Amida 359
Zdobycie i zniszczenie przez Persów Amidy, rzymskiej twierdzy położonej nad Tygrysem, mogłoby uchodzić za niewielki epizod w wieloletnich zmaganiach rzymsko-perskich.
Wszakże twierdza ta nieraz była sceną zaciekłych walk, wielokrotnie też przechodziła z rąk do rąk ze względu na swoje strategiczne położenie. Jednakże trwające siedemdziesiąt trzy dni oblężenie fortecy, jej zniszczenie, zagłada obrońców i ludności cywilnej nie tylko wywarło wielkie wrażenie na Rzymianach, nie tylko zdecydowało o przebiegu kampanii lat 359-360, ale i zaważyło na przyszłych losach Imperium.
Można by powiedzieć, że obrona Amidy to mała kula śniegowa, która zmieniła się w wielką lawinę. Upadek miasta przyczynił się bowiem, mniej lub bardziej, do uzurpacji cezara Juliana, a następnie doprowadził do wielkiej wojny na ziemi perskiej w 363 roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 61
- 35
- 26
- 6
- 6
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
[...] starali się dokonywać częstych wypadów poza obwarowania, które jednak Ammianus kwituje przysłowiem: "przynosili tyle korzyści, ile - jak mówią - przynosi woda dostarczana w dłoni jednego człowieka dla ugaszenia wielkiego pożaru". W efekcie zabroniono im wycieczek poza mury.
OPINIE i DYSKUSJE
Tytułowa bitwa to jeden z kluczowych elementów w wojnie rzymsko-perskiej z 359 roku, który jest jedną z wielu składowych wojen rzymsko-sasanidzskich. Co się może stać, kiedy to jedna z twierdz na terenie dzisiejszej Turcji, czyli dość daleko od Rzymu, upada? Dużo. Zmiany władców, wojna domowa, kwestia wiary i wiele innych składowych prowadzących do upadku imperium rzymskiego. A Persowie nie poszli dalej, tylko się wycofali z racji strat.
Tytułowa bitwa to jeden z kluczowych elementów w wojnie rzymsko-perskiej z 359 roku, który jest jedną z wielu składowych wojen rzymsko-sasanidzskich. Co się może stać, kiedy to jedna z twierdz na terenie dzisiejszej Turcji, czyli dość daleko od Rzymu, upada? Dużo. Zmiany władców, wojna domowa, kwestia wiary i wiele innych składowych prowadzących do upadku imperium...
więcej Pokaż mimo toOpowieść o dzielnych ludziach. Mam jednak wrażenie, jakby większość książki stanowiła ogólnodostępna wiedza o starożytnym Rzymie. Jestem pełen podziwu dla rzymskich żołnierzy, mimo że przegrali. Warto zauważyć, że Persowie wykazywali mniejsze poszanowanie dla życia swoich podwładnych. Wygodne podejście autora.
Opowieść o dzielnych ludziach. Mam jednak wrażenie, jakby większość książki stanowiła ogólnodostępna wiedza o starożytnym Rzymie. Jestem pełen podziwu dla rzymskich żołnierzy, mimo że przegrali. Warto zauważyć, że Persowie wykazywali mniejsze poszanowanie dla życia swoich podwładnych. Wygodne podejście autora.
Pokaż mimo toW przypadku książek z serii Historyczne Bitwy kwestia oceny w dużym stopniu zależy od tego czy daną książkę oceniać z perspektywy praw tej serii, czy obiektywnie. Biorąc pod uwagę prawa serii jest to pozycja dobra, płynnie przedstawiająca wojnę, której elementem było oblężenie Amidy. Osoby zaznajomione zaś z podstawową literaturą źródłową nie dostaną jednak nic więcej odnośnie samego oblężenia. Tradycyjnym minusem tej serii jest niestety kwestia słabości map. Niemniej, dla osób zainteresowanych od strony popularnonaukowej tym epizodem wojen rzymsko-perskich dysponujących dobrymi mapami historycznymi książką jest warta przeczytania.
W przypadku książek z serii Historyczne Bitwy kwestia oceny w dużym stopniu zależy od tego czy daną książkę oceniać z perspektywy praw tej serii, czy obiektywnie. Biorąc pod uwagę prawa serii jest to pozycja dobra, płynnie przedstawiająca wojnę, której elementem było oblężenie Amidy. Osoby zaznajomione zaś z podstawową literaturą źródłową nie dostaną jednak nic więcej...
więcej Pokaż mimo toMocno się zawiodłem na książce Szeląga. Przede wszystkim niepotrzebnie przedstawiał tak duży zakres dziejów Rzymu i Persji: w efekcie wstęp historyczno-militarny do właściwej kampanii zajmuje ponad połowę treści. Po drugie w opisie samego oblężenia Amidy i wojen rzymsko-perskich w latach 50. i 60. czwartego wieku, zabrakło właściwie jakiejkolwiek analizy, skutkiem czego czytelnik ma do czynienia właściwie ze streszczeniem Ammiana. Autor nie wykorzystał też potencjału zgromadzonej bibliografii, bo cytował tylko niektóre artykuły (zwł. te z "Nowego Filomaty") i gazetki Ospreya, a w bardzo niewielkim stopniu sięgnął po poważne monografie. Dodatkowo za dużo cytowania wspomnianego już Ammiana, czego najlepszym przykładem 4-stronicowy cytat przedstawiający opinię historyka o Konstancjuszu II. Merytorycznie choćby w porównaniu z "Manzikert 1071" wypada słabo.
Tomasz Babnis
Mocno się zawiodłem na książce Szeląga. Przede wszystkim niepotrzebnie przedstawiał tak duży zakres dziejów Rzymu i Persji: w efekcie wstęp historyczno-militarny do właściwej kampanii zajmuje ponad połowę treści. Po drugie w opisie samego oblężenia Amidy i wojen rzymsko-perskich w latach 50. i 60. czwartego wieku, zabrakło właściwie jakiejkolwiek analizy, skutkiem czego...
więcej Pokaż mimo toGdy książka jest źle napisana, nieudana, fatalna, niezrozumiała, trzeba się rozpisać, żeby nie było wątpliwości, dlaczego tak negatywnie jest oceniana. Z pracami dobrymi jest gorzej, no bo po cóż się znęcać nad czytelnikiem i udowadniać mu, że powinien dzieło przeczytać? Ale jednak kilka słów musi paść.
Przede wszystkim praca Tomasza Szeląga należy do tych dobrych. Autor nie szczędził przypisów, nie tylko źródłowych, ale i wyjaśniających pewne kwestie lub podających hipotezy na pewne kwestie. Choć książka ma charakter popularnonaukowy (zresztą jest napisana właśnie tak, prostym, zrozumiałym językiem),to jednak nie można jej zarzucić uchybień merytorycznych. Tematyka przedstawiona w pracy jest dość egzotyczna, bo odnosi się nie tylko do konfliktów Rzymu z Persami, ale jeszcze w okresie schyłkowym cesarstwa, czyli stosunkowo słabo znanym czytelnikowi. I dobrze się stało, że autor przybliżył ten okres i te wydarzenia, nie sprowadzając swoich wywodów tylko do jednaj bitwy. I to jedyny zarzut - tytuł jest nieco mylący, bowiem odnosi się do jednego tylko starcia, a praca obejmuje znacznie szerszy kontekst zmagań militarnych, zresztą przekazanych na tle politycznym, z uwzględnieniem sytuacji wewnętrznej obu państw, z pokazaniem stanu militarnego i innych aspektów ważnych dla zmagań militarnych. Wyszła z tego solidna, ciekawa praca. Dodać jeszcze trzeba imponującą bibliografię (nieczęsto w tej serii można taką znaleźć) i krytyczną analizę źródeł (bardzo ważny element książki w kontekście wykorzystania prac autorów starożytnych i ich wiarygodności). To, że walki opisane są skrótowo, wynika ze stanu źródeł. Natomiast trochę zawiodłem się na bardzo schematycznych, po prostu słabych mapach i nieciekawych ilustracjach. Ale reszta - znakomita.
Gdy książka jest źle napisana, nieudana, fatalna, niezrozumiała, trzeba się rozpisać, żeby nie było wątpliwości, dlaczego tak negatywnie jest oceniana. Z pracami dobrymi jest gorzej, no bo po cóż się znęcać nad czytelnikiem i udowadniać mu, że powinien dzieło przeczytać? Ale jednak kilka słów musi paść.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim praca Tomasza Szeląga należy do tych dobrych. Autor...
Zakupiłem tą pozycję już jakiś czas temu. Jest to moja pierwsza z tej serii przeczytana książka. Nie ukrywam, że zakupiona przez przypadek razem z jakąś inną pozycją.
Podszedłem do niej trochę błędnie (może po części przez cenę ~8zł) spodziewając się jakieś fabularyzowanej historycznej opowiastki. I tu się bardzo miło rozczarowałem. Parę pierwszych stron książki Pana Tomasza Szeląga "zaatakowało" mnie taką ilością faktów, ciekawostek, wiedzy na temat polityki, kultury, wojskowości, historii starożytnego Rzymu i Persji, że aż oniemiałem.
Autor podszedł do tematu jak na rozmiary tej publikacji niezwykle dokładnie, przedstawiając esencję zdarzeń i pozostawiając ciekawemu czytelnikowi mnóstwo pozycji w bibliografii.
Dodatkowo na plus, parę stron z ilustracjami, kalendarium oraz jeszcze raz ogromny plus za bibliografię.
Pozycja mimo formy pigułki posiada ogromną ilość faktów, wiedzy historycznej i może być (dla mnie już jest) przyczynkiem do głębszego poszukiwania w temacie starożytności około lat 360r n.e. i nie tylko.
Zakupiłem tą pozycję już jakiś czas temu. Jest to moja pierwsza z tej serii przeczytana książka. Nie ukrywam, że zakupiona przez przypadek razem z jakąś inną pozycją.
więcej Pokaż mimo toPodszedłem do niej trochę błędnie (może po części przez cenę ~8zł) spodziewając się jakieś fabularyzowanej historycznej opowiastki. I tu się bardzo miło rozczarowałem. Parę pierwszych stron książki Pana...
Ogólnie źle tej książki ocenić nie mogę, i nie chcę. Jednak Amida zmusza mnie do paru krótkich spostrzeżeń, z których pierwsze można by odnieść do niejednej już pozycji z serii "Bitew".
A pierwsze jest takie, że, czego też trochę się spodziewałem przed lekturą, tytuł jest raczej symboliczny i samo oblężenie rzeczonego miasta-twierdzy wydaje się wcale nie stanowić centralnego punktu treści. Podrozdział mu poświęcony zajmuje 10 stron (ze 185 tekstu zasadniczego) i jest, co oczywiste, oparty o przekaz Ammianusa Marcellinusa, którego autor cytuje dość chętnie, nie tylko zresztą w tym segmencie pracy. Prawdę mówiąc opis oblężenia ogólnie nie jest szczególnie dłuższy niż ten, z którym się spotkałem choćby w "Julianie Apostacie" A. Krawczuka. Tytuł książki można by z czystym sumieniem, po niewielkich poprawkach, zmienić na "Amida-Ktezyfont 359-363".
Rzecz druga, wynikająca z pierwszej to rozlanie się treści książki na całość zmagań rzymsko-perskich z lat 359-363. Stosunkowo sporo miejsca, jak można się spodziewać, poświęcono sprawie cesarza Juliana, tak jego samego jak i jego wyprawy.
Rzecz trzecia, dość pobieżne omówienie ówczesnej wojskowości rzymskiej, co do perskiej to nie uważam się za specjalnego eksperta więc wolę się nie wypowiadać, choć wydawało mi się wystarczające.
Rzecz czwarta, relacja metodologiczna Partia-Persja. Pan Szeląg, jak zrozumiałem, uznaje Państwo Partów, jako takie, za Persję pozostającą jedynie pod rządami dynastii partyjskich Arsacydów. Jest oczywiście sporo zbieżności między monarchiami Partów i Persów, uważam jednak, że wypadałoby je od siebie, starym sposobem, oddzielać.
Jednak, jak na serię BH, mimo pewnych uwag, nie jest źle :)
Ogólnie źle tej książki ocenić nie mogę, i nie chcę. Jednak Amida zmusza mnie do paru krótkich spostrzeżeń, z których pierwsze można by odnieść do niejednej już pozycji z serii "Bitew".
więcej Pokaż mimo toA pierwsze jest takie, że, czego też trochę się spodziewałem przed lekturą, tytuł jest raczej symboliczny i samo oblężenie rzeczonego miasta-twierdzy wydaje się wcale nie stanowić...