Dwa światy

Okładka książki Dwa światy
Jennifer L. Armentrout Wydawnictwo: Filia Cykl: Covenant (tom 1) romantasy
382 str. 6 godz. 22 min.
Kategoria:
romantasy
Cykl:
Covenant (tom 1)
Tytuł oryginału:
Half-Blood
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2019-01-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-30
Data 1. wydania:
2011-10-18
Liczba stron:
382
Czas czytania
6 godz. 22 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380755994

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Potomkowie bogów



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1178 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
726
521

Na półkach: ,

Recenzja z bloga http://weronikarecenzuje.blogspot.com/2019/02/jennifer-l-armentrout-dwa-swiaty.html

Jennifer L. Armentrout jest autorką mojej ukochanej serii Lux, jak i zresztą wielu innych książek. I chociaż nie przepadam za fantasy, to jest to jedna z niewielu autorek, której potrafię zaufać w kwestii książek spoza mojej strefy komfortu. Kiedy ogłoszona została premiera nowej serii Armentrout (nowej u nas, chociaż w oryginale wyszła ona jakieś 8 lat temu), byłam bardzo podekscytowana, żeby po nią sięgnąć. Nie wiedziałam nawet w co dokładnie się pakuję, po prostu pragnęłam przeczytać coś nowego spod jej pióra. A teraz, już po lekturze... mam bardzo mieszane odczucia.

Jestem świadoma, że praktycznie każda recenzja tej serii porusza temat plagiatu fabuły, porównując ją do "Akademii Wampirów". Ja osobiście nie znam tej serii, więc nie mam żadnego odniesienia - wampiry mnie nie kręcą. Mogę powiedzieć tyle, że zdecydowanie jest ciekawie i opowiedziane w sposób, w jaki to Armentrout potrafi. Co prawda jest to dopiero pierwszy tom, więc domyślam się, że wszystko co czytelników doprowadzi do palpitacji serca będzie działo się dopiero w późniejszych częściach. W "Dwóch Światach" głównie zostajemy wprowadzeni w świat bogów, Hematoi, półkrwistych, daimonów i wielu innych stworzeń. Większość fabuły skupia się na powrocie Alex do Przymierza, kolejnych tajemnicach, które odkrywa o sobie, swojej rodzinie i przyszłości, no i jej zakazanej relacji z Aidenem.

Główna bohaterka, Alexandria Andros, właśnie przeżywa stratę swojej matki i powraca do Przymierza, aby trenować na protektorkę. Jeśli mam być kompletnie szczera, nie jestem do niej całkowicie przekonana. Nie powiem, że mnie irytowała, bo tak nie było, ale nie zapałałam również do niej większą sympatią, tak jak się tego spodziewałam po tylu przeczytanych recenzjach, które mówiły, że jest silna, zażarta i nieustraszona. W moich oczach momentami wypadała na impulsywną, nigdy nie myślała nad swoimi czynami i szybko oceniała innych. Ale nie mogę też powiedzieć, że jest zła. Widziałam, jak bardzo dotykały ją otaczające ją sekrety, strata jej matki i momentami było mi jej szkoda. Zobaczyłam w niej tę wojowniczkę, ale podejmowała wiele głupich decyzji, na których mam nadzieję, w końcu się zacznie uczyć.

Natomiast Aiden... oh, Aiden, Aiden. Nie wiem czy Armentrout ma jakiś kompleks tworzenia tych cudownych męskich bohaterów, w których zakochujemy się bez większego oporu, ale znowu jej się to udało. Bo ja zupełnie dla niego przepadłam. Aiden jest dla Alex zakazanym owocem - to Hematoi, a ona jest półkrwistą. Jest jej trenerem, a zarazem protektorem. Aiden jest szczery, władczy, silny, inteligentny, a dla tych, na których mu zależy, zrobiłby wszystko. Kiedy zdradził swoją historię, miałam ochotę przytulić go z całej siły i nigdy więcej nie puścić. Autorka powoli, stopniowo rozwija relację jego oraz Alex, sprawiając, że już od pierwszych stron im kibicujemy, chociaż związek pomiędzy nimi z góry skazany jest na niepowodzenie.

I tu pojawia się problem... Seth - apolion, najpotężniejszy z nich wszystkich. Seth od razu wzbudza w Alex niechęć swoją arogancją, a ja od razu poczułam, że coś się szykuje, kiedy został nam przedstawiony. Nie chcę wam zdradzić ważnego elementu fabuły, ale moja ekscytacja w tym momencie opadła i domyśliłam się, w jakim kierunku pójdzie autorka w kolejnych częściach. Nie było zbyt wielu okazji, aby poznać jego postać, ale dowiadujemy się, że on pozostanie w życiu Alex na troszkę dłużej... a co to może oznaczać? No tak, zapowiada się trójkąt miłosny. Nie mam zielonego pojęcia jak rozwinie się akcja, ale coś czuję, że czekają mnie godziny pełne irytacji, jak to u mnie z trójkątami bywa. Będę musiała się potrójnie zastanowić, czy na pewno warto tę serię kontynuować.

"Dwa Światy" to ciekawy początek serii i chociaż nie było tu zbyt wiele akcji, to jestem pewna, że nie zabraknie jej w kolejnych częściach. Jennifer L. Armentrout przedstawia wielu mocnych bohaterów, a każdy z nich ma ważną rolę w historii. Zdecydowanie nie ma kiedy się nudzić, bo kartki praktycznie same się przekręcają. No i jest mój kochany Aiden, którego chętnie przygarnęłabym dla siebie. Ale... ale czy na pewno chcę kontynuować tę serię? Nie poczułam do tej historii takiej miłości, jak do Lux. Jasne, książka była dobra, ale nie znakomita - nie powaliła mnie na kolana i nie sprawiła, że dla niej oszalałam. Nie mam takiej potrzeby, że po prostu muszę poznać kolejne części. Poza tym, zupełnie nie cieszy mnie perspektywa trójkąta miłosnego, bo jest to motyw, który staram się w książkach omijać (co pewnie już wiecie). Dlatego ja osobiście nie wiem, czy jest to seria dla mnie i czy zdecyduję się na kolejne tomy. Ale jeśli wy lubicie książki fantasy, to myślę, że warto dać jej szansę. Nie wypowiem się na temat jej podobieństwa do Akademii Wampirów, ale nawet jeśli - to w końcu książki Jennifer L. Armentrout, one na ten sposób, czy inny, zawsze są dobre i zaskakują. Z tego też powodu uważam, że warto dać jej szansę. Może to akurat coś dla was :)

Recenzja z bloga http://weronikarecenzuje.blogspot.com/2019/02/jennifer-l-armentrout-dwa-swiaty.html

Jennifer L. Armentrout jest autorką mojej ukochanej serii Lux, jak i zresztą wielu innych książek. I chociaż nie przepadam za fantasy, to jest to jedna z niewielu autorek, której potrafię zaufać w kwestii książek spoza mojej strefy komfortu. Kiedy ogłoszona została premiera...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 453
  • Chcę przeczytać
    1 318
  • Posiadam
    237
  • 2019
    67
  • Ulubione
    61
  • Fantastyka
    31
  • 2021
    28
  • Teraz czytam
    27
  • Fantasy
    27
  • 2023
    27

Cytaty

Więcej
Jennifer L. Armentrout Dwa światy Zobacz więcej
Jennifer L. Armentrout Dwa światy Zobacz więcej
Jennifer L. Armentrout Dwa światy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także