Historia to nie tylko wielkie wydarzenia, bitwy, kampanie czy losy wielkich ludzi - królów, książąt czy wodzów. To także sprawy bardzo przyziemne, jak np. ich upodobania kulinarne. Książka koncentruje się właśnie wokół tematu stołu, potraw i upodobań kulinarnych ludzi tworzących historie i wpływających na losy państw i narodów. Świetnie napisana, z dużą ilością ciekawostek to lektura dla wszystkich lubiących historię w mniej "akademickim" wydaniu. Czyta się szybko i miło.
Podczas lektury miejscami skręcało mnie z obrzydzenia, czasami cieknęła slinka, a najczęściej burczało w brzuchu. "Przy stole z królem" pochłonęło mnie całkowicie i bawiłam się iście królewsko. Bardzo fajnie było poznać tak ważne historycznie osobowości "od kuchni" i zobaczyć w nich normalnych ludzi, którzy też stosowali przeróżne diety, mieli zaburzenia odżywiania albo po prostu lubili jeść. Świetna pozycja.