Ostatni pociąg

Okładka książki Ostatni pociąg Meg Waite Clayton
Okładka książki Ostatni pociąg
Meg Waite Clayton Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece powieść historyczna
536 str. 8 godz. 56 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
The Last Train to London
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2020-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-12
Liczba stron:
536
Czas czytania
8 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366611436
Tłumacz:
Patrycja Zarawska
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2936
2844

Na półkach: , , ,

To prawdopodobnie dość mało znane ogółowi ludzi, przemilczane ze wstydu okoliczności. Tysiące dzieci żydowskich po roku 1938 wywożono, dodam, za zgodą oraz wiedzą ich rodziców do Anglii, gdzie miały znaleźć schronienie i opiekę u 'nowych' rodzin.
Tylko niewielki procent tych dzieci powróciło do rodziców.
Zwykle zaczynały kompletnie nowe życie, w obcym kraju, bez znajomości języka, obyczajów, tradycji. Był to dla nich ratunek, ale ciężko czytało się o tym, mając świadomość uczuć dzieci i ich rodziców...
Powieść przybliża los tych nieletnich poprzez postacie Zofii, Stefana, Waltera (który jest postacią realną, i był zdobywcą Nobla),oraz ich ratowniczki, kobiety bezdzietnej, jakże empatycznej i odważnej Holenderki Truus Wijsmuller, bojowniczki ruchu oporu.
Dla swoich podopiecznych zmierzyła się nawet z Adolfem Eichmannem, przeżyła przesłuchania i dwukrotny pobyt w areszcie. Niezłomna, do końca starała się ratować dzieci, które dla Nazistów były odpadami; gdyby nie wyjechały z okupowanych terenów do Anglii, zostałyby bezdusznie zabite w obozach koncentracyjnych.
Chwała ludziom dobrej woli, którzy je ratowali z narażeniem życia.

To prawdopodobnie dość mało znane ogółowi ludzi, przemilczane ze wstydu okoliczności. Tysiące dzieci żydowskich po roku 1938 wywożono, dodam, za zgodą oraz wiedzą ich rodziców do Anglii, gdzie miały znaleźć schronienie i opiekę u 'nowych' rodzin.
Tylko niewielki procent tych dzieci powróciło do rodziców.
Zwykle zaczynały kompletnie nowe życie, w obcym kraju, bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
468
458

Na półkach:

Mistrzowskie połączenie historii z beletrystyką...
Cudowna, wzruszająca i poruszająca, lekcja historii.
Od tej książki, i jej bohaterów, nie można się oderwać.
Ta książka jest hołdem:
- dla Truus Wijsmuller-Meijer, która, poświęciła swoje życie ratowaniu dzieci pochodzenia żydowskiego i organizowaniu Kindertransportów;
- dla, dzieci, których dotknęła ta historia;
- dla wszystkich, którzy angażowali się w pomoc osobom pochodzenia żydowskiego;
- po prostu, dla historii...

Mistrzowskie połączenie historii z beletrystyką...
Cudowna, wzruszająca i poruszająca, lekcja historii.
Od tej książki, i jej bohaterów, nie można się oderwać.
Ta książka jest hołdem:
- dla Truus Wijsmuller-Meijer, która, poświęciła swoje życie ratowaniu dzieci pochodzenia żydowskiego i organizowaniu Kindertransportów;
- dla, dzieci, których dotknęła ta historia;
- dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
87

Na półkach:

Książka "Ostatni pociąg" opisuje czasy tuż przed II wojną światową. Wszystko zaczyna się od zaanektowaniu Austrii i wysiłkach, by dopaść każdego Żyda.
Pozbawieni pieniędzy i swoich firm, sklepów żyją w małych pomieszczeniach gdzie jest zimno i wilgotno. Jednak pewna kobieta postanawia ocalić żydowskie dzieci i przewozi je do Holandii i Wielkiej Brytanii.
Na końcu dowiedziałam się, ze historia jest oparta na faktach.
Dobrze się czyta.

Książka "Ostatni pociąg" opisuje czasy tuż przed II wojną światową. Wszystko zaczyna się od zaanektowaniu Austrii i wysiłkach, by dopaść każdego Żyda.
Pozbawieni pieniędzy i swoich firm, sklepów żyją w małych pomieszczeniach gdzie jest zimno i wilgotno. Jednak pewna kobieta postanawia ocalić żydowskie dzieci i przewozi je do Holandii i Wielkiej Brytanii.
Na końcu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1029
757

Na półkach: ,

Najciekawsze były losy Truus Wijsmuller. Pozostałe watki bohaterów były dla mnie zbyt rozbudowane i nużące. Całość ciągnęła się jak długi pociąg w monotonnej podróży. Zabrakło mi emocji tak ważnych przy takiej książce. Nie zachwyciła mnie mimo, że jest to kawał porządnej historii.

Najciekawsze były losy Truus Wijsmuller. Pozostałe watki bohaterów były dla mnie zbyt rozbudowane i nużące. Całość ciągnęła się jak długi pociąg w monotonnej podróży. Zabrakło mi emocji tak ważnych przy takiej książce. Nie zachwyciła mnie mimo, że jest to kawał porządnej historii.

Pokaż mimo to

avatar
1750
1138

Na półkach: ,

Dla mnie książka Meg Waite Clayton ma dwa wymiary: historyczny i emocjonalny.
Oba są dobre - stąd wysoka ocena.

Autorka co prawda zastrzega, że opisana historia jest fikcją, ale jest ona dobrze osadzona w realiach historycznych.
Postać Holenderki Truus Wijsmuller-Meijer jest autentyczna i prawdziwa jest jej historia. Faktycznie organizowała transporty żydowskich dzieci z terenów Niemiec i Austrii oraz szukała rodzin gotowych ich na przyjęcie. Za to została po wojnie odznaczona medalem "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".

Dobrze przedstawione jest tło historyczne, szczególnie w Austrii. Kilka zręcznych posunięć, metoda kija i marchewki, zastraszanie i oczernianie i nagle bogaci i szanowani Żydzi stają się wrogiem politycznym i społecznym numer jeden. Zostają pozbawieni wszystkiego i wypchnięci poza nawias. Nie mają już pieniędzy, domów, dzieł sztuki, biznesów ani godności.

Kluczowa jest tu postać Adolfa Eichmanna. To była jego wizja na pozbycie się Żydów i zagarnięcie ich majątków. Historia pokazała jak potrafił być skuteczny. Książka zachęciła mnie do bliższego przyjrzenia się jego osobie, a to zawsze uważam za sukces poznawczy.
Tak było już kilkakrotnie, choćby w przypadku dynastii Romanowów, Vincenta van Gogha czy Leonardo da Vinci.

Teraz trudniejsza warstwa emocjonalna.
Los dzieci zawsze wzrusza. Tu bliżej poznajemy dwóch braci oraz ich przyjaciółki - matematycznego geniusza. Dla nich dzieciństwo kończy się zbyt szybko. Są zmuszone stać się bohaterami codzienności, by przeżyć, oszukać nędzę, chłód, głód i brutalność nazistów. Trzeba porzucić marzenia i próbować przetrwać. Rodzice z kolei byli stawiani przed dramatycznymi wyborami w celu ratowania swoich dzieci. Książka jest momentami naprawdę wzruszająca.

Wiele książek przeczytałam już o wojnie, holokauście, obozach, próbach ucieczki i ratowaniu Żydów. Ta książka znowu jest inna i znowu chwyta za serce. W moim odczuciu zasługuje na uwagę.

Dla mnie książka Meg Waite Clayton ma dwa wymiary: historyczny i emocjonalny.
Oba są dobre - stąd wysoka ocena.

Autorka co prawda zastrzega, że opisana historia jest fikcją, ale jest ona dobrze osadzona w realiach historycznych.
Postać Holenderki Truus Wijsmuller-Meijer jest autentyczna i prawdziwa jest jej historia. Faktycznie organizowała transporty żydowskich dzieci z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
145

Na półkach:

Recenzja dla Wydawnictwo Kobiece "Ostatni pociąg" autorki Meg Waite Clayton
Wyjątkowa pozycja na rynku literackim „Ostatni pociąg” autorki Meg Waite Clayton. Z pewnością zalicza się do jednych z najlepszych pośród tematyki wojennej. Napisana z niezwykłym rozmachem powieść o bohaterce ratującej żydowskie dzieci i to z rąk samego Adolfa Eichmanna.

Autorka siedmiu bestsellerowych powieści, tym razem po raz kolejny napisała książkę niezwykłą, zapierającą dech w piersiach, którą musicie przeczytać.

Napisała tę powieść na podstawie mnóstwa zebranych materiałów i dowodów historycznych. Zachowując przy tym formę beletrystyczną mogła sobie, w związku z tym, pozwolić na trochę swobody w opowieści. Jak sama pisze: …”Ponieważ jest to jednak raczej fikcja niż historia, pozwoliłam sobie na nieco swobody, by uczynić powieść bardziej interesującą.”…

Zainspirowana postacią Holenderki Truus Wijsmuller-Meijer, swoją książką składa hołd jej samej, dzieciom, które ratowała oraz licznym ludziom, bez których Kindertransporty nigdy by się nie odbyły.

W książce wyczuwa się prawdziwego ducha faktów, który jest ewidentnie fundamentem i trzonem całej powieści. Wplecione w fabułę daty historyczne dotyczące nocy kryształowej, anszlusu czy też młodego i wiernego wyznawanym ideałom biurokraty Adolfa Eichmanna, nadają realistyczny wydźwięk całości. Są świadectwem tamtych okrutnych czasów.

Tak też odebrałam tę książkę: jako hołd i świadectwo.

Do dzisiaj pewne szczegóły i fakty związane z operacją Kindertransportów pozostają niejasne. Różnie określa się datę pierwszego Kindertransportu z Wiednia oraz datę osobistego spotkania się Truus z Eichmannem.

Autorka przygotowując się do napisania tej powieści korzystała z autobiografii samej Truus, z materiałów gromadzonych przez amerykańskie Holocaust Memorial Museum, z wywiadów przechowywanych w Tauber Holocaust Library w San Francisco’s Jewish Family oraz w Children’s Services Holocaust Center i z wielu, wielu innych.

Niewiarygodna historia prawdziwych bohaterów, którzy w okresie od 1938 roku do 01 września 1939 uratowali dziesięć tysięcy istnień ludzkich. Pierwszy transport z dziećmi wyruszył, według krótkich notatek prasowych 5 grudnia 1938 roku z Wiednia, a ostatni Kindertransport z terenów zajętych przez niemiecką Rzeszę wyruszył z Pragi 1 września 1939 roku – w dniu, w którym Niemcy uderzyły na Polskę, rozpoczynając tym samym II Wojnę Światową.

Większość dzieci z Kindertransportów nigdy więcej nie zobaczyła swoich rodziców. Uratowane, wyrosły na uznanych artystów, polityków, naukowców, a szesnastoletni w tamtym czasie Walter Kohn, wywieziony przez ciocię Trusię z Wiednia, został laureatem Nagrody Nobla.

Stephan Zweig, jeden z głównych bohaterów powieści, pisarz, zaliczał się w latach 30. i na początku lat 40. XX wieku do najpopularniejszych autorów na świecie. Nie mogąc pogodzić się z obrotem wojny i z czarno rysująca się przyszłością ludzkości, wraz ze swoją żona popełniają samobójstwo. Jest rok: 1942, 22 lutego.

Ostatni prom z siedemdziesięciorgiem czworgiem dzieci na pokładzie odbija od brzegów Holandii 14 maja 1940 roku. To dzień, w którym Holandia poddała się Niemcom.

Opracowany przez Adolfa Eichmanna plan pozbawienia austriackich Żydów środków do życia i umieszczania ludności żydowskiej w gettach stał się wzorcem obowiązującym w całej Rzeszy, a sam Eichmann zalicza się do najbrutalniejszych zbrodniarzy wojennych i ludobójców. To on nadzorował masowe deportacje Żydów do obozów zagłady. Po wojnie uciekł do Argentyny, skąd został porwany w 1960 roku i osądzony w Izraelu. Został uznany winnym zbrodni wojennych. Wyrok śmierci przez powieszenie wykonano w 1962 roku.

Aż niewiarygodne, że wydał wtedy zgodę „cioci Trusi” na Kindertransport z Wiednia, który rozpoczyna tę niezwykłą powieść.

Atmosfera historycznego miasta Wiednia w czasie mrocznych dni poprzedzających wybuch II Wojny Światowej. Historia jednego z najbardziej prominentnych rodów wiedeńskich, czekoladowy biznes, diabelski młyn i powoli wkraczający coraz bardziej system nazistowskich Niemiec oraz faszystowskiego porządku świata, a to wszystko w obliczu prowadzonego portretu przemiany bohaterów pod wpływem nowych reguł i nowego ładu na świecie wprowadzanego przez Adolfa Hitler i jego ludzi.

Okrutny los rodzin żydowskich, Holocaust i bohaterska walka cioci Trusi zmagającej się z własnymi problemami, otoczonej kordonem ludzi dobrego serca, wspierających ją w tej trudnej, ale jakże niesamowitej drodze ratowania żydowskich dzieci, które to właśnie zadanie, uczyniła dziełem swojego życia.

To tylko niektóre z elementów fabuły, spinającej prawdziwych bohaterów w jedność, w tej heroicznej walce, której fragmenty opisano na kartach tej powieści.

Po wojnie Instytut Jad Waszem uhonorował Truus Wijsmuller-Meijer tytułem „Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata” Zmarła w roku 1978, a nekrolog opisywał ją jako „Matkę 1001 dzieci”.

Powieść niezwykła, wzruszająca do łez, czyta się ją jednym tchem, nie chce odkładać i pozostaje w pamięci na zawsze. Ja, na pewno do niej powrócę.

Polecam z całego serca, a Wydawnictwo Kobiece – dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Recenzja dla Wydawnictwo Kobiece "Ostatni pociąg" autorki Meg Waite Clayton
Wyjątkowa pozycja na rynku literackim „Ostatni pociąg” autorki Meg Waite Clayton. Z pewnością zalicza się do jednych z najlepszych pośród tematyki wojennej. Napisana z niezwykłym rozmachem powieść o bohaterce ratującej żydowskie dzieci i to z rąk samego Adolfa Eichmanna.

Autorka siedmiu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1248
243

Na półkach: , ,

Znamy historię II Wojny Światowej, słyszeliśmy o obozach koncentracyjnych i gettach, ale prześladowania Żydów sięgają już czasów przedwojennych. "Ostatni pociąg to książka nie łatwa, momentami wstrząsająca i wzruszająca do łez. Początkowo byłam przerażona bo nie mogłam się w nią "wgryźć", a przede mną było do przeczytania 530 stron. Ale im dalej tym było ciekawiej. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest książka dla wszystkich, ale polecam osobom interesującym się tematyką wojenną i zagładą Żydów. Wydaje mi się, że ten temat znam bardzo dokładnie, a ciągle dowiaduję się czegoś nowego. Bohaterowie książki są fikcyjni, ale wydarzenia w niej przedstawione są prawdziwe. Holenderka Geertruida Wijsmuller przed II wojną światową organizowała kindertransporty. Kobieta nie mogła mieć własnego potomstwa, ale uratowała tysiące żydowskich dzieci. Pomagała wywieźć je z Austrii do Wielkiej Brytanii. Koszty jakie poniosła były ogromne, ale wszystkim przewiezionym dzieciom zapewniła bezpieczny dom. To przykład heroizmu odważnej i cudownej kobiety. W czasach kiedy Adolf Eichmann rozpoczął stopniową zagładę Żydów ona potrafiła się temu złu przeciwstawić. W książce jak wspomniałam jest jeszcze wiele innych osób. Na szczególną uwagę zasługują też dzieci. Ukazana jest niesamowita przyjaźń Stephana, chłopca z żydowskiej rodziny oraz jego przyjaciółki i sympatii Žofie-Helene, córki właścicielki antynazistowskiej gazety. Ich wola życia i walki oraz odwaga są ogromne.

Znamy historię II Wojny Światowej, słyszeliśmy o obozach koncentracyjnych i gettach, ale prześladowania Żydów sięgają już czasów przedwojennych. "Ostatni pociąg to książka nie łatwa, momentami wstrząsająca i wzruszająca do łez. Początkowo byłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
6

Na półkach:

Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze, kiedy wyjeżdżam, biorę ze sobą jakąś lekturę.Założenie jest zawsze ambitne. Aż do przesady. By potem książka wracała ze mną do domu nie ruszona. Tak było i w tym wypadku.

Długa, bo ponad 500-stronicowa powieść amerykańskiej autorki @megwaiteclayton - "Ostatni pociąg", w polskim wydaniu @wydanictwo.kobiece zaprasza, by poznać historię Truus Wijsmuller, która w latach niemieckiej okupacji, kładąc na szali własne życie, ocaliła od zagłady tysiące dzieci.
#thelasttraintolondon

Ostatni pociąg jest jedną z tych książek, od których nie sposób się oderwać! Choć na początku, czytając, nie było mi wcale tak różowo. Książka trudna. Zawiera wiele faktów historycznych, a co za tym idzie, masę przypisów. Kolokwialnie mówiąc, po prostu mi nie szła. Dwieście pierwszych stron czytałam pięć dni. Chyba jeszcze nigdy nie walczyłam tak z żadną książką, ale było warto. Kolejne trzysta stron pochłonęłam w nieco ponad godzinę!
Powieść zachwyca i fascynuje. Jest pięknie opowiedzianą historią miłości, straty, altruizmu i wielkiego heroizmu w trudnych przedwojennych latach. Ogromne współczucie przeplata się z wiarą i nadzieją. Autorka przypomina nam, jak wielka jest siła uporu i perswazji. Jak wiele może uczynić jedna osoba i ile pięknych rzeczy może się wydarzyć, gdy pomnoży się działanie dobrych ludzi.
Holenderka, Geertruida Wijsmuller do maja 1940 r. uratowała ponad 10 tys. dzieci, z czego 3/4 było żydowskiego pochodzenia. Transporty odbywały się do Anglii, Szwajcarii i Hiszpanii. Po wojnie instytut Jad Waszem uhonorował ją tytułem "Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata". Zmarła w 1978 r. I choć z mężem Joopem nie doczekali się potomstwa, nekrolog Truus opisuje ją jako "matkę 1001 dzieci".

Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze, kiedy wyjeżdżam, biorę ze sobą jakąś lekturę.Założenie jest zawsze ambitne. Aż do przesady. By potem książka wracała ze mną do domu nie ruszona. Tak było i w tym wypadku.

Długa, bo ponad 500-stronicowa powieść amerykańskiej autorki @megwaiteclayton - "Ostatni pociąg", w polskim wydaniu @wydanictwo.kobiece zaprasza, by poznać historię Truus...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4392
4207

Na półkach: , , , ,

Piekna,bolesna,prawdziwa historia pieknie opowiedziana.Czytalam ze smutkiem i lzami w oczach.
Piekna,poruszajaca i wspaniala powiesc historyczna.

Piekna,bolesna,prawdziwa historia pieknie opowiedziana.Czytalam ze smutkiem i lzami w oczach.
Piekna,poruszajaca i wspaniala powiesc historyczna.

Pokaż mimo to

avatar
104
104

Na półkach:

Pięknie napisana powieść historyczna, fascynująca, o wiedeńskim Kindertransport i jego wysiłkach przemycenia żydowskich dzieci z terenów okupowanych przez nazistów do innych krajów w latach poprzedzających I wojnę światową.

Przeczytałam wiele książek o II wojnie światowej i zawsze mnie zadziwia, gdy mogę dowiedzieć się czegoś o kimś, kto był wtedy bohaterem, ale z czasem został zapomniany.

Truus Wijsmuller, członek holenderskiego ruchu oporu, była prawdziwym bohaterem.

Dzięki swojej determinacji i odwadze udało jej się przenieść do Anglii ponad dziesięć tysięcy dzieci z okupowanych przez Niemców terenów Europy.

Zmarła w 1978 roku w wieku 82 lat.


Tytułowe rozdziały, wiele z nich bardzo krótkich, pomogły uczynić to stosunkowo szybką lekturą.

Składa się z 4 części, z których druga jest zdecydowanie najdłuższa:
Część I Czas przed grudniem 1936 r.,
Część II Czas między marcem 1938 r.,
Część III Czas po styczniu 1939 r. - daty to dopiero początek odcinków, a następnie
Część IV, a potem… (tylko 2 strony, literatura faktu).

Książka zaczyna się w 1936 roku.

Niemcy wzmocniły się, a Truus zaczęła ratować niewielką liczbę żydowskich dzieci.

Dwaj główni bohaterowie to młodzi nastolatkowie, którzy mieszkają w Wiedniu i żyją w beztroski sposób młodych.

Piętnastoletni Stephan Neuman, syn zamożnej i wpływowej rodziny żydowskiej oraz początkujący dramaturg, mieszka z rodzicami i młodszym bratem w ogromnym domu.

Najlepszą przyjaciółką i towarzyszką Stephana jest genialna Žofie-Helene, chrześcijanka, której matka redaguje postępową, antynazistowską gazetę.

W marcu 1938 roku ich życie zmieniło się drastycznie, gdy Niemcy najechali Austrię.

Truus zdaje sobie sprawę, że ze względów bezpieczeństwa musi wywieźć z Austrii dużą liczbę dzieci i organizuje spotkanie z Adolfem Eichmannem.

Mówi jej, że do pociągu jadącego do Anglii może wsiąść 600 dzieci - nie 599 i nie 601, ale muszą podróżować w szabat, co jeszcze bardziej utrudnia zorganizowanie akcji ratunkowej.

Czy Truus będzie w stanie uratować Stephana i Zofie i zapewnić im bezpieczeństwo, czy też będą zmuszeni pozostać w Austrii i stawić czoła nieznanej i niebezpiecznej przyszłości?


Ta powieść jest pięknie napisana i dobrze zbadana.

Kochałam wszystkich trzech głównych bohaterów - wszyscy byli odważni i bardzo troszczyli się o swoje rodziny i innych ludzi.

Truus była prawdziwym bohaterem, ale pozostałymi bohaterami byli rodzice, którzy odesłali swoje dzieci, wiedząc, że prawdopodobnie już nigdy ich nie zobaczą, aby mogli być bezpieczni.

Ta książka wywołała mój płacz, ponieważ postacie były tak realne i głęboko przejmowałam się ich przyszłością.


Historia i postacie poruszyły moje serce.

Jest niesamowite napięcie.

Nie spałam do środka nocy, żeby to skończyć.

Pod pewnymi względami było to przewidywalne, ale w inny sposób nie było to możliwe.

Moje emocje zmieniały się w miarę czytania.

To doskonała powieść.

Pięknie napisana powieść historyczna, fascynująca, o wiedeńskim Kindertransport i jego wysiłkach przemycenia żydowskich dzieci z terenów okupowanych przez nazistów do innych krajów w latach poprzedzających I wojnę światową.

Przeczytałam wiele książek o II wojnie światowej i zawsze mnie zadziwia, gdy mogę dowiedzieć się czegoś o kimś, kto był wtedy bohaterem, ale z czasem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    169
  • Przeczytane
    101
  • Posiadam
    31
  • 2021
    7
  • Teraz czytam
    3
  • 2020
    3
  • Ulubione
    3
  • Wojenne
    2
  • Ebook
    2
  • Chcę kupić
    2

Cytaty

Więcej
Meg Waite Clayton Ostatni pociąg Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także