Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bohdan Dyakowski
Źródło: Fot. ze zbiorów Muzeum Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagielońskiego zaczerpnięta z serwisu dzikiezycie.pl
7
7,3/10
Urodzony: 1864 (data przybliżona)Zmarły: 1940 (data przybliżona)
Polski biolog i popularyzator wiedzy biologicznej.
Urodził się w 1864 w Kotiużyńcach w gubernii kijowskiej, zmarł w 1940 roku w Krakowie. Po ukończeniu (1883) gimnazjum klasycznego w Warszawie studiował (do 1888) przyrodę na Ces. UW, przy czym w 1885-1887 był asystentem zoologa Augusta Wrześniowskiego; w 1888 uzyskał stopień kandydata nauk przyr., po czym w 1896-1896 uczył biologii i fizyki w szkole realnej Wł. Górskiego (obecnie gimn. i liceum Wł. Górskiego) i in., ponadto pracował w tajnym kólku oświaty ludowej u Mieczysława Brzezińskiego; w 1896-1905 był sekretarzem Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem, zaś od 1905 przebywał stale w Krakowie pracując nad programami i metodyką nauczania przyrody. W swych podręcznikach zamiast układu systematycznego wprowadził po raz pierwszy układ „według zbiorowisk”. Od 1926 miał wykłady z dudaktyki botaniki na Studium Pedag. UJ. Położył olbrzymie zasługi w propagowaniu idei ochrony przyrody w Polsce, był też jednym z założycieli Ligi Ochrony Przyrody. Napisał szereg prac popularnych z dziedziny przyrody, m.in.: Atlas państwa zwierzęcego (1905),Tatry (1923),Nasz las i jego mieszkańcy (4 wyd. 1923),O dawnych łowach i dawnej zwierzynie (2 wyd. 1925),Z naszej przyrody (4 wyd., 1926),Z puszczy Białowieskiej (1908) i inne.
Urodził się w 1864 w Kotiużyńcach w gubernii kijowskiej, zmarł w 1940 roku w Krakowie. Po ukończeniu (1883) gimnazjum klasycznego w Warszawie studiował (do 1888) przyrodę na Ces. UW, przy czym w 1885-1887 był asystentem zoologa Augusta Wrześniowskiego; w 1888 uzyskał stopień kandydata nauk przyr., po czym w 1896-1896 uczył biologii i fizyki w szkole realnej Wł. Górskiego (obecnie gimn. i liceum Wł. Górskiego) i in., ponadto pracował w tajnym kólku oświaty ludowej u Mieczysława Brzezińskiego; w 1896-1905 był sekretarzem Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem, zaś od 1905 przebywał stale w Krakowie pracując nad programami i metodyką nauczania przyrody. W swych podręcznikach zamiast układu systematycznego wprowadził po raz pierwszy układ „według zbiorowisk”. Od 1926 miał wykłady z dudaktyki botaniki na Studium Pedag. UJ. Położył olbrzymie zasługi w propagowaniu idei ochrony przyrody w Polsce, był też jednym z założycieli Ligi Ochrony Przyrody. Napisał szereg prac popularnych z dziedziny przyrody, m.in.: Atlas państwa zwierzęcego (1905),Tatry (1923),Nasz las i jego mieszkańcy (4 wyd. 1923),O dawnych łowach i dawnej zwierzynie (2 wyd. 1925),Z naszej przyrody (4 wyd., 1926),Z puszczy Białowieskiej (1908) i inne.
7,3/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
406 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zgrana kompania. Na wiejskim podwórku Bohdan Dyakowski
9,1
Bohdan Dyakowski, to mistrz! Dla mnie był, jest i będzie numerem jeden w tematach przyrodniczych. Jego narracja, jego empatia i wreszcie jego wiedza, to czyste złoto, to skarb nad skarby. Z książek, które nam podarował każdy może się uczyć szacunku i miłości do natury, do świata, obok którego żyjemy, a o którym nadal tak mało wiemy.
ZGRANA KOMPANIA NA WIEJSKI PODWÓRKU, to niewielka książeczka, stworzona na podstawie innej, wielkiej księgi Z NASZEJ PRZYRODY (której szczęśliwą posiadaczką jestem). Tutaj skupiono się na wyborze tekstów traktujących o zwierzętach, jak sam tytuł mówi - z wiejskiego podwórka. Rewelacyjny pomysł dla tych, co nie wiedzą jeszcze, że Dyakowskiego trzeba mieć absolutnie wszystko. Dla tych, co nie wiedzą wiele o wiejskich podwórkach i dla tych, którym się wydaje, że wiedzą dużo.
Przede wszystkim pragnę podkreślić, że dostajemy tu wiedzę, informacje, wiadomości, ale nie podane, jak to zazwyczaj w tego typu książkach bywa - jednak dość sucho i mało interesująco. Nie! Tutaj mamy BAŚŃ o wiejskim podwórku, której bohaterowie grają piękne role - role życia.
Jestem absolutnie zachwycona sposobem, w jaki Dyakowski opowiada o przyrodzie, o zwierzętach. To czysta poezja i po prostu musi każdy osobiście sprawdzić, jak to jest cudowne.
Ta niepozorna książeczka może być czytana na głos, dzieciom przed snem, bowiem sekst obrazują piękne ilustracje, a całość to najpiękniejsza baśń świata - bo prawdziwa, bo nasza, bo taka ukochana, bliska.
Przepięknie wydana książka, z masą ilustracji i cudowną treścią. Kotki, pieski, wróble, myszki... kogo tu nie ma! I wszyscy do poznania i zaprzyjaźnienia aż się rwą! W ciemno brać! Oczywiście zachęcam do czytania wszystkiego, co na rynku tego autora dostępne (Z NASZEJ PRZYRODY, NASZ LAS I JEGO MIESZKAŃCY).
wychodzę na podwórko po przyjaźń
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki
Zgrana kompania. Na wiejskim podwórku Bohdan Dyakowski
9,1
Bardzo przyjemna książka. Rozdziały są podzielone na miesiące w których spotkać możemy różnego rodzaju zwierzęta. Dowiemy się kto to jest trznadl, gdzie mieszka, czym się karmi i jak wygląda na zdjęciu.
,,Latem trznadle mieszkają parami w zaroślach, na brzegach lasu, a nawet w ogrodach, wijąc sobie gniazda w krzakach".
Następnym ptaszkiem będzie dzierlatka, ziąb, wróbel oraz szpak. W marcu spotkamy również błękitną przylaszczkę, lub żółty podbiał, a czasami nawet wonny fiołek. Dodatkowo przylatują bociany, którzy potrafią odróżnić przyjaciela od wroga. I tutaj ciekawostką było dla mnie przeczytanie opinii tych, co uważają, że są nieszkodliwe i tych, którzy oskarżają je, że są wielkimi szkodnikami. Przyznaję, ż ciężko było się obrać za konkretną stroną. Niespodziewanym dla mnie ptaszkiem okazał się kopciuszek. To ptak, który jest w nieustającym ruchu, non stop potrząsa swoim ogonkiem. Jest góralem z urodzenia i mieszka w miejscowościach górzystych. Gnieździ się w dziurach, tych które są na najwyższej wysokości.
W dziale drugim, gdzie króluje lipiec przeczytamy o zwyczajach bocianów, szpaków, jaskółek, oknówek, dymówek, much i wiele innych. Dowiedziałam się również, że much nie należy traktować jako stworzeń szkodliwych.
,,Ich larwy bowiem, karmiąc się tymi odpadkami, usuwają substancje zanieczyszczające środowisko".
Zobaczycie jak żyją i wyglądają szerszenie, mole, bąki bydlęce, gzy bydlęce, narzępiki końskie oraz spuszczle. To nawet nie połowa stworzeń, które wymieniałam, a o niektórych nie miałam pojęcia, że istnieją. W książce znajdzie się również wrzesień i grudzień, ale pozostawię to tajemnicą. Dodam tylko, że miło było poznać wszystkie ciekawostki o świecie zwierząt, roślin i owadów. Jeśli ktoś interesuje się choćby ptakami, to znajdzie tutaj naprawdę fascynujące opisy, które nie są oschłe. Ich celem jest zachęcenie nas do zainteresowania się tymi stworzeniami, pokazania gdzie mogą przebywać i co może im szkodzić. Niektóre ptaki są tu bardzo rodzinne, inne nad wyraz inteligentne. Jest dużo zdjęć, które bardzo mi się podobały. Myślę, że treść spokojnie może być bez ograniczeń wiekowych:-)