rozwiń zwiń
ksiazkoholiczka94

Profil użytkownika: ksiazkoholiczka94

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 11 tygodni temu
198
Przeczytanych
książek
399
Książek
w biblioteczce
169
Opinii
1 281
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Gdy Gabriela odbiera niespodziewany telefon od ciotki, z informacją o chorobie swojej matki, nie spodziewa się nawet, że od teraz jej życie wywróci się do góry nogami. Od lat nie utrzymywała kontaktu ze swoją rodziną. Po zniknięciu ojca dziewczyny, jej matka- wielka artystka Zu zaczęła "umierać za życia" i zdawała się nie zauważać córki, która jak nigdy potrzebowała wówczas jej opieki. Powrót do rodzinnego Krakowa staje się dla Gabrieli niezwykle trudny, a widok domu, w którym się wychowała- łamie jej serce. Czy po tak długiej rozłące i przy narastających latami wzajemnych pretensjach i żalach kobiety dojdą do porozumienia i naprawią rodzinną więź? I jak na ich losy wpłynie skrywana od lat tajemnica? Cóż... tego tradycyjnie już dowiecie się z lektury :)

Relacje rodzinne- motyw znany jak świat i równie chętnie wykorzystywany w literaturze czy kinematografii. Każdy z nas ma swoje, mniej lub bardziej zawiłe relacje z bliskimi, dlatego motyw ten od lat elektryzuje czytelników i chyba już zawsze będzie w pewien sposób przyciągał. Na tym właśnie, w dużej mierze opiera się fabuła najnowszej powieści M.M. Perr o jakże znamiennym tytule "Wszystkie winy mojej matki"

Autorka, znana dotychczas z kryminałów, również tym razem nie powstrzymała się od zawarcia w powieści pewnego mrocznego wątku, który przez cały czas rzutuje na życie głównej bohaterki i jej rodziny, choć muszę przyznać, że byłam nieco rozczarowana jego rozwiązaniem, bo był dla mnie dość przewidywalny.

Osobiście bardzo podobał mi się wątek relacji, który autorka wyjątkowo zgrabnie wykreowała. Warto dodać, że nie jest to jedynie więź matki z córką. Książka pełna jest trudnych relacji: siostrzanych, rodzicielskich czy małżeńskich i wynikających z nich problemów w życiu prywatnym bohaterów.

„Wszystkie winy mojej matki” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale z pewnością nie ostatnie, bo, mimo że motyw tajemnicy sprzed lat nie przypadł mi szczególnie do gustu i był według mnie zbyt przewidywalny, to jestem bardzo ciekawa, jak prezentuje się kryminale oblicze M.M. Perr, ponieważ we "Wszystkich winach mojej matki" autorka stworzyła niezwykle klimatyczną, wielowątkową historię, pełną prawdziwych emocji. Wiele uwagi poświęca relacjom międzyludzkim, ale nie jest to jedyny motyw powieści. To również, a może przede wszystkim, książka o mierzeniu się z samym sobą i z własnymi demonami, o emocjach, które nami szargają, pełna bólu, tęsknoty i samotności, ale również wzruszeń i wiary w lepsze jutro. To powieść, jakiej dawno nie czytałam: opowiada o kwestiach istotnych i poważnych w niezwykle lekki, przystępny sposób. Zdecydowanie warto poświecić wieczór czy dwa na tę lekturę.

Gdy Gabriela odbiera niespodziewany telefon od ciotki, z informacją o chorobie swojej matki, nie spodziewa się nawet, że od teraz jej życie wywróci się do góry nogami. Od lat nie utrzymywała kontaktu ze swoją rodziną. Po zniknięciu ojca dziewczyny, jej matka- wielka artystka Zu zaczęła "umierać za życia" i zdawała się nie zauważać córki, która jak nigdy potrzebowała wówczas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

Nadszedł długo wyczekiwany moment, kiedy to światło dzienne ujrzała najnowsza powieść Danki Braun- "Kochanek mojej żony"- jak zawsze, z radością dziecka, które właśnie dostało upragnioną zabawkę, zabrałam się za lekturę i... zamarłam. Ogarnęło mnie okropne uczucie deja vu.
"Przecież to już było"- przemknęło mi przez głowę. Początek książki był tak podobny, do jednej z poprzednich książek autorki, że momentalnie poczułam okropne znużenie i... rozczarowanie. Wiem, że są ludzie, którzy chętnie wracają do ulubionych powieści, czytając je kilkukrotnie, jednak ja do nich nie należę. Lubie być zaskakiwana przez autora i z pewną dozą niepewności przewracać kolejne kartki książki i nigdy nie zdarzyło mi się przeczytać dwukrotnie tej samej historii. W związku z tym moje pierwsze spotkanie z "Kochankiem mojej żony" pełne było irytacji i niezadowolenia. Odłożyłam książkę na dobrych kilka dni, jednak ostatecznie postanowiłam pokonać swoje uprzedzenia i zobaczyć, co dalej wymyśliła autorka i muszę przyznać, że była to najlepsza możliwa decyzja, bo takich zwrotów akcji kompletnie się nie spodziewałam.

Ale zacznijmy od fabuły...

Tym razem akcja powieści dzieje się w otoczeniu Renaty i Roberta Orłowskich, którzy zostają zaproszeni na rejs ekskluzywnym jachtem po Morzu Egejskim, organizowany przez Borysa Tarnowskiego- prezesa spółki Poldronika, dla przyjaciół i najbliższych współpracowników mężczyzny. Pech chciał, że nie wszyscy pasażerowie pałali do siebie wzajemną sympatią, a z każdym kolejnym dniem, sytuacja stawała się coraz bardziej skomplikowana- do tego stopnia, że jeden z pasażerów, nie wrócił ze wspólnej podróży...
Na prośbę siostry ofiary detektyw Mark Biegler spróbuje wyjaśnić zagadkę morderstwa i znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego polskie służby wbrew ewidentnym dowodom twierdzą, że było to samobójstwo i umarzają śledztwo...

"Kochanek mojej żony" to kolejna w dorobku autorki powieść obyczajowo-kryminalna, gdzie historie poszczególnych postaci przeplatają się z motywami toczącego się śledztwa. Podczas lektury poznajemy bliżej wszystkich uczestników feralnego rejsu, odkrywamy ich tajemnice i staramy się rozwikłać sprawę, by ostatecznie autorka odwróciła wszystko do góry nogami, sprawiając, że wiemy jeszcze mniej, niż na początku.

Aspektem, zdecydowanie wartym uwagi jest dostosowanie fabuły do rzeczywistych nastrojów społecznych. Danka Braun z dużą swobodą umiejscawia akcje swoich powieści, w aktualnej sytuacji społeczno-politycznej, chętnie sięgając po motyw COVID-u, czy jak obecnie- wojny w Ukrainie, jednocześnie nie powodując u czytelnika poczucia obciążenia ciężkim tematem.

Początkowo wydawało mi się, że "Kochanek mojej żony" jest mocno odtwórczą lekturą, zawierającą wszystko to, co mogliśmy już wcześniej spotkać w książkach autorki, jednak z każdym kolejnym rozdziałem uświadamiałam sobie, jak bardzo się myliłam. Danka Braun zawiesiła sobie poprzeczkę niezwykle wysoko, sięgając po wątki szpiegowskie i naprawdę- dała radę! Szczerze mówiąc, momentami obawiałam się, czy tak skonstruowana akcja nie będzie miała jakiś logicznych dziur i nie posypie się niczym domek z kart, ale nic z tych rzeczy! Autorka obrała świetną drogę i w pełni uniosła wybrany przez siebie temat.

"Kochanek mojej żony" to kolejna, niebagatelna powieść w dorobku Danki Braun- pełna zawiłych intryg, zwrotów akcji i emocji, które towarzyszą czytelnikowi jeszcze po zakończeniu lektury. Osobiście, niezmiennie podziwiam Dankę Braun za kreację bohaterów, którzy za każdym razem, są niczym prawdziwi ludzie z krwi i kości, a czytając ich historie, można odnieść wrażenie, jakby słuchało się o perypetiach życiowych własnych znajomych. Jeśli szukacie książki na wieczór i sami nie wiecie, na jaki rodzaj literatury macie ochotę, to zdecydowanie polecam wam tę powieść, bo znajdziecie w niej absolutnie wszystko: miłość, nienawiść, zazdrość, intrygę, morderstwo, biznes, szpiegostwo i wiele więcej, czego zdradzić wam już nie mogę:)

Zdecydowanie polecam, bo książka warta jest każdej chwili spędzonej w jej towarzystwie :)

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

Nadszedł długo wyczekiwany moment, kiedy to światło dzienne ujrzała najnowsza powieść Danki Braun- "Kochanek mojej żony"- jak zawsze, z radością dziecka, które właśnie dostało upragnioną zabawkę, zabrałam się za lekturę i... zamarłam. Ogarnęło mnie okropne uczucie deja vu.
"Przecież to już było"- przemknęło mi przez głowę. Początek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Często czytelnik, biorąc do ręki książkę, ma pewne wyobrażenia, obiera założenia zarówno względem fabuły, jak i samego autora. Tylko co w momencie, gdy okazuje się, że nasze przekonania były niezwykle dalekie od rzeczywistości, a książka, którą trzymacie w ręku, okazała się czymś zupełnie innym, niż się spodziewaliście? Tak właśnie w moim przypadku jest z najnowszą powieścią Katarzyny Bondy- "Do cna".

W ostatnim czasie Katarzyna Bonda zdecydowanie rozpieszcza swoich czytelników i średnio raz na kwartał możemy cieszyć się, wychodzącymi spod jej pióra nowościami. Tym razem przyszła kolej na trzeci tom serii z detektywem Jakubem Sobieskim.

Sobieski w dalszym ciągu pracuje nad rozwinięciem swojego biura detektywistycznego. Za namową Ady, udaje się na wystawny bankiet do Grażyny Stadnickiej-arystokratki, która chce zlecić mu odnalezienie swojego dorosłego syna-Antona. Sprawa zaczyna komplikować się, gdy detektywi dowiadują się o specyficznych upodobaniach mężczyzny, którego marzeniem było- zostać zjedzonym. Sprawy nie ułatwia ani nadmiernie dbająca o własny wizerunek zleceniodawczyni, ani mieszkańcy Żyrardowa, którzy z dużą nieufnością podchodzą do warszawskiego detektywa i ukrywają przed nim kluczowe dla śledztwa informacje. Z każdym kolejnym przesłuchaniem Jakub upewnia się w przekonaniu, że siatka wzajemnych powiązań jest znacznie szersza, niż początkowo przypuszczał, a w gąszczu mylnych tropów i panującej zmowy milczenia, ciężko określić- komu warto zaufać.

"Do cna" jest moim kolejnym z licznych spotkań z twórczością Katarzyny Bondy i trzecim z bohaterem serii- Jakubem Sobieskim. Zanim sama wzięłam się za lekturę, słyszałam opinie, że jest to najlepsza książka w dorobku autorki. Po zakończonej lekturze mogę wam powiedzieć, że zdecydowanie się z tą tezą nie zgadzam. To absolutnie nie jest najlepsza książka Bondy i niestety daleko jej do tych "najlepszych", co nie znaczy, że jest zła.
Cieszę się, że w trzeciej części autorka przeniosła oś akcji z Warszawy, gdzie dotychczas toczyły się sprawy Sobieskiego, do Żyrardowa, bo osobiście uwielbiam kryminały osadzone w mniejszych miasteczkach- mają swój niepowtarzalny klimat, który ciężko odwzorować w wielkomiejskiej aglomeracji i książki Katarzyny Bondy są tego najlepszym przykładem.
Sama tematyka jest intrygująca. Motyw kanibalizmu nie jest czymś, o czym na co dzień czytamy w kryminałach, więc byłam ciekawa, w jaki sposób autorka podejdzie do tego tematu i muszę przyznać- ten aspekt absolutnie zwalił mnie z nóg. Forma listów z przepisami i cała zbudowana wokół nich narracja była strzałem w dziesiątkę- idealnie podkreślają mroczny klimat powieści i podsycają ciekawość czytelnika. Jeśli czytaliście wcześniejsze książki Bondy, to możecie być równie zdziwieni, jak ja, bo jest to zdecydowanie najbardziej mroczna i brutalna powieść w dorobku autorki ze wszystkich, które dotychczas czytałam. Ale czy najlepsza? Niestety nie. Osobiście odniosłam wrażenie, że przy całym skupieniu na kanibalistycznej otoczce, trochę zagubił się aspekt kryminalny i choć sama nie wierzę, że to powiem, jest on trochę...niedopracowany. Mam wrażenie, że autorka wymyśliła tak wiele motywów i bohaterów, że sama przestała nad nimi panować i ostatecznie całość przestała być spójna. O ile podczas lektury nie jest to element, który w jakikolwiek sposób by mi przeszkadzał, bo książkę czyta się naprawdę dobrze, tak w momencie, gdy dochodzimy do zakończenia, zaświeciła mi się czerwona lampa "Oj coś tu nie gra". Rozwiązanie całej zagadki jest dla mnie niestety bardzo naciągane i mocno oderwane od całej powieści. Nie jestem fanką zakończeń w stylu Bondy, które są bardzo charakterystyczne, ale mimo tego, autorka potrafi umiejętnie połączyć wątki, które prowadzą do takiego, a nie innego finału i tutaj też próbowała zastosować podobny wybieg, ale tym razem kompletnie nie jestem przekonana do wybranej przez nią narracji.

"Do cna" to nietuzinkowa, najbardziej mroczna i brutalna powieść w dorobku Katarzyny Bondy. Pełna mylących tropów, tajemniczych bohaterów i wszechobecnej zmowy milczenia. Nie jest to kryminał, do jakich przyzwyczaiła swoich czytelników autorka. Jest inaczej- co nie znaczy, że jest źle. Nowa, mroczna wersja Katarzyny Bondy bardzo przypadła mi do gustu, ale są też aspekty, które można by poprawić, więc z niecierpliwością czekam na kolejną książkę autorki, bo jestem niezwykle ciekawa, w którą stronę pójdzie jej twórczość: czy "Do cna" jest jednorazową odskocznią, czy może nowym kierunkiem działania? Cóż, bez względu na to, jaka okaże się odpowiedź, zdecydowanie warto poświęcić czas na literackie spotkanie z Sobieskim i spółką, bo jedno mogę wam zapewnić- nudzić się nie będziecie!

www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com

Często czytelnik, biorąc do ręki książkę, ma pewne wyobrażenia, obiera założenia zarówno względem fabuły, jak i samego autora. Tylko co w momencie, gdy okazuje się, że nasze przekonania były niezwykle dalekie od rzeczywistości, a książka, którą trzymacie w ręku, okazała się czymś zupełnie innym, niż się spodziewaliście? Tak właśnie w moim przypadku jest z najnowszą...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika ksiazkoholiczka94

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-02 11:05:13
ksiazkoholiczka94 Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-02 11:05:13
ksiazkoholiczka94 Zagłosowała w plebiscycie "Książka Roku 2023"

ulubieni autorzy [16]

Camilla Läckberg
Ocena książek:
7,1 / 10
25 książek
5 cykli
4315 fanów
Jacqueline Carey
Ocena książek:
7,3 / 10
16 książek
5 cykli
77 fanów
Eric Frattini
Ocena książek:
6,1 / 10
7 książek
0 cykli
5 fanów

Ulubione

Paulo Coelho Być jak płynąca rzeka Zobacz więcej
George R.R. Martin Taniec ze smokami, część 1 Zobacz więcej
Dan Brown Inferno Zobacz więcej
E. L. James Pięćdziesiąt twarzy Greya Zobacz więcej
Estelle Maskame Czy wspominałam, że Cię kocham? Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
Camilla Läckberg Kaznodzieja Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
Harlan Coben Nie mów nikomu Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
Harlan Coben Nie mów nikomu Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
Robert Toru Kiyosaki Bogaty ojciec, biedny ojciec Zobacz więcej
David Lagercrantz Co nas nie zabije Zobacz więcej
Gillian Flynn Zaginiona dziewczyna Zobacz więcej
Dan Brown Inferno Zobacz więcej
Małgorzata J. Kursa Teściową oddam od zaraz Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
198
książek
Średnio w roku
przeczytane
14
książek
Opinie były
pomocne
1 281
razy
W sumie
wystawione
188
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
1 250
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
16
minut
W sumie
dodane
75
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]