Lobelia

Okładka książki Lobelia Mateusz Szmytke
Okładka książki Lobelia
Mateusz Szmytke Wydawnictwo: Wydawnictwo Feniks Cykl: Lobelia (tom 1) fantasy, science fiction
472 str. 7 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Lobelia (tom 1)
Tytuł oryginału:
Lobelia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Feniks
Data wydania:
2020-06-08
Data 1. wyd. pol.:
2020-06-08
Liczba stron:
472
Czas czytania
7 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395653438
Tagi:
fantastyka fantasy magia lobelia świat magii walka ze złem łuczniczki debiut polski pisarz
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
44
40

Na półkach:

Zanurz się w toni leśnego jeziora, które przemiany twego żywota dokona....

Lobelia to pierwsza część dylogii. I śmiało mogę powiedzieć, że jestem nią oczarowana.🖤

Historia opowiada o Jeziornych Łucznikach, obdarzonych mocą Aurą, walczących z Zakonem Szarych Kapucynów, który chcę unicestwić wszelką magię na świecie.

Według proroctwa tylko nowonarodzona Jeziorna Łuczniczka może definitywnie pokonać Zakon. Jednakże czy zawsze proroctwo należy interpretować dosłownie?

I oto nowonarodzona Zoranna, jej ojciec Owen, przyjaciółka Cessi oraz jej Szary przyjaciele Ern wyruszają w niebezpieczną podróż, aby uratować Dwuśrodowisko oraz całą Planetę Matkę. Nie wiedząc, że jeden z kapłanów uwięził Ducha Kwiatu Lobelii. I nie wiedząc co i kogo spotkają na swej drodze.

Książka jest po prostu magiczna.
Bardzo szybko i przyjemnie się ją czyta, jest lekka.
Historia wciąga już od pierwszych stron, jest pełna zwrotów akcji, ciekawych wydarzeń oraz bohaterów.

"Kolory wciąż się przeplatają, wszystko jest szare dla tych co ich nie widzą".

Serdecznie polecam

Zanurz się w toni leśnego jeziora, które przemiany twego żywota dokona....

Lobelia to pierwsza część dylogii. I śmiało mogę powiedzieć, że jestem nią oczarowana.🖤

Historia opowiada o Jeziornych Łucznikach, obdarzonych mocą Aurą, walczących z Zakonem Szarych Kapucynów, który chcę unicestwić wszelką magię na świecie.

Według proroctwa tylko nowonarodzona Jeziorna Łuczniczka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
433

Na półkach: , ,

Historia trójki Jeziornych Łucznikow, którzy posiadają w sobie magię Aury. Na początku jesteśmy swiatkami inicjacji Zoranny, która w Kwiecistym Jeziorze traci życie aby po chwili wrócić jako natchniona energią. Zostaje wybrana i według przepowiedni ma uratować świat. Razem z jej ojcem Owenem oraz koleżanka po fachu Cessi starają powstrzymać się Szarych Kapucynów, którzy wierzą w poczwórnego Boga i planują wymordować wszystkich posiadaczy Aury. Czy jej się uda ? I co w tym wszystkim robi nasz Jezus Chrystus? Tego musicie przekonać się sami 🙈
⬇️
Książkę czyta się bardzo szybko. Duża czcionka i rozłożenie na stronie bardzo mi się podobało. 469 stron pochłonełam w kilka godzin. Okładka fenomenalna😍Zainspirowała mnie do zostania pomarańczową siostrą w srebrnych włosach ♥️ Ja po fantastykę sięgam dość rzadko jednak po tej pozycji na pewno zmienię zapatrywanie na ten gatunek😊 Historia bardzo klimatyczna, z postaci wychodzą a wręcz wylewają się ich uczucia. Można się przenieść do fantastycznej krainy pełnej duchów magii i tajemniczości. Nie ukrywam, że z chęcią bym się tam przeniosła i postrzelała z łuku. Najlepiej nago jak to lubi nasza główną bohaterka.
Zakończenie jest poprawne. I jak nie lubię happy endów to tutaj składnie to wyszło. A teraz koniec chwalenia ponieważ jest tu jednak jedna ogromna wada. Język jakim to jest napisane. Jest banalnie prosty i sztampowy żeby nie powiedzieć, że prostacki. Wiem, że inne czasy i inny świat ale no ludzie. Nikt tak nie mówi jak roboty wygłaszające formułki
⬇️
Pokrótce podsumowując. Jestem jak najbardziej na tak. Polecam autora i książkę ♥️

Historia trójki Jeziornych Łucznikow, którzy posiadają w sobie magię Aury. Na początku jesteśmy swiatkami inicjacji Zoranny, która w Kwiecistym Jeziorze traci życie aby po chwili wrócić jako natchniona energią. Zostaje wybrana i według przepowiedni ma uratować świat. Razem z jej ojcem Owenem oraz koleżanka po fachu Cessi starają powstrzymać się Szarych Kapucynów, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
123
113

Na półkach:

,, Lobelia" Mateusz Szmyke
Ocena: 8/10
,, Nie wymagaj od ludzi za dużo i nie planuje na przód. Ciężko przewidzieć przyszłość i nie ma potrzeby, abyś sam siebie ranił swoimi niespełnionymi marzeniami."
,, Każdy chowa w sobie jakąś cząstkę zła i życie dawno nauczyło mnie, że każdy człowiek posiada wiele twarzy"
,,... niektóre rzeczy można, albo i nawet trzeba zrobić pierwszy i być może jedyny raz w życiu."
~
,,Lobelia'' to świetna z czasem zapomniana pierwotna fantastyka. Nowy i świeży pomysł na to jak mógł by wyglądać świat, wciąga od pierwszych stron. Ciekawy pomysł na język jakim posługują się bohaterowie. Nie dostaniemy tutaj naszego ,,normalnego" współczesnego języka. Chodź to wcale nie przeszkadza w czytaniu, wręcz jeszcze bardziej ubarwia książkę. Przepięknie i dokładnie wykreowana przyroda sprawia, że nie chciało mi się pierwszy raz pomijać przedstawionych opisów. Pan Sienkiewicz mógłby się uczyć gdy pisał ,, W pustyni i w puszczy" 🤣🤣. Historia delikatna, a zarazem drastyczna, cudowne połączenie . Kto tęsknił jak Ja za pentagramami, ofiarami i krwią? Ta pozycja nie raz zaskoczy jeśli chodzi o bohaterów jak i bieg historii. Autor tutaj nawet przedstawił jedną scenę z mojego snu! Nie wiem jak to możliwe, ale jednak! Największym zaskoczeniem było dla mnie to, że Zoranna mnie irytowała. Moją miłością jest Cessi i nic i nikt tego nie zmieni. Jej charakter i sposób bycia mnie urzekł, a jej relacja z pewną osobą była urocza. Szkoda tylko, że było jej tak mało. Znajdzie się tutaj miejsce na świetny humor, mój ukochany sarkazm w którym właśnie króluje moja ulubiona bohaterka, ale również przemyślenia egzystencjalne w których często zabiera sprawę Owen. Moje serce skradły też wszystkie wiersze, które zawsze były idealnie dopasowane do sceny. A nawet się rymowały ! To było już tak zwaną " wisienką na torcie".
~
Książka z pomysłem w pełni wykorzystanym, żadna strona nie została zmarnowana. Ja polecam.

,, Lobelia" Mateusz Szmyke
Ocena: 8/10
,, Nie wymagaj od ludzi za dużo i nie planuje na przód. Ciężko przewidzieć przyszłość i nie ma potrzeby, abyś sam siebie ranił swoimi niespełnionymi marzeniami."
,, Każdy chowa w sobie jakąś cząstkę zła i życie dawno nauczyło mnie, że każdy człowiek posiada wiele twarzy"
,,... niektóre rzeczy można, albo i nawet trzeba zrobić pierwszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
585
272

Na półkach: , ,

„Lobelia" @szmytu_lobelia to opowieść o Jeziornych Łucznikach walczących z Klasztorem Szarych Kapucynów. Klasztor chce zniszczyć to co jest inne, nieznane. Poznajemy tutaj przede wszystkim historię Zoranny. Zaraz po tym jak ginie jej matka, ucieka przed Szarymi Kapucynami. Musi stanąć do walki w obronie Dwuśrodowiska. W wojnie tej pomaga jej tata oraz nowopoznani przyjaciele. Mamy tutaj świat magii, duchów, magicznej Aury, aniołów. Z jednej strony jest chrześcijaństwo i wiara w Jezusa a w drugiej bogów żywiołów.
Początek był dla mnie bardzo ciężki, nic nie rozumiałam, nie mogłam się połapać o co chodzi. Ale z czasem bardzo się wkręciłam w historię i na prawdę mi się podobało. Wszystko zaczęło się składać w jedną całość. Mimo, że bardzo mało czytam fantastyki to dla mnie to świetna książka. Uważam, że warto ją przeczytać, chociaż początek jest trudny. Ale... Mam mały niedosyt. Jestem bardzo ciekawa co stało się z bohaterami.

„Lobelia" @szmytu_lobelia to opowieść o Jeziornych Łucznikach walczących z Klasztorem Szarych Kapucynów. Klasztor chce zniszczyć to co jest inne, nieznane. Poznajemy tutaj przede wszystkim historię Zoranny. Zaraz po tym jak ginie jej matka, ucieka przed Szarymi Kapucynami. Musi stanąć do walki w obronie Dwuśrodowiska. W wojnie tej pomaga jej tata oraz nowopoznani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
349

Na półkach:

Drogi czytelniku, dzisiaj po raz kolejny zapraszam Cię na recenzję fantastyki - tym razem jest ona polską fantastyką (generalnie myślę, że nasza fantastyka nie jest doceniana czasami, a myślę, że perełki można znaleźć jak wszędzie).
Lobelia opowiada historię jeziornych łuczników, którzy mają za zadanie uratować Dwu Środowisko przed Szarymi Kapucynami, którzy dążą do zniszczenia wszystkiego co jest inne, a jeziorni są kolorowi w swej aurze, odmienni, a to co odmienne należy zniszczyć.
Sam początek to wrzucenie na głęboką wodę, nie wiemy nic, co niestety, ale może zrażać, wprowadzenia do świat fantastycznych lub umieszczenie kluczowych informacji na początku pozycji zdecydowanie pomaga. Ja sama czułam się trochę zagubiona na wstępie, ale czytałam dalej, gdyż byłam bardzo ciekawa Kwiat Lobelii. Kim są główni bohaterowie? To osoby skupione wokół Kwiatu Lobelii i mające jeden cel - powstrzymać Kapucynów, ale czy im to się uda?
W świecie stworzonym przez pana Szmytke, nic nie jest oczywiste, w pewnym momencie czułam jakby ktoś mną rzucił w bezdenną otchłań, która przeniosła mnie wraz z piątką głównych bohaterów do alternatywnego im świata, gdzie wszystko jest inne. Kto w tej walce jest dobry, a kto zły? A może nikt nie jest dobry ani nikt nie jest do końca zły? Której stronie będziesz kibicować?
Ogólnie pomysł na historię bardzo mi się podoba, chciałabym poznać dalsze losy bohaterów, które mam nadzieję, że zostaną napisane. Jednak, nie mogę nie wspomnieć o dwóch kwestiach, które nie za bardzo przypadły mi do gustu - perspektywa zastosowana przez autora, niestety, ale ja jestem fanką pierwszoosobowej, a trzecio osobowa w większości wprowadza chaos; a drugą kwestią jest język, który czasami wymykał się spod kontroli i nie pasował mi chwilami do sytuacji (tyczy się to zwłaszcza postaci kobiecych, które bez powodu używały język nieparlamentarnego). Mimo tych zgrzytów Lobelię czytało mi się dobrze i myślę, że i Was może ona zainteresować.

Drogi czytelniku, dzisiaj po raz kolejny zapraszam Cię na recenzję fantastyki - tym razem jest ona polską fantastyką (generalnie myślę, że nasza fantastyka nie jest doceniana czasami, a myślę, że perełki można znaleźć jak wszędzie).
Lobelia opowiada historię jeziornych łuczników, którzy mają za zadanie uratować Dwu Środowisko przed Szarymi Kapucynami, którzy dążą do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
328
62

Na półkach: , ,

„Lobelia" to fantasy przez duże F! Mateusz Szmytke wrzuca nas w niesamowity świat jeziornych łuczników i walczących z nimi Szarych Kapucynów.
Na początku książki poznajemy Zorannę, która razem z ojcem Owenem musi uciekać przed Klasztorem Szarych Kapucynów. Udają się nad Kwieciste Jezioro, by tam duch Zory umarł, a dziewczyna odrodziła się jako kolorowa, czyli jeziorna łuczniczka. Odtąd czerpie magiczną moc zwaną Aurą dzięki Duchowi Kwiatu Lobelii. Ojciec i córka spotkają na swej drodze intrygująca Cessi – inną jeziorną łuczniczkę oraz jej towarzysza Erna, który jest zwykłym, szarym człowiekiem. Bohaterowie łączą siły by w imię Aury i Dwuśrodowiska walczyć z Klasztorem i ich Pięcioma Bogami.
Działo się i to dużo! Przez książkę brnie się z zawrotną szybkością. Fantastyka zwykle bywa ciężka w odbiorze, ale tutaj było naprawdę przyjemnie.
Moją ulubioną bohaterką została Cessi. Takie dziecko w ciele kobiety, ale na swój sposób sympatyczne. Łuczniczka charakteryzuje się niewyparzoną buzią i skłonnościami do paradowania nago.
Ogromnie spodobał mi się motyw jezior, dzięki którym można stać się łucznikiem (o ile Duch Kwiatu Lobelii nie będzie miał nic przeciwko) oraz wykorzystać je jako środek transportu. Uważam też, że świetnym pomysłem są zapachy łuczników. Każdy z nich pachnie na swój, kwiatowy lub owocowy sposób. Genialną postacią okazała się również Stara Baba, a stworem – ludziryj. Ale tego drugiego poproszę następnym razem zdecydowanie więcej!
Nie przepadam za motywami religijnymi w filmach i książkach. Poza wątkiem u Sióstr Tulipanek mi to nie przeszkadzało.
Tam dla mnie było już tego trochę za dużo. Pomysł z egzorcyzmem też jakiś dziwny. 😅 Brakowało mi opisów wspomnień bohaterów, co się działo z nimi wcześniej, co ukształtowało ich charaktery.
Zakończenie „Lobelii" pozostawia duży niedosyt, dlatego bardzo się cieszę, że kontynuacja jest w przygotowaniu. 💙 Gdzieś przeczytałam, że książka jest wulgarna i nie nadaje się dla młodszego odbiorcy. W mojej ocenie przekleństw jest mało i przeważnie występują w jakiejś zabawnej wymianie zdań. A scena +18 była tylko jedna, więc spokojnie!
Serdecznie polecam każdemu, kto lubi fantastykę! Zapewniam was, że nie spotkaliście jej jeszcze w takiej odsłonie. „Lobelia" jest niepowtarzalna. 💙💙💙

„Lobelia" to fantasy przez duże F! Mateusz Szmytke wrzuca nas w niesamowity świat jeziornych łuczników i walczących z nimi Szarych Kapucynów.
Na początku książki poznajemy Zorannę, która razem z ojcem Owenem musi uciekać przed Klasztorem Szarych Kapucynów. Udają się nad Kwieciste Jezioro, by tam duch Zory umarł, a dziewczyna odrodziła się jako kolorowa, czyli jeziorna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
159

Na półkach:

Zoranna jest młodą dziewczyną, której życie już pokazało, że nie będzie proste. Dopiero co jej matka została zabita przez Kapucynów, a już musi uciekać razem ze swoim ojcem z rodzinnego domu.
Cessi to dzielna łuczniczka, której samotność nie jest obca, jednak w towarzystwie czuje lepiej się. Ern to człowiek, który zbiegiem okoliczności wplątał się w niesamowitą przygodę u boku swoich towarzyszy z nadludzką Aurą. I do tego jeszcze on, którego miejsce miało być po drugiej stronie barykady.
Grupa pięciu nieznajomych, którzy poznając się tworzą rodzinę. Mają przed sobą wiele wyzwań. Czekają na nich tajemnice, które muszą odkryć i stawić czoło złu, które chce zaatakować i zniszczyć ich świat.
Niestety, choć opis książki bardzo mnie zachęcił w moim odczuciu nie była to dobra książka. Na pewno nie poleciłabym jej dzieciom ze względu na nieodpowiednie sceny i wulgarny język. Nie zrozumcie mnie źle, nie przeszkadza mi on w książkach, bo naprawdę czytałam książki gdzie bohaterowie nie krępowali się w używaniu wulgaryzmów. Jednak w tej książce były one użyte jakby na siłę. Nie zmieniłoby to odbioru, gdyby bohaterowie tak nie przeklinali. Co do samych bohaterów. Nie wiem, dlaczego, ale całkowicie nie przypadli mi do gustu. Mogłabym wymienić tylko dwójkę, którą polubiłam. Szczególnie żeńskie bohaterki działały mi na nerwy. Ich sposób wyrażania się i zachowania były niewiarygodnie oraz wkurzające. Kolejną rzeczą, która nie podobała mi się w książce, to było bardzo nachalne włożenie do niej religii. Nie raz czyta się książki z widocznymi aspektami religijnymi. Takim przykładem może być „Narnia”, ale przepraszam jak nagle w książce występuje opętanie, a jedynym sposobem na wypędzenie „demona” jest chrzest... Osobiście bardzo nie lubię takich aspektów w książkach.
Jednak jest rzecz, która bardzo podobała mi się w tej książce. Otóż sam jej temat i pomysł na nią. Wykorzystanie kwiatu lobelii za główny temat- świetne. Nie powiem wykreowany przez autora świat jest ciekawy i miło mi się o nim czytało. Jednak całość odbioru psuje język w jakim została napisana.
Jak już wspomniałam nie jest to książka dla dzieci. Czy spodoba się starszemu czytelnikowi- nie mam pojęcia. Nie będę was odwodzić od przeczytania tej książki. Powiem wam tylko sprawdźcie sami. Zapamiętajmy ważną zasadę: ile czytelników tyle opinii. Książkę oceniam na 3/10. Koniecznie sprawdźcie sami tę pozycję. Bardzo chętnie poznam waszą opinię.

Zoranna jest młodą dziewczyną, której życie już pokazało, że nie będzie proste. Dopiero co jej matka została zabita przez Kapucynów, a już musi uciekać razem ze swoim ojcem z rodzinnego domu.
Cessi to dzielna łuczniczka, której samotność nie jest obca, jednak w towarzystwie czuje lepiej się. Ern to człowiek, który zbiegiem okoliczności wplątał się w niesamowitą przygodę u...

więcej Pokaż mimo to

avatar
158
128

Na półkach:

⭐ Patronat dzuliareads ⭐
_____
Z fantastyką lubimy się od wielu lat, a pokochaliśmy od tego roku. Debiut Mateusza Szmytke utwierdza mnie w przekonaniu, że ten gatunek jest różnorodny i piekielnie ciekawy. Cóż nam zmajstrował autor?
Bohaterowie stąpają po planecie zwaną "Planetą Matką". Jeziorni Łucznicy toczą walkę z Klaszczorem Szarych Kapucynów, a wokół przesiąknięta klimatem magi i wierzeń rozproszona w stronę czytelnika przygoda. Powtórzę się i będę powtarzać. Gatunek fantastyki jest cholernie trudny do wykonania. Trzeba stworzyć świat w najdrobniejszych szczegółach, bohaterów różnorodnych i ciekawych z charakteru. Wierzenia, moce i inne szczegóły, które później przeleją się na ocenę czytelników. Proste pytania, prosta odpowiedź. Tak, "Lobelia" z pewnością zalicza się do udanych książek. Naprawdę ciężko się oderwać i ponownie wrócić do naszego świata, wciąga i nie puszcza tak łatwo.
Czekam na ciąg dalszy z niecierpliwością!
Miłośnicy #fantastyka idealny wybór!

⭐ Patronat dzuliareads ⭐
_____
Z fantastyką lubimy się od wielu lat, a pokochaliśmy od tego roku. Debiut Mateusza Szmytke utwierdza mnie w przekonaniu, że ten gatunek jest różnorodny i piekielnie ciekawy. Cóż nam zmajstrował autor?
Bohaterowie stąpają po planecie zwaną "Planetą Matką". Jeziorni Łucznicy toczą walkę z Klaszczorem Szarych Kapucynów, a wokół przesiąknięta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
498
407

Na półkach:

Kto ma tak, że gdy widzi książkę napisaną w swoim ulubionym gatunku, bierze ją w ciemno? Ja tak mam z fantastyką, biorę w ciemno i póki co nigdy nie żałowałam swojej decyzji. Oczywiście były pozycje lepsze i gorsze ale nie zdarzyło mi się całkowicie żałować wzięcia jakiejś książki do ręki. Tym razem tak nie było. Bardzo mi przykro ale pozycja, którą otrzymałam od @agencja_runa i @rozchlestanaovca, nie przypadła mi do gustu. Nie mogę powiedzieć, że była zła, prędzej nie była dla mnie. Strasznie się męczyłam czytając ją, przez co serce mi krwawiło bo książki uwielbiam i bardzo szanuje każdego autora, lecz przy tej pozycji bardzo ale to tak bardzo miałam ochotę odłożyć książkę i już nie wracać do niej.

„Nikt nie mówi, że życie to bajka. Prawdę mówiąc, jego kolory często bledną i znikają, ale zawsze trzeba iść dalej, nie bacząc na chwilowe zatracanie się barw. One prędzej czy później nabiorą intensywności i sprawią, że znów będziemy szczęśliwi".

Książka rozpoczyna się z przytupem, matka głównej bohaterki umiera podczas najazdu Szarych Kapucynów. Zoranna to szesnastoletnia dziewczyna, która po śmierci matki udaje się wraz ze swoim ojcem w podróż, by poznać prawdę o sobie. Nad Kwiecistym Jeziorem nasza bohaterka dokonuje przemiany, od tej pory zostaje Jeziorną Łuczniczką. Oddaje swoją Szarość Duchowi Lobelii by przyjąć Kolorową Aurę. Podczas swojej podróży młoda łuczniczka poznaje ekscentryczną Cessi, która również jest Łuczniczką, łączą swoje siły by pokonać wspólnego wroga. Ich wspólnym wrogiem jest cały Klasztor Szarych Kapucynów, który dąży do wybicia wszystkich Jeziornych Łuczników. Czy dziewczęta poradzą sobie z tak trudnym zadaniem?

„Jeżeli kiedyś w miejscu dzisiejszego cmentarza powstanie jezioro, a w jeziorze tym urośnie kwiat Lobelii, ten obudzi jej ducha i Aura odrodzi się na nowo...”

Zacznijmy od plusów książki, ponieważ jak pisałam wcześniej, nie jest ona bezgranicznie zła. Świat stworzony przez Mateusza Szmytke jest bardzo ciekawy. Zostaje nam przedstawiona Planeta Matka, rządząca się własnymi prawami i własną religią i to nie jedną. Autor w kreatywny sposób połączył religię katolicką z magią i duchami. Kolejnym plusem jest okładka, jako sroczka okładkowa uważam, że jest piękna i klimatyczna. Bohaterowie są napisani w bardzo ciekawy sposób, są charakterystyczni i wielobarwni. Styl pisania autora również jest dobry, książkę czytało się szybko, dosłownie ślizgało się po tekście. Uważam, że płynność tekstu zawdzięczamy licznym dialogom i zaklęciom wplecionym w tekst. Mimo tak licznych plusów nie potrafiłam się zagłębić w świat Lobelii. Zaczynając książkę byłam naprawdę mocno podekscytowana, opinie o książce w większości są bardzo dobre. Po kilkudziesięciu stronach byłam pewna, że coś jest ze mną nie tak. Może zmęczenie, może wypalenie mnie dopadło, więc odłożyłam czytanie na później by podejść do książki sprawiedliwie. Zrobiłam tak dwa razy i za każdym razem czułam się nieswojo czytając tę książkę. Bardzo ciężko mi określić co mi nie pasowało, myślę że po prostu nie jest dla mnie. Jestem osobą, która nie daje za wygraną tak szybko, więc uważam, że w przyszłości jeszcze sięgnę po „Lobelię” i sprawdzę czy dojrzałam do twórczości autora.

Kto ma tak, że gdy widzi książkę napisaną w swoim ulubionym gatunku, bierze ją w ciemno? Ja tak mam z fantastyką, biorę w ciemno i póki co nigdy nie żałowałam swojej decyzji. Oczywiście były pozycje lepsze i gorsze ale nie zdarzyło mi się całkowicie żałować wzięcia jakiejś książki do ręki. Tym razem tak nie było. Bardzo mi przykro ale pozycja, którą otrzymałam od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
351

Na półkach: ,

Biorąc pod uwagę, że książka jest autorskim debiutem postaram się nie być zbyt okrutna w ocenie. Najpierw rzeczy dobre. Sam pomysł wyśmienity. Świat podzielony religijnie na dwie części. Tu Jezus Chrystus, tu Bogowie żywiołów. I jeziorni łucznicy, wojownicy związani z przyrodą. A wśród nich dziewczyna z proroctwa, która na uratować świat, w książce zwany dwuśrodowiskiem. "Lobelia" ma wszystko co dobra książka fantastyczna być powinna. Jednak w mojej ocenie ta historia bardziej nadaje się na komiks, niż na książkę. Ta bowiem w większości składa się z dialogów. Opisy są szczątkowe. Autor wciąga nas do świata o którym nic nam nie mówi, choć sama idea dwuśrodowiska wydaje się bardzo ciekawa. Świat ten, jest też dość niespójny. Tu mamy rycerzy na koniach, a tu łazienkę z wanną i prysznicem. Ciężko się w tym połapać. Mimo usilnych starań, nie porwała mnie ta historia. Liczyłam na coś więcej.

Biorąc pod uwagę, że książka jest autorskim debiutem postaram się nie być zbyt okrutna w ocenie. Najpierw rzeczy dobre. Sam pomysł wyśmienity. Świat podzielony religijnie na dwie części. Tu Jezus Chrystus, tu Bogowie żywiołów. I jeziorni łucznicy, wojownicy związani z przyrodą. A wśród nich dziewczyna z proroctwa, która na uratować świat, w książce zwany dwuśrodowiskiem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    8
  • Teraz czytam
    2
  • 2020
    2
  • Kupione
    1
  • Ulubione
    1
  • Fantastyka ♥🧙‍♂️🧝‍♀️🦄🧝🧚🧞‍♂️🐲
    1
  • Fantasy
    1
  • 2020
    1

Cytaty

Więcej
Mateusz Szmytke Lobelia Zobacz więcej
Mateusz Szmytke Lobelia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także