Beer Szewa 1917

Okładka książki Beer Szewa 1917 Jarosław Wojtczak
Okładka książki Beer Szewa 1917
Jarosław Wojtczak Wydawnictwo: Bellona Seria: Historyczne Bitwy historia
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historyczne Bitwy
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2020-01-15
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-15
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311158276
Tagi:
I wojna światowa ANZAC
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
105
105

Na półkach:

56/2023

Tytuł książki jest mocno mylący, ponieważ same walki w Beer Szewie zajmują ok. 40 stron. Tytułowe miasto jest tylko przyczynkiem do opisu zmagań na całym bliskowschodnim teatrze działań wojennych podczas I wojny światowej.

Przejęcie Kanału Sueskiego było najlepszym sposobem rzucenia na kolana nie tylko Wielkiej Brytanii, ale całego obozu Ententy. Tego zadania mieli się podjąć Turcy osmańscy kierowani przez niemieckich generałów. Niestety słabo wyekipowane i wyszkolone wojska nie były w stanie przeciąć brytyjskiej życiodajnej arterii.

Ofensywa Osmanów zatrzymała się niedaleko kanału, ale nie starczyło sił i środków (najbardziej bolesny był brak wody dla licznej armii maszerującej przez pustynię),w przeciwieństwie do Brytyjczyków. Wszystkie późniejsze wydarzenia to powolny odwrót Turków ku północy, ze sporadycznymi sukcesami.

Niezaprzeczalnie takimi sukcesami było dwukrotne odparcie brytyjskich ofensyw na Gazę. Szczególnie druga okazała się sromotną klęską, po której zmieniono dowództwo i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Oddanie dowództwa Edmundowi Allenby'emu było świetną decyzją, która zaważyła na sukcesie kampanii.

Jednak zatrzymajmy się na chwilę i pochylmy się nad tym czemu Wielkiej Brytanii tak bardzo zależało na pokonaniu Osmanów, skoro po odparciu ich ofensywy Kanał Sueski był praktycznie niezagrożony?

Pierwszy powód był typowo symbliczny. Rok 1917 był bardzo słaby dla Ententy. Mimo dołączenia do wojny Stanów Zjednoczonych, z obozu Ententy wykruszyła się Rosja, którą ogarniała rewolucja bolszewicka, walki na froncie zachodnim nie przejawiały perspektyw na sukces, który mógłby podnieść nastroje w społeczeństwie, podobnie było na froncie włoskim. Społeczeństwo i wojsko potrzebowało pozytywnego impulsu. Drugi powód jest o wiele bardziej prozaiczny. Mianowicie Wielka Brytania pojmowała basen Morza Śródziemnego jako swoją strefę wpływów i zamierzała wypracować jak najlepszą pozycję podczas wojny.

Czynnikiem, który niezaprzeczalnie podniósł nastroje w społeczeństwie było zdobycie tytułowej Beer Szewy — najważniejszego ośrodka miejskiego na pustyni Negew. Zdobycie Beer Szewy Brytyjczycy zawdzięczają... dwóm nieudanym próbom zdobycia Gazy. Turcy i ich niemieccy dowódcy byli pewni, że cały wysiłek wojsk brytyjskich zostanie skierowany ponownie ku Gazie. Na atak ku Beer Szewie byli kompletnie nieprzygotowani.

Symbolem błyskotliwego sukcesu jest sześciokilometrowa szarża australijskiej kawalerii na Turecką linię obrony, która jest najbardziej legendarnym wydarzeniem I wojny światowej na Bliskim Wschodzie. Jeden z niemieckich oficerów, który trafił do niewoli podczas bitwy tak określił Australijczyków: „Oni w ogóle nie są żołnierzami, to istni szaleńcy”. Jak widać w tym wypadku, w szaleństwie zdecydowanie była metoda i to szaleństwo oraz agresja i ułańska fantazja przesądziły o wielkim sukcesie.

Kampania na tym bardzo ciekawym froncie Wielkiej Wojny trwała jeszcze rok, ale był to rok klęsk osmańskich i sukcesów Ententy, jak zdobycie Jerozolimy, Ammanu czy Damaszku. Osmanowie nie byli pierwszymi, którzy próbowali przeciąć Kanał Sueski. Nieco ponad dwadzieścia lat później tej sztuki spróbowali dokonać z drugiej strony Niemcy i Włosi, ale rezultat był nawet gorszy od dziś opisywanego...

Mam pewien problem z tą książką. Jako publikacja o zmaganiach na bliskowschodnim teatrze Wielkiej Wojny jest to bardzo dobra pozycja. Niestety, tak jak napisałem na początku, w tytule widnieje Beer Szewa i nie bardzo rozumiem ten zabieg, ponieważ sam opis wydarzeń dotyczących miasta zajmuje jakieś 40-50 stron na 250. O wiele bardziej przemówiłby do mnie tytuł „Synaj—Palestyna 1916-1918”. Czytając tę pozycję poniekąd dostajemy coś innego niż się spodziewaliśmy i tytuł mocno wprowadza w błąd. Natomiast sama książka, jako wprowadzenie do często pomijanego tematu I wojny światowej na Bliskim Wschodzie jest świetnym wyborem.

56/2023

Tytuł książki jest mocno mylący, ponieważ same walki w Beer Szewie zajmują ok. 40 stron. Tytułowe miasto jest tylko przyczynkiem do opisu zmagań na całym bliskowschodnim teatrze działań wojennych podczas I wojny światowej.

Przejęcie Kanału Sueskiego było najlepszym sposobem rzucenia na kolana nie tylko Wielkiej Brytanii, ale całego obozu Ententy. Tego zadania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
234

Na półkach:

Złośliwi powiedzą, że książka powinna nosić tytuł „Pobieżny opis działań na Synaju, Palestynie i Syrii w czasie 1 wojny światowej”. Ja jednak jako sympatyk historiozofii uważam „Beer Szewe 1917” za tytuł bardziej trafiony. To po Beer Szewie wojska Ententy przegalopowały przez Palestynę i Syrię, rzucając Imperium Osmańskie na kolana.

Złośliwi powiedzą, że książka powinna nosić tytuł „Pobieżny opis działań na Synaju, Palestynie i Syrii w czasie 1 wojny światowej”. Ja jednak jako sympatyk historiozofii uważam „Beer Szewe 1917” za tytuł bardziej trafiony. To po Beer Szewie wojska Ententy przegalopowały przez Palestynę i Syrię, rzucając Imperium Osmańskie na kolana.

Pokaż mimo to

avatar
264
110

Na półkach:

Kolejna książka Bellony, niestety kolejny zawód. Przydługi wstęp, za dużo informacji podanych sztabowym językiem. Najlepiej jak zawsze wyszła okładka, ale to już zasługa Szyszko.

Kolejna książka Bellony, niestety kolejny zawód. Przydługi wstęp, za dużo informacji podanych sztabowym językiem. Najlepiej jak zawsze wyszła okładka, ale to już zasługa Szyszko.

Pokaż mimo to

avatar
277
24

Na półkach: ,

Zachęcam do zapoznania się z recenzją książki na kanale Hexmagazine.

Zachęcam do zapoznania się z recenzją książki na kanale Hexmagazine.

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
195
177

Na półkach: ,

Poprzednie pozycje autora oraz przeczytane opinie zachęciły mnie do sięgnięcia po tą lekturę. Nie zawiodłem się, książka ciekawie i przystępnie wprowadza w temat oraz zachęca do dalszego jego zgłębiania.

Poprzednie pozycje autora oraz przeczytane opinie zachęciły mnie do sięgnięcia po tą lekturę. Nie zawiodłem się, książka ciekawie i przystępnie wprowadza w temat oraz zachęca do dalszego jego zgłębiania.

Pokaż mimo to

avatar
1970
1882

Na półkach: , ,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Jarosława Wojtczaka, ale nie ostatnie. Odpowiada mi Jego sposób narracji, rzeczowość w opisie zdarzeń i umiejętne wplatanie wspomnień uczestników oraz anegdot. Autor przenosi nas na Bliski Wschód okresu I wojny światowej. Przedstawia okoliczności i siły zbrojne biorące udział w bitwie o Beer Szewę. Rządy Młodych Turków w Turcji, zaangażowanie armii osmańskiej w działania wojenne, specjalną jednostkę wojskową zwaną Kolumną Pustynną, dokonania wchodzącej w jej skład Australijsko-Nowozelandzkiej Dywizji Kawalerii. Walki na Synaju w 1916 roku, bitwy o Gazę i oczywiście o Beer Szewę. Konsekwencje tej ostatniej, a także dalsze wydarzenia na froncie - zajęcie Jerozolimy, bitwę o Amman czy zdobycie Damaszku i Aleppo. Myślę, że to jedna z tych lektur, która zaspokoi upodobania czytelnicze osób o różnych gustach.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Jarosława Wojtczaka, ale nie ostatnie. Odpowiada mi Jego sposób narracji, rzeczowość w opisie zdarzeń i umiejętne wplatanie wspomnień uczestników oraz anegdot. Autor przenosi nas na Bliski Wschód okresu I wojny światowej. Przedstawia okoliczności i siły zbrojne biorące udział w bitwie o Beer Szewę. Rządy Młodych Turków w Turcji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
142

Na półkach:

To naprawdę dobra książeczka - umiarkowana ocena wynika głównie z samej natury tej serii; skrótowej i popularyzatorskiej. (Myślałem nad "7" - z drugiej strony, staram się wykorzystywać pełną skalę, nie miotać się w ocenach od uwielbienia do wściekłości.)

Czyta się dobrze, znać doświadczenie Autora. Pozycja bardzo rzeczowa. Przyjęto dobrą metodę opisu - streszczenia sytuacji strategicznej, czasem urywki wspomnień indywidualnych - ale najczęściej opis działań i wyzwań na poziomie samodzielnych oddziałów. Dobra organizacja pracy; czytelnik nie gubi się w nieistotnych detalach, ale anegdoty i cytaty pozwalają mu wczuć się w przeżycia uczestników zdarzeń.

Dobra dla ludzi lubiących rozważać problemy, zwłaszcza (choć nie tylko) natury wojskowej. - Autor nie snuje na ten temat długich rozważań, ale pokazuje różne przykłady, które pozwalają nam się zastanowić, jak ważne jest morale (mówiąc bardziej modnie: "mental"),jak łatwo być zbyt ostrożnym labo odwrotnie, pochopnym w swych działaniach, jak smutno się kończy kiedy czegoś nie sprawdzimy z wyprzedzeniem - albo właśnie sprawdzamy zbyt dokładnie.... Wszystko to w odniesieniu do walk na pustyni, ale przecież codziennie stajemy przed dylematami podobnego rodzaju.

Walki na pustyni były dużo bardziej manewrowe i "osobiste", niż te z rzeźni frontu zachodniego - jednak pamiętajmy, że widzimy tu skalę znacznie większą, niż np. u "partyzantów" Lawrence'a z Arabii. - Pojawiają się wzmianki pozwalające wyobrazić sobie trudy życia na pustynie (o walce nie wspominając),ale nie jest to oczywiście książka przygodowa.

Dużo ciekawego dla zainteresowanych armią Australii (troszkę i o Nowej Zelandii),a także poniekąd samym krajem w owej epoce - Autor zamieścił krótkie, ale treściwe wprowadzenie do tej tematyki.

Pisane z pozycji europocentrycznych - choć opis zdarzeń solidnie oparty na faktach, pewne jednoznaczne oceny mogą być drażniące dla miłośników Turków. Acz Autor potrafi docenić, kiedy walczą mężnie.

Po dokładniejszą recenzję zapraszam na http://portal.strategie.net.pl

To naprawdę dobra książeczka - umiarkowana ocena wynika głównie z samej natury tej serii; skrótowej i popularyzatorskiej. (Myślałem nad "7" - z drugiej strony, staram się wykorzystywać pełną skalę, nie miotać się w ocenach od uwielbienia do wściekłości.)

Czyta się dobrze, znać doświadczenie Autora. Pozycja bardzo rzeczowa. Przyjęto dobrą metodę opisu - streszczenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1203
957

Na półkach: , , ,

Najnowsza książka Jarosława Wojtczaka przedstawia działania wojenne na Bliskim Wschodzie podczas pierwszej wojny światowej oraz punkt zwrotny tej kampanii, czyli bitwę o Beer Szewę. Autor rozpoczyna swoją pracę od przedstawienia Turcji pod rządami Młodych Turków oraz jej inwazji na Egipt w 1915 roku. Następnie omówiono australijskie oraz nowozelandzkie siły zbrojne. W tym miejscu akurat brakuje mi trochę szerszego przedstawienia armii osmańskiej. Kolejne rozdziały opisują już walki na Synaju w 1916 roku, obie bitwy o Gazę, tytułowe starcie o Beer Szewę oraz sytuację na froncie bliskowschodnim do zawieszenia broni w Mudros, gdzie autor przedstawia zajęcie Jerozolimy, walki o Amman czy zdobycie Damaszku i Aleppo. Dużą zaletą książki są opisy pustynnych starć jak chociażby przedstawiona na okładce epicka wręcz szarża dwóch (4. i 12.) Australijskich Pułków Lekkiej Kawalerii podczas bitwy o Beer Szewę. Przyznam, że dobrze się to wszystko czyta, zwłaszcza, że autor przeplata narrację wspomnieniami uczestników tamtych wydarzeń. Praca posiada osiem map, chociaż zdarzają się rozbieżności między nimi a tekstem (np. Khalasa - Khelasa) oraz załącznik w postaci Ordre de Bataille Egipskich Sił Ekspedycyjnych w październiku 1917 roku.

Najnowsza książka Jarosława Wojtczaka przedstawia działania wojenne na Bliskim Wschodzie podczas pierwszej wojny światowej oraz punkt zwrotny tej kampanii, czyli bitwę o Beer Szewę. Autor rozpoczyna swoją pracę od przedstawienia Turcji pod rządami Młodych Turków oraz jej inwazji na Egipt w 1915 roku. Następnie omówiono australijskie oraz nowozelandzkie siły zbrojne. W tym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    38
  • Chcę przeczytać
    31
  • Posiadam
    19
  • Historyczne Bitwy
    6
  • Historia
    5
  • I wojna światowa
    4
  • Bliski Wschód
    3
  • Wojskowość
    2
  • Ebook
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Beer Szewa 1917


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne