Yeti. Jak poszukiwania legendarnego Człowieka Śniegu uratowały Himalaje
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2019-07-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-07-17
- Liczba stron:
- 372
- Czas czytania
- 6 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366278837
- Tłumacz:
- Katarzyna Bażyńska-Chojnacka
- Tagi:
- yeti Himalaje Nepal tajemnice kryptozoologia
„Co zrobię z Yeti, kiedy już go znajdę? Powinienem umieścić go w ZOO, ugościć w swoim domu, a może zamknąć w muzeum?”
Daniel C. Taylor przez niemal 60 lat badań zadawał sobie te pytania. Doprowadziły go do wyjaśnienia zagadki legendarnego człowieka śniegu.
Badacz znalazł odpowiedź w dolinie Barun – najbardziej dzikiej dżungli Nepalu, miejscu, gdzie w duchu idei Thoreau człowiek żyje w harmonii z naturą, korzystając z jej darów i otaczając ochroną. Dzięki determinacji i zaangażowaniu Taylora, w Himalajach utworzono kilka parków narodowych i krajobrazowych, wytyczono także największy w Azji obszar chroniony.
Poszukiwania Yeti dały początek nowym sposobom dbania o najbardziej zagrożone rejony naszej planety, a jednocześnie przyniosły rozwiązanie odwiecznego dylematu: kim (lub czym) tak naprawdę jest Yeti – fascynującym zwierzęciem człekopodobnym czy może symbolem czegoś głębszego, co drzemie w każdym z nas?
Czy książka o Yeti może mówić nam, jak powinniśmy żyć? Okazuje się, że tak! Daniel C. Taylor spędził wiele lat na poszukiwaniach prawdy o Yeti. Udało mu się to, a przy okazji odkrył coś jeszcze – jak powinna wyglądać relacja człowieka z otaczającym go światem.
Diana Chmiel, autorka bloga „Bardziej lubię książki niż ludzi”
Marzy mi się taka podróż! Marzy mi się zobaczyć i przeżyć tę samą dzicz, co Taylor. Zazdroszczę mu. Na szczęście mamy tę książkę, która jest nie tylko relacją z niesamowitych poszukiwań Yeti, ale też dowodem na to, że jedna podróż i jeden człowiek mogą zmienić świat.
Łukasz Długowski, autor książki „Mikrowyprawy w wielkim mieście”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 104
- 33
- 30
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Niekiedy najlepiej jest pozwolić, by życie samo płynęło.
OPINIE i DYSKUSJE
Yeti to taki stwor, którego nikt nie widział, ale każdy o nim słyszał. Autor też. W dość obszernej książce mnóstwo jest o ekologii, biologii, filozofii, nawet o socjologii i innych ...logii. Jest długa, nudna, pełna szczegółów i przemyśleń. Jest wiec w pełni tego znaczenia książka naukowa. Skierowana dla określonego czytelnika. (dość wydaje się hermetycznego).
Yeti to taki stwor, którego nikt nie widział, ale każdy o nim słyszał. Autor też. W dość obszernej książce mnóstwo jest o ekologii, biologii, filozofii, nawet o socjologii i innych ...logii. Jest długa, nudna, pełna szczegółów i przemyśleń. Jest wiec w pełni tego znaczenia książka naukowa. Skierowana dla określonego czytelnika. (dość wydaje się hermetycznego).
Pokaż mimo toTrochę męczyły mnie rozważania autora dotyczące ekologii i biologii. Nie jest to do końca to, czego się spodziewałem i przez to długo nie mogłem przebrnąć przez tą książkę. Jednakże pomimo to książka ciekawa.
Trochę męczyły mnie rozważania autora dotyczące ekologii i biologii. Nie jest to do końca to, czego się spodziewałem i przez to długo nie mogłem przebrnąć przez tą książkę. Jednakże pomimo to książka ciekawa.
Pokaż mimo toTytuł i okładka świetna, tak zwany samograj, a w środku? Znaczna część książki to przedstawianie przez autora swoich poglądów na ekologię, opis jego sukcesów na tym polu i najlepsze, fragmenty z własnego życia rodzinnego. Wzięlibyście książkę traktującą o tych tematach? Nie sądzę, ja bym nie wziął i podejrzewam, że autor wiedział o tym wrzucając tutaj dziesiątki stron tych tematów dotyczących. To na minus, spory dodajmy. Na plus tak zwane mięsko właściwe czyli cała reszta dotycząca Yeti. Ta dość wysoka ocena jest właśnie za to, bo tutaj nie dość że było wyczerpująco na odcinku merytorycznym to jeszcze naprawdę z zębem i ciekawie. Uważam, że autor sprawdziłby się pisząc kryminały bowiem pokazał w tej książce, że potrafi budować napięcie, pomału, we właściwej kolejności, odkrywać karty. Gdyby nie pozostałe nudy ocena byłaby znacząco wyższa, choć w sumie i tak mogę pozycję polecić z czystym sumieniem. Warto, na wszelki wypadek, nastawić się na lekkie ziewy i do boju, raczej się nie zawiedziecie.
Tytuł i okładka świetna, tak zwany samograj, a w środku? Znaczna część książki to przedstawianie przez autora swoich poglądów na ekologię, opis jego sukcesów na tym polu i najlepsze, fragmenty z własnego życia rodzinnego. Wzięlibyście książkę traktującą o tych tematach? Nie sądzę, ja bym nie wziął i podejrzewam, że autor wiedział o tym wrzucając tutaj dziesiątki stron tych...
więcej Pokaż mimo toWspaniała książka - podróż, tajemnica, refleksja. Skoro sam nie mogę tego przeżyć, to przynajmniej o tym poczytam.
Wspaniała książka - podróż, tajemnica, refleksja. Skoro sam nie mogę tego przeżyć, to przynajmniej o tym poczytam.
Pokaż mimo toZawsze podziwiałam naukowców za to, że poświęcają całe swoje życie na badania. Traktują własną pracę jak misję do wykonania, która posłuży społeczeństwu. Oczywiście robią to również dla swojej satysfakcji, nierzadko też dla sławy, ale najważniejsze jest to, że dzięki nim mamy większą wiedzę o świecie, która może zmienić wszystko ! Daniel C. Taylor przez niemal 60 lat swojego życia szukał Yeti. Dla niektórych może to brzmieć absurdalnie, jak można tyle czasu „tracić” na „coś”, co być może jest wymysłem. Tylko, że jego badania dotyczyły „idei Yeti”, a nie samego zwierzęcia. Doprowadziły go do niesamowitych wniosków, pozwoliły mu spojrzeć zupełnie inaczej na relację człowieka z naturą. Zapragnął pokazać innym nowy sposób na dbanie o zagrożoną przyrodę. W wyniku jego działań powstały w Himalajach parki narodowe i krajobrazowe, został również wytyczony największy obszar chroniony w Azji. O tym wszystkim możecie przeczytać właśnie w jego książce „Yeti”.
A teraz będzie bardzo dużo pytań :) Kto z Was wierzy w istnienie Yeti? Czy zastanawialiście się nad tym, jak wygląda ? Słyszeliście o odkryciu śladów ? Gdzie właściwie powinniśmy szukać tego stworzenia ? Daniel C. Taylor zastanawiał się nad fenomenem Yeti. Czy to nie jest kolejna „maskotka” człowieka, na której można zrobić pieniądze? Z drugiej strony człowiek zawsze szuka czegoś, co nie mieści się w ramach racjonalnego myślenia, ja nazwałabym to magią. :) Duże znaczenie w rozważaniach na temat dowodów istnienia Yeti mają ślady. Skoro są , to musi być też ktoś, kto je zostawił. Czy nie jest to jednak zwierzę, które jest realne ? Ale czy ważny jest odcisk stopy czy ważne są tropy ? Autor stawia sobie też kolejne wg mnie bardzo ważne pytania: „ Co zrobię z Yeti, kiedy już go znajdę? Powinienem umieścić go w ZOO, ugościć w swoim domu, a może zamknąć w muzeum ?" Jak się również przekonacie będzie wiele pytań o istnienie nowego gatunku niedźwiedzia nadrzewnego. Okazało się, że bardzo ważne znaczenie w poszukiwaniach na danym obszarze miała znajomość języka i wiedza o kulturze żyjącego tam społeczeństwa. Yeti to również Bun Manchi, człowiek z dżungli” czy Shockpa. Czy autor znajdzie odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania? Nie powiem Wam tego, sami musicie się przekonać :)
W książce „Yeti” zaskoczyła mnie różnorodność tematów. Razem z autorem uczestniczyłam w niesamowitej podróży. Ilość ciekawostek na temat przyrody była zachwycająca. Duże wrażenie zrobiła na mnie idea bioodporności , którą stworzył Daniel C. Taylor, nadając zupełnie nowe znaczenie umiejętności przetrwania w każdych warunkach. Docenił możliwości życia roślin i zwierząt m.in. w górach. Stawia naprzeciw siebie dwie odmienne idee: bioróżnorodności i bioodporności. Jako miłośniczka literatury popularnonaukowej, mogłam się naprawdę cieszyć tą lekturą. Oprócz tego autor przedstawia swoje bardzo wartościowe przemyślenia na różne tematy, wręcz zakrawa to o filozofowanie. Przemyca wiele cennych spostrzeżeń na temat roli natury w życiu człowieka , jak i wskazówek.
Dlaczego pozycja „Yeti” zrobiła na mnie tak ogromne wrażenie? Przede wszystkim dlatego, że niesie bardzo ważne przesłanie, by ludzie stali się partnerami dla przyrody. Myślę, że każdy z nas powinien wziąć je sobie do serca. Podczas lektury „dostałam” dużo wiedzy opakowanej w świetną historię i to jest dla mnie ogromna wartość. Wg mnie o to właśnie chodzi. Wow, tak jednym słowem mogę podsumować książkę Yeti Daniela C. Taylora ! Czytajcie naprawdę warto !
Zawsze podziwiałam naukowców za to, że poświęcają całe swoje życie na badania. Traktują własną pracę jak misję do wykonania, która posłuży społeczeństwu. Oczywiście robią to również dla swojej satysfakcji, nierzadko też dla sławy, ale najważniejsze jest to, że dzięki nim mamy większą wiedzę o świecie, która może zmienić wszystko ! Daniel C. Taylor przez niemal 60 lat...
więcej Pokaż mimo toBardzo chciałam przeczytać tę książkę, a moje pragnienie wzmacniał tylko fakt, że jest ona niedostępna w mojej bibliotece. W końcu, alleluja, udało mi się pozyskać ebooka. Zdziwiłam się też, jak mało osób ją przeczytało, że książka ma tutaj tylko jedną opinię i to nie najlepszą. Miałam nadzieję, że swoją oceną podniosę jej „średnią”. Niestety, muszę zgodzić się z oceną poprzedniczki - ta pozycja sprawia wrażenie, jakby autor pisał ją sam dla siebie. Przelewa bowiem swoje myśli „na papier”, bez żadnego planu, na zasadzie, co mu do głowy przyjdzie. Mamy więc tu opisy jego wędrówek po Himalajach, wspomnienia z dzieciństwa w Indiach (polowania na tygrysy!),opisy dzikiej przyrody, dywagacje nt. tego czym jest Yeti i poszukiwania jego śladów, poza tym rozważania o życiu i naturze, którą zniszczył człowiek, tudzież różne inne tematy, jak nepalski system polityczny, adopcja dziecka albo filozofowanie o języku jako środku komunikacji. Plus sprawozdanie z tworzenia parków narodowych w Nepalu napisane urzędniczym żargonem. To wszystko znajdziecie w tej książce. Autor płynnie przechodzi od tematu, a ja zastanawiałam się, po co to czytam. W pewnym momencie tak mnie to znużyło, że uznałam autora za jakiegoś nawiedzonego maniaka z obsesją na punkcie Yeti. A dlaczego u licha, podczas jednej ze swoich wędrówek, podaje się za Rosjanina, w rozmowie z napotkanym autochtonem??
Nie lubię takich książek, nawet jeśli ich idea jest szczytna (ochrona przyrody). Przydługie opisy wędrówek, podczas których niewiele się dzieje poza kontemplowaniem przyrody i pogaduszek z tubylcami - mnie nudzą. Kilkadziesiąt ostatnich stron już tylko przekartkowałam, ponieważ Taylor nie tylko nudzi, ale i nieznośnie się powtarza - pisze po raz kolejny to, czego dowiedzieliśmy się już wcześniej, i to nawet kilka razy.
Co do Yeti - autor ma swoją teorię na wyjaśnienie jego zagadki. Aczkolwiek 50 lat polowania na jakieś nieistniejące stworzenie wydaje mi się grubą przesadą. Bo gdyby istniało, to dlaczego do tej pory nie udało się go zaobserwować? W świecie, gdzie człowiek dotarł już wszędzie i odkrył wszystko, co było do odkrycia - nie sposób się ukryć. Domniemanie, że gdzieś tam żyje istota, której tyle czasu udaje się ukrywać przed naszym wścibstwem - jest absurdalne.
Bardzo chciałam przeczytać tę książkę, a moje pragnienie wzmacniał tylko fakt, że jest ona niedostępna w mojej bibliotece. W końcu, alleluja, udało mi się pozyskać ebooka. Zdziwiłam się też, jak mało osób ją przeczytało, że książka ma tutaj tylko jedną opinię i to nie najlepszą. Miałam nadzieję, że swoją oceną podniosę jej „średnią”. Niestety, muszę zgodzić się z oceną...
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, a właściwie pewność, że autor nie pisał tej książki dla czytelników, tylko dla siebie.
Albo nie za bardzo potrafił pociągnąć opowieść w taki sposób, aby fascynowała ona równie mocno, co tematyka.
Sporo nudnych fragmentów, rozważań, dygresji. Są momenty niesamowite - rewelacyjne krótkie opowieści, które aż zapierają dech, ale jest ich niestety niewiele...
Zdjęcia też mogłyby być bardziej interesujące tematycznie.
Opowieść o fobii znalezienia Yeti, która zaowocowała adopcją sieroty i założeniem kilku parków narodowych i rezerwatów - i tu chwała autorowi za to.
Bardzo świadomy człowiek, świadomy przekleństwa pojawienia się człowieka na ziemi, jego bezczelności i głupoty.
Czy wyjaśnia zagadkę Yeti?
Tak.
Mam wrażenie, a właściwie pewność, że autor nie pisał tej książki dla czytelników, tylko dla siebie.
więcej Pokaż mimo toAlbo nie za bardzo potrafił pociągnąć opowieść w taki sposób, aby fascynowała ona równie mocno, co tematyka.
Sporo nudnych fragmentów, rozważań, dygresji. Są momenty niesamowite - rewelacyjne krótkie opowieści, które aż zapierają dech, ale jest ich niestety...