Cztery zbrodnie na cztery pory roku

Okładka książki Cztery zbrodnie na cztery pory roku Marta Guzowska, Agnieszka Krawczyk
Okładka książki Cztery zbrodnie na cztery pory roku
Marta GuzowskaAgnieszka Krawczyk Wydawnictwo: Inne kryminał, sensacja, thriller
104 str. 1 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Inne
Data wydania:
2014-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-31
Liczba stron:
104
Czas czytania
1 godz. 44 min.
Język:
polski
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
14
14

Na półkach:

Cienka książka. Pod każdym względem.

PS: Już po napisaniu powyższej – przyznaję, krótkiej – recenzji pomyślałem, że jednak powinienem napisać kilka słów więcej dla tych, którym nie wystarczy tzw. one-liner. Dobrze, więc do dzieła.

Książka Cztery zbrodnie na cztery pory roku została napisana przez dwuosobowy podmiot autorski, występujący pod nazwą Zbrodnicze Siostrzyczki. Intencja Siostrzyczek wydaje się jasna: przewrotne, krótkie opowiadania kryminalne, zabawa konwencją, humoreska. Taki był (chyba) plan, a wykonanie?

Zabawa konwencją wcale nie jest (dla mnie) zabawna, humor jest raczej wątpliwy. Odnoszę wrażenie, że PT Autorki dobrze się bawiły przy pisaniu, ale warto tu przypomnieć zasadę, która sprawdza się w przemyśle filmowym: jeśli ekipa świetnie się bawi przy kręceniu komedii, film prawdopodobnie wcale nie będzie śmieszny dla widzów. Pomysły fabularne w książce: są lepsze i gorsze, z przewagą tych drugich. Styl: czytałem nie dowierzając, że za tekstem stoją doświadczone autorki kryminałów; miałem wrażenie, że to raczej coś na poziomie fan-fiction (zwłaszcza trzecie z opowiadań, o wyjeździe integracyjnym). Najsłabszy element: postaci narysowane tak grubą kreską, że to właściwie karykatury.

Czy Zbrodnicze Siostrzyczki popełniły zbrodnię na literaturze? Nie. Książkę da się przeczytać, zwłaszcza, że krótka. Ale w moim przypadku – bez przyjemności. Współpraca autorów powieści kryminalnych często daje ciekawe rezultaty. Tu jednak mamy tzw. synergię ujemną, a zamiast zabawy literackiej mamy, co najwyżej, zabawę półliteracką.

Przy tym moją osobistą żółtą kartkę wręczam Zbrodniczym Siostrzyczkom za Parasolnika. W książce, w której postaci to karykatury, a sytuacje są, powiedzmy tak, moralnie kontrowersyjne (do tej pory – święte prawo autorek) w jednym z opowiadań pojawia się jako narrator prawdziwy człowiek, przedstawiony z imienia i nazwiska. Dla mnie to zdecydowany dysonans. Nawet, jeśli taki zabieg nazwać upamiętnieniem czy złożeniem hołdu. Nie idźcie tą drogą… nawet z psem Sabą.

Cienka książka. Pod każdym względem.

PS: Już po napisaniu powyższej – przyznaję, krótkiej – recenzji pomyślałem, że jednak powinienem napisać kilka słów więcej dla tych, którym nie wystarczy tzw. one-liner. Dobrze, więc do dzieła.

Książka Cztery zbrodnie na cztery pory roku została napisana przez dwuosobowy podmiot autorski, występujący pod nazwą Zbrodnicze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
794
384

Na półkach: ,

Bardzo przeciętne opowiadania, odnoszę wrażenie, że autorki bawiły się lepiej przy pisaniu, niż potem czytelnik. Bardziej literackie wprawki, niz coś, co warto byłoby wydać. Nie było fatalnie, ale dobrze też nie.

Bardzo przeciętne opowiadania, odnoszę wrażenie, że autorki bawiły się lepiej przy pisaniu, niż potem czytelnik. Bardziej literackie wprawki, niz coś, co warto byłoby wydać. Nie było fatalnie, ale dobrze też nie.

Pokaż mimo to

avatar
2484
1122

Na półkach: ,

Krótkie, przewrotne opowiadania, w sam raz na jedno popołudnie :)

Krótkie, przewrotne opowiadania, w sam raz na jedno popołudnie :)

Pokaż mimo to

avatar
3810
3752

Na półkach:

Krótka forma, za szybko się skończyło, bo przewrotne i wciągające historyjki to były.

Krótka forma, za szybko się skończyło, bo przewrotne i wciągające historyjki to były.

Pokaż mimo to

avatar
417
93

Na półkach:

Opowieść o księgowej ujęła mnie. Krótkie, ale treściwe.

Opowieść o księgowej ujęła mnie. Krótkie, ale treściwe.

Pokaż mimo to

avatar
171
42

Na półkach: ,

Słuchałam tej książki w formie audiobooka.
Ciężko ocenić te cztery opowiadania bo o ile po pierwszym byłam dobrej myśli i historia tajemniczych zabójstw w domu spokojnej starości mnie wciągnęła to dwie następne historie trochę odstraszyły. Na szczęście ostatnie opowiadanie również na plus więc w ogólnym rozrachunku, polecam na krótką przerwę.

Słuchałam tej książki w formie audiobooka.
Ciężko ocenić te cztery opowiadania bo o ile po pierwszym byłam dobrej myśli i historia tajemniczych zabójstw w domu spokojnej starości mnie wciągnęła to dwie następne historie trochę odstraszyły. Na szczęście ostatnie opowiadanie również na plus więc w ogólnym rozrachunku, polecam na krótką przerwę.

Pokaż mimo to

avatar
1521
650

Na półkach: , ,

Wolne od pracy i przeziębienie (tfu) sprzyja mojemu maratonowi czytelniczemu. Prawie wciąż w łóżku lub na kanapie przemieszczam się z czytnikiem po mieszkaniu. Choroba nie daje spać i mam wrażenie, że książki papierowe są z cegły. A może czuję zbliżający się już koniec roku i chciałabym nadrobić wszystko z planów czytelniczych? Pewno, że się nie da. Na razie korzystam..
Wczoraj przez przypadek natknęłam się na opowiadania, napisane przez panie, które stworzyły portal Zbrodnicze Siostrzyczki, Agnieszkę Krawczyk i Martę Guzowską.

Cztery zbrodnie..jest to książka wydana wyłącznie w formie ebooka, dla tropicieli ciemnych zakamarków ludzkich dusz.

"Pamiętaj, zbrodnia nie zna dnia ani godziny, może zdarzyć się o każdej porze roku.."

Jedno z czterech opowiadań, które na długo zostanie mi w pamięci, to Drzewo samobójców. Wykorzystany tu, dla nas obecnie z lekka szokujący, wątek zdjęć pośmiertnych, był całkiem ciekawym zastosowaniem.

Okazuje się, jak zaczniecie "grzebać" w sieci, że takie fotografie były powszechne w XIX wieku..

Wolne od pracy i przeziębienie (tfu) sprzyja mojemu maratonowi czytelniczemu. Prawie wciąż w łóżku lub na kanapie przemieszczam się z czytnikiem po mieszkaniu. Choroba nie daje spać i mam wrażenie, że książki papierowe są z cegły. A może czuję zbliżający się już koniec roku i chciałabym nadrobić wszystko z planów czytelniczych? Pewno, że się nie da. Na razie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1002
359

Na półkach: , ,

Opowiadania. Dobrze się czytały - w zasadzie każde miało zaskakujące zakończenie.

Opowiadania. Dobrze się czytały - w zasadzie każde miało zaskakujące zakończenie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    55
  • Chcę przeczytać
    51
  • 2021
    4
  • 2019
    4
  • 2022
    3
  • Posiadam
    2
  • Audiobook
    2
  • Audiobooki
    2
  • Kryminał
    1
  • Ulbionych
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Cztery zbrodnie na cztery pory roku


Podobne książki

Przeczytaj także