Naszyjnik z turmalinem

Okładka książki Naszyjnik z turmalinem Katarzyna Antonina Ostrowska
Okładka książki Naszyjnik z turmalinem
Katarzyna Antonina Ostrowska Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-07-31
Data 1. wyd. pol.:
2019-07-31
Język:
polski
ISBN:
9788381474924
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Skąd ja panią znam. Dorota Kolak w rozmowie z Katarzyną Ostrowską Dorota Kolak, Katarzyna Antonina Ostrowska
Ocena 7,1
Skąd ja panią ... Dorota Kolak, Katar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
14

Na półkach:

Każdy z nas czasem potrzebuje lekkiej i przyjemnej książki która u niektórych pomoże przełamać zastój czytelniczy a u innych taka lekturka pozwoli wciągnąć się w czytanie jeżeli ktoś nie robi tego z zapałem i chęcią. Florentyna Sulimirska - główna bohaterka, spotyka się z przypadkiem (a może jednak przeznaczeniem 😉) zostaje wysłana w podróż służbową do Łysej Góry. Jednak okazuje się, że to miejsce czeka na nią od tysiącleci. Kobieta z pomocą nowo poznanych przyjaciół natrafia na ciekawą historię rodzinną 🤫. Jest to książka która rozpoczęła moją przygodę z czytaniem i mimo pierwszego przeczytania to jej czar nie prysł i chętnie sięgam po nią ponownie. Jestem niestety zawiedziona, że nie zapowiada się na drugi tom, jednak nadzieja umiera ostatnia...

Każdy z nas czasem potrzebuje lekkiej i przyjemnej książki która u niektórych pomoże przełamać zastój czytelniczy a u innych taka lekturka pozwoli wciągnąć się w czytanie jeżeli ktoś nie robi tego z zapałem i chęcią. Florentyna Sulimirska - główna bohaterka, spotyka się z przypadkiem (a może jednak przeznaczeniem 😉) zostaje wysłana w podróż służbową do Łysej Góry. Jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
310

Na półkach: ,

Podobała się. Choć kurczę...to pierwszy tom, o czym przeczytałam na końcu i obawiam się, że kolejnych może nie być, bo ich nic nie zapowiada...Dla mnie lekka, z humorem historia o tajemnicy z przeszłości przepleciona rzeczywistością. No i pokazany jest schemat dzisiejszej władzy i zależności od niej. Lekka historia Florentyny, która przypadkiem odkrywa swoje korzenie, spotyka ducha prababki i bardzo nowoczesnych ... duchownych :) Tu tajemnica goni tajemnicę, a na końcu, no cóż ginie naszyjnik, w ten sposób otwierając kolejną jeszcze nie odkrytą tajemnicę...

Podobała się. Choć kurczę...to pierwszy tom, o czym przeczytałam na końcu i obawiam się, że kolejnych może nie być, bo ich nic nie zapowiada...Dla mnie lekka, z humorem historia o tajemnicy z przeszłości przepleciona rzeczywistością. No i pokazany jest schemat dzisiejszej władzy i zależności od niej. Lekka historia Florentyny, która przypadkiem odkrywa swoje korzenie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
270

Na półkach:

Każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje lektury łatwej, lekkiej i przyjemnej. Taką jest właśnie „Naszyjnik z turmalinem” Katarzyny Antoniny Ostrowskiej. Za główną bohaterką o niebanalnym imieniu trafiamy do miasteczka Łysa Góra, gdzie wraz z nią doświadczamy coraz to bardziej niesamowitych przeżyć, gdzie na zwykłą codzienność ogromny wpływ ma nieznajoma siła, magia, czytanie w myślach i pies, który jest wilkiem. Do tego plejada mieszkańców o imionach i nazwiskach rodem z historycznych annałów. W zasadzie to mogłabym mieć takie problemy jak bohaterka:)
Fajna lekka lektura, która będzie miała ponoć ciąg dalszy.

Każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje lektury łatwej, lekkiej i przyjemnej. Taką jest właśnie „Naszyjnik z turmalinem” Katarzyny Antoniny Ostrowskiej. Za główną bohaterką o niebanalnym imieniu trafiamy do miasteczka Łysa Góra, gdzie wraz z nią doświadczamy coraz to bardziej niesamowitych przeżyć, gdzie na zwykłą codzienność ogromny wpływ ma nieznajoma siła, magia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
714
48

Na półkach:

Zapowiadało się ciekawie i zabawnie lecz w miarę czytania moje zaintetesowanie zdecydowanie zmalało przez co lektury nie zaliczam do ciekawych.

Zapowiadało się ciekawie i zabawnie lecz w miarę czytania moje zaintetesowanie zdecydowanie zmalało przez co lektury nie zaliczam do ciekawych.

Pokaż mimo to

avatar
405
391

Na półkach: ,

:Naszyjnik był lodowato zimny. Nie była w stanie go rozgrzać, nawet trzymając w zamkniętej dłoni.[...] Tymczasem medalion z gryfem żył własnym życiem."

Każda dziewczynka, nastolatka, kobieta posiada naszyjnik... a co, gdyby on był kluczem do rozwikłania pewnej tajemnicy?

Florentyna Sulimirska szykując się na zasłużony odpoczynek nieoczekiwanie odbiera telefon z pracy. Okazuje się, że musi przełożyć swój urlop, ponieważ koleżanka z pracy się rozchorowała i jest zmuszona do zastąpienia jej w delegacji. Flo ma wziąć udział w festiwalu z okazji tysiąclecia istnienia Łysej Góry. Kiedy dociera do miejscowości, która niebawem obchodzić będzie rocznicę, wygląda na to, że trafia przypadkiem do miejsca, które od dawna jest jej przeznaczone. Co takiego skrywa to miasto i do czego Sulimirska jest tam niezbędna?

Książka "Naszyjnik z turmalinem" Katarzyny Antoniny Ostrowskiej to nietuzinkowa powieść z humorem.Książkę czyta się szybko, jednak czy...przyjemnie?
Styl autorki - niestety - troszkę mnie rozczarował, aczkolwiek rozumiem, dlaczego pisała takim językiem, a nie innym, dlatego też pod tym kątem nie będę się rozpisywać.
Narracja była prowadzona w osobie trzeciej, w konsekwencji czego przyglądamy się bohaterom z boku, a nie wchodzimy w ich umysły.
Przyznam szczerze, że bohaterów było dużo i z początku nader często się gubiłam w tym - kto jest kim. Nie brakowało urzędników, lizusów i kobiet, które są uważane za "osiedlowy monitoring", które o wszystkim muszą wiedzieć pierwsze, a także nie brakowało nawet - duchów - które nawiedzały dawno opuszczony pałac.
Fabuła dość ciekawa, jednak bardzo dużo tematów pobocznych, w których czytelnik topił się niczym w oceanie Spokojnym.
Mamy rozterki pobocznych bohaterów, konflikt w sprawie miejsca urządzenia lokalnego festiwalu i wiele innych, przez co ja osobiście nie potrafiłam się w tą powieść wciągnąć, byłam jednak bardzo ciekawa paranormalnej strony tej powieści i nurtuje mnie, jak zakończy się przygoda Florentyny Sulimirskiej i jej naszyjnika, z którym się nie rozstaje.

Mimo wszystko myślę, że mogę ją polecić tym, którzy szukają lekkiej lektury, przy której skupienie nie jest wymagane, ponieważ nawet przy maksymalnym skupieniu czytelnik może się pogubić, no chyba, że w trakcie czytania sporządza notatki.

:Naszyjnik był lodowato zimny. Nie była w stanie go rozgrzać, nawet trzymając w zamkniętej dłoni.[...] Tymczasem medalion z gryfem żył własnym życiem."

Każda dziewczynka, nastolatka, kobieta posiada naszyjnik... a co, gdyby on był kluczem do rozwikłania pewnej tajemnicy?

Florentyna Sulimirska szykując się na zasłużony odpoczynek nieoczekiwanie odbiera telefon z pracy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
83

Na półkach: ,

'' Naszyjnik z turmalinem ''
Czy ktoś zastanawiał się kiedyś jakie ma korzenie ? Kim była jego rodzina ? Gdzie mieszkali , jak żyli ? Większości z nas wystarczy to kim są nasi dziadkowie , rodzice i nigdy nie zagłębiamy się dalej bo po co , nie mamy na to czasu ani chęci …
Praca , dom , kariera ważniejsze …
Kolejna rzeczą która powinna w nas wzbudzić ciekawość naszych korzeni są pamiątki które zostawiamy sobie lub dostajemy jako pamiątki z dzieciństwa . Bo właśnie może one kryją jakaś tajemnice , wskazówki …
Florentyna Sulimirska główna bohaterka '' Naszyjnika z turmalinami '' Katarzyny Antoniny Ostrowskiej nie spodziewa się w żaden sposób i nawet nie pomyśli że służbowy wyjazd i naszyjnik który dostała są początkami historii która zmieni jej życie o 180 stopni …
Historia Florentyny Sulimirskiej pokazuje że jednak warto czasem zagłębić się w nasze drzewo genealogiczne i sprawdzić czy żaden skarb na nas nie czeka …

'' Naszyjnik z turmalinem ''
Czy ktoś zastanawiał się kiedyś jakie ma korzenie ? Kim była jego rodzina ? Gdzie mieszkali , jak żyli ? Większości z nas wystarczy to kim są nasi dziadkowie , rodzice i nigdy nie zagłębiamy się dalej bo po co , nie mamy na to czasu ani chęci …
Praca , dom , kariera ważniejsze …
Kolejna rzeczą która powinna w nas wzbudzić ciekawość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
58
4

Na półkach:

Zabawna, ciekawa, wciągająca. Nieco powierzchowna, jakby autorce nie chciało się zagłębiać w postaci. Przypomina klasyczne powieści Joanny Chmielewskiej (to komplement). Dla wszystkich miłośników lekkich powieści z tajemnicą... Podobno powieść z kluczem ;-)

Zabawna, ciekawa, wciągająca. Nieco powierzchowna, jakby autorce nie chciało się zagłębiać w postaci. Przypomina klasyczne powieści Joanny Chmielewskiej (to komplement). Dla wszystkich miłośników lekkich powieści z tajemnicą... Podobno powieść z kluczem ;-)

Pokaż mimo to

avatar
949
920

Na półkach: ,

Prezent od wydawnictwa Novae Res, za który bardzo dziękujemy ❤
Książka jest chudzielcem, posiada tylko 230 stron, ale za to jakich barwnych i niespodziewanych. Florentyna nagle zostaje oddelegowana do organizacji obchodów 1000- lecia Łysej Góry. Tu zaczyna się świetna historia o niesamowitych zbiegach okoliczności, magii i codziennym życiu małej miejscowości.
Postacie są bardzo realistyczne i przejrzyste. Mamy główny wątek, czyli przygody Flo, oraz perypetie życia postaci drugoplanowych, których może jest trochę dużo, ale zapewniam, że wszystkich pokochacie. Cała fabuła kręci się wokół obchodów 1000-lecia oraz dziedzica, którym okazuje się nie kto inny jak nasza Florka.
Przezabawne plotkary, opactwo i samorządowcy tworzą świetne tło. Intrygi w gminie i ośrodku kultury, mały sklepik gdzie wszystkiego się dowiesz, dosłownie samo życie w małomiasteczkowym stylu. Magia oraz duchy przodków również są jedyne w swoim rodzaju, całość jest utrzymana w nieco komediowym klimacie, dzięki czemu powieść czyta się lekko i przyjemnie, nawet gdy fabuła wydaje się być trochę zagmatwana. Samo wydanie książki także jest bardzo przyjemne dla oka, ładna kolorystyka i prostota okładki idealnie wpasowują się w zabawny klimat powieści. Podsumowując, dla mnie ta powieść to taki Harry Potter w Wilkowyjach(nawet Severus Snape się pojawia!),może nie jest to dzieło epokowe, ale miłe czytadło, do którego z chęcią będę wracać. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom
~Mimbla

Prezent od wydawnictwa Novae Res, za który bardzo dziękujemy ❤
Książka jest chudzielcem, posiada tylko 230 stron, ale za to jakich barwnych i niespodziewanych. Florentyna nagle zostaje oddelegowana do organizacji obchodów 1000- lecia Łysej Góry. Tu zaczyna się świetna historia o niesamowitych zbiegach okoliczności, magii i codziennym życiu małej miejscowości.
Postacie są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
411
7

Na półkach:

IG: @studentkaczyta

„To, co nazywasz przypadkiem, może się okazać przeznaczeniem”
Po przeczytaniu opisu na tylnej okładce książki „Naszyjnik z turmalinem”, byłam bardzo zaintrygowana. Już samo imię bohaterki oraz nazwa miejscowości sprawiły, że chciałam zagłębić się w historię Łysej Góry oraz poznać losy Florentyny Sulimirskiej.

Florentyna Sulimirska ma około pięćdziesięciu lat, na co dzień mieszka w Krakowie i nagle zostaje wysłana na wyjazd służbowy do Łysej Góry w województwie świętokrzyskim. Ma uczestniczyć w obchodach tysiąclecia tego miasta, których zwieńczeniem ma być konkurs tańca. Na miejscu poznaje dość osobliwą grupę ludzi: samorządowców, zakonników oraz lokalne plotkary. Oprócz perypetii z wójtem, w czasie akcji książki Florentyna dowiaduje się, że jest ona rozwiązaniem pewnej nieco mrocznej tajemnicy związanej z dziedzictwem majątku. A tym majątkiem jest zagadkowy pałac oraz zamek.

Na początku chcę zwrócić uwagę na okładkę. Od razu mnie urzekła. Połączenie kolorów, tło, font, rysunkowa postać - w prostocie siła. Aż chce się sięgać po tę książkę.

Bohaterowie także mnie urzekli. Grupa samorządowców skonstruowana z humorem, postacie osobliwe, prawdziwe i nieprzerysowane. Może trochę ich za dużo - do końca historii nadal mi się mylili i nie za bardzo pamiętałam, który czym się zajmował. Główna bohaterka, Florentyna, wydała mi się bardzo przyjemna. Jest kobietą odważną, zdeterminowaną, nie da sobie wejść na głowę. Mało wiemy o jej życiu osobistym. Dominika także bardzo polubiłam. Jest miły, pomocny i przyjazny. Bardzo przypadł mi do gustu też duch Olgi oraz jej „asystenci” - rozbawiają czytelnika do łez. Bohaterów naprawdę wprowadzonych jest sporo, niby każdy ma swoją odpowiednią rolę, ale mogłoby być ich trochę mniej.

Sama historia - w porządku. Ale jak dla mnie trochę zagmatwana. Czary, magia, dziedzictwo, historia miasta, perypetie w gminie, obchody tysiąclecia, wilk, świecący naszyjnik, tajemnice i zagadki. Troszkę tego dużo, a książka ma tylko 230 stron. Mimo tego, muszę przyznać, że książka mnie wciągnęła. Co prawda w pewnych momentach miałam myśl „O co chodzi?”, ale z ciekawością szłam dalej. Co kto lubi.

Książka wydana jest bardzo fajnie. O okładce już wspominałam, format fajny, font przyjemny do czytania. Nie znalazłam rażących błędów. Generalnie, jak dla mnie, wydanie na wielki plus.

Styl pisania autorki - bardzo lekki i przyjemny. Czyta się szybko, nie ma zbędnych ozdobników czy opisów. Katarzyna Ostrowska na końcu książki obiecuje drugi tom - ja bardzo chętnie przeczytam :)

IG: @studentkaczyta

„To, co nazywasz przypadkiem, może się okazać przeznaczeniem”
Po przeczytaniu opisu na tylnej okładce książki „Naszyjnik z turmalinem”, byłam bardzo zaintrygowana. Już samo imię bohaterki oraz nazwa miejscowości sprawiły, że chciałam zagłębić się w historię Łysej Góry oraz poznać losy Florentyny Sulimirskiej.

Florentyna Sulimirska ma około...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
169

Na półkach:

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

"Naszyjnik z turmalinem" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Ostrowskiej, która dotychczas pisała przede wszystkim publikacje dotyczące znaczenia naszych snów, tak więc dzisiejsza książka jest jej pierwszą powieścią i mam nadzieję, że nie ostatnią, bo byłaby to olbrzymia strata! Autorka ma bardzo lekkie pióro, z dużą łatwością operuje słowem. Katarzyna Ostrowska postawiła na bardzo prostą budowę powieści: jeden główny wątek, jedna główna bohaterka i kilka drugoplanowych postaci. Bardzo konkretnie, bez rozdrabniania się na kilka wątków, bez chmary zbędnych postaci i wymyślnych ozdobników językowych i mam wrażenie, że właśnie to jest kluczem do sukcesu tej książki.

Powieści liczy sobie zaledwie 230 stron, ale mam wrażenie, że w tej niewielkiej objętości zmieściło się wszystko to, co najważniejsze. Akcja bardzo szybko nabiera rozpędu i wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Mimo że zaczyna się dość niepozornie: od wyjazdu służbowego do niewielkiej mieściny, to z każdą kolejną stroną pojawiają się nowe, zaskakujące elementy historii: stary pałac, pamiątkowy naszyjnik, spiski w miejscowym urzędzie, koło gospodyń wiejskich, duchy, a nawet templariusze!- Zapewniam Was, autorka zadbała o to, by podczas lektury czytelnik nie miał ani chwili na nudę!

"Naszyjnik z turmalinem" to bardzo lekka, wciągająca powieść, która urzeka swoją prostotą i oryginalnym pomysłem na fabułę. Autorka wciąga czytelnika w wir intryg i zawiłych tajemnic już od pierwszych stron i robi wszystko, by utrzymać jego zainteresowanie aż do samego końca. Barwni bohaterowie, intrygująca akcja i lekki przyjemny styl sprawiają, że chce się więcej i więcej! Ale na końcu książki widnieje informacja "Koniec tomu pierwszego", więc po cichu liczę, że niebawem doczekamy się kontynuacji losów Florentyny i zwariowanej gromadki z Łysej Góry. Zdecydowanie polecam wszystkim tym, którzy szukają lekkiej, relaksującej lektury do urlopowej walizki.

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

"Naszyjnik z turmalinem" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Ostrowskiej, która dotychczas pisała przede wszystkim publikacje dotyczące znaczenia naszych snów, tak więc dzisiejsza książka jest jej pierwszą powieścią i mam nadzieję, że nie ostatnią, bo byłaby to olbrzymia strata! Autorka ma bardzo lekkie pióro, z dużą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    4
  • LEGIMI ebooki
    1
  • Mimbla
    1
  • 2019
    1
  • Ebook - Legimi
    1
  • Samodzielne
    1
  • Ulubione
    1
  • Przeczytane w 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Naszyjnik z turmalinem


Podobne książki

Przeczytaj także