Gideon Falls. Tom 2: Grzechy Pierworodne
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Gideon Falls (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Gideon Falls, Vol. 2: Original Sins
- Wydawnictwo:
- Mucha Comics
- Data wydania:
- 2019-12-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-12-06
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365938800
- Tłumacz:
- Jacek Drewnowski
- Tagi:
- horror
Tajemnica Czarnej Stodoły pogłębia się w drugim tomie serii autorstwa cieszącego się niezmiennym uznaniem duetu twórców: Jeffa Lemire’a (Descender, Opowieści z hrabstwa Essex) – scenarzysty goszczącego na liście bestsellerów „New York Timesa”, a także laureata nagrody Eisnera – oraz Andrei Sorrentino. Autorzy takich tytułów jak Green Arrow i Staruszek Logan prezentują kontynuację historii, w której przerażająca groza Nawiedzonego domu na wzgórzu i klasycznych filmów Hitchcocka zderza się z niepokojącą atmosferą Miasteczka Twin Peaks.
Podczas gdy skryty i trapiony natręctwami młody mężczyzna o imieniu Norton coraz bardziej angażuje się w próbę odkrycia sekretu legendarnej Czarnej Stodoły – budynku nie z tego świata, który niesie ze sobą jedynie smutek i śmierć – wypalony katolicki ksiądz, ojciec Fred, stara się rozwiązać zagadkę serii makabrycznych morderstw popełnionych w miasteczku pełnym tajemnic. Żaden z nich nie podejrzewa, że ich losy są ze sobą powiązane, a ich drogi nieuchronnie prowadzą do wrót przerażającej Stodoły...
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach jako GIDEON FALLS #7–11.
Laureat Nagrody Eisnera w 2019 roku w kategorii Najlepsza Nowa Seria.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 97
- 28
- 22
- 17
- 8
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
https://salomonik.eu/przeczytane/gideon-falls-tom-2-grzechy-pierworodne
https://salomonik.eu/przeczytane/gideon-falls-tom-2-grzechy-pierworodne
Pokaż mimo toMam bardzo mieszane uczucia do Gideon Falls. Komiks zaczyna się rewelacyjnie - dostajemy połącznie horroru z thrillerem, sporo tajemnic i niepokojącego, momentami psychodelicznego nastroju. Wizualnie to mistrzostwo, Sorrentino tworzy takie plansze, jakich nie robi nikt inny. I wszystko jest pięknie przez pierwsze 3 tomy. A potem nagle w tomach 4-6 opowieść kompletnie się zmiana w jakieś pokraczne science-fiction, postaci schodzą na drugi plan a komiks skupia się na gonitwach/ucieczkach i ciągłych skokach akcji, tajemnice zostają bezceremonialnie wyjaśnione w połowie historii i kończy się to wszystko jakoś kompletnie nijako. Bardzo to wszystko dziwaczne. Od tomów 1-3 nie mogłem się oderwać, potem z każdą koleją stroną odczuwałem coraz większe rozczarowanie. Był tu ogromny potencjał, ale niestety zmarnowany.
Mam bardzo mieszane uczucia do Gideon Falls. Komiks zaczyna się rewelacyjnie - dostajemy połącznie horroru z thrillerem, sporo tajemnic i niepokojącego, momentami psychodelicznego nastroju. Wizualnie to mistrzostwo, Sorrentino tworzy takie plansze, jakich nie robi nikt inny. I wszystko jest pięknie przez pierwsze 3 tomy. A potem nagle w tomach 4-6 opowieść kompletnie się...
więcej Pokaż mimo toGideon Falls #2: Grzechy pierworodne skupia się mocno na postaci młodego Nortona, który za wszelką cenę chce wyjaśnić tajemnicę Czarnej Stodoły. Mężczyzna wręcz opętany jest chęcią odkrycia prawdy, chociaż zdaje sobie on sprawę, że może to ściągnąć mrok, smutek i nieszczęście. Sporo miejsca autor poświęca również postaci księdza Freda, który boryka się ze swoimi problemami i ciągle zastanawia się nad siłą swojej wiary. Jego umysł o wiele bardziej zaprząta teraz jednak chęć wyjaśnienia serii makabrycznych morderstw, jakie przetoczyły się przez małe i niegdyś senne miasteczko. Żaden z bohaterów nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich los jest ze sobą mocno połączony i prędzej czy później oboje staną przed naprawdę poważną decyzją.
Gideon Falls #2 to kolejna oszałamiająca porcja mieszanki horroru, thrillera, sensacji i dramatu. Lemire dba o to, aby album wyjaśnił czytelnikowi kilka swoich tajemnic, jednocześnie nie odkrywając przed nim nazbyt wiele. Na miejscu rozwiniętych wątków, momentalnie pojawiają się nowe „tajemnice”, mające zachęcić odbiorcę do dalszego poznawania scenariusza. Twórca zapewnia czytelnikowi momenty, kiedy historia zaczyna nabierać większego sensu. Cały czas utrzymuje on jednak niesamowity klimat niepokoju i niepewności, który sprawia, że seria jest tak mocno angażująca.
Cała zawarta tutaj fabuła tworzy więc niesamowitą mieszankę treści przypominającą prace Stephena Kinga czy filmy Hitchcocka/ Lyncha. Nic nie jest tutaj jednoznaczne, a każdy szczegół może skrywać jakieś ukryte znaczenie. Mocno zaznaczone surrealistyczne akcenty historii, nadają tytułowi naprawdę sporej głębi, której trudno jest nie docenić. Lemire naprawdę bawi się tutaj wieloma swoimi pomysłami, idąc niekiedy w mocno zaskakujących kierunkach. Pokazuje on również w albumie, że jest jednym z najlepszych komiksowych twórców, jeśli chodzi o budowanie postaci z mocnym i tragicznym bagażem doświadczeń, wpływającym na ich zachowanie.
Cała recenzja na:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-gideon-falls-2-grzechy-pierworodne/
Gideon Falls #2: Grzechy pierworodne skupia się mocno na postaci młodego Nortona, który za wszelką cenę chce wyjaśnić tajemnicę Czarnej Stodoły. Mężczyzna wręcz opętany jest chęcią odkrycia prawdy, chociaż zdaje sobie on sprawę, że może to ściągnąć mrok, smutek i nieszczęście. Sporo miejsca autor poświęca również postaci księdza Freda, który boryka się ze swoimi problemami...
więcej Pokaż mimo toRecenzja trzech czesci.
Bardzo zakrecona fabula, w ktorej ciezko sie polapac, strasznie mnie wciagnela. Po trzech tomach ciagle nie do konca wiadomo o co chodzi i jestem bardzo ciekawa co bedzie dalej i jak sie potoczy fabula i co z bohaterami?
Czekam z niecierpliwoscia na kolejny tom.
Recenzja trzech czesci.
Pokaż mimo toBardzo zakrecona fabula, w ktorej ciezko sie polapac, strasznie mnie wciagnela. Po trzech tomach ciagle nie do konca wiadomo o co chodzi i jestem bardzo ciekawa co bedzie dalej i jak sie potoczy fabula i co z bohaterami?
Czekam z niecierpliwoscia na kolejny tom.
Kupiliście pierwszy, to kupcie i drugi. Nie kupiliście pierwszego? To kupcie oba w pakiecie, bo Gideon Falls naprawdę warto odwiedzić. To opowieść pełna tajemnic, uciekająca z wąskich ram logiki i naturalnego kształtu rzeczywistości w celu skonstruowania wciągającej narracji. Nadal przyjemnie łaskocze okolice nostalgicznych wspomnień o dziełach prawdziwych tuzów opowieści grozy. Z rozwagą sięga do lekko epickiego, kosmicznego horroru, nie tracąc przy tym kontaktu z osobistą wnikliwością małomiasteczkowych dramatów. Wygląda doskonale, czyta się jeszcze lepiej, a odstraszyć od lektury może was jedynie wrażliwość na potworności większe i starsze od naszego wszechświata. Kogo by to zniechęciło, prawda?
Więcej: https://nerdheim.pl/post/recenzja-komiksu-gideon-falls-tom-2/
Kupiliście pierwszy, to kupcie i drugi. Nie kupiliście pierwszego? To kupcie oba w pakiecie, bo Gideon Falls naprawdę warto odwiedzić. To opowieść pełna tajemnic, uciekająca z wąskich ram logiki i naturalnego kształtu rzeczywistości w celu skonstruowania wciągającej narracji. Nadal przyjemnie łaskocze okolice nostalgicznych wspomnień o dziełach prawdziwych tuzów opowieści...
więcej Pokaż mimo toWszyscy wiemy, że Jeff Lemire jest obecnie na fali. Weźmy tylko polski rynek komiksowy – co i rusz pojawiają się na nim nowe tytuły stworzone przez Kanadyjczyka, a większość z nich trzyma bardzo wysoki poziom. Cykl, którego drugi tom będę omawiał w tej recenzji, otrzymał zresztą nagrodę Eisnera za najlepszą nową serię, co tylko potwierdza jego klasę. Ten ponury miks thrillera i horroru, podlany szczyptą tajemnicy, był bardzo intrygujący w pierwszym tomie, dlatego apetyt na kontynuację był u wielu czytelników ogromny. Teraz nadszedł czas, by sprawdzić, czy wysoka jakość została potwierdzona.
Próbując rozwikłać sekret Czarnej Stodoły, młody mężczyzna imieniem Norton popada w spore tarapaty. Wbrew opinii własnego lekarza zostaje zamknięty w szpitalu psychiatrycznym, gdzie jest przetrzymywany przez ludzi, którzy chcą mu uniemożliwić dalsze poszukiwania wiedzy. Tymczasem katolicki ksiądz, który niedawno objął parafię w Gideon Falls, również styka się z nieznanym. To w tej miejscowości po raz pierwszy pojawiła się Stodoła, teraz z kolei na horyzoncie majaczy możliwość poznania jej pochodzenia. Jednak cena, jaką trzeba będzie zapłacić za zdobycie kolejnych informacji, może być bardzo wysoka.
W pierwszym tomie serii Lemire kładł duży nacisk na tajemnicę – dopiero zarysowywał całą historię i jeszcze nie mówił czytelnikowi zbyt wiele. Teraz odrobinę się to zmienia. Większa liczba szczegółów powoduje, że całość nabiera wyraźniejszego horrorowego rysu. Nie zawsze twórcom udaje się wiarygodnie wywlec na wierzch strachy, na szczęście Jeff Lemire nie miał problemów z odpowiednim nakreśleniem elementów grozy. Co więcej, niektóre wątki i konkretne sceny zostają przedstawione w sposób mogący przyprawić czytelnika o autentyczny dreszcz niepokoju. To się chwali!
Kolejną cechą bardzo widoczną na kolejnych kartach „Gideon Falls” jest specyficzna i trudna do jednoznacznego określenia dziwność. Dobrym określeniem fabuły tego komiksu jest kolokwializm „poryta”. Znajdziemy w niej trochę „Twin Peaks”, odrobinę posępnego klimatu niemieckiego „Dark”, wyczuwalne będą odniesienia do motywów podróży w czasie i przestrzeni. Na pierwszy rzut oka wygląda to na niezły miszmasz, ale naprawdę trzyma się kupy, co mimo wszystko odrobinę zaskakuje – nie każdy byłby w stanie sklecić podobne motywy w jedną, sensowną całość.
„Grzechy pierworodne” przynoszą nieco bardziej klarowne informacje na temat bohaterów. Powolutku oba główne wątki zaczynają się przeplatać i zmierzać do połączenia, lub przynajmniej przecięcia. Otrzymujemy więcej informacji o przeszłości głównych postaci, co z kolei ułatwia zrozumienie fabuły, bowiem czytelnik zaczyna dostrzegać, że z całej tej tajemnicy coś się powoli wyłania. Jasne, nadal dużo tu wspomnianej wcześniej dziwności, jednak znajdziemy tu więcej niż tylko to. Scenarzysta uchyla też rąbka tajemnicy w sprawie Czarnej Stodoły, a to, czego się o niej dowiadujemy, wzbudza spore zainteresowanie.
W bardziej statycznych momentach ilustracje Andrei Sorrentino nie wychodzą znacząco przed szereg. Prezentują się co prawda bardzo dobrze, a autorowi nie można odmówić technicznego kunsztu, ale nie ma w nich niczego, czego nie proponowałby nam wcześniej. Za to w momentach fabularnych odjazdów również rysunki nabierają bardziej psychodelicznego charakteru. Wielkie plamy czerni lub bieli, kontrasty, jaskrawe kolory, asymetria – wszystko to robi kolosalne wrażenie i potęguje wrażenie szaleństwa, z jakim muszą borykać się bohaterowie. Aż strach pomyśleć, co otrzymamy w kolejnych albumach, kiedy drzwi do międzywymiarowej Czarnej Stodoły otworzą się szerzej.
Druga odsłona „Gideon Falls” intryguje chyba jeszcze bardziej niż tom numer jeden. Lemire wyraźniej skręcił tu w stronę horroru. Zadziwia mnie, jak dobrze ten scenarzysta odnajduje się w różnych konwencjach. Wciąż jestem zdania, że najbardziej do twarzy jest mu z małomiasteczkowym sentymentalizmem, ale omawiana seria udowadnia, że doskonale sprawdza się także w opowieści grozy. Kanadyjczykowi trzeba zostawić tylko odrobinę twórczej swobody, bo gdy bez krępujących go wytycznych od wydawców uwalnia wyobraźnię, a my dostajemy opowieść, która wciąga jak bagno. Tak jest właśnie w tym przypadku.
Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2020/04/gideon-falls-tom-2-grzechy-pierworodne.html
oraz na facebookowym profilu serwisu Szortal (wpis z 31. 01. 2020) - https://www.facebook.com/Szortal/posts/3002370079785699?__tn__=K-R
Wszyscy wiemy, że Jeff Lemire jest obecnie na fali. Weźmy tylko polski rynek komiksowy – co i rusz pojawiają się na nim nowe tytuły stworzone przez Kanadyjczyka, a większość z nich trzyma bardzo wysoki poziom. Cykl, którego drugi tom będę omawiał w tej recenzji, otrzymał zresztą nagrodę Eisnera za najlepszą nową serię, co tylko potwierdza jego klasę. Ten ponury miks...
więcej Pokaż mimo toPoprzedni tom “Gideon Falls”, pierwszego horroru w dorobku Jeffa Lemire’a, był bardzo dobrą wędką, solidnie chwytającą czytelnika. Drugi tom potwierdza bardzo wysoką jakość serii, przy okazji ponownie zaskakuje i nieźle napędza stracha.
“Czarna stodoła” zakończyła się solidnym cliffhangerem, którego wyjaśnienie jeszcze czeka na rozwiązanie. Lemire na razie skupia się na pogłębianiu tajemnicy “nawiedzonego” budynku dobudowując do niego kawał historii z przestrzeni różnych dekad. Fabuła ładnie się zagęszcza, pojawiają się drobne tropy co do natury wydarzeń, część zagadek zostaje częściowo rozwiązana, ale pojawiają się też nowe niewiadome. Lemire kapitalnie dozuje napięcie i bawi się narracją, sprawiając, że coraz bardziej chcemy brnąć w ten mroczny świat i poznać jego sekrety.
Okazuje się, że Lemire i w horrorze czuje się jak ryba w wodzie, sprawnie operuje jego narzędziami i umiejętnie buduje atmosferę grozy. W “Grzechach pierworodnych” znika już małomiasteczkowa atmosfera i kameralny klimat, a pojawia się wrażenie wręcz epickiego rozmachu.
Cała recenzja tutaj: https://tiny.pl/tvbd3
Poprzedni tom “Gideon Falls”, pierwszego horroru w dorobku Jeffa Lemire’a, był bardzo dobrą wędką, solidnie chwytającą czytelnika. Drugi tom potwierdza bardzo wysoką jakość serii, przy okazji ponownie zaskakuje i nieźle napędza stracha.
więcej Pokaż mimo to“Czarna stodoła” zakończyła się solidnym cliffhangerem, którego wyjaśnienie jeszcze czeka na rozwiązanie. Lemire na razie skupia się na...
Niestety drugi tom mocno mnie zawiódł. Zaczynało się od łamania klisz i świeżego podejścia, by potem w te klisze wpaść. No i ja wiem, że horror nie zawsze musi wyglądać jak u Ito ale w komiksie, moim zdaniem, musi być trochę tej obrzydliwości gdy chcemy tworzyć coś strasznego, bo tutaj ten "zły" wygląda po prostu śmiesznie (tak jak sama stodoła).
Niestety drugi tom mocno mnie zawiódł. Zaczynało się od łamania klisz i świeżego podejścia, by potem w te klisze wpaść. No i ja wiem, że horror nie zawsze musi wyglądać jak u Ito ale w komiksie, moim zdaniem, musi być trochę tej obrzydliwości gdy chcemy tworzyć coś strasznego, bo tutaj ten "zły" wygląda po prostu śmiesznie (tak jak sama stodoła).
Pokaż mimo to124 / 2021
124 / 2021
Pokaż mimo toZaostrza apetyt na dalsze części. Fabuła coraz bardziej się komplikuje, ale i coraz bardziej wciąga. Pokusiłbym się nawet o gwiazdkę więcej, ale muszę zostawić margines na ocenę "gwiazdkową" kolejnych tomów.
Zaostrza apetyt na dalsze części. Fabuła coraz bardziej się komplikuje, ale i coraz bardziej wciąga. Pokusiłbym się nawet o gwiazdkę więcej, ale muszę zostawić margines na ocenę "gwiazdkową" kolejnych tomów.
Pokaż mimo to