Królewna i stokrotki

Okładka książki Królewna i stokrotki Krzysztof Konopka
Okładka książki Królewna i stokrotki
Krzysztof Konopka Wydawnictwo: Novae Res literatura dziecięca
348 str. 5 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2018-12-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-12-05
Liczba stron:
348
Czas czytania
5 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381472081
Tagi:
powieść powieść dla dzieci baśń królewna bajka królestwo przygodowa morał zwierzęta humor
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1006
404

Na półkach: , , ,

Dzieci, które rodzimy i wychowujemy, są filarem, na którym budujemy przyszłość - naszą, ich i następnych pokoleń. Warto te filary od początku karmić dobrocią, chęcią pomagania innym, troską o drugiego człowieka, ale również o zwierzęta i przyrodę. Można zacząć bardzo prosto, jak ja z córką - od czytania przepięknych baśni, które nie tylko są rewelacyjnie zarysowaną przygodą, ale także swoistą kryjówką dla niezwykle ważnych tematów.
Kiedy jeszcze nie byłam mamą i żoną, czytałam wszystko, co tylko mnie zaciekawiło, dla własnej uciechy i przyjemności. Po zajściu w ciążę, wiele rzeczy w życiu się zmieniło, kluczowa była również zmiana priorytetów. Czytać kocham nadal, staram się to robić regularnie, jednak natłok obowiązków na to nie pozwala. Postanowiłam więc czytać córce, którą urodziłam rok temu. Chciałabym, aby odziedziczyła, bądź nabyła tę miłość do książek, a równocześnie wyrosła na dobrą, mądrą, współczującą, troskliwą osobę. To pragnienie było głównym powodem, dla którego wybrałam tę baśń. Nie mam wątpliwości, że napisana przez Krzysztofa Konopkę Królewna i stokrotki pomoże nam w tym.
Krzysztof Konopka przyszedł na świat w Lubaczowie w 1999 roku. Od zawsze kocha pisanie i rysowanie, czego dowodem jest jego osobisty zbiór wszystkich tworów. Jego pierwsza książka - Powieść z krainy Pimpinelli - wydano w 2015 roku, kiedy miał zaledwie 16 lat. Samodzielnie ją zilustrował, tak samo, jak w przypadku Królewny i stokrotki.
Królestwo Bellis jest bardzo szczęśliwe, obfituje w dobrobyt i pokój, a na tronie zasiada poczciwa para królewska - król Bernard i królowa Anna. Doskonale władają swoim królestwem, poddani są szczęśliwi, życie upływa w spokoju i harmonii. Wszystko to ma jednak zostać przerwane, gdyż z sąsiedniego państwa nadjeżdża złowroga uzurpatorka, ostrząca sobie pazury na królestwo Bellis. Do królestwa wkrada się chaos i strach, a królewska para musi uciekać. Królowa Anna wraz ze swoją malutką córeczką ucieka w swoje rodzinne strony - do matki mieszkającej na skraju dalekiego miasteczka, w ubogim gospodarstwie. Po niedługim czasie królowa zostaje uprowadzona, a królewna Blanka wychowuje się pod czujnym okiem babci. Dziewczyna rośnie, rozwija się, jest coraz ciekawszą świata osóbką, nie ma wątpliwości, że gdyby to ona zasiadała na tronie Królestwa Bellis, ludzie znów byliby szczęśliwi i wiedliby godne życie.
Blanka, bo tak ma na imię królewna, jest główną bohaterką baśni Królewna i stokrotka. Gdy ją poznajemy, ma kilka lat, uczy się dopiero świata, ale jest niezwykle współczująca i dobra. Potrafi za każdym razem zmartwić się o babcię, a gdy widzi na swojej drodze jakieś ranne zwierzątko - bez wahania mu pomaga. Wraz z biegiem baśni, rośnie też królewna, która za sobą ma mnóstwo doświadczeń. Żyje w otoczeniu babci, ukochanych zwierząt i cudownej przyrody. Wychowuje się w słodkim kokonie niewiedzy, który stworzyła jej babcia. Przeżywa mnóstwo przygód, staje się coraz bardziej dobra, jeśli w ogóle jeszcze można, zaczyna pomagać ludziom, szczerze im współczuje, najchętniej oddałaby im wszystko, co ma.
Totalnym przeciwieństwem Blanki, jest zła władczyni Albina, która bezprawnie objęła władze w królestwie Bellis, skazując parę królewską na więzienie, a poddanych na cierpienie pod jej rządami. Albina jest zła do szpiku kości, odznacza się wyjątkową niecierpliwością, nie szanuje swoich podwładnych, za najmniejsze przewinienia skazuje ludzi na więzienie. Jest tak zła, że nie może znieść widoku pięknych stokrotek, które w Bellis kojarzą się ze szczęściem i panowaniem dobrych władców. Albina za wszelką cenę chce zdobyć pełne panowanie nad królestwem, jest zdolna nawet do wyrządzenia krzywdy królewnie Blance.
Królewna i stokrotki to przepiękna baśń, która pokazuje odwieczną wojnę dobra ze złem. W świecie stworzonym przez Krzysztofa Konopkę nie ma miejsca na coś pomiędzy. Jest to baśń, którą można postawić na równi z Królewną Śnieżką czy Śpiącą Królewną. Kiedy dziecko zaczyna już rozumieć więcej poza "am am" i "siiiii", powoli można zacząć czytać tę baśń, która pomoże wpoić mu te najlepsze cechy - troskę o drugiego człowieka, zapał do bezinteresownej pomocy, dbanie o naturę i wiele innych.
Niezwykle ciekawym przerywnikiem, który może wywołać salwy śmiechu, są dialogi zwierząt żyjących w gospodarstwie babci Blanki. Niejednokrotnie rozbawiły mnie do łez, a szczególną sympatię zyskała Donata, wiecznie naburmuszona krowa.
Krzysztof Konopka napisał fantastyczną baśń bardzo prostym językiem, a do tego własnoręcznie stworzył ilustracje, które umilają nam lekturę. Są one również nieskomplikowane, ale bardzo kolorowe i skutecznie przykuwają uwagę małego dziecka. Cała książka została wydana w wygodnej formie, posiada duże litery, a okładka szczerze zachęca do rozpoczęcia przygody wraz z królewną Blanką.
Baśń Krzysztofa Konopki jest naprawdę godną polecenia książką, którą warto czytać dziecku, bądź zachęcać do samodzielnego czytania. Jednak jej objętość może skutecznie zniechęcić te bardzo małe dzieci. Można więc zasugerować się, że jest to baśń stworzona dla troszkę starszych dzieci, na moje oko 6-8 lat.
Z czystym sercem polecam, by z pomocą królewny Blanki, wpajać naszym dzieciom najlepsze cechy!

Dzieci, które rodzimy i wychowujemy, są filarem, na którym budujemy przyszłość - naszą, ich i następnych pokoleń. Warto te filary od początku karmić dobrocią, chęcią pomagania innym, troską o drugiego człowieka, ale również o zwierzęta i przyrodę. Można zacząć bardzo prosto, jak ja z córką - od czytania przepięknych baśni, które nie tylko są rewelacyjnie zarysowaną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Baśnie mają swoisty wymiar terapeutyczny: pozwalają poruszać trudne tematy pod pretekstem rozmowy o tym, co spotyka baśniowych bohaterów. Nie zabraknie tu tematu walki dobra ze złem, pomagania, doskonalenie w sobie dobra, uczenia się, otwartości, pogodnego podejścia, życzliwości, obserwacji otoczenia, pojawiających się przeszkodach, popełnianych błędach, możliwych wyborach, wyzwalaniu się. Tematy ważne i zawsze aktualne.
Krzysztof Konopka zabiera nas do baśniowego świata pełnego dobra i szczęścia. W królewskiej rodzinie na świat przychodzi na świat księżniczka i wydawałoby się, że życie będzie jeszcze piękniejsze, poddani jeszcze szczęśliwsi, a świat wspanialszy. Jednak jak na prawdziwą baśń przystało pojawia się tu zła, demoniczna postać zagrabiająca władzę, wywołująca wojny, więżąca poddanych, każąca za drobne przewinienia. Jej despotyzm ma w sobie coś z magii: nikt nie potrafi mu się oprzeć. W obliczu zbliżania się takiej siły królowa na prośbę małżonka zabiera maleńką córkę i rusza z dzieckiem na ręku do swojej matki. Udaje jej się tam dotrzeć, ale niestety przez jej nieuwagę daje się złapać służącym nowej władczyni. Mała księżniczka zostaje z babką i tam rozwija swoją dobroć, uczy się nowych rzeczy, poznaje świat, by któregoś dnia powrócić a zamek i uwolnić ludzi od rządów złej władczyni.
„Królewna i stokrotki” to prosta opowieść napisana bardzo prostym językiem. Książkę przyjemnie czyta się na głos. Mam jednak małe zastrzeżenie: trudno mi stwierdzić, do kogo jest adresowana. Treści sugerują, że do przedszkolaków. Objętość natomiast każe mi obstawiać, że być może autor myślał o uczniach nauczania początkowego. Idealnie jest, kiedy mamy dzieci, którym czytamy od urodzenia. Wtedy przedszkolaki chętnie wysłuchają tego, co mieści się na ponad trzystu stronach. Musicie sami ocenić, czy Wasze dzieci są gotowe na tak długa lekturę, czy nadal interesują się baśniami z księżniczkami, czy z zainteresowaniem słuchają opowieści o tracących władzę złych królowych.
Stworzony przez Krzysztofa Konopkę świat jest zróżnicowany: posłuszni urzędnicy nie są z natury źli tylko wyłącznie wypełniają rozkazy władczyni. Jest to mechanizm pisany przez Hannah Arend i pomaga zrozumieć mechanizmy powstawania oraz utrzymywania się zła. Odkrywamy też, ze siła absolutystycznej królowej bierze się ze strachu ludzi i ich nieumiejętności jednoczenia się. Odkrywamy, że posłuszeństwo nie wymaga wysiłku, jest postawą bierności wobec narzucanemu sposobowi działania, a bunt jest trudny, bo wymaga energii oraz samodzielnego myślenia. Wszystko to są tematy trudne, które mogą być podsunięte dzieciom właśnie w takiej lekkiej, baśniowej formie.
Książkę wzbogacono w nieliczne, proste ilustracje autorstwa pisarza. Stylistycznie zbliżone są one do dziecięcych rysunków i pozwalają nieco urozmaicić sporą ilość tekstu.

Baśnie mają swoisty wymiar terapeutyczny: pozwalają poruszać trudne tematy pod pretekstem rozmowy o tym, co spotyka baśniowych bohaterów. Nie zabraknie tu tematu walki dobra ze złem, pomagania, doskonalenie w sobie dobra, uczenia się, otwartości, pogodnego podejścia, życzliwości, obserwacji otoczenia, pojawiających się przeszkodach, popełnianych błędach, możliwych wyborach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
2

Na półkach: ,

Prawdziwa perełka!

Muszę przyznać, że już od dawna nie czytałam tak przecudnej i wartościowej książki dla dzieci. Polecam absolutnie każdemu z całego serca. To książka nie tylko piękna, wzruszająca, o ponadczasowym przesłaniu, ale i pełna fantastycznego humoru. Nie mogłam się wprost oderwać od znakomicie napisanych dialogów rozprawiających ze sobą zwierząt w stajni. Krowy Donata i Klementyna to rewelacyjne bohaterki. Nie wspominając o ujmującej głównej bohaterce, królewnie Blance, która swoją ponadprzeciętną dobrocią i chęcią niesienia pomocy sprawia, że czytelnik może poczuć się zawstydzony tym, że czasem z braku czasu, czy zwyczajnego lenistwa albo braku humoru, zachował się nagannie.

To książka ponadczasowa i w stu procentach zgadzam się z opiniami, że spokojnie postawić można ją między takimi klasykami, jak Kopciuszek i Królewna Śnieżka. Królewna i stokrotki to książeczka tak piękna i ujmująca, że każde dziecko powinno ją przeczytać. Rodzice również. Pokazuje ona jak wielką moc ma dobro. Warto o nie dbać i je pielęgnować szczególnie w dzisiejszym świecie.

Prawdziwa perełka!

Muszę przyznać, że już od dawna nie czytałam tak przecudnej i wartościowej książki dla dzieci. Polecam absolutnie każdemu z całego serca. To książka nie tylko piękna, wzruszająca, o ponadczasowym przesłaniu, ale i pełna fantastycznego humoru. Nie mogłam się wprost oderwać od znakomicie napisanych dialogów rozprawiających ze sobą zwierząt w stajni. Krowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
327

Na półkach: ,

Dawno, dawno temu było sobie Królestwo Bellis. Mieszkańcy należeli do najszczęśliwszych osób w okolicy. Król i Królowa dbali o swych poddanych najlepiej jak potrafili. Głód i nędza były nieznane. Lecz pewnego dnia zła kobieta postanowiła zabrać tron parze królewskiej. Zniszczyła sąsiednie, przyjazne Królestwo. Potem przybyła do Bellis i nazwała się Królową. Para królewska trafiła do bardzo złego miejsca, lecz pozostała nadzieja. Mała dziewczynka nieświadoma swojego pochodzenia rozkwitała pod czujnym okiem babci. Miała na imię Blanka i była prawowitą następczynią tronu.

Poprzez tak długie zapoznawanie się z Blanką oraz złą Królową, dzieci mają okazję zrozumieć czymże jest dobro oraz zło, miłość i nienawiść, uczynność i złośliwość, strach oraz poczucie bezpieczeństwa. Historia Blanki uczy również, że nie ważne są dobra materialne, lecz osoby nas otaczające. Możemy się cieszyć z prostych, małych rzeczy. Nie potrzebujemy dużej ilości pieniędzy, wielkiego domu, dalekich wycieczek i wielu zabawek.

Powieść ta nie tylko uczy dzieci, ale również poucza rodziców. Doskonałą lektura na wspólne wieczory.

Więcej na: http://recenzjedevi.blogspot.com/

zapraszam!

Dawno, dawno temu było sobie Królestwo Bellis. Mieszkańcy należeli do najszczęśliwszych osób w okolicy. Król i Królowa dbali o swych poddanych najlepiej jak potrafili. Głód i nędza były nieznane. Lecz pewnego dnia zła kobieta postanowiła zabrać tron parze królewskiej. Zniszczyła sąsiednie, przyjazne Królestwo. Potem przybyła do Bellis i nazwała się Królową. Para królewska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1101
1018

Na półkach: ,

Ostatnio przez jakiś czas czytałam jej książeczkę "Królewna i stokrotki " ,przeznaczona jest dla dzieci, ale powiem wam, że w pewnym momencie tak się wciągnęłam, że przeczytałam ją sama 😁 To chyba znak, że książeczki dla dzieci, nie zawsze są tylko dla maluchów.
.
W królestwie Bellis panuje spokój i porządek. Za panowania królowej Anny i króla Bernarda miasteczko żyje szczęśliwie i w zgodzie. Cały spokój zakłóca najazd złośliwej Albiny ,władczyni sąsiedniego miasta. Królowa jest zmuszona uciekać wraz ze swoją mała córeczką Bianką. Ukrywa się w małym domku u swojej mamy, znajdującego się dość daleko od napadniętego miasta. Niestety nie wszystko idzie według planu i królowa zostaje pojmana. Opiekę nad Blanka przejmuje babcia, która stara się ją jak najelpiej wychować. Po latach panowania wrednej i bezdusznej Albiny okazuje się, że dobre serce królewny Blanki może pomóc ocalić królestwo.
.
"Królewna i stokrotki" to urzekająca baśń. Jest napisana dość prostym językiem, idealnym dla dzieci, które rozpoczynają swoją przygodę z czytaniem. W historię można się łatwo wczuć. Momentami miałam wrażenie, że sama jestem mieszkańcem królestwa Bellis i przyglądam się całej sytuacji . Śmieszne dialogi, ciekawa kompozycja i różnorodność postaci. Przekazuje mnóstwo mądrości, dobroci i współczucia. Bianka jest królewną o złotym sercu, pełną miłości i ciepła. Jej dobro wręcz rozkwiatalo za pomocą małych białych kwiatuszków.
Baśń w której dobro rywalizuje ze złem.Pozbawiona przemocy! (co jest dla mnie wielkim atutem) i z wielkim przekazem ,zwycięstwa tej dobrej strony. .
Ja jestem zauroczona tą historią . Myślę, że spodoba się każdemu małemu czytelnikowi i nie tylko!

Ostatnio przez jakiś czas czytałam jej książeczkę "Królewna i stokrotki " ,przeznaczona jest dla dzieci, ale powiem wam, że w pewnym momencie tak się wciągnęłam, że przeczytałam ją sama 😁 To chyba znak, że książeczki dla dzieci, nie zawsze są tylko dla maluchów.
.
W królestwie Bellis panuje spokój i porządek. Za panowania królowej Anny i króla Bernarda miasteczko żyje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
4

Na półkach:

Przepiękna baśń, którą postawić można pomiędzy takimi klasykami jak Kopciuszek, Królewna Śnieżka, czy Śpiąca Królewna. Cudowne, ponadczasowe przesłanie, a przy tym niezwykle oryginalna fabuła, na którą składa się wiele przemyślanych wątków, ukazujących losy wyraziście wykreowanych postaci. Powieść przepełniona dobrem, przyjaźnią i miłością. Obok pięknych morałów nie zabrakło miejsca na dynamiczne dialogi, wartką akcję i naprawdę dużą dawkę humoru z najwyższej półki. Cudownie skrojona, lekka, przyjemna i pozwalająca zatopić się w przepięknym świecie Królestwa Bellis, rozbrajająca i absolutnie fenomenalna. Uwagę przykuwają również przeurocze, słodkie do granic możliwości ilustracje wykonane przez Autora w charakterystycznym, niepowtarzalnym stylu, które idealnie nie tylko ilustrują i ukazują, ale uzupełniają, dopełniają i wyrażają. Drugiej takiej książki dla dzieci nigdy nie czytałam. Jestem wciąż pod ogromnym wrażeniem. Gorąco polecam!

Przepiękna baśń, którą postawić można pomiędzy takimi klasykami jak Kopciuszek, Królewna Śnieżka, czy Śpiąca Królewna. Cudowne, ponadczasowe przesłanie, a przy tym niezwykle oryginalna fabuła, na którą składa się wiele przemyślanych wątków, ukazujących losy wyraziście wykreowanych postaci. Powieść przepełniona dobrem, przyjaźnią i miłością. Obok pięknych morałów nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    24
  • Chcę przeczytać
    6
  • Posiadam
    4
  • Przeczytane 2018
    1
  • Nie mam, ale chciałabym
    1
  • Dla dzieci
    1
  • Literatura polska
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Więcej
Krzysztof Konopka Królewna i stokrotki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także