Panna doktór Sadowska
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Reporterska
- Wydawnictwo:
- Dowody
- Data wydania:
- 2020-04-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365970411
- Tagi:
- LGBTQ?+
Opowieść o lekarce, naukowczyni, działaczce społecznej, feministce, patriotce, automobilistce, przedsiębiorczyni, lesbijce – bohaterce jednego z najgłośniejszych skandali obyczajowych międzywojennej Warszawy.
„Zarzut uprawiania miłości lesbijskiej nie jest hańbiący” – miała powiedzieć w czasie procesu Zofia Sadowska, bohaterka jednego z najgłośniejszych skandali obyczajowych międzywojennej Warszawy. O „ekscesach” w gabinecie lekarskim na Mazowieckiej 7 powstały setki artykułów, dowcipów, karykatur i piosenek kabaretowych. Brukowce oskarżały Sadowską o organizowanie lesbijskich orgii, uwodzenie pacjentek i przyczynienie się do rozpadu kilku małżeństw, a nawet o doprowadzenie do dwóch zgonów. Czy lesbijka może być lekarką? – to pytanie zadawali sobie sędziowie i członkowie izby lekarskiej.
„Panna doktór Sadowska” – pisali o niej dziennikarze. Pierwsza w Imperium Rosyjskim polska lekarka z doktoratem. Zaangażowana feministka, która poszła do Piłsudskiego upomnieć się o prawa wyborcze dla kobiet. Działaczka społeczna i naukowczyni. Ceniona przez pacjentów internistka. Niosła pomoc bieżeńcom w czasie pierwszej wojny światowej i poszkodowanym w powstaniu warszawskim. Właścicielka kopalni ropy naftowej i przedsiębiorczyni inwestująca w budowę osiedla. Automobilistka. Zawsze w męskiej marynarce, pod krawatem, w binoklach na nosie. Mówiono, że nie rozstaje się ze szpicrutą.
Zofia Sadowska przez lata walczyła o dobre imię. Wojciech Szot odtwarza mechanizmy zaszczuwania lekarki przez prasę i przywraca jej miejsce w historii.
Panna doktór Sadowska to opowieść o wymazywaniu niewygodnych biografii, ale przede wszystkim − o odwadze i walce o godność.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 276
- 262
- 49
- 15
- 12
- 12
- 10
- 7
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Opinia publiczna starała się wymazać bohaterkę tego reportażu lecz Wojciech Szot ocalił ją od zapomnienia, składając w całość że skrawków jakie zostały.
Opinia publiczna starała się wymazać bohaterkę tego reportażu lecz Wojciech Szot ocalił ją od zapomnienia, składając w całość że skrawków jakie zostały.
Pokaż mimo toTrudno się to czyta, niczym pracę gimnazjalisty, który za dużo przepisuje z pożyczonych w bibliotece książek. Ogromny zawód, bo potencjał tej postaci jest ogromny. Mam nadzieję, że ktoś bardziej kompetentny podejmie ten temat w najbliższej przyszłości.
Trudno się to czyta, niczym pracę gimnazjalisty, który za dużo przepisuje z pożyczonych w bibliotece książek. Ogromny zawód, bo potencjał tej postaci jest ogromny. Mam nadzieję, że ktoś bardziej kompetentny podejmie ten temat w najbliższej przyszłości.
Pokaż mimo toAutor przedstawia losy polskiej lekarki Zofii Sadowskiej, która stała się w latach 20-tych XX wieku bohaterką skandali prasowych i towarzyskich, ze względu swoją nieukrywaną homoseksualność. Kobieta odważnie przeciwstawiała się prześladowcom i prześmiewcom uważając, że jest to jej prywatna sprawa.
Duża partia materiału dotyczy procesu, który Zofia Sadowska wytoczyła brukowemu Expressowi Porannemu. Nagonka prasowa na lekarkę była bezprecedensowa. Cytowane w książce liczne artykuły i notki są w swojej masie irytujące i wręcz nużące. Wojciech Szot przedstawia tylko wybrane informacje, pojawiające się w prasie, które przypuszczalnie były w większości wyssane z palców pismaków lub powstały jako wytwory chorej wyobraźni świadków (orgie seksualne, seanse narkotyczne, molestowanie pacjentek, rozbijanie więzi rodzinnych itp.) Do tego ujawnia przesłuchania sądowe ludzi, w dużej części takich, którzy nic nie wiedzą i przytacza padające z różnych stron bzdurne argumenty, mające świadczyć o nikczemnych działaniach Zofii Sadowskiej.
Porażający jest stan świadomości społeczeństwa na temat odmiennej niż hetero orientacji seksualnej ludzi, traktowanie ich jako zwyrodnialców lub ciężkich zboczeńców. Takie poglądy ujawniają też osoby na pozór światłe i wykształcone. Nieprawdopodobny jest szok matki rodu, która dowiaduje się o istnieniu homoseksualności i jest tym zdruzgotana. Za budujące można uznać to, że duża część środowiska lekarskiego traktowała Sadowską tak jak na to zasługiwała, czyli jako wysoce profesjonalną i troskliwą lekarkę, nie wnikając w jej upodobania seksualne. Na pewno nie była ona ideałem, mając silny charakter wdawała się w konflikty z ludźmi, ale nie można uważać jej za przestępczynię, jak chcieli to widzieć jej wrogowie.
Najciekawsze w reportażu jest przedstawienie ówczesnego stanu nauki i legislacji w odniesieniu do upodobań i zachowań homoseksualnych. Szczęśliwie wiele się od tego czasu zmieniło in plus.
Przykrym końcowym akcentem książki jest stwierdzenie Autora o zniknięciu (celowym usunięciu?),w wielu przypadkach, nazwiska Sadowskiej z informacji o działalności organizacji feministycznych, w których lekarka aktywnie działała czy o ważnych wydarzeniach, w których uczestniczyła. Wojciech Szot szukając materiałów do książki przeprowadził dogłębne poszukiwania w zachowanych dokumentach, dotarł do wielu faktów, napisał o nich i w ten sposób oddał sprawiedliwość swojej bohaterce, która przez całe życie była nie tyko czynną Patriotką, ofiarną lekarką, ale także niezwykle aktywną działaczką na rzecz dobra społeczeństwa na niwie politycznej, społecznej i kulturalnej.
Dobrze się słucha audiobooka w wykonaniu Filipa Kosiora, ale polecam zajrzenie do książki papierowej ze względu na materiały ilustracyjne w postaci nielicznych zdjęć i rysunków satyrycznych. Można zobaczyć też obszerną listę źródeł, której początek stanowią opisy kilkunastu artykułów samej Zofii Sadowskiej oraz jej pracy doktorskiej.
Autor przedstawia losy polskiej lekarki Zofii Sadowskiej, która stała się w latach 20-tych XX wieku bohaterką skandali prasowych i towarzyskich, ze względu swoją nieukrywaną homoseksualność. Kobieta odważnie przeciwstawiała się prześladowcom i prześmiewcom uważając, że jest to jej prywatna sprawa.
więcej Pokaż mimo toDuża partia materiału dotyczy procesu, który Zofia Sadowska wytoczyła...
Ależ ta książka mnie rozczarowała. A właściwie nie książka tylko autor. Jak można było napisać o tak niebanalnej i nietuzinkowej postaci tak nijaką publikację? Napisać o tym, że to zmarnowany potencjał to nie napisać nic.
Zofia Sadowska – jak podają źródła - była w Imperium Rosyjskim pierwszą polską lekarką z doktoratem. A do tego dodać trzeba: bizneswoman, społeczniczka, filantropka, naukowiec, fanka motoryzacji, feministka, automobilistka biorąca udział w wyścigach samochodowych. Kobieta, która zdecydowanie wyprzedzała swój czas, kobieta o śmiałych, czasem radykalnych poglądach, odważna, szczera, ambitna, która nie bała się przeciwstawić męskiemu spojrzeniu na świat, która nie dała się zamknąć klamrami żadnego stereotypu, która śmiało wyłamywała drzwi zamykane jej przed nosem tylko dlatego, że była kobietą. A mimo to najbardziej znana była ze skandalu obyczajowego jaki wywołała jej orientacja, mianowicie Zofia Sadowska była lesbijką. A tego ówczesna Polska, z ówczesnymi brukowcami darować jej nie mogła, wieszając na niej psy, odżegnując od czci i wiary, krytykując jawnie i ukrycie i zarzucając, że szarga wszelkie możliwe świętości. Sadowska urosła do swoistego kuriozum wytykanego palcami, w którym nikt nie umiał i nie chciał zobaczyć po prostu człowieka.
I to wszystko Wojciech Szot przedstawił w jałowy, beznamiętny i nudny sposób. Jako biografia jest to jakiś wybrakowany twór, pełen cytatów, cytatami bowiem czytelnik jest w „Pannie doktór Sadowskiej”. Paradoksalnie – to cytowane fragmenty są tu najlepsze. Bo kiedy autor sili się na coś od siebie wypada to nijako, blado i bez żadnego polotu.
Nie polecam.
Ależ ta książka mnie rozczarowała. A właściwie nie książka tylko autor. Jak można było napisać o tak niebanalnej i nietuzinkowej postaci tak nijaką publikację? Napisać o tym, że to zmarnowany potencjał to nie napisać nic.
więcej Pokaż mimo toZofia Sadowska – jak podają źródła - była w Imperium Rosyjskim pierwszą polską lekarką z doktoratem. A do tego dodać trzeba: bizneswoman, społeczniczka,...
Dobra rzecz, choć można pewnie z tej historii wycisnąć więcej, ale autor zrobił solidną robotę. Widać dużo pracy przygotowawczej, badawczej. Całość czyta się nieźle, przede wszystkim nie miałam pojęcia o istnieniu takiej postaci jak dr Sadowska - znana lekarka, postać z pierwszych stron gazet. Widać duże zaangażowanie autora w pisanie, śledzenie tropów postaci, ta pasja z jaką podszedł do kreślenia historii tej nietuzinkowej postaci jest widoczna i to się po prostu czuje. Jak dla mnie nieco mało ilustracji. Książka warta polecenia!
Dobra rzecz, choć można pewnie z tej historii wycisnąć więcej, ale autor zrobił solidną robotę. Widać dużo pracy przygotowawczej, badawczej. Całość czyta się nieźle, przede wszystkim nie miałam pojęcia o istnieniu takiej postaci jak dr Sadowska - znana lekarka, postać z pierwszych stron gazet. Widać duże zaangażowanie autora w pisanie, śledzenie tropów postaci, ta pasja z...
więcej Pokaż mimo toDoceniam, jak dobrze, przystępnie i interesująco, bazując tylko na materiałach źródłowych, udało się opisać dzieje zmagań doktór Sadowskiej z ciemnotą i uprzedzeniami ludzi bądź co bądź wykształconych czy uważających się za światłych. Szkoda, że osoba, która tak bardzo przyczyniła się do uciechy i do rozwoju twórczości satyrycznej w temacie swojego prowadzenia, została tak szybko zapomniana. Szacunek dla autora za jej przypomnienie, tym bardziej, że wymagało to sporo pracy i uporu. Niestety, po upływie dziesiątków lat, wiele się w naszym kraju nie zmieniło w tym temacie.
Doceniam, jak dobrze, przystępnie i interesująco, bazując tylko na materiałach źródłowych, udało się opisać dzieje zmagań doktór Sadowskiej z ciemnotą i uprzedzeniami ludzi bądź co bądź wykształconych czy uważających się za światłych. Szkoda, że osoba, która tak bardzo przyczyniła się do uciechy i do rozwoju twórczości satyrycznej w temacie swojego prowadzenia, została tak...
więcej Pokaż mimo toKRYTYK, który tak surowo ocenia polskich autorów sam ma tak słabą ocenę wystawioną od .... czytelników. Czy potrafi pisać? To pytanie retoryczne, potrafi tylko krytykować i PRZEPISYWAĆ cudze zdania jak ktoś już słusznie wspomniał. Sięgnęłam z ciekawości, ale jak wszyscy dobrze wiemy ciekawość to często pierwszy krok do literackiego piekiełka. Nie polecam
KRYTYK, który tak surowo ocenia polskich autorów sam ma tak słabą ocenę wystawioną od .... czytelników. Czy potrafi pisać? To pytanie retoryczne, potrafi tylko krytykować i PRZEPISYWAĆ cudze zdania jak ktoś już słusznie wspomniał. Sięgnęłam z ciekawości, ale jak wszyscy dobrze wiemy ciekawość to często pierwszy krok do literackiego piekiełka. Nie polecam
Pokaż mimo toKsiążka ta wygląda jakby opublikowana została po znajomości, szczególnie że autor jest sekretarzem w wydawnictwie, które ją wydało. Trudno dostrzec w niej jakiekolwiek atuty skoro Szot praktycznie przepisuje teksty źródłowe, sam nie mając zbyt wiele do powiedzenia. Szkoda. Zmarnowany temat, a można by naprawdę sporo z niego wycisnąć, tylko niestety autor jak widać nie potrafi. Wydawnictwo Dowody na istnienie naprawdę zaniża swój poziom wydając książki pod kątem układów towarzyskich.
Książka ta wygląda jakby opublikowana została po znajomości, szczególnie że autor jest sekretarzem w wydawnictwie, które ją wydało. Trudno dostrzec w niej jakiekolwiek atuty skoro Szot praktycznie przepisuje teksty źródłowe, sam nie mając zbyt wiele do powiedzenia. Szkoda. Zmarnowany temat, a można by naprawdę sporo z niego wycisnąć, tylko niestety autor jak widać nie...
więcej Pokaż mimo toBardzo słaba literacko książka, bez polotu, nieciekawa narracyjnie. Widać, że pisał to ktoś, kto raczej nie zna się na robocie. Nie rozumiem, jak wydawnictwo Dowody (które jako tako cenię, choć nie wszystkie książki są na najwyższym poziomie) mogło się zdecydować na wydanie czegoś tak słabego. Odradzam.
Bardzo słaba literacko książka, bez polotu, nieciekawa narracyjnie. Widać, że pisał to ktoś, kto raczej nie zna się na robocie. Nie rozumiem, jak wydawnictwo Dowody (które jako tako cenię, choć nie wszystkie książki są na najwyższym poziomie) mogło się zdecydować na wydanie czegoś tak słabego. Odradzam.
Pokaż mimo toPortret kobiety wojowniczki.
Czytając reportaż o pannie doktór Sadowskiej, nie sposób nie pamiętać o czarnych protestach. My walczymy o wolność decydowania o sobie i o te ideały w latach dwudziestych ubiegłego wieku walczyła Polka, której odbierano możliwość bycia sobą.
Nietuzinkowa to postać.
Najwięcej dowiadujemy się o jej życiu z notatek prasowych i sądowych. Sprawą doktór Sadowskiej żyła cała Warszawa. Wszyscy byli zainteresowani odmiennością lekarki, bo była lesbijką.
Mimo pomówień, chce walczyć o swoje imię. Dochodzi swoich spraw w sądzie, wzywa świadków, chce dowieść prawdy.
A o co była oskarżana?
O to, że jej seksualność nie mieści się w granicach norm społecznych (skąd my to znamy).
O to, że jej jako lekarce nie wolno leczyć pacjentów, bo może ich deprawować swoją orientacją.
Wojciech Szot podobnie konstruuje poszczególne rozdziały - najpierw mamy cytat z kręgu kultury dotyczący Sadowskiej, potem opisuje kolejne losy i podpiera je fragmentami źródłowymi. Z jednej strony ta konsekwencja jest spójna, z drugiej strony mamy trochę zbiór cytatów przerywanych dygresjami autora. Brakuje trochę sądów i opinii samego autora - więcej tu materiałów bibliograficznych.
Postać doktór Sadowskiej jest bardzo intrygująca, więc chce się o niej dowiedzieć jak najwięcej - stąd do ostatniej kropki reportaż czytałam z dużym zaciekawieniem. Zabrakło mi trochę tego klimatu i atmosfery wieczorków lesbijskich - jak wyglądały i co się tam wyczyniało - same relacje prasowe nie oddały tego. A z pewnością mogłyby poszerzyć naszą wiedzę o kobiecym homoseksualizmie tamtych lat. Lubię jak reportaż rozwija wyobraźnię i daje ku temu sposobność.
W Polsce o kobiecej homoseksualiści mówi się rzadko, a okazuje się, że sto lat temu żyła aktywistka, która umiała walczyć o siebie. To pierwsza Polka, która uzyskała doktorat na uniwersytecie w Sankt Petersburgu na wydziale medycznym. Była ofiarą brukowców i postacią chętnie wyszydzaną, bohaterką tekstów satyrycznych i wytykaną palcami. A powinniśmy ją zapamiętać jako wybitną lekarkę, aktywistkę i wyjątkową kobietę.
Portret kobiety wojowniczki.
więcej Pokaż mimo toCzytając reportaż o pannie doktór Sadowskiej, nie sposób nie pamiętać o czarnych protestach. My walczymy o wolność decydowania o sobie i o te ideały w latach dwudziestych ubiegłego wieku walczyła Polka, której odbierano możliwość bycia sobą.
Nietuzinkowa to postać.
Najwięcej dowiadujemy się o jej życiu z notatek prasowych i sądowych. Sprawą...