38 opowiadań. Niby każde inne, a jednak mają coś ze sobą wspólnego. Miejsce. Nie ma drugiego takiego miejsca w domu jak kuchnia. To tutaj toczą się najważniejsze rozmowy, podejmują najistotniejsze decyzję, rozgrywają zabawne sceny. Książka Pani Ewy ukazuje bohaterów podczas może pozornie zwykłych czynności i zdarzeń, które właśnie dzieją się w kichni bądź związane są ze spożywaniem posiłków, jednak jest w tym jakaś głębia, refleksja.
Powiem szczerze, że początkowo czytało mi się ją ciężko, jednak im dalej, tym książka bardziej mnie porywała, a opowiadania stawały się ciekawsze. Szczególnie spodobał mi się rozdział o chlebie - posiada egzystencjalne, filozoficzne przemyślenia, również o sensie istnienia. Pozycja bardzo dobrze napisana, szybko się ją czyta mimo, iż momentami opowiadania wydają się być trudne do zrozumienia i rozgryzienia. By je dobrze zrozumieć, trzeba się postawić na miejscu bohaterów, poczuć ich, by poznać ich emocje i decyzje. Każde z opowiadań uzupełniają wieńczące koniec rozdziału przepisy oraz grafiki, które są bardzo interesujące. Nie jest to pozycja dla każdego. Jeśli lubicie zbiory opowiadań, przy których towarzyszą wam emocje, warto sięgnąć po tę książkę. Ostatecznie, bardzo ciekawa pozycja.

38 opowiadań. Niby każde inne, a jednak mają coś ze sobą wspólnego. Miejsce. Nie ma drugiego takiego miejsca w domu jak kuchnia. To tutaj toczą się najważniejsze rozmowy, podejmują najistotniejsze decyzję, rozgrywają zabawne sceny. Książka Pani Ewy ukazuje bohaterów podczas może pozornie zwykłych czynności i zdarzeń, które właśnie dzieją się w kichni bądź związane są ze...

Jakie jest twoje ulubione miejsce w domu/ mieszkaniu?
Salon gdzie przyjmujesz gości, sypialnia gdzie wypoczywasz, gabinet z własną biblioteczką a może kuchnia, gdzie robisz swoje popisowe dania?
A może by tak zajrzeć za kulisy codzienności?

Pani Ewa Łokujewska, odkrywa przed nami realia codziennych sytuacji, które czasem nas śmieszą, a czasem wywołują głębokie zastanowienie. To właśnie kuchnia, odgrywa ważną rolę gdzie wydobywamy swoje emocje. W zbiorze 38 krótkich opowiadań, autorka opisuje sceny bohaterów, którzy się w żaden sposób ze sobą się nie łączą, ale tworzą jedną całość. Czasem atmosfera przybiera charakter refleksyjny, wywołuje wspomnienia czy smutek, jednak momentami pozornie zwykłe czynności rozgrywają się w zabawny i humorystyczny sposób.

Dla mnie książka jest przeciętna. Jest dobrze napisana, jednak czegoś mi tutaj brakowało. Początkowo nie umiałam się wdrożyć w treść lektury, a momentami opowiadania wydawały mi się trudne do zrozumienia i rozgryzienia. Przy tej książce potrzebne i ważne są emocje, aby poczuć się jak niektórzy bohaterowie książki. Jednak te mankamenty uzupełniają wieńczące koniec rozdziału przepisy i grafiki. .
Podsumowując: jeśli lubicie zbiory opowiadań przy których towarzyszą wam emocje, warto sięgnąć po tę książkę.

Jakie jest twoje ulubione miejsce w domu/ mieszkaniu?
Salon gdzie przyjmujesz gości, sypialnia gdzie wypoczywasz, gabinet z własną biblioteczką a może kuchnia, gdzie robisz swoje popisowe dania?
A może by tak zajrzeć za kulisy codzienności?

Pani Ewa Łokujewska, odkrywa przed nami realia codziennych sytuacji, które czasem nas śmieszą, a czasem wywołują głębokie...