rozwińzwiń

Prawdziwy koszmar

Okładka książki Prawdziwy koszmar Ewa Łokuciejewska
Okładka książki Prawdziwy koszmar
Ewa Łokuciejewska Wydawnictwo: WARSZAWSKA GRUPA WYDAWNICZA literatura piękna
190 str. 3 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
WARSZAWSKA GRUPA WYDAWNICZA
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
190
Czas czytania
3 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365356451
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
739
467

Na półkach:

www.ujrzecslowa.pl

Depresja to bardzo zwodnicze zaburzenie. I zazwyczaj wtedy, gdy nie mamy z nią za wiele wspólnego w życiu, to uważamy, że to nie może być choroba, a że są to tylko wymysły i proste tłumaczenia. Jednak Ewa Łokuciejewska ukazuje jej realia w dość nieoczywistej odsłonie.

Ewa choruje na depresję i z własnej woli pozwala się zamknąć w szpitalu psychiatrycznym. Czy jesteście gotowi na opowieść o tym, czego nie widać?

Zaskoczyła mnie ta pozycja, ze względu na to, że jest inna niż wszystkie. Podążamy za główną bohaterką nie tylko w jej podróży, ale spacerujemy z nią po jej własnych myślach. Dzięki temu, możemy z innej perspektywy spojrzeć na osobę, której przyjacielem jest depresja. I pomimo, że ta pozycja nie grzeszy objętością, to jest przepełniona tak wielką ilością prawdy, że nie sposób jej odmówić wyjątkowości. Nie sądzę, by była to lektura na parę chwil, w nią należy się wczytać, może nawet odpowiednio do niej przygotować, stąd też nie jest to zwykła opowiastka jakich wiele.

Nie jestem zwolenniczką narracji pierwszoosobowej, a jednak ta do mnie przemówiła, ponieważ dzięki niej, dostrzegamy jak zwykła czynność, może wpływać na osobę, która zmaga się z depresją. Jakie myśli mogą się kotłować w takiej osobie? Bardzo wiele. Może wydawać się że są one monotonne, ale chyba tak wygląda świat widziany oczami osoby, która nie chce zobaczyć w swoim życiu kolorów. Nie chce czy jednak nie może?

To ważna literatura dla każdego i chociaż nie jest łatwo przez nią przebrnąć, to sądzę, że warto. Tym razem mała objętość wyszła na plus i pozwala nam dawkować tę treść jeszcze na mniejsze kawałki, bo naprawdę, nie da się jej połknąć na raz.

Realia egzystencji (bo życiem tego nazwać nie można) w szpitalu psychiatrycznym, są oddane realistycznie, stąd też na naszym ciele niejednokrotnie przebiega dreszcz zawahania i niedowierzania. Styl Autorki jest przystępny i widać, że nie jest to pierwsza koncepcja, która wyszła jej z głowy.

Czy myśli głównej bohaterki są alter ego samej Autorki? Nie wiem, nie potrafię tego jasno określić, ale zarazem jeżeli ktoś nie przeżył w życiu stanu w którym dopadła go ta choroba, to nie sądzę by był w stanie napisać tak mocno poruszającej książki. Może nie poruszającej naszych łez, strachu, czy innych odczuć, ale dotyka nas w tak specyficzny sposób, że jednym słowem, którą mogę ją opisać to: niedowierzanie. Ale potrzebne niedowierzanie.

www.ujrzecslowa.pl

Depresja to bardzo zwodnicze zaburzenie. I zazwyczaj wtedy, gdy nie mamy z nią za wiele wspólnego w życiu, to uważamy, że to nie może być choroba, a że są to tylko wymysły i proste tłumaczenia. Jednak Ewa Łokuciejewska ukazuje jej realia w dość nieoczywistej odsłonie.

Ewa choruje na depresję i z własnej woli pozwala się zamknąć w szpitalu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: ,

„Prawdziwy koszmar” to na pewno nie jest prosta i łatwa książka do poduszki, gwarantująca miły i spokojny sen. To wymagająca pozycja, która zmusza swojego czytelnika do chwili refleksji i namysłu. Nakłania do zatrzymania się i zwrócenia uwagi na to, że wśród nas żyją osoby, które podobnie jak my mają rodziny, na co dzień pracują, ale i zmagają się z chorobą, jaką jest depresja.

Główną bohaterką powieści jest Ewa – żona, matka i…osoba zmagająca się od wielu lat z depresją. Kiedy czuje się gorzej, sama decyduje się na pobyt w szpitalu psychiatrycznym, by poddać się leczeniu. Razem z nią wkraczamy w zamkniętą, odgrodzoną murem od całego świata, szpitalną, szarą rzeczywistość. Za murami „wiariatkowa” czas płynie inaczej, we własnym tempie. Od razu uderza monotonia życia w tym miejscu. Liczba dostępnych rozrywek i zajęć dla pacjentów jest znacznie ograniczona. Warunki też nie są wymarzone, wyposażenie zdecydowanie nie pachnące nowością, brak miejsc w salach, dostawki na korytarzu. Zostaje przybliżone nam również swoiste, szpitalne środowisko, reguły i zasady tu panujące. Oprócz Ewy, poznajemy również innych pacjentów, którzy przebywają na leczeniu w szpitalu i zmagają się z różnymi chorobami psychicznymi. Widzimy jakie stosunki i relacje panują między pacjentami a personelem szpitalnym.

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/prawdziwy-koszmar-ewa-lokuciejewska/

„Prawdziwy koszmar” to na pewno nie jest prosta i łatwa książka do poduszki, gwarantująca miły i spokojny sen. To wymagająca pozycja, która zmusza swojego czytelnika do chwili refleksji i namysłu. Nakłania do zatrzymania się i zwrócenia uwagi na to, że wśród nas żyją osoby, które podobnie jak my mają rodziny, na co dzień pracują, ale i zmagają się z chorobą, jaką jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
68

Na półkach: ,

To nie jest łatwa książka. Ani prosta, ani przyjemna. Natomiast jej tematyka, mimo że trudna, jest bardzo ważna. „Prawdziwy koszmar” to historia kobiety, która dobrowolnie zgłosiła się do zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym. Pewnie teraz wielu z Was zastanawia się, po co to zrobiła, skoro mogła żyć na wolności? Odpowiedź jest prosta – by mogła funkcjonować. Życie z depresją – chorobą wyniszczającą od środka nie jest proste, a leki dają ukojenie jedynie na moment. Spędzanie 24 godzin na dobę siedem dni w tygodniu sam na sam ze sobą i swoimi myślami to istna tortura dla osób na to cierpiących.
Podczas lektury widać, że napisała ją osoba obeznana z językiem i czytelnikami. Dialogi są bardzo realistyczne, od razu czuć emocje władające bohaterami. Rzuciła mi się w oczy, że autorka ma ogromną znajomość tematu, dodatkowo główna bohaterka także nosi imię Ewa. Może to jedna i ta sama osoba? Nie zdziwiłoby mnie, jeśli byłaby to prawda. Przedstawić życie osoby ogarniętej tak ciężką i męczącą chorobą, jaką jest depresja mogła tylko osoba mająca z nią bezpośredni kontakt. Może pisała o własnych doświadczeniach, może kogoś bliskiego? W każdym razie efekt jest porażający. Dosłownie. Precyzyjność opisów życia szpitalnego, rutyny pomiędzy jedną a drugą dawką leków, nikłych kontaktów z innymi chorymi aż przeraża. Przeraża, bo to rzeczywistość.
Ewa Łokuciejewska jest polonistką i grafikiem komputerowym, a „Prawdziwy koszmar” nie jest jej pierwszą książką. Autorka ma już na swoim koncie powieści obyczajowe, psychologiczne oraz książki dla dzieci i serię opowiadań. Mimo tego naprawdę ciężko mi było przebrnąć przez tę pozycję. Trudny temat został przedstawiony w okrutnie prawdziwy sposób. Cierpienie i ból głównej bohaterki trafia wprost do czytelnika dzięki specyficznej budowie tej publikacji. Opis narratora przeplata się z opisami przeżyć wewnętrznych Ewy. Dzięki temu efekt końcowy jest powalający.
Może nie jest to przyjemna książka i porusza bardzo ciężki temat, ale takie publikacje też są potrzebne, by uzmysłowić sobie, że depresja to poważna choroba i nie wolno jej lekceważyć. Ewa Łokuciejewska przedstawiła w precyzyjny sposób cierpienie osób z nią się zmagających.

To nie jest łatwa książka. Ani prosta, ani przyjemna. Natomiast jej tematyka, mimo że trudna, jest bardzo ważna. „Prawdziwy koszmar” to historia kobiety, która dobrowolnie zgłosiła się do zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym. Pewnie teraz wielu z Was zastanawia się, po co to zrobiła, skoro mogła żyć na wolności? Odpowiedź jest prosta – by mogła funkcjonować. Życie z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1175
1170

Na półkach: ,

"Prawdziwy koszmar" jest opowieścią osoby, która każdego dnia zmaga się z chorobą psychiczną – depresją. Główna bohaterka – Ewa – ma nawrót choroby. Postanawia dobrowolnie zgłosić się do szpitala psychiatrycznego w celu leczenia i zwycięstwa nad chorobą.

Miejsce, w którym się znalazła ciągle przypomina jej o chorobie. Leki, które nakazują jej przyjmować, stają się nieodłącznym elementem każdego dnia. Zaczyna także prowadzić walkę ze swoimi myślami i przekonaniami. Całość tej sytuacji doprowadza do tego, że kobieta zaczyna poważnie wątpić w słuszność podjętej decyzji o hospitalizacji.

Czas, który mija w zamkniętej przestrzeni daje jej zrozumieć, jakie są plusy i minusy stanu zdrowia w jakim się aktualnie znajduje. Dostrzega również to, co pozytywne jak i to, co negatywne w otaczającej ją rzeczywistości.

Mimo upływu czasu, wciąż prowadzi wewnętrzne rozmowy. Można zaryzykować stwierdzenie, że to właśnie je uważa za wystarczające dla swej egzystencji. Dzięki swym rozmowom wewnętrznym, realiom szpitalnym oraz relacjom z pacjentami, zbiera się w sobie i podejmuje decyzję o walce z chorobą.

Po przeczytaniu "Prawdziwego koszmaru" Ewy Łokuciejewskiej nasuwa mi się jeden wniosek, a w zasadzie – jedno pytanie. Zdarza się, że nie jesteśmy rozumiani przez innych w taki sposób, jak byśmy tego chcieli, ale czy to znaczy, że cierpimy na depresję?
Vigs, lat 18
źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com

"Prawdziwy koszmar" jest opowieścią osoby, która każdego dnia zmaga się z chorobą psychiczną – depresją. Główna bohaterka – Ewa – ma nawrót choroby. Postanawia dobrowolnie zgłosić się do szpitala psychiatrycznego w celu leczenia i zwycięstwa nad chorobą.

Miejsce, w którym się znalazła ciągle przypomina jej o chorobie. Leki, które nakazują jej przyjmować, stają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: , ,

"Przeżyć i nie zwariować. Do reszty".


Ilu z nas, często w zwykłych żartach stwierdza, że ma depresję – bo za nami zły dzień, bo ktoś nas zasmucił czy też po prostu chcemy mieć pretekst, by odpuścić sobie pewne obowiązki. Nie zdajemy sobie wówczas sprawy z tego, że depresja to bardzo poważna choroba, która powoduje wielkie spustoszenie w psychice człowieka. Temat ten dość mrocznie przybliża książka Ewy Łokuciejewskiej, która ukazuje koszmar tego stanu nie tylko poprzez nazwę utworu.

Ewa Łokuciejewska to urodzona we Wrocławiu, z wykształcenia polonistka i grafik komputerowy, a z zamiłowania malarka, poetka, rzeźbiarka i pisarka. Autorka uczy języka polskiego i informatyki w cieszyńskich technikach, jest autorką powieści obyczajowych, psychologicznych, dla dzieci oraz zbioru opowiadań. Od wielu lat związana z Cieszynem.

Ewa, główna bohaterka książki od wielu lat choruje na depresję. Nie mogąc poradzić sobie z własnymi demonami, sama zgłasza się na leczenie do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego. Każdy dzień spędzony na oddziale, wśród zmagających się z różnymi chorobami pacjentów, naznaczony jest lękiem i obawą o własne zdrowie.

"Prawdziwy koszmar" to lektura trudna, nie zaliczająca się do tych, przy których można spędzić przyjemnie czas. To bowiem książka dotykająca tematu depresji i zmagań z tą chorobą od samego jądra, czyli od swoistego zajrzenia w głowę osoby, która nie potrafi poradzić sobie z tą psychiczną ułomnością. Ewa Łokuciejewska poprzez zastosowanie pierwszoosobowej narracji we fragmentach oznaczonych kursywą, pokazuje w pełni wewnętrzny świat głównej bohaterki, której choroba pozbawiła racjonalnego osądu życia. Muszę przyznać, że taka perspektywa, w której czytelnik widzi co Ewa czuje i jak przeżywa pewne wydarzenia, staje się doskonałym zwierciadłem dzięki któremu słowo "depresja" nabiera zupełnie nowego wydźwięku, nie będąc już tylko sloganem, który jest zwyczajnie nadużywamy przez wielu z nas. Obszerne monologi wewnętrzne Ewy szokują i pozwalają zobaczyć to, co dzieje się w głowie chorej osoby. To obraz niezwykle wyczerpujący i psychodeliczny, tym bardziej, że podejrzewam, iż główna bohaterka staje się po części alter ego autorki, gdyż tak realistyczne odwzorowanie stanów psychicznych osoby chorej na depresję mogła napisać jedynie osoba, która sama boryka się z taką chorobą.

Oprócz szokującego obrazu psychologicznego Ewy, autorka ukazuje także rutynę dnia codziennego w szpitalu psychiatrycznym. Pacjenci z różnymi, umysłowymi chorobami, stosunek lekarzy do chorych, a także reguły, jakie panują w tym specyficznym środowisku – to także elementy, na które zwróciłam uwagę przy lekturze tej książki. Elementy, które zwykłemu człowiekowi są niemal zupełnie obce.

Depresja to prawdziwy koszmar dla osoby, która zmaga się z tą chorobą. Nie można więc bagatelizować jej syndromów. Dobrze, że powstają takie książki, jak dzieło Ewy Łokuciejewskiej, będące swoistym przykładem łamania stereotypu fałszywego obrazu tego stanu umysłu. Przydatna publikacja, dająca do myślenia.

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

"Przeżyć i nie zwariować. Do reszty".


Ilu z nas, często w zwykłych żartach stwierdza, że ma depresję – bo za nami zły dzień, bo ktoś nas zasmucił czy też po prostu chcemy mieć pretekst, by odpuścić sobie pewne obowiązki. Nie zdajemy sobie wówczas sprawy z tego, że depresja to bardzo poważna choroba, która powoduje wielkie spustoszenie w psychice człowieka. Temat ten dość...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    4
  • Nie dobrnęłam do końca
    1
  • Półka wstydu - zaczęte, nieprzeczytane
    1
  • Mój patronat medialny
    1
  • Recenzenckie
    1
  • Literatura faktu
    1
  • KDS
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Prawdziwy koszmar


Podobne książki

Przeczytaj także