Zdarzały się też jednak dni, kiedy spokój przechodził w uczucie nieobecności. Miałam wtedy wrażenie, że coś w głębi mnie się porusza, jak pamięć mięśniowa. Czasami marzyłam, by jakiś niegodziwy haker zainfekował cały Internet i wymazał zeń wszystkie informacje, żebym mogła wrócić do tego, co było niegdyś. I być Leah Stevens, którą planowałam być.

„Co o mnie wiesz” to kolejny thriller psychologiczny, który pojawił się w ostatnim czasie na księgarskich półkach. Czy warto sięgnąć po tę powieść? Czy jest coś, co wyróżnia ją wśród innych tego typu książek, których – co zawsze podkreślam – mamy ostatnimi czasy prawdziwy urodzaj?

„Co o mnie wiesz” ukazało się nakładem wydawnictwa Znak. Autorką tej powieści jest Megan Miranda – amerykańska pisarka, znana między innymi z „Miasteczka kłamców”.

Główną bohaterką jest Leah. Uciekając przed przeszłością, rozpoczyna nowe życie w Pensylwanii. Wynajmuje tam stary domek ze swoją przyjaciółką Emmy i rozpoczyna pracę w szkole jako nauczycielka. Przed czym ucieka Leah? Jakie upiory z przeszłości usiłują ją dopaść?

Akcja nabiera rozpędu, kiedy Emmy znika. Zaniepokojona Leah usiłuje odnaleźć swoją współlokatorkę. Okazuje się jednak, że nie jest to wcale takie proste. Kobieta angażuje w sprawę policję. Poszukiwania nie przynoszą jednak przełomu. Co więcej – śledczy zaczynają podejrzewać, że Emmy nigdy nie istniała. Jeśli tak, to kim jest Leah? Osobą chorą psychicznie, która wszystko sobie wymyśliła?

Akcja powieści biegnie dwutorowo. Wydarzenia rozgrywają się współcześnie, a oprócz tego Leah opowiada nam historię swojego życia. Okazuje się, że kobieta nie jest do końca tą, za kogo się podaje.

Nieoczekiwanie w sprawie pojawia się coraz więcej niewiadomych. Policja w jeziorze odkrywa zwłoki mężczyzny. Śledztwo coraz bardziej się komplikuje.

Leah i Emmy – co łączy obie te kobiety? Czy Leah zdoła rozwikłać zagadkę zaginięcia współlokatorki? Czy Emmy istnieje naprawdę?

„Co o mnie wiesz” to powieść dla wielbicieli thrillerów psychologicznych. Autorka skonstruowała ciekawą zagadkę i zaprasza czytelników do jej rozwiązania. Czy wam się to uda? Przekonajcie się sami, sięgając po książkę.

Wojciech Sobański