Twierdzi, że w życiu miała wiele szczęścia, ponieważ wykonuje zawód, który uwielbia, a bogatą wyobraźnię potrafi ubrać w słowa i przelać na papier. Jej znajomy ujął to w zabawnym, prostym zdaniu: „Za dnia układa włosy, nocami porywające fabuły”. Pisze literaturę obyczajową i fantastykę. Wiele czasu poświęca szlifowaniu warsztatu w Sekcji Literackiej przy Krakowskiej Sieci Fantastyki prowadzonej przez Pawła Majkę. Jest rodowitą Ślązaczką kochającą spacery po lesie ze swoim ogromnym, czarnym owczarkiem. Oprócz prowadzenia własnej działalności gospodarczej i pisania książek, stara się pomagać dzikim zwierzętom, w szczególności jeżom. Pierwsze opowiadania o wiedźmie Idze opublikowała w lokalnej gazecie, ale dopiero udział w konkursie literackim otworzył jej drogę do pokazania swojej twórczości szerszemu gronu czytelników.https://www.facebook.com/izabelagrabdastronaautorska
"Nie będe aniołem" to świetna książka ktorą czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Książka zawiera wątki kryminalne i to bardzo mocne, co bardzo mi się spodobało.
Akcja dzieje się non stoo i ani na chwilę nie odpuszcza.
Z jednej strony Małgosia ma swojego męże który chce żeby wszystko było po jego myśli a z drugiej poznaje kogoś innego.
Małgosia to świetna bohaterka!
ℍ𝕖𝕣𝕓ó𝕨𝕟𝕒
To już czwarta książka @izabela_grabda_autor , którą dzięki uprzejmości autorki mam przyjemność przeczytać 💋
Lubię pióro Pani Izabeli i jej poczucie humoru, którego w książkach nie brakuje.
ℍ𝕖𝕣𝕓ó𝕨𝕟𝕒 To najnowsza jej propozycja i ta również przypadła mi do gustu.
Największy zarzut - za krótka!!!
Lubię długie historie a ta tutaj aż się prosiła o rozbudowanie, gdyż ma na to wielki potencjał.
Nie mniej jednak przyjemnie i szybko się ją czytało, pochłaniała, intrygowała, wzbudzała różne emocje.
Świetny pomysł na fabułę, wplecione elementy nadprzyrodzone ale jak dla mnie za szybko się skończyła a niektóre wątki można by było rozwinąć bardziej.
Mam na myśli wspomnienia, te opisane w snach i dzienniku jak również wydarzenia paranormalne (ich przyczynę) a także zakończenie, które się urwało niemalże nagle pozostawiając niedosyt.
Ciekawa jestem rozwinięcia relacji głównej bohaterki i jej szefa.
Również mnie zastanawia czemu mała osóbka postanowiła zostać w tym domu i w ogóle dla mnie ta książka powinna mieć co najmniej 400 stron 🤭😁
Czy polecam?
Oczywiście, że tak!
Jest tu humor, miłość, duchy (albo i nie 🤭) i dom z duszą a także, jak zwykle, niezależna kobieta, która musi stawić czoła przeciwnościom losu i poradzić sobie z rodzinną klątwą.
P.s. na okładkę nadal nie mogę się napatrzeć, zajmuje szczególne miejsce w mojej kolekcji papierowych egzemplarzy 💛
Serdecznie dziękuję autorce za egzemplarz do recenzji, jestem wdzięczna za zaufanie i czekam z niecierpliwością na kolejne książki, jakie wyjdą spod pióra @izabela_grabda_autor
💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚💚