy się nie spotkają. Opowiadanie o knajpie, miejscu spotkań kolegów, które nagle zniknęło i choć wszyscy byli sobie w jakiś sposób bliscy, to nigdy się więcej nie spotkali ruszyło mnie najbardziej... Może dlatego, że każdy z nas ma takie miejsce, które gdzieś mu zniknęło, a wraz z nim cały mikro kosmos ludzi i zdarzeń, który częścią pewnego etapu życia był? Nie wiem, ale jakoś szczególnie ta jedna historia we mnie została

Opowiadania są też o tym, że życie nigdy nie ustaje. W wielu z tekstów bohaterowie są niemal zamrożeni, są oni skupueni na przetrwaniu, na smaku kawy, na rozmowie i muzyce płynącej ze starego odtwarzacza mimo spadających bomb i o nieprzerwanej walce o to by żyć by nie dać odebrać sobie przez ten podły czas wszystkiego.

Bardzo krótka pozycja, bardzo prosta formą, warta uwagi.

E book

Niezwykle podobały mi się te opowiadania, są one słodko gorzkim obrazem wojny rozpoczętej w 91 roku między (między innymi) Serbią , chcącą odłączyć się od Jugosławi Chorwacją, oraz sezonowymi Państwami jak Serbska Krajina. Był to jeden z najbardziej krwawych konfliktów na naszym kontynencie, a także taki, który pochłonął najwięcej młodych istnień, ponieważ pod broń...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2837
796

Na półkach: , ,

[...]
Jako płomień wszystkich płomieni i ogień wszystkich ogni, jako ostateczny mityczny proch i popiół zapamiętany będzie (...) Może tego samego dnia i miesiąca, kiedy to czytasz. Pogłaszcz delikatnie swoje książki, cudzoziemcze, i pomyśl, że są prochem.

𝐃𝐙𝐈𝐄Ł𝐎 𝐋𝐈𝐓𝐄𝐑𝐀𝐂𝐊𝐈𝐄, 𝐊𝐓𝐎́𝐑𝐄 𝐖𝐂𝐈Ą𝐆𝐀 𝐈 𝐂𝐙𝐘𝐓𝐀 𝐒𝐈Ę 𝐉𝐄𝐃𝐍𝐘𝐌 𝐓𝐂𝐇𝐄𝐌 !
Bezsilność, złość, smutek, obojętność, strach, niepokój, śmierć i niemożność współistnienia dwóch wcześniej „braterskich” narodów to główne elementy tej pracy.
„Sarajewskie Marlboro” zawiera cykl przejmujących, czasem humorystycznych historii. Każda ma swoje wyznanie, ale wszystkich łączy Bośnia, wojna w niej tocząca się i oczywiście ludzie, których ta wojna w taki czy inny sposób dotknęła. Po części powieść, po części wspomnienia, po części dyskurs filozoficzny i po części relacja historyczna.
Zaraz po ukazaniu się pierwszego wydania książki w 1994 roku, wówczas pierwsza książka prozatorska młodego poety i felietonisty z Sarajewa, została uznana za fenomen literacki. Dziś, blisko 30 lat później, kiedy Jergović teraz już autor obszernej, różnorodnej i wciąż otwartej twórczości, dwadzieścia dziewięć krótkich proz emanuje tą samą magią, w pewnym sensie jeszcze bardziej tajemniczą. A "Sarajewskie Marlboro" pozostaje książką emblematyczną tego pisarza, jak również całej mikro-epoki literackiej, która została napromieniowana wojną 1992–1995.
POLECAM !

[...]
Wszystko idzie za czasem,
Jam żyw, a śmierć za pasem.
Jeden w łódź, drugi z łodzi,
Ten kona, ów się rodzi...
@marcin
𝓓𝓸 𝓩𝓸𝓫𝓪𝓬𝔃𝓮𝓷𝓲𝓮 𝓟𝓸 𝓣𝓪𝓶𝓽𝓮𝓳 𝓢𝓽𝓻𝓸𝓷𝓲𝓮 𝓦 𝓩𝓪ś𝔀𝓲𝓪𝓽𝓪𝓬𝓱 🕯🤍

𝗖𝗼ś 𝗗𝗼 𝗣𝗼𝘀ł𝘂𝗰𝗵𝗮𝗻𝗶𝗮 𝗣𝗼𝗱𝗰𝘇𝗮𝘀 𝗖𝘇𝘆𝘁𝗮𝗻𝗶𝗮 :https://www.youtube.com/live/VMn-PvsC11M?si=PdIr9o6QvQ7P-qkH

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
𝐃𝐋𝐀 𝐂𝐈𝐄𝐊𝐀𝐖𝐒𝐊𝐈𝐂𝐇 :
𝐀𝐮𝐭𝐨𝐫 𝐨 𝐤𝐬𝐢ąż𝐜𝐞 :
https://www.facebook.com/Wydawnictwo.Akademickie.SEDNO/videos/580865279482359/

𝐙𝐚𝐰𝐚𝐫𝐭𝐨ść "𝐒𝐚𝐫𝐚𝐣𝐞𝐯𝐬𝐤𝐢 𝐌𝐚𝐫𝐥𝐛𝐨𝐫𝐨" -
Introduction: Everyday History by Ammiel Alcalay / Wprowadzenie: Historia codzienna przez Ammiela Alcalaya
One / Jeden:
Unavoidable Detail of Biography / Po pierwsze: nieuniknione szczegóły biografii
The Excursion / Wycieczka
Two / Dwa:
A Reconstruction of Events / Drugie: Rekonstrukcja wydarzeń
Cactus / Kaktus
Theft / Kradzież
Beetle / Chrząszcz
A Ring / Pierścień
Mr. Ivo / Pan Ivo
Bosnian Hotpot / Bośniacki Hotpot (ognisty kociołek)
Muslim Doll / Lalka muzułmańska
Seconds Out / Sekundy przerwy
Slobodan / Slobodan
Trout / Pstrąg
Beard / Broda
Chico the Seducer / Chico uwodziciel
The Communist / Komunista
The Gravedigger / Grabarz
The Condor / Kondor
The Gardener / Ogrodnik
Awakening / Przebudzenie
Duke / Książę
A Diagnosis / Diagnoza
The Colony / Kolonia
Declension / Upadek
The Photograph / Fotografia
Journey / Podróż
Blind Man / Ślepiec
The Bell / Dzwon
The Letter / Litera - List
The Saxophonist / Saksofonista
Three:
The Library / Biblioteka
Everyday History by Ammiel Alcalay / Historia codzienna Ammiela Alcalaya

[...]
Jako płomień wszystkich płomieni i ogień wszystkich ogni, jako ostateczny mityczny proch i popiół zapamiętany będzie (...) Może tego samego dnia i miesiąca, kiedy to czytasz. Pogłaszcz delikatnie swoje książki, cudzoziemcze, i pomyśl, że są prochem.

𝐃𝐙𝐈𝐄Ł𝐎 𝐋𝐈𝐓𝐄𝐑𝐀𝐂𝐊𝐈𝐄, 𝐊𝐓𝐎́𝐑𝐄 𝐖𝐂𝐈Ą𝐆𝐀 𝐈 𝐂𝐙𝐘𝐓𝐀 𝐒𝐈Ę 𝐉𝐄𝐃𝐍𝐘𝐌 𝐓𝐂𝐇𝐄𝐌 !
Bezsilność, złość, smutek, obojętność, strach, niepokój,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
39

Na półkach: ,

„Sarajewskie Marlboro” to melancholijna opowieść o wojennej rzeczywistości mieszkańców oblężonego miasta. Składająca się z 29 opowiadań książka pokazuje atmosferę otoczonego Sarajewa. Miljenko Jergović nie epatuje krwawymi opisami czy drastycznymi szczegółami konfliktu. Opowiada o ludziach i ich codziennej walce o przetrwanie. Sarajewo niegdyś tętniące życiem, wielokulturowe, powoli pustoszeje. Nie ma w nim miejsca na radość. Z każdym kolejnym dniem staje się coraz bardziej przygnębiające, wymarłe. Autor nie sięga po patos, nie straszy. Niemal w obojętny sposób opisuje błahe sytuacje, które tworzą przygnębiający obraz Sarajewa. I właśnie w tej prostocie tkwi siła przekazu opowiadań.

„Sarajewskie Marlboro” to melancholijna opowieść o wojennej rzeczywistości mieszkańców oblężonego miasta. Składająca się z 29 opowiadań książka pokazuje atmosferę otoczonego Sarajewa. Miljenko Jergović nie epatuje krwawymi opisami czy drastycznymi szczegółami konfliktu. Opowiada o ludziach i ich codziennej walce o przetrwanie. Sarajewo niegdyś tętniące życiem,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
174
47

Na półkach: ,

Przeczytałem tę książkę będąc w Sarajewie być może dlatego tak bardzo do mnie przemówiła. W dodatku zupełnym przypadkiem mieszkałem przy zbiegu ulic gdzie tramwaje dzwonią, o czym jest jedno z ciekawszych opowiadań w książce. Momentami aż ciarki przechodzą. Absolutny must dla osób chcących poczuć klimat tego miasta.

Przeczytałem tę książkę będąc w Sarajewie być może dlatego tak bardzo do mnie przemówiła. W dodatku zupełnym przypadkiem mieszkałem przy zbiegu ulic gdzie tramwaje dzwonią, o czym jest jedno z ciekawszych opowiadań w książce. Momentami aż ciarki przechodzą. Absolutny must dla osób chcących poczuć klimat tego miasta.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    219
  • Przeczytane
    168
  • Posiadam
    30
  • Teraz czytam
    7
  • Bałkany
    6
  • 2021
    5
  • 2022
    5
  • Legimi
    5
  • 2020
    3
  • Ulubione
    3

Cytaty

Więcej
Miljenko Jergović Sarajewskie Marlboro Zobacz więcej
Miljenko Jergović Sarajewskie Marlboro Zobacz więcej
Miljenko Jergović Sarajewskie Marlboro Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także