Katharsis

Okładka książki Katharsis Piotr Kotula
Okładka książki Katharsis
Piotr Kotula Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-08-23
Data 1. wyd. pol.:
2019-08-23
Język:
polski
ISBN:
9788381475242
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1
1

Na półkach:

Sięgnęłam po książkę zachęcona opisem. Na początku była strasznie nudna. Dopiero z czasem zaczęła być ciekawa i wciągająca i emocjonująca.
Niestety jak dla mnie pozostawia niedosyt, dlatego żałuję, że nie będzie kolejnej części.
Brakuje opisów postaci, przez co nie mogłam sobie wyobrazić ich wyglądu, mimiki twarzy i rys.
Momentami pojawiały się błędy interpunkcyjne i ortograficzne.

Sięgnęłam po książkę zachęcona opisem. Na początku była strasznie nudna. Dopiero z czasem zaczęła być ciekawa i wciągająca i emocjonująca.
Niestety jak dla mnie pozostawia niedosyt, dlatego żałuję, że nie będzie kolejnej części.
Brakuje opisów postaci, przez co nie mogłam sobie wyobrazić ich wyglądu, mimiki twarzy i rys.
Momentami pojawiały się błędy interpunkcyjne i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
8
4

Na półkach:

W ogóle nie zrozumiałam o co w tej książce chodzi.
Dłużyło się do samego końca.

W ogóle nie zrozumiałam o co w tej książce chodzi.
Dłużyło się do samego końca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
16
12

Na półkach: ,

Na początku strasznie nudna. Dopiero pod koniec zaczęła być bardzo wciągająca i emocjonujacą, dlatego nie mogłam się doczekać zakończenia.
Pozostawia niedosyt, dlatego szkoda, że nie będzie kolejnej części. Gdyby była czekałabym z niecierpliwością na dalsze losy Pawła.
Brak opisów wygladu postaci, przez co nie mogłam ich sobie wyobrazić. Bohaterów było mało, więc wyszedłby ich fajny opis.
Czasami pojawiające się błędy interpunkcyjne i ortograficzne. Zdarzały się też zjedzone wyrazy.

Na początku strasznie nudna. Dopiero pod koniec zaczęła być bardzo wciągająca i emocjonujacą, dlatego nie mogłam się doczekać zakończenia.
Pozostawia niedosyt, dlatego szkoda, że nie będzie kolejnej części. Gdyby była czekałabym z niecierpliwością na dalsze losy Pawła.
Brak opisów wygladu postaci, przez co nie mogłam ich sobie wyobrazić. Bohaterów było mało, więc wyszedłby...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
2

Na półkach:

Ciekawy temat, tak bardzo na czasie w obecnym świecie. Zmierzenie się z tak trudną tematyką przez młodą osobę zasługuje na uznanie i daje do myślenia. Warto przeczytać.

Ciekawy temat, tak bardzo na czasie w obecnym świecie. Zmierzenie się z tak trudną tematyką przez młodą osobę zasługuje na uznanie i daje do myślenia. Warto przeczytać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Nudna. Ciągnie się jak flaki z olejem. Prawie nic się w niej nie dzieję. Zmarnowane pieniądze i czas.

Nudna. Ciągnie się jak flaki z olejem. Prawie nic się w niej nie dzieję. Zmarnowane pieniądze i czas.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
39
1

Na półkach:

Swego czasu obiecałem szczerą opinię. I oto jesteśmy, dziś w pociągu przeczytałem Katharsis.

Powiem tak: pomysł jest dobry, bo nawiązuje do czegoś, co wiele osób przeżywa codziennie - do przypadkowych wybuchów gniewu połączonych z bezsilnością, do zagubienia odczuwanego podczas wchodzenia w dorosłość, do trudności w zwykłych, pozornie nieskomplikowanych relacjach. Widzę też trochę recyklingu z innych dzieł (na szybko: książka Fight Club lub jej ekranizacja, film Prawdziwy romans, film Upadek, ten z Douglasem),może niekoniecznie świadomego, tylko zwyczajnie wynikającego z zakorzenienia w kulturze masowej.

Nie jest jednak kolorowo. Redakcja została wykonana niechlujnie (wielokrotne literówki, powtórzenia),a styl pozostawia wiele do życzenia - niektóre zdania nie łączą się ze sobą w spójną całość w obrębie jednego akapitu, momentami na przestrzeni zaledwie dwóch wypowiedzi. Bohater wyłącznie irytuje, nie jestem w stanie mu współczuć ani nawet z nim współodczuwać. Część dialogów i sytuacji opartych na codziennym życiu nie pozwala poczuć prawdziwości świata przedstawionego, bo są albo zbyt absurdalne, albo zbyt sztuczne. Myślę, że urywane dialogi miały nadać efekt naturalizmu, ale moim zdaniem wyszło wręcz przeciwnie - na siłę w taki sposób, jak dorosły piszący rozmowy młodzieży.

Rozumiem, że miało to być przerysowanie, pewna groteska, studium upadku następującego w ciągu jednego dnia z życia z powodu spiętrzenia się przeciwności nie zawsze zależnych od bohatera. Problem jest taki, że niemal zupełnie tego nie kupuję w tej wersji.

Do plusów zaliczyłbym zdawkowe komentarze bohatera niewyrażane na głos - to chyba jedyna jego cecha, którą mogę przyjąć bez zniechęcenia, jakie powoduje całe praktykowane przez niego bierne nie-życie i (nad)przemyśliwanie przyziemnych czynności, na przykład podróży autobusem. I mówię to jako sympatyk choćby stylu flâneur.

Będę dalej przyglądać się autorowi, bo życzę mu rozwoju, wyrobienia się. Mam świadomość, że ta wersja już i tak jest lepsza od pierwotnej, że przeszła pewną korektę i zmiany. Nie jest to dobry pierwszy strzał, ale kiedyś będzie lepiej, bo Piotr Kotula posiada potencjał kreatywny, brakuje mu przede wszystkim warsztatu.

Swego czasu obiecałem szczerą opinię. I oto jesteśmy, dziś w pociągu przeczytałem Katharsis.

Powiem tak: pomysł jest dobry, bo nawiązuje do czegoś, co wiele osób przeżywa codziennie - do przypadkowych wybuchów gniewu połączonych z bezsilnością, do zagubienia odczuwanego podczas wchodzenia w dorosłość, do trudności w zwykłych, pozornie nieskomplikowanych relacjach. Widzę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
35
35

Na półkach: ,

Piotr Kotula – „Katharsis”
Książka Piotra Kotuli zaczęła mnie wciągać już od samego początku. Poczułem bowiem pewną wspólną więź z głównym bohaterem – Pawłem. Któż bowiem nie przeżywa codziennej złości i agresji. Kto z nas nie denerwuje się, kiedy wszystko idzie niezgodnie z planem stworzonym w naszej głowie? Myślę, iż wszyscy czują wówczas rodzący się wewnątrz gniew. I każdy – chcąc nie chcąc – musi się owej złości pozbyć. Paweł, moim zdaniem, nie radzi sobie z życiem dorosłego człowieka. Wciąż ma głowie wyobrażenia małego dziecka, który żyje na koszt rodziców i nie musi się o nic martwić. Główny bohater nie przejmuje się bowiem pracą. Dosyć często zdarza mu się zaspać, a w konsekwencji opuścić dzień pracy. Jego szef jednak nie wytrzymuje tejże sytuacji i pozbawia Pawła jego źródła zarobku. Paweł ponadto nie radzi sobie na studiach. Jeśli w ogóle uczęszcza na jakiekolwiek wykłady, to i tak nie uczestniczy w nich duchowo. Czara goryczy przelewa się, gdy chłopak nie zdaje kolejnego egzaminu z przedmiotu, z którego więcej poprawek już nie będzie. Utrata studiów sprawia, iż w Pawle – mimo wcześniejszego, luźnego podejścia do studiowania – rodzi się jeszcze większa złość. Mężczyzna przestaje sobie z nią radzić i szuka możliwości „oczyszczenia” i pozbycia się swojej agresji… Ową wolność odzyskuje podczas urodzinowego wieczoru Hani – jego dziewczyny. Paweł ma miło spędzić czas ze swoją wybranką. Okazuje się jednak, iż ich wspólny znajomy, Filip, postanawia zepsuć ich beztroski czas i wprosić się na wieczór. Owe spotkanie okazuje się być brzemienne w skutki. Paweł – co prawda odzyskuje wewnętrzny spokój i harmonię – jednakowoż jego „oczyszczenie” niszczy innych wokół…
Ta krótka książka – to, moim zdaniem, pozycja na jedno popołudnie. Popołudnie, po którym zostaną nam w głowie myśli. Działanie głównego bohatera bowiem sprawia, iż zaczynamy rozważać własną złość i agresję. Zastanawiamy się, czy przypadkiem też nie powinniśmy wykrzyczeć złości, by nie niszczyć osób wokół nas. Piotr Kotula stworzył książkę psychologiczną, bowiem o emocjach w psychologii jest wiele. Jedynym minusem tej pozycji, na który uwagę zwrócić muszę, są drobne literówki i pojedyncze błędy interpunkcyjne. Nie wpływają one jednak na odbiór lektury, do której przeczytania gorąco zachęcam. 😊

Piotr Kotula – „Katharsis”
Książka Piotra Kotuli zaczęła mnie wciągać już od samego początku. Poczułem bowiem pewną wspólną więź z głównym bohaterem – Pawłem. Któż bowiem nie przeżywa codziennej złości i agresji. Kto z nas nie denerwuje się, kiedy wszystko idzie niezgodnie z planem stworzonym w naszej głowie? Myślę, iż wszyscy czują wówczas rodzący się wewnątrz gniew. I...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
883
880

Na półkach: ,

Każdy z nas potrzebuje swego rodzaju oczyszczenia, odreagowania i uwolnienia od stłumionych emocji. Nie każdy potrafi takiego aktu dokonać. Wymaga to pewnej odwagi, ale przede wszystkim zrozumienia potrzeby takiego oczyszczenia i odreagowania. Taki akt potrafi nas wyzwolić od złego napięcia i pozwolić na nowo spojrzeć w przyszłość. Bohater powieści dokonał nowego otwarcia w swoim życiu, ale czy naprawdę tego oczekiwał? A może wyobrażenia przerosły jego zamysł?
Paweł ma wszystko, o czym większość młodzieży może tylko pomarzyć. Studiuje, dodatkowo pracuje, a większość jego zachcianek finansuje ojciec. Lekceważy swoje obowiązki, co skutkuje utratą pracy i wyrzuceniem ze studiów. To wywołuje w bohaterze frustracje i wyzwala ogromne pokłady złych emocji. A na dodatek przeżywa huśtawkę nastrojów w związku z Hanią. Kumulacja złego ma swój punkt kulminacyjny, który jest nagły i niespodziewany, a zarazem tragiczny. Do czego doprowadzi złość i niemoc? Czy Paweł jednak weźmie się w garść i przezwycięży chwilową niemoc? Ale czy inni tego od niego oczekują i dopingują do przełamania? Warto sięgnąć po tę krótką, ale pełną nieoczekiwanych wydarzeń powieść.
Katharsis to tak naprawdę powieść o stłumionych emocjach, słabościach człowieka, próbie rozwiązania młodzieńczych problemów, które tak nagle się stłoczyły i wzmogły. To obraz opornej walki z samym sobą, próba odpowiedzi na pytanie, czego oczekuję od życia, czy podążam we właściwym kierunku. Pytania trudne, ale odpowiedzi jeszcze trudniejsze. Już samo zrozumienie wagi tych egzystencjalnych problemów jest krokiem milowym ku ich rozwiązaniu. Człowiek podbudowany, wiedzący, czego oczekuje od życia, czuje się wolny i oczyszczony.
Czytając tę powieść czułam się jak w epicentrum wulkanu. Wiedziałam, że wybuchnie, tylko nie wiedziałam kiedy i z jakim zasięgiem. W efekcie skala rażenia była przeogromna. Ta powieść rani i zniewala, skłania do wielkich i głębokich refleksji. Ona też na moment usypia i ucisza, by za chwilę eksplodować w nas z niebywałą wręcz energią. Przyprawia o drżenie ciała, przyśpieszone bicie serca, bywały chwile, że lekarz u mojego boku miałby zajęcie. Bycie z bohaterem przez jeden dzień jego życia, to jak stąpanie po cienkiej linie z nutką niepewności, czy aby w pewnym momencie ta lina nie przerwie się i nasza wędrówka się nie skończy. Tyle przeżyć, które zafundował nam autor wystarczyłoby na obdarowanie małego miasteczka, każdemu coś by się dostało.
Ta krótka historia jest niebywale bogata w pokłady różnorodnych emocji i przeżyć. Przy niej nie można się nudzić, ale ją trzeba umiejętnie przeżyć, aby przyniosła korzyść na przyszłość. Ona pozostawia w nas swój ślad, jej tak szybko nie da się zapomnieć, nawet jak się bardzo chce. Ona była, jest i będzie, od niej nie ma już odwrotu. A jej zakończenie tylko przykuwa uwagę i powoduje, że takie powieści się zapamiętuje na bardzo długo.
Godna uwagi i polecenia, warto po nią sięgnąć zwłaszcza w dzisiejszych czasach, czasach widocznego kryzysu egzystencjalnego u młodych ludzi.

Każdy z nas potrzebuje swego rodzaju oczyszczenia, odreagowania i uwolnienia od stłumionych emocji. Nie każdy potrafi takiego aktu dokonać. Wymaga to pewnej odwagi, ale przede wszystkim zrozumienia potrzeby takiego oczyszczenia i odreagowania. Taki akt potrafi nas wyzwolić od złego napięcia i pozwolić na nowo spojrzeć w przyszłość. Bohater powieści dokonał nowego otwarcia w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    14
  • Chcę przeczytać
    4
  • Posiadam
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Katharsis


Podobne książki

Przeczytaj także