rozwińzwiń

Czas wolny w PRL

Okładka książki Czas wolny w PRL Wojciech Przylipiak
Okładka książki Czas wolny w PRL
Wojciech Przylipiak Wydawnictwo: Muza publicystyka literacka, eseje
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Tytuł oryginału:
Czas wolny w PRL
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2020-05-20
Data 1. wyd. pol.:
2020-05-20
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328713802
Tagi:
WojciechPrzylipiak Przylipiak PRL CzasWolny Wakacje Kolonie Ferie Zabawa PZPR ZSRR Harcerstwo
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Jak spędzano czas wolny w PRL-u



714 92 557

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
227 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
67
19

Na półkach:

Bardzo przyjemna pozycja, która w lekki i wciągający sposób opowiada o czasie PRL-u z perspektywy kulis szarego człowieka.

Nie jest to pozycja naukowa/historyczna i to najbardziej mi się w niej podoba. Można poczuć klimat dnia codziennego tamtych czasów, ichniejsze szczęścia i bolączki. A przede wszystkim uświadomić sobie, jak bardzo jesteśmy uprzywilejowani w dzisiejszej Polsce. Całości dopełnia wspaniała dokumentacja zdjęciami.

Bywały nudniejsze strony, które przekartkowałam, ale całość oceniam na ocenę bardzo dobrą. Marzy mi się obejrzenie dokumentu, który byłby nagrany w podobny sposób

Bardzo przyjemna pozycja, która w lekki i wciągający sposób opowiada o czasie PRL-u z perspektywy kulis szarego człowieka.

Nie jest to pozycja naukowa/historyczna i to najbardziej mi się w niej podoba. Można poczuć klimat dnia codziennego tamtych czasów, ichniejsze szczęścia i bolączki. A przede wszystkim uświadomić sobie, jak bardzo jesteśmy uprzywilejowani w dzisiejszej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
251
96

Na półkach:

Dla wielu z nas okres PRL-u kojarzy się z szarością, pustymi półkami w sklepie i pracą. Pracowało się dużo, nawet bardzo dużo. Od rana do nocy przez niemal cały tydzień. Czy w takim razie możliwy był czas wolny? Czy możliwy był odpoczynek z dala od pracy, natrętnych myśli i wyrabiania z góry ustalonych norm? Na te i inne pytania starał się odpowiedzieć Wojciech Przylipiak, autor książki "Czas wolny w PRL".

Pozycja podzielona jest na kilka rozdziałów, które przenoszą czytelnika do świata minionej epoki. Wraz z autorem przemierzamy Polskę wzdłuż i wszerz. Zaglądamy do malowniczego Sopotu, gdzie opalamy się w promieniach letniego słońca, uprawiamy marchewkę i pietruszkę na rodzinnych ogródkach działkowych i jeździmy na nartach w zimowej stolicy Polski. A to wszystko w rytm największych przebojów, których słuchało się na dancingach i prywatkach.

Nie jest to pozycja odkrywcza, nie traktuje o niczym, co nie zostało wcześniej opisane. Mimo to pozwala poczuć ducha PRL-u. Dla starszego pokolenia to sentymentalna podróż w czasie. Pozwala spojrzeć kilkadziesiąt lat wstecz. Do tych szalonych wieczorów, jazdy autostopem i wakacji z przyjaciółmi, do wczasów pracowniczych i odpoczynku na działce. Jednym słowem udana sentymentalna wyprawa do czasów dzieciństwa i młodości. Z drugiej jednak strony młodsze pokolenie, które nie doświadczyło minionej epoki, może zobaczyć, jak kiedyś spędzało się wolny czas. Czerpało się z niego pełnymi garściami, chłonąć i smakując każdą z ulotnych chwil.

I właśnie ten duch, to zatrzymanie się to największy atut książki. "Czas wolny w PRL" to jak podróż wehikułem czasu. Zajrzenie w każdą dziurę, w każdy kąt i sprawdzenie, jak spędzało się wolny czas, co trapiło obywateli i czym zaprzątali sobie głowę, organizując odpoczynek. Każdy rozdział opatrzony jest licznymi zdjęciami, które jeszcze mocniej przenoszą czytelnika do świata PRL-u. Te stroje, gry, zabawy, fryzury jeszcze bardziej podkreślają obraz tamtych lat.

"Czas wolny w PRL" to barwna opowieść, którą czyta się jednym tchem. Smakuje się każdą stronę, każdy akapit i zdanie. Pamiętając przy tym, jak nie wiele człowiek potrzebuje, by spędzić miło i aktywnie czas.

Dla wielu z nas okres PRL-u kojarzy się z szarością, pustymi półkami w sklepie i pracą. Pracowało się dużo, nawet bardzo dużo. Od rana do nocy przez niemal cały tydzień. Czy w takim razie możliwy był czas wolny? Czy możliwy był odpoczynek z dala od pracy, natrętnych myśli i wyrabiania z góry ustalonych norm? Na te i inne pytania starał się odpowiedzieć Wojciech Przylipiak,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
367
167

Na półkach: , ,

Gdy zobaczyłam okładkę książki i tytuł, to wiedziałam, że muszę te książkę mieć. Odkąd pamiętam kochałam oglądać Zmienników, Alternatywy 4 i wszystkie inne filmy Barei. Pamiętam czasy opisywane w książce, późne lata 80. Na studiach uwielbiałam zagłębiać się w książki z tamtych czasów i tak mi zostało do dziś.
Pozycja ta jest znakomitym wehikułem czasu, podróżą sentymentalną lub zwyczajnie książką historyczną dla ludzi, którzy urodzili się później, a interesują się historią Polski. Napisana jest w bardzo dowcipny sposób, ładną polszczyzną, zdjęć jest mnóstwo, praktycznie co trzecia strona. Autor musiał się solidnie napracować, by ją napisać. Z ogromną przyjemnością przeczytałam książkę. Mam nadzieję, że pisarz nie poprzestanie na jednym tomie i poznamy więcej ciekawostek i historii z czasów PRL-u. Jest to na prawdę obszerne kompendium wiedzy na temat, jak kiedyś ludzie spędzali wolny czas. I patrząc na dzisiejsze czasy, to jest mi trochę wstyd, widząc, co my robimy, a jak można było kiedyś się bawić, jakie były relacje międzyludzkie. Mieliśmy mniej, ale paradoksalnie byliśmy bogatsi w wyobraźnię, pomysłowość i byliśmy ze sobą tak na prawdę, bez ograniczeń.
Książkę polecam każdemu. Będę często do niej wracać.

Gdy zobaczyłam okładkę książki i tytuł, to wiedziałam, że muszę te książkę mieć. Odkąd pamiętam kochałam oglądać Zmienników, Alternatywy 4 i wszystkie inne filmy Barei. Pamiętam czasy opisywane w książce, późne lata 80. Na studiach uwielbiałam zagłębiać się w książki z tamtych czasów i tak mi zostało do dziś.
Pozycja ta jest znakomitym wehikułem czasu, podróżą sentymentalną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
866

Na półkach:

Po lekturze stwierdzam, że jest to dość kiepska książka. Wysokie oceny recenzji wynikają raczej z sentymentu. Jest tutaj podział na kategorie, np. autostopowicze, czy ogródki działkowe. Szkoda, że nie uszeregowane chronologicznie. Kolejnym minusem jest skupienie się tylko na Warszawie, chociaż w drugiej połowie jest już trochę lepiej i niewchodzenie w szczegóły. Takie lekkie muśnięcie tematu z gadaniem a ala "no kiedyś to my robiliśmy". Dodanie iluś tam zdjęć na każdy rozdział to jest coś w rodzaju zapychacza, aby stron w książce było więcej.

Po lekturze stwierdzam, że jest to dość kiepska książka. Wysokie oceny recenzji wynikają raczej z sentymentu. Jest tutaj podział na kategorie, np. autostopowicze, czy ogródki działkowe. Szkoda, że nie uszeregowane chronologicznie. Kolejnym minusem jest skupienie się tylko na Warszawie, chociaż w drugiej połowie jest już trochę lepiej i niewchodzenie w szczegóły. Takie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
785
310

Na półkach: , , , ,

Czas wolny naszych rodziców i dziadków w rzeczywistości PRL-u to temat, który z jednej strony jest już powszechnie znany, ograny w filmach, fabularnie wyeksploatowany w wielu książkach z epoki, a z drugiej – wciąż chętnie eksplorowany przez młodsze pokolenia. Trudno się temu dziwić – ze współczesnej perspektywy tamte okoliczności przyrody są absolutnie niepojęte i egzotyczne.

Książka Wojciecha Przylipiaka to doskonałe źródło wiedzy – jest napisana solidnie i z najwyższą kronikarską starannością. Świetnie, że powstała.

Przy okazji polecam Wam wycieczkę do lat 90. z tym samym autorem: „Sex, disco i kasety video". Wspaniała, sentymentalna podróż dla ludzi, którzy dzieciństwo i młodość spędzili w tych przaśnych, goniących za nowoczesnością czasach! :)

Czas wolny naszych rodziców i dziadków w rzeczywistości PRL-u to temat, który z jednej strony jest już powszechnie znany, ograny w filmach, fabularnie wyeksploatowany w wielu książkach z epoki, a z drugiej – wciąż chętnie eksplorowany przez młodsze pokolenia. Trudno się temu dziwić – ze współczesnej perspektywy tamte okoliczności przyrody są absolutnie niepojęte i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
612
612

Na półkach:

Moje dzieciństwo to schyłek PRL-u, ale większość zaprezentowanych przez Wojciecha Przylipiaka form spędzania wolnego czasu pamiętam z własnych doświadczeń lub opowieści rodziców.
Autor zauważa, że wtedy wypoczywało się inaczej niż dziś. Wystarczył namiot, plecak, albo domek na działce i miało się coś w rodzaju wczasów. Nie podawano co prawda wykwintnych frykasów na białych obrusach, nie stawiano uginających się szwedzkich stołów- trzeba było sobie samemu ugotować na prymitywnej kuchence spirytusowej i jeść z aluminiowej menażki, ale komu to przeszkadzało! Dla dzieci organizowano kolonie z zakładów pracy, na których były dyskoteki, konkursy, zwiedzanie, wybory miss turnusu i na koniec biała noc. Do dziś mam kilka czarno- białych zdjęć upamiętniających kolonie w Karpaczu, czy Srebrnej Górze.
Książka Przylipiaka tchnie jakąś nostalgią za czasami, kiedy co prawda wypoczywało się skromnie, ale z wielką fantazją. Co prawda był to wypoczynek w pełni kontrolowany przez państwo, ale większość wczasowiczów i tak nic sobie nie robiła z organizowanych prelekcji światopoglądowych, absurdalnych rywalizacji i przepisów. Autor przytacza sporo anegdot i scen filmowych, które dokumentują podawane informacje i stanowią smaczne uzupełnienie książki. Tym, co jest w niej jednak najlepsze są liczne zdjęcia. Całość liczy ponad 380 stron, ale połowa z tego to fotografie, które obejrzałam z wielką przyjemnością. Jedne przedstawiają zwykłych anonimowych Polaków podczas wypoczynku i są naprawdę ciekawym źródłem wiedzy o czasach PRL-u, na innych widać ówczesnych celebrytów na wczasach w Sopocie, Zakopanem, czy Gdańsku. Zabawne fryzury, szerokie spodnie, samodzielnie uszyte stroje do podróży autostopem, skąpe bikini na opalających się dziewczynach, ale także niespotykane już marki samochodów, przyczep kempingowych, produktów spożywczych. Prawdziwa wyprawa w przeszłość.
Nie wiem, czy ta książka wnosi coś do mojej wiedzy o PRL-u, ale stanowi przyjemny sposób na zanurzenie się we wspomnienia o czasach, które już nie wrócą (i dobrze),albo może być ciekawym źródłem informacji dla tych, którzy znają tę epokę tylko z opowieści. Warto choćby przejrzeć.

Moje dzieciństwo to schyłek PRL-u, ale większość zaprezentowanych przez Wojciecha Przylipiaka form spędzania wolnego czasu pamiętam z własnych doświadczeń lub opowieści rodziców.
Autor zauważa, że wtedy wypoczywało się inaczej niż dziś. Wystarczył namiot, plecak, albo domek na działce i miało się coś w rodzaju wczasów. Nie podawano co prawda wykwintnych frykasów na białych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
539
83

Na półkach:

Wiele nostalgicznych historii i ciekawych zdjęć archiwalnych, ale przy tym bałagan i opowiadanie na zasadzie dziadkowych wspomnień. Brakuje w tej opowieści jakiejś spójności i ładu, bo rozdziały tematyczne są, a jednocześnie jakby ich nie było. Ja wiem, że tematyka bardzo rozległa, a i opisywany czas długi, nie mniej dla tych, którzy nie szukają tu nostalgicznie swoich wspomnień, szansa na pozyskanie jakiejś wiedzy o zagadnieniu jest niewielka.

Wiele nostalgicznych historii i ciekawych zdjęć archiwalnych, ale przy tym bałagan i opowiadanie na zasadzie dziadkowych wspomnień. Brakuje w tej opowieści jakiejś spójności i ładu, bo rozdziały tematyczne są, a jednocześnie jakby ich nie było. Ja wiem, że tematyka bardzo rozległa, a i opisywany czas długi, nie mniej dla tych, którzy nie szukają tu nostalgicznie swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
67
59

Na półkach:

Przeczytałam połowę, jednak nie moje klimaty.

Przeczytałam połowę, jednak nie moje klimaty.

Pokaż mimo to

avatar
59
25

Na półkach:

Powrot do przeszlosci i dziecinstwa. Pamietam wiele z tych opowiesci i wspomnienia mam podobne. Potracilo myszka i sie mozna powzruszac. I posmiac. Ps. Nie malam 'malucha' choc uczylam sie na nim jezdzic ;) trabant to byl cud motoryzacji :D

Powrot do przeszlosci i dziecinstwa. Pamietam wiele z tych opowiesci i wspomnienia mam podobne. Potracilo myszka i sie mozna powzruszac. I posmiac. Ps. Nie malam 'malucha' choc uczylam sie na nim jezdzic ;) trabant to byl cud motoryzacji :D

Pokaż mimo to

avatar
721
658

Na półkach:

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3297-czas-wolny-w-prl

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3297-czas-wolny-w-prl

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    273
  • Przeczytane
    267
  • Posiadam
    43
  • 2020
    12
  • Teraz czytam
    10
  • 2020
    10
  • 2022
    8
  • Legimi
    7
  • 2021
    5
  • Ulubione
    5

Cytaty

Więcej
Wojciech Przylipiak Czas wolny w PRL Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także