Bachor
- Kategoria:
- poradniki dla rodziców
- Wydawnictwo:
- Krytyka Polityczna
- Data wydania:
- 2020-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-05-01
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366232310
- Tagi:
- poradnik czarny humor antyporadnik dziecko rodzicielstwo
Wszyscy kochamy dzieci, ale chyba żadna matka nie jest świadoma wszystkich trudów macierzyństwa, dopóki własny bąbelek nie zacznie przebierać nóżkami w jej łonie. Zgaga, nudności i kopanie w podbrzusze (bez ostrzeżenia) to dopiero początek kłopotów.
Bachor to pełen czarnego humoru antyporadnik. Nie tylko dla rodziców. Rozbawi i pouczy młodych, pragnących potomstwa, ale też nawet najbardziej wytrwałe matki i cierpliwych ojców. Chyba nie ma na świecie takiego rodzica, który nigdy nie miałby czasem ochoty powiedzieć sobie dość, a swojemu bachorowi, żeby żarł gruz albo przynajmniej w końcu zasnął.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 61
- 54
- 5
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Czy to już czas na dzidziusia? Pytanie o to, kiedy najlepiej przerzucić się z trybu »neutral« na »hardcore«, czyli kiedy zacząć się starać o własne dziecko, najczęściej nie pojawia się synchronicznie w głowach obydwojga partnerów, dlatego mam tu kilka zasadniczych pytań. Czy obydwoje potencjalni rodzice mają ukończone osiemnaście lat? Czy co najmniej jeden domownik planujący ro...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Książka jest późnym potomkiem pisma “Bachor” - trochę zgrywy w ogóle, a trochę ironicznej odpowiedzi na wszelkie rodzicielskie poradniki, wszelkie zachwyty nad rodzicielstwem i wszelkie instagramowe pato-cukierkowe rodzicielstwa wzorce, a normalnych ludzi prowadzące do frustracji, poczucia klęski i nieustających porażek.
I to właśnie ku pokrzepieniu serc tych rodziców wyklętych i przeklętych jest ta powieść.
Ilość ironii, sarkazmu i gorzkich a prawdziwych obserwacji rodzicielstwu i rodzicom tu poświęconych może przyprawić o niestrawność i palpitacje różne - to na pewno. To pozycja w jakimś tam rodzaju premium i do niedosłownego odczytywania! Początkowy zachwyt nad soczystą ironią i mnogością celnych, trafnych obserwacji ubranych w kąsającą satyrę pewnie w trakcie lektury powszednieje i przygasa, a to w związku z nieustającym wysokim tej pastiszowej formy poziomem, ale trzeba i książce przyznać, że utrzymuje bardzo równy poziom, a kończy się w momencie, w którym skończyć się powinna.
Do tego nieraz lektura pokazuje, że nie jest tylko zgrywą, a jest dość dobrze osadzona we współczesnej literaturze przedmiotu i jej treść, to jedynie swoista polemika ze wzmiankowanymi niejednokrotnie pojęciami i treściami głęboko zahaczającymi o zagadnienia rodzicielstwa i świetnie orientująca się też we współczesnej myśli pedagogicznej (tj. tej prawdziwej a nie czarnkowo-nowakowej).
Wersja audio została świetnie wyprodukowana przez Krytykę Polityczną i właśnie ją polecam!
Książka jest późnym potomkiem pisma “Bachor” - trochę zgrywy w ogóle, a trochę ironicznej odpowiedzi na wszelkie rodzicielskie poradniki, wszelkie zachwyty nad rodzicielstwem i wszelkie instagramowe pato-cukierkowe rodzicielstwa wzorce, a normalnych ludzi prowadzące do frustracji, poczucia klęski i nieustających porażek.
więcej Pokaż mimo toI to właśnie ku pokrzepieniu serc tych rodziców...
Mąż dostał na święta i bardzo się cieszę, że w końcu nie przeczytał.
Mąż dostał na święta i bardzo się cieszę, że w końcu nie przeczytał.
Pokaż mimo toNo niestety, bardzo ciężko się to czyta. Liczyłam na coś lekkiego, traktującego z przymrużeniem oka rodzicielstwo, trafiłam na żart bardzo grubego kalibru, miejscami wulgarny, i ten nieszczęsny BACHOR w każdym zdaniu... Wygląda jak coś napisanego na siłę. Polewka z wszystkiego i wszystkich, jednak taka bez polotu, niska, przyprawiając o nieprzyjemne odczucie żenady, to jak musieć wysłuchiwać na proszonym obiedzie niewybrednych żartów wuja. Nie idzie dokończyć.
No niestety, bardzo ciężko się to czyta. Liczyłam na coś lekkiego, traktującego z przymrużeniem oka rodzicielstwo, trafiłam na żart bardzo grubego kalibru, miejscami wulgarny, i ten nieszczęsny BACHOR w każdym zdaniu... Wygląda jak coś napisanego na siłę. Polewka z wszystkiego i wszystkich, jednak taka bez polotu, niska, przyprawiając o nieprzyjemne odczucie żenady, to jak...
więcej Pokaż mimo toPoradnik? Dobre sobie! Dawno nie czytałem tak "przegiętej" książki. Autorzy jadą po wszystkich i wszystkim do tego stopnia, że czasami sami się w tym gubią.
Mimo wszystko jest to przydatna książka. Dobrym pomysłem jest podział na krótkie, konkretne rozdziały. Żarty się nie powtarzają, w większości śmieszą - z żoną ubawiliśmy się do łez momentami!
Słowem, potencjał rozrywkowy na plus. Niestety, obawiam się, że "Bachor" wiele osób do posiadania dzieci jednak zniechęci, a chyba nie takie były intencje autorów. Przekonajcie się sami.
Poradnik? Dobre sobie! Dawno nie czytałem tak "przegiętej" książki. Autorzy jadą po wszystkich i wszystkim do tego stopnia, że czasami sami się w tym gubią.
więcej Pokaż mimo toMimo wszystko jest to przydatna książka. Dobrym pomysłem jest podział na krótkie, konkretne rozdziały. Żarty się nie powtarzają, w większości śmieszą - z żoną ubawiliśmy się do łez momentami!
Słowem, potencjał...
Niby fajnie, niby śmiesznie, ale momentami trochę na siłę. Paradoksalnie ciężko mi się to czytało, mimo że filozofia wrzucenia na luz jako rodzic nie jest mi obca i wdrażam ją w życie. Niektóre fragmenty świetne, ale niestety jako całość się nie broni.
Niby fajnie, niby śmiesznie, ale momentami trochę na siłę. Paradoksalnie ciężko mi się to czytało, mimo że filozofia wrzucenia na luz jako rodzic nie jest mi obca i wdrażam ją w życie. Niektóre fragmenty świetne, ale niestety jako całość się nie broni.
Pokaż mimo toPoczucie humoru świetne ale nie dla każdego. Wg mnie świetny prezent dla młodego, inteligentnego rodzica (bardzo często autorzy zwracają się do czytelniczki-mamy ale tatusiowie na pewno również świetnie się ubawią tą lekturą).
Poczucie humoru świetne ale nie dla każdego. Wg mnie świetny prezent dla młodego, inteligentnego rodzica (bardzo często autorzy zwracają się do czytelniczki-mamy ale tatusiowie na pewno również świetnie się ubawią tą lekturą).
Pokaż mimo toKsiążka trochę chaotyczna, jakoś te przeskoki z tematu na temat mi nie pasowały.... Niby czasem śmieszna, ale jakoś tak na siłę... Chyba spodziewałam się czegoś więcej po zasięgniętych opiniach ... Ale oczywiście uważam, że przeczytać nie zaszkodzi ... Tylko może dla "młodszych"rodziców ... Jako matka 9 latka większość opisanych "problemów" już mnie nie dotyczy ....
Książka trochę chaotyczna, jakoś te przeskoki z tematu na temat mi nie pasowały.... Niby czasem śmieszna, ale jakoś tak na siłę... Chyba spodziewałam się czegoś więcej po zasięgniętych opiniach ... Ale oczywiście uważam, że przeczytać nie zaszkodzi ... Tylko może dla "młodszych"rodziców ... Jako matka 9 latka większość opisanych "problemów" już mnie nie dotyczy...
więcej Pokaż mimo toCzasem genialna, czasem trochę przegięta. Zasadniczo jednak polecam, doskonała do nauki wrzucenia na luz.
Czasem genialna, czasem trochę przegięta. Zasadniczo jednak polecam, doskonała do nauki wrzucenia na luz.
Pokaż mimo toPrzeczytałam połowę, parę razy się zaśmiałam ale potem już nudne bo w kółko to samo
Przeczytałam połowę, parę razy się zaśmiałam ale potem już nudne bo w kółko to samo
Pokaż mimo toKsiążka napisana ku pokrzepieniu serc lekko sfrustrowanym rodzicom (głównie mamom),które cechują się lekko specyficznym poczuciem humoru i odrobiną autoironii.
Rodzicielstwo w małym przymrużeniem oka, ale momentami faktycznie przypomina mi żółwia, który wyściubia mordkę ze skorupy :D
Książka napisana ku pokrzepieniu serc lekko sfrustrowanym rodzicom (głównie mamom),które cechują się lekko specyficznym poczuciem humoru i odrobiną autoironii.
Pokaż mimo toRodzicielstwo w małym przymrużeniem oka, ale momentami faktycznie przypomina mi żółwia, który wyściubia mordkę ze skorupy :D