rozwińzwiń

Podniebny taniec

Okładka książki Podniebny taniec Nora Roberts
Okładka książki Podniebny taniec
Nora Roberts Wydawnictwo: Amber Cykl: Wyspa trzech sióstr (tom 1) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Wyspa trzech sióstr (tom 1)
Tytuł oryginału:
Dance Upon the Air
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2001-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Język:
polski
ISBN:
9788324103294
Tłumacz:
Julia Grochowska
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
0
0

Na półkach:

Świetna!

Świetna!

Pokaż mimo to

avatar
357
357

Na półkach:

"Śniło mi się to miejsce. Nawet kiedy byłam dzieckiem miewałam takie sny. (...) Kiedy zobaczyłam tamten obrazek: klif, latarnia morska, twój dom, musiałam tu przybyć."

Któż z nas nie zna Nory Roberts?
Myślę, że jest to pisarka, o której każdy z nas choć raz kiedyś słyszał. Jeśli o mnie chodzi, miałam już przyjemność zapoznać się z piórem autorki. Swego czasu uwielbiałam jej prozę! Później moje zainteresowanie skierowało się w stronę twórczości rodzimych pisarzy i tak jakoś miłość do Nory Roberts wyblakła. Niemniej, sentyment został, dlatego z takim entuzjazmem sięgnęłam po jej najnowszą powieść "Podniebny taniec".

Jednym z wyznaczników twórczości autorki jest umiejętność tworzenia historii w których łączy wątki romansowe z sensacyjno-przygodowymi. Jak dla mnie, idealne połączenie! Tak było i tym razem, z tym że autorka pokusiła się tu też o elementy fantastyczne. Trzy czarownice, które w ucieczce przed prześladowaniami tworzą magiczną wyspę Trzech Sióstr? Tak, to zdecydowanie coś dla mnie! Uwielbiam historie, których treść poddaje w wątpliwość obecną rzeczywistość. O czarownicach wspomina się od dawna, zatem motyw ten ma swoje korzenie już we wcześniejszych okresach, a powrót do niego wydaje się nad wyraz naturalny.

Nell Channing osiada we wspomnianej już wyspie Trzech Sióstr w przestrachu przed mężem tyranem. To tutaj odnajduje ukojenie i zaczyna od zera budować swoją pozycję w społeczeństwie. Jednak co wspólnego z tym wszystkim mają trzy czarownice?
Jeśli jesteście ciekawi, szczerze zachęcam Was do lektury. Mi ta książka ogromnie się podobała! Raz na jakiś czas lubię oderwać się od rodzimych realiów i poobserwować życie w innych zakątkach ziemi. W tym wypadku czytałam o czarownicach na terenie Nowej Anglii, czyli postaciach stojących na granicy świata realnego i nierzeczywistgo. Klimat w powieści trochę przypominał mi książki Haliny Kowalczuk, więc jeśli lubicie tę autorkę, bez wahania możecie sięgnąć również i po ten tytuł.

Z pewnością dla niektórych czytelników minusem może być marginalne potraktowanie pewnych wątków, jednak twórczość Nory Roberts właśnie taka jest. Dziś zauważam wyższość wielu polskich twórców nad tą autorką (biorąc pod uwagę research czy głębokość poruszanych tematów),jednak nie mogę odmówić też magnetyzmu książkom pisarki. Dostarczają one czytelnikowi różnorakich emocji, począwszy od sensacji, aż po po wzruszenie, ale też wskazują wzorce postępowania, choć czynią to w niezwykle subtelny sposób. Brak tu szczegółowej analizy postępowania poszczególnych postaci, ale ich sylwetki są klarowne, przez co łatwo zapałać do nich sympatią bądź niechęcią.
Z niecierpliwością będę wyglądać kontynuacji tej historii.

Moja ocena 8/10

"Śniło mi się to miejsce. Nawet kiedy byłam dzieckiem miewałam takie sny. (...) Kiedy zobaczyłam tamten obrazek: klif, latarnia morska, twój dom, musiałam tu przybyć."

Któż z nas nie zna Nory Roberts?
Myślę, że jest to pisarka, o której każdy z nas choć raz kiedyś słyszał. Jeśli o mnie chodzi, miałam już przyjemność zapoznać się z piórem autorki. Swego czasu uwielbiałam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1088
411

Na półkach: ,

"Wyspa Trzech Sióstr" – Magia Przeszłości i Walka z Klątwą

Nora Roberts, mistrzyni romansu i magii, przenosi czytelników na malowniczą Wyspę Trzech Sióstr, gdzie tajemnice przeszłości splatają się z walką z przekleństwem. Jej zdolność do tworzenia barwnych świata i złożonych postaci wciąga nas w opowieść, choć tym razem tempo akcji nie zawsze nadąża za emocjami bohaterów.

Trzy zalęknione czarownice - Nell, Ripley i Mia - kryją się na wyspie, próbując zapomnieć o swojej mrocznej przeszłości. Choć zyskały ukojenie na tym uroczym zakątku, klątwa związana z dawnym życiem zagraża spokojowi ich egzystencji. Roberts buduje napięcie, wprowadzając element magii i tajemnicy, ale niestety rozwinięcie tej koncepcji pozostawia wiele do życzenia.

Nell Channing, główna bohaterka, przyciąga nas swoją determinacją i pragnieniem odbudowy życia. Jej relacja z szeryfem Zackiem Toddem obiecuje miłość i odkupienie, ale momentami brakuje głębszego zrozumienia ich emocji. Mimo to, ich dążenie do pokonania klątwy i przyciągnięcia uwagi czytelnika jest zauważalne.

Atmosfera Wyspy Trzech Sióstr jest pięknie opisana, a opisy przyrody i codziennego życia wprowadzają nas w świat bohaterów. Jednak akcja czasami wydaje się przytłoczona przez szczegóły, a tempo narracji może opóźniać napięcie.

Nora Roberts, jako doświadczona autorka, potrafi stworzyć fascynujące postaci i układać intrygujące tajemnice. "Wyspa Trzech Sióstr" jest obiecującym początkiem serii, ale brakuje jej dynamiki i głębszej analizy emocji. Choć magia przeszłości i walka z klątwą tworzą interesującą mozaikę, pozostaje uczucie, że historia mogła być bardziej wciągająca.

Ocena: 4/10

"Wyspa Trzech Sióstr" – Magia Przeszłości i Walka z Klątwą

Nora Roberts, mistrzyni romansu i magii, przenosi czytelników na malowniczą Wyspę Trzech Sióstr, gdzie tajemnice przeszłości splatają się z walką z przekleństwem. Jej zdolność do tworzenia barwnych świata i złożonych postaci wciąga nas w opowieść, choć tym razem tempo akcji nie zawsze nadąża za emocjami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
689
141

Na półkach: , , ,

Wątek magii, zdolności nadprzyrodzonych i elementów, które mogą uchodzić za nawet zabobonne, jest dla mnie przepisem na to, by taką książkę przeczytać. Z takim też nastawieniem sięgnęłam po „Podniebny taniec”. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Nory Roberts. Nie ostatnie, bo zdecydowanie chcę przeczytać kontynuację sagi o Wyspie Trzech Sióstr.
Powieść zawiera w sobie dwa główne wątki, które przeplatają się i tworzą spójną całość. Uważam, że sama koncepcja jest świetna. Nadanie pierwotnym czarownicom imion będących jednocześnie odniesieniem do ziemskich żywiołów, jest dla mnie przyjemnym elementem, a odniesienie do momentu w historii, gdy wiara w czary wywoływała histeryczny strach, powodowała śmierć niewinnych kobiet, jest solidnym podłożem do opisania sytuacji, w jakiej żyły trzy siostry.
Oprócz opowieści o losach trzech sióstr i w jaki sposób powstała Wyspa, będącą azylem, „Podniebny taniec” opowiada o smutnej sytuacji Nell, która resztkami sił uciekła z prywatnego piekła, jakim było jej małżeństwo. Autorka na tyle dobrze oddała stan emocjonalny bohaterki, że mogłam się wczuć w sytuację Nell i z ciekawością śledzić jej walkę o powrót do równowagi. Nie do końca podobało mi się jednak to, w jaki sposób został poprowadzony moment konfrontacji Nell z mężem-oprawcą. Za szybko, za łatwo, trochę „po łebkach”. Szkoda, bo atmosfera gęstniała i wszystko wskazywało na to, że konfrontacja będzie istnym wulkanem emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Tego mi zabrakło.
Odniosę się jeszcze do wątku czarownic. Byłam bardzo zaintrygowana, w jaki sposób wiedźmy poradzą sobie w innej rzeczywistości. I niestety czuję się (ponownie) trochę zawiedziona, bo opowieść dziejąca się w czasie teraźniejszym, niestety zawierała w sobie niewiele magii. Takie śladowe ilości to dla mnie za mało, skoro w fabule główną rolę grają czarownice. Oczywiście rozumiem, że na przestrzeni lat nietypowe umiejętności i niewytłumaczalne zjawiska w jakiś sposób zostały racjonalnie wytłumaczone, a z pokolenia na pokolenie informacja, że jest się wiedźmą, zostaje wyparta lub brana jako dobry żart. Niemniej jednak oczekiwałam czegoś więcej po wątku magicznym. I o ile opowieść o trudnej sytuacji Nel została poprowadzona dobrze, to ten interesujący mnie najbardziej wątek pozostawił uczucie niedosytu. Pociesza mnie myśl, że już niebawem będę czytać drugą część i daje mi to nadzieję, że skrywane umiejętności magiczne w końcu zostaną pokazane i opisane z należytą uwagą.
Mimo tych braków uważam, że książka ma potencjał i mam nadzieję, że drugi tom będzie solidnym rozwinięciem historii „Podniebnego tańca”. Oceniam tę książkę na 7/10. Nie nudziłam się, czytałam szybko i czas spędzony nad lekturą uważam za dobrze wykorzystany.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Świat Książki oraz Klubowi Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Wątek magii, zdolności nadprzyrodzonych i elementów, które mogą uchodzić za nawet zabobonne, jest dla mnie przepisem na to, by taką książkę przeczytać. Z takim też nastawieniem sięgnęłam po „Podniebny taniec”. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Nory Roberts. Nie ostatnie, bo zdecydowanie chcę przeczytać kontynuację sagi o Wyspie Trzech Sióstr.
Powieść zawiera w sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
187

Na półkach: , , ,

Lubicie książki, które zawierają w sobie trochę magii?✨

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️

To druga książka Nory Roberts, którą miałam okazję czytać - kompletnie inna od "Życia nocnego", ze szczyptą magii, siostrzeństwa, a przez chwilę też dreszczykiem emocji, który był swego rodzaju odmianą od tej przyjaznej, nowej rzeczywistości, do której trafiła główna bohaterka. Akcja odbywa się na Wyspie Trzech Sióstr, utworzonej wieki wcześniej przez trzy siostry-wiedźmy, uciekające przed prześladowaniami. Czarami odłączyły one część lądu, a w ten sposób stworzyły własny azyl, w którym zarówno one, jak i ich przyszłe rodziny miały zaznać spokoju i bezpieczeństwa ❤️

Zaczęło się naprawdę dobrze - dość szybko mnie ta książka wciągnęła, zresztą temat wiedźm i czarów zaintrygował mnie od samego początku i sprawił, że w ogóle po tę książkę sięgnęłam. Wraz z Nell pojawiłam się na Wyspie, poznawałam mieszkańców, kibicowałam jej w nowej pracy i współczułam, gdy tylko przeszłość w jakikolwiek sposób do niej wracała. I chociaż mogła wiele razy upaść i się załamać - przetrwała i uciekła od dawnego życia, od złotej klatki i ciągle towarzyszącego jej uczucia, że jest niewystarczająca i wszystko robi źle 💔

Ta książka może wielu osobom powoli łamać serce, bo to, przez co przeszła Nell naprawdę nie jest miłym i lekkim tematem. Potrzebowała sporej dawki determinacji, by zamknąć ten rozdział swojego życia i próbować wrócić do normalności wiele kilometrów dalej. Jeszcze przez dłuższy czas po dotarciu na Wyspę dręczył ją strach i wspomnienia, jednak z pomocą kilku osób, które już niedługo miały się stać jej bardzo bliskie poradziła sobie z nową rzeczywistością i stawiła czoła przeszłości 💪🏼

No dobra, ale nie mogę tak cały czas chwalić tej książki. Sądziłam, że wywrze na mnie większe wrażenie i zapamiętam ją na dłużej, a była po prostu fajną lekturą na powroty pociągiem z pracy. Nie była zła, nie była fantastyczna - była dobra, chwilami otulająca i podnosząca na duchu. Chociaż muszę przyczepić się do rozwiązania kwestii przeszłości Nell - miałam wrażenie, że autorka chciała już po prostu jak najszybciej skończyć tę historię i potraktowała sprawę po macoszemu. Brakowało mi tutaj jakiegoś rozwinięcia akcji, bo na dobrą sprawę jeszcze zanim cokolwiek zaczęło się dziać już mieliśmy koniec. Żałuję, że nie potrwało to dłużej 😅

Nie była to książka idealna, ale nie mogę też o niej powiedzieć, by była największym zawodem tego roku. Nie jest to must read, ale jeśli lubicie tematy czarów i czarownic to warto jej się przyjrzeć. Może i Wy poczujecie towarzyszącą jej magię ✨

Współpraca reklamowa z @nakanapie.pl

Lubicie książki, które zawierają w sobie trochę magii?✨

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta @nakanapie.pl za co bardzo dziękuję❤️

To druga książka Nory Roberts, którą miałam okazję czytać - kompletnie inna od "Życia nocnego", ze szczyptą magii, siostrzeństwa, a przez chwilę też dreszczykiem emocji, który był swego rodzaju odmianą od tej przyjaznej, nowej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
382

Na półkach: , ,

Magia, wróżby, czary najczęściej poznajemy w świecie dzieciństwa, w bajkach gdzie dobro zawsze wygrywa, a zło….. Magia, przesądy, przeróżne wierzenia są z ludźmi od wieków, to one zawsze dawały nadzieję. Wiedźma ta rola najczęściej była przypisywana kobiecie, która była obdarzona energią, mocą, nadnaturalnym darem, z którym się urodziła a o którym nie zawsze wiedziała tak jak bohaterka powieści.

Helen Remington to elegancka, niesłychanie zadbana kobieta, która poznała bogactwo i blichtr Beverly Hill. Jednak pewnego dnia Helen musiała zginąć, żeby mogła narodzić się Nell, zwykła prosta Dziewczyna w bawełnianej koszulce, spranych dżinsach i białych tenisówkach. To właśnie ta zwykła Dziewczyna, pewnego dnia przypływa na magiczną Wyspę Trzech Sióstr, aby zacząć nowe życie, biedne, ale szczęśliwe. Tak bardzo pragnęła znaleźć dom, w którym mogłaby żyć bez strachu i cierpienia. Miejsce, w którym miałaby przyjaciół, nie być ciągle tą obcą, mieć z kim porozmawiać. Tylko że Nell nie wie, że ta Wyspa to nie przypadek, to przeznaczenie.

Przejmująca opowieść o życiu w strachu, brutalności i ucieczce. Z jednej strony niebezpieczeństwo z ręki bezwzględnego męża, z drugiej piękna, rodząca się miłość względem miejscowego szeryfa, ale to, co najważniejsze Nell zyskała przyjaciółki.

,,Podniebny taniec'' tom 1 z Cyklu Wyspa trzech sióstr jest to powieść, w której mogłam zanurzyć się w świat pełen tajemnic, magii i czarów. Okładka zdecydowanie przyciąga wzrok, a treść pochłania całkowicie, bo autorka ma dar do takiej lekkości w przekazywaniu emocji, która momentalnie trafiają do czytelnika i wciąga. Czekam niecierpliwie na kolejny tom. Polecam gorąco.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Magia, wróżby, czary najczęściej poznajemy w świecie dzieciństwa, w bajkach gdzie dobro zawsze wygrywa, a zło….. Magia, przesądy, przeróżne wierzenia są z ludźmi od wieków, to one zawsze dawały nadzieję. Wiedźma ta rola najczęściej była przypisywana kobiecie, która była obdarzona energią, mocą, nadnaturalnym darem, z którym się urodziła a o którym nie zawsze wiedziała tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
306

Na półkach: , , ,

Osoba doświadczająca przemocy domowej, czasem nie ma możliwości, by sięgnąć po pomoc ze strony organów ścigania lub innych osób. W takim przypadku ostatnią deską ratunku może okazać się ucieczka z własnego miejsca zamieszkania. Niektórzy podejmują się tego ryzyka i to z pozytywnym zakończeniem, ale to zależy często od szczęścia lub solidnego przygotowania się przed podjęciem jakiegokolwiek działania.

Zarys fabuły

W książce spotykamy Nell, która po ucieczce od bijącego ją męża i późniejszej zmianie nazwiska postanowiła zamieszkać na Wyspie Trzech Sióstr. Jak legenda głosi miejsce to powstało po oddzieleniu się od stałego lądu po wykonaniu przez trzy czarownice odpowiedniego rytuału, dzięki któremu mogły uniknąć śmierci ponad trzysta lat temu. Dziewczyna podczas zwiedzania natrafiła na księgarnię połączoną z kawiarnią i na skutek przypadku okazało się, że akurat zwolniło się miejsce osoby odpowiadającej za obsługę gości oraz gotowanie. Mia zdecydowała się zatrudnić Nell i dać jej schronienie nad głową. Niebawem kobieta poznaje przystojnego szeryfa o imieniu Zack. Kim okaże się być Mia, a także siostra Zacka? Czego dowie się o sobie Nell? Jakie relacje połączą bohaterkę i szeryfa? Co zagraża Nell? O tym w książce „Podniebny taniec” autorstwa Nory Roberts.

Przemoc oraz czarownice

Autorka w swej książce ukazała bardzo ważny społecznie temat, jakim jest przemoc wobec kobiet, często bezsilnych poprzez zajmowane stanowiska lub układy swych oprawców. Bohaterka w tym wypadku postanowiła uciec, co niestety jest trudne do wykonania osobie cały czas zastraszanej. Fakt o zmianie nazwiska w naszych realiach, ale i w innych krajach można potraktować z przymrużeniem oka, bo raczej to mało prawdopodobne, aczkolwiek mogło być to kiedyś możliwe, wszak oryginał tej książki powstał ponad dwadzieścia lat temu. Niemniej warto czytać o takich przypadkach, by w razie potrzeby być pomocnym takim osobom tak, jak Mia wsparła Nell. Ciekawym uzupełnieniem tej książki jest wątek czarownic, które pojawiają się podczas akcji i próbują coś wskórać w sprawie głównej bohaterki. Takie połączenie powieści obyczajowej z fantasy jest bardzo dobrym urozmaiceniem na rynku książkowym, dzięki czemu jest szansa, że ten ważny temat dotrze do większej liczby osób.

Podsumowanie

Pozycja jest dosyć delikatna i czytała mi się z przyjemnością, aczkolwiek bez większych uniesień. Myślę, że jest idealna na letnie wieczory pomiędzy bardziej wymagającymi książkami. Miejsce akcji jest bardzo malownicze i zdecydowanie wprowadza odbiorcę w dobry nastrój, a w połączeniu z wątkiem magicznym sprawia, iż ciężko oderwać się od lektury. Okładka zdecydowanie przyciąga wzrok, dzięki swej pięknej kolorystyce przywołującej na myśl wakacje. Gorąco polecam książkę wszystkim czytelnikom pragnącym poznać losy kobiety, która postanowiła zawalczyć o swe życie z wątkiem dotyczącym czarownic w tle.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Osoba doświadczająca przemocy domowej, czasem nie ma możliwości, by sięgnąć po pomoc ze strony organów ścigania lub innych osób. W takim przypadku ostatnią deską ratunku może okazać się ucieczka z własnego miejsca zamieszkania. Niektórzy podejmują się tego ryzyka i to z pozytywnym zakończeniem, ale to zależy często od szczęścia lub solidnego przygotowania się przed...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1031
897

Na półkach: , , , ,

„Magia wyrasta z żywiołów, lecz również z serca.”

Z twórczością Nory Roberts mam różne doświadczenia, gdyż jest to autorka, która tworzy wiele powieści, ale nie wszystkie, które poznałam przypadły mi do gustu. Ta znana pisarka tworzy głównie romanse oparte na znanych schematach, w których pobrzmiewają też wątki z innych gatunków literackich, często o charakterze kryminalnym. Spośród jej licznych powieści poznałam powieść pt.: "Książkę i artystka", „Złota śmierć” i „Życie nocne” oraz cztery tomy z sagi o MacGregorach: „Alan”, „Daniel”, „Grant” i „Robert”. Zrobiły one na mnie różne wrażenia, często ambiwalentne, ale żadna z nich nie porwała mnie tak, jak „Podniebny taniec.” W niej autorka pokazała swój prawdziwy talent do tworzenia niesamowitych historii ze wspaniałymi bohaterami.

Opowieść zaczyna się jak powieść fantasy, gdyż jesteśmy świadkami sceny rozgrywającej się w 1692 roku w słynnej miejscowości Salem. Trzy siostry czarownice: Siostra Powietrze, Siostra Ogień i Siostra Ziemia uciekają przed prześladowaniami w głąb lasu. Jest akurat czas przesilenia letniego, gdy światło wygrywa z ciemnością, co symbolizuje najkrótsza noc w tym czasie i najdłuższy dzień. Czarownice nie widząc innego wyjścia, muszą posłużyć się magią, by stworzyć krąg ratujący je przed okrutnym losem. Za pomocą swoich niesamowitych mocy znikają wraz z wyspą i osiadają gdzieś na spokojnych falach oceanu, by w nowym miejscu zacząć nowe życie.

Po tej fascynującej scenie przenosimy się do roku 2001 na Wyspę Trzech Sióstr, na której mieszka niewielka społeczność w urokliwym miasteczku. Do tego pięknego zakątka przybija promem pewnego dnia Nell Channing, która ucieka przed przeszłością. Od prawie roku ukrywa swoją prawdziwą tożsamość, by nikt nie dowiedział się o niej prawdy. Zostawiając za sobą traumatyczne przeżycia, teraz ma nadzieję, że na tej urokliwej wyspie znajdzie szczęście, spokój i zacznie na nowo żyć. Ma niewiele ze sobą, mimo że jeszcze niedawno opływała w luksusy, ale sytuacja zmusiła ją do podjęcia kroków ratujących ją przed koszmarem, jaki zgotował jej despotyczny mąż, Evan. Z jego powodu umarła dla świata, by narodzić się na nowo i przypadek sprawił, że znalazła się na Wyspie Trzech Sióstr. Wkrótce okazuje się, że nie ma przypadków, gdyż Nell spotyka na swej drodze ludzi, którzy całkowicie odmienią jej los, a ona odkryje, że znalazła się we właściwym miejscu.

„Podniebny taniec” jest pierwszym tomem trylogii „Wyspa trzech sióstr”, którą Nora Roberts napisała w 2001 roku. Pierwsze wydanie ukazało się w Polsce także w 2001 roku nakładem wydawnictwa AMBER. Wznowienie tej powieści miało miejsce w 2012 roku, ale już w wydawnictwie G+J, a obecna, trzecia edycja ukazała się, dzięki wydawnictwu Świat Książki w dniu 14 czerwca 2023 roku i tę wersję miałam przyjemność przeczytać. I była to prawdziwa przyjemność, gdyż opowiedziana historia mnie zachwyciła, objęła swoim klimatem i bez żadnych zahamowań wciągnęła mnie w wir wydarzeń. Autorka doskonale połączyła romans z magiczną otoczką. Magia jest obecna w tle pod postacią cudownej osoby, jaką jest Mia prowadząca księgarnię połączoną z kawiarenką. To u niej Nell znajduje pracę i dzięki niej wnika w społeczność, ale też odkrywa siebie na nowo. Mia uznawana jest w środowisku Wysp Trzech Sióstr za czarownicę i nie kryje się z tym.

Mimo tego, że prolog miał charakter fantazyjny, to fabuła nie jest całkowicie oderwana od rzeczywistości. Poruszone zostały ważne zagadnienia, spośród których na pierwszy plan wybija się przemoc, jakiej doświadczyła główna bohaterka. Jej stan psychiczny napiętnowany wcześniejszymi doświadczeniami nie pozwalał całkowicie zapomnieć o tym, czego doświadczyła od brutalnego męża. Lęk przed nim i strach tkwiący w podświadomości sprawia, że trudno jej zaufać na nowo ludziom, zwłaszcza mężczyznom. Na szczęście Nell trafia na przyjazne otoczenie, w którym rozkwita na nowo, a do tego odkrywa swoją siłę i powoli otwiera się na miłość, wpuszczając uczucia do swego serca, gdyż poznaje przystojnego, pełnego empatii szeryfa, Zacka Todda. Nora Roberts opisuje ich relacje w ujmujący, delikatny i romantyczny sposób. Wbrew pozorom, nie ma w tej powieści zbyt dużo scen erotycznych, a te, które spotykamy w trakcie poznawania fabuły, napisane zostały z ogromnym wyczuciem, podkreślającym doniosłość chwili, zmysłowość i mistycyzm uczuć.

„Podniebny taniec” to przepiękna opowieść o przyjaźni i o miłości, ale też o magii, którą każdy ma w sobie. Nie jest może to magia w dosłownym znaczeniu, o jakiej opowiada ta książka, ale ona podkreśla, że każdy ma w sobie siłę, by pokonać swe lęki, dręczące koszmary, by wyzwolić w sobie siłę kreującą naszą rzeczywistość według tego, co pragniemy.

Czytałam tę powieść z zachwytem, gdyż uwielbiam wątki mistyczno-magiczne wtrącone w realistyczne zdarzenia. Autorka pokazuje w niej też współczesne podejście do magicznych praktyk w osobie siostry Zacka, Ripley, która także posiada niezwykłe zdolności, ale je ignoruje i nie akceptuje. Wydarzenia, które pojawiają się wraz z przybyciem Nell na wyspę, sprawiają, że będzie musiała zweryfikować swoje podejście, gdyż, jeżeli coś jest komuś dane odgórnie, powinno się to potraktować jak dar, dzięki któremu można pomóc innym. Natomiast Nell jest przykładem uświadamiającym, że dopóki ofiara przemocy nie zdobędzie się na odwagę, by przerwać toksyczny łańcuch, niewiele inni mogą zrobić. Najpierw musi ona chcieć dać sobie pomóc, by pokonać własne demony i cieszyć się tym, co niesie los.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

„Magia wyrasta z żywiołów, lecz również z serca.”

Z twórczością Nory Roberts mam różne doświadczenia, gdyż jest to autorka, która tworzy wiele powieści, ale nie wszystkie, które poznałam przypadły mi do gustu. Ta znana pisarka tworzy głównie romanse oparte na znanych schematach, w których pobrzmiewają też wątki z innych gatunków literackich, często o charakterze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
328
55

Na półkach:

Książka byłaby lepsza,gdyby nie te wstawki o czarownicach

Książka byłaby lepsza,gdyby nie te wstawki o czarownicach

Pokaż mimo to

avatar
713
711

Na półkach:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

🌸 "Podniebny taniec" autorstwa Nory Roberts to pierwszy tom serii pod tytułem "Wyspa trzech sióstr".
Jest to romans z elementami fantasy.

🌸 Trzy czarownice uciekają przed prześladowaniami i znajdują schronienie u wybrzeży Massachusetts.
Wiele lat później na wyspie pojawiają się ich następczynie, które będą próbowały ocalić wyspę, nad którą zbierają się czarne chmury.
Nell uciekła przed brutalnym mężem, i chce na wyspie rozpocząć nowe życie.
Poznaje tam Mię i Ripley, z którymi się zaprzyjaźnia, oraz szeryfa Zacka, który sprawia, że jej serce mocniej przy nim bije.
Kobieta również odkrywa u siebie magiczne moce.

Czy mąż Nell ją odnajdzie?
Czy kobietom uda się ocalić wyspę?
Czy Nell znajdzie na wyspie spokój i szczęście?

🌸 Znacie książki Nory Roberts?
Ja już jako nastolatka zaczytywałam się w jej powieściach, oraz oglądałam filmy na podstawie jej książek, ale już od długiego czasu nie miałam okazji przeczytać żadnej jej powieści, także jak tylko zobaczyłam tą książkę, to stwierdziłam, że może być to naprawdę świetna historia. Niedawno zaczęłam swoją przygodę z książkami fantasy i coraz częściej po nie sięgam, a opis tej bardzo mnie zaintrygował.
Seria składa się z trzech tomów, i w każdym z nich mamy opisaną historię jednej z trzech czarownic. Uwielbiam styl pisania autorki, a ta książka ma w sobie taki magiczny klimat, i powiem wam, że na pewno sięgnę po kolejną część, ponieważ jestem ciekawa historii Mii oraz Ripley. Bardzo polubiłam Nell, i z przyjemnością obserwałam jej przemianę z cichej i lękliwej osoby, w silną i waleczną kobietę. Autorka miała świetny pomysł na fabułę, i dla mnie była to naprawdę relaksująca lektura.

Jeśli lubicie romanse fantasy z wątkiem czarownic, pełne magii, emocji i sekretów to gorąco zachęcam was do sięgnięcia po tą pozycję.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

🌸 "Podniebny taniec" autorstwa Nory Roberts to pierwszy tom serii pod tytułem "Wyspa trzech sióstr".
Jest to romans z elementami fantasy.

🌸 Trzy czarownice uciekają przed prześladowaniami i znajdują schronienie u wybrzeży Massachusetts.
Wiele lat później na wyspie pojawiają się ich następczynie, które będą próbowały ocalić...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 000
  • Chcę przeczytać
    370
  • Posiadam
    172
  • Nora Roberts
    41
  • Ulubione
    36
  • Romans
    16
  • Teraz czytam
    12
  • 2013
    9
  • 2023
    9
  • 2014
    8

Cytaty

Więcej
Nora Roberts Podniebny taniec Zobacz więcej
Nora Roberts Wyspa Trzech Sióstr Zobacz więcej
Nora Roberts Wyspa Trzech Sióstr Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także