Piękna oprawa graficzna (naprawdę fantastyczne zdjęcia!) oraz przystępnie podane kluczowe informacje na temat różnych środowisk życia i ekosystemów Ziemi, ich roli w wielkim "kręgu życia", ich aktualnej kondycji oraz tego, co się robi lub może robić dla ich ochrony. Jest to pozycja ważna i warta przeczytania przez każdego, kogo choć trochę obchodzi los naszej planety oraz pokoleń, które będą na niej żyły w przyszłości.

Piękna oprawa graficzna (naprawdę fantastyczne zdjęcia!) oraz przystępnie podane kluczowe informacje na temat różnych środowisk życia i ekosystemów Ziemi, ich roli w wielkim "kręgu życia", ich aktualnej kondycji oraz tego, co się robi lub może robić dla ich ochrony. Jest to pozycja ważna i warta przeczytania przez każdego, kogo choć trochę obchodzi los naszej planety oraz...

Pewnego dnia natknąłem się na serię dokumentalną na platfromie Netflix pt: "Nasza planeta", serial przedstawiał życie naszej planety, oraz tego w jaki sposób zasoby ludzkie na nią wpływają. Ekipa pracująca nad serią składała się z kilkuset osób, które przez 4 lata nagrywały materiał w kilkudziesięciu krajach, co było odzwierciedleniem wysokiego poziomu produkcji. Jak dotąd była to jedyna produkcja Netflixa która tak bardzo mnie wciągneła oraz sprawiła że straciłem rachubę czasu podczas oglądania.
Obejrzenie całej serii liczącej niespełna osiem godzin zajęło mi 2 dni, jednakże nie była to wystarczająca dawka informacji na temat otaczającego nas świata która mogłaby mnie zaspokoić. Z tego względu sięgnąłem po książkę pod tym samym tytułem. Przyjemność płynąca z czytania była jeszcze głębsza od tej, która towarzyszyła mi podczas oglądania dokumentu.
Autorami książki są brytyjscy producenci dokumentów przyrodniczych: Alastair Fothergill oraz Keith Scholey.
Obaj artyści posiadają bardzo bogaty dorobek filmowy, a spod ich ręki wyszło wiele produkcji dokumentalnych o tematyce przyrodniczej, min: "Polar bear", "Planet earth" czy "The blue planet". Zarówno A.Fothergill jak i K.Scholey od młodości interesują się tematyką ściśle związaną z naturą, o czym może świadczyć min. fakt, iż obaj studiowali zoologię. Autorzy książki pt: "Nasza planeta" mieli okazję pracować przy produkcjach przyrodniczych min. dla BBC czy Disneya, co w dużym stopniu przełożyło się na ich bagaż doświadczeń, co możemy dostrzec zagłębiając się w książkę ich autorstwa.
Autorzy książki wprowadzają nas w fascynujący świat natury, w celu przedstawienia urokliwych ujęć otaczającej nas przyrody oraz aby unaocznić negatywne zmiany w przyrodzie zachodzące poprzez ingerencję człowieka w środowiska naturalne.
Książka umożliwia nam podróż od pustyń i stepów po biegunowe lodowe krainy, gdzie autorzy bezbłędnie ukazują otaczające nas piękno oraz to jak różnorodne jest życie na naszej planecie.
Twórcy opisują wszystkie ekosystemy w naszej przyrodzie oraz zagrożenia które niesie za sobą działalność ludzkości, możemy się wiele dowiedzieć min o: morzach przybrzeżnych i odległych oceanicznych toniach, pustyniach i stepach, Arktyce i Antarktydzie czy wodach słodkich oraz tropikalnych lasach.
Czytelnik znajdzie wiele ciekawych wątków opisujących min. zmagania niedźwiedzi polarnych i pingwinów z problemem ocieplającego się klimatu czy też o problemach wymierającego gatunku tygrysów bengalskich.
Autorzy w sposób bezprecedensowy dają do zrozumienia czytelnikowi o odpowiedzialności jaką za sobą niesie życie na naszej planecie, oraz o tym jak bardzo ważne jest pielęgnowanie naszego "zielonego domu". Widowiskowe ujęcia, oraz opisy życia zwierząt zostają zestawione z gorzkimi refleksjami o wpływie ludzkości na ich naturalne siedliska.
Książka autorstwa Alastair'a Fothergill'a oraz Keith'a Scholey'a jest tytułem który, moim zdaniem powinien znaleźć się na półce każdego z nas, nie tylko z powodów edukacyjnych lecz także z powodu przesłania które za sobą niesie.

Mateusz Kumik

Pewnego dnia natknąłem się na serię dokumentalną na platfromie Netflix pt: "Nasza planeta", serial przedstawiał życie naszej planety, oraz tego w jaki sposób zasoby ludzkie na nią wpływają. Ekipa pracująca nad serią składała się z kilkuset osób, które przez 4 lata nagrywały materiał w kilkudziesięciu krajach, co było odzwierciedleniem wysokiego poziomu produkcji. Jak dotąd...

Przepiękny album składający się z niesamowitych, kolorowych zdjęć z całej planety, istny skarb na półce z książkami.

Przepiękny album składający się z niesamowitych, kolorowych zdjęć z całej planety, istny skarb na półce z książkami.

Sięgając po album Nasza planeta byłem bardzo ciekawy, czy nie będzie on po prostu powieleniem informacji zawartych w serialu. Owszem, Keith Scholey oraz Alastair Fothergill przedstawiają podobne rzeczy, ale często szerzej opisują dany gatunek, ekosystem, jak również pokazują rzeczy, których w serialu nie było lub była o nich tylko krótka wzmianka. Informacje przekazywane są w sposób rzetelny i przystępny, dzięki czemu każdy będzie mógł czerpać przyjemność z lektury Naszej planety. Co więcej, wiele z fotografii, które znalazły się w albumie, nie znajdziemy w serialu. To wszystko sprawia, że książka stanowi bardzo ciekawe i dobre uzupełnienie dokumentu przyrodniczego dostępnego na Netflixie. Przy okazji album jest bardzo ładnie wydany w twardej oprawie z błyszczącym papierem w środku, na którym zdjęcia wyglądają znakomicie.

Album Nasza planeta zawiera osiem rozdziałów, które tematycznie odpowiadają poszczególnym odcinkom serialu oraz Epilog. Każdy z nich opisuje różnorodność danego ekosystemu, niezwykłe zwierzęta, które go zamieszkują, ale również jak zmieniło się dane środowisko w wyniku działalności człowieka oraz jak zaczynamy o nie dbać. Autorom udało się zachować odpowiednie proporcje pomiędzy tymi poszczególnymi elementami, choć ogólnie album ma dość pesymistyczny wydźwięk. Fothergill i Scholey nie próbują przekonać czytelnika do zainteresowania się klimatem, ale pokazują mu skutki wielu działań człowieka i sam ma zdecydować, czy coś w tej sprawie zrobi. Często bowiem od naszych codziennych wyborów i zachowań zależy to jak będzie zmieniał się klimat i środowisko. Dlatego serial, jak i książka są niezwykle ważnym i potrzebnym głosem w dyskusji na temat konieczności podjęcia działań na rzecz ochrony Ziemi.

Nie da się ukryć, że wiele gatunków niemalże wyginęło lub wyginie w najbliższych latach, jeśli nic się nie zmieni w naszym myśleniu o środowisku. Wiele cennych ekosystemów jest niszczonych bez zastanowienia się nad skutkami, które są widoczne często dopiero po wielu latach. Jednak dzięki działalności wielu organizacji i państw, obszary chronione wciąż się powiększają, odbudowują się populacje wielu gatunków, a niegdyś niemalże wymarłe ekosystemy odżywają na nowo. Wymarłe pustkowia obecnie tętnią życiem i przynoszą większe korzyści niż kiedyś. Człowiek jak najbardziej może żyć w zgodzie z przyrodą, zachowując jej różnorodność, sam na tym zyskując, ale trzeba choć na chwilę przestać myśleć tylko o zyskach.

Nasza planeta (zobacz) jest albumem, który towarzyszy emisji serialu, o tym samym tytule, na platformie Netflix. Nie jest to bynajmniej powielenie rzeczy, które możemy zobaczyć w tym dokumencie przyrodniczym, ale jego bardzo dobre uzupełnienie. Książka pokazuje niezwykłe piękno naszej planety, ale również jest ważnym głosem o konieczności podjęcia działań na rzecz ochrony środowiska naturalnego.Polecam!

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję księgarni Inverso.pl

https://hrosskar.blogspot.com/2020/03/nasza-planeta-alastair-fothergill-keith.html

Sięgając po album Nasza planeta byłem bardzo ciekawy, czy nie będzie on po prostu powieleniem informacji zawartych w serialu. Owszem, Keith Scholey oraz Alastair Fothergill przedstawiają podobne rzeczy, ale często szerzej opisują dany gatunek, ekosystem, jak również pokazują rzeczy, których w serialu nie było lub była o nich tylko krótka wzmianka. Informacje przekazywane są...

Nigdy nie interesowałam się przyrodą, ekologią ani wpływem człowieka na środowisko. Jednak ostatnio zaczęło mi zależeć na tym, aby jak najmniej negatywnie wpływać na naszą planetę. To już chyba starość. A może w końcu dojrzałość? Nadal niewiele wiem o przyrodzie, ale z coraz większym zainteresowaniem uczę się o niej. Z myślą, że dowiem się czegoś nowego sięgnęłam po książkę „Nasza planeta".

Gdy ma się w rękach „Naszą planetę" to od razu rzuca się w oczy albumowe wydanie. Ręce aż się rwą do tego, aby przeglądać tę książkę, a oczy chcą podziwiać zdjęcia. Mamy tutaj piękne, w dużych rozmiarach fotografie przyrody. Umieszczone w tej książce obrazy po prostu zachwycają. Dopiero gdy uznałam, że czas przestać się zachwycać zdjęciami, przeszłam do treści. Dowiedziałam się o sporej ilości rzeczy, o których nie miałam pojęcia. „Nasza planeta" to źródło informacji o aktualnym stanie przyrody o tym, co człowiek złego zrobił, co dobrego, co może zrobić, aby natura mogła się odrodzić. Czasami przerażające wiadomości, ale jednocześnie fascynujące.

„Nasza planeta" to przepięknie wydana książka z dużą ilością fotografii, ale także wartościową wiedzą. Wydaje mi się, że jest to idealna pozycja dla osób takie jak ja, które nie wiedziały za wiele o stanie przyrody, nie interesowały się tym. Tacy ludzie znajdą w tej książce dużo ciekawych informacji. Ja takie znalazłam i poczułam się zachęcona, aby zagłębić wiedzę w kilku kwestiach z innych źródeł. „Nasza planeta" to idealna pozycja na prezent dla kogoś lub dla siebie, aby móc poszerzyć stan swojej wiedzy o przyrodzie oraz nacieszyć oczy pięknymi fotografiami.

Nigdy nie interesowałam się przyrodą, ekologią ani wpływem człowieka na środowisko. Jednak ostatnio zaczęło mi zależeć na tym, aby jak najmniej negatywnie wpływać na naszą planetę. To już chyba starość. A może w końcu dojrzałość? Nadal niewiele wiem o przyrodzie, ale z coraz większym zainteresowaniem uczę się o niej. Z myślą, że dowiem się czegoś nowego sięgnęłam po książkę...

Książka trochę inna niż dotychczasowe w tym gatunku. Zdjęcia jak zawsze piękne, treść natomiast pełna złych informacji o stanie natury. Niestety jest to prawda.

Pozycja godna polecenia, zwłaszcza w czasach kiedy tzw. autorytety moralne przyrównują w imię własnych interesów ruchy ekologiczne do marksizmu.

Książka trochę inna niż dotychczasowe w tym gatunku. Zdjęcia jak zawsze piękne, treść natomiast pełna złych informacji o stanie natury. Niestety jest to prawda.

Pozycja godna polecenia, zwłaszcza w czasach kiedy tzw. autorytety moralne przyrównują w imię własnych interesów ruchy ekologiczne do marksizmu.

Przepięknie wydany album, który może być doskonałym prezentem dla każdego.

Przepięknie wydany album, który może być doskonałym prezentem dla każdego.