„…szacunek należy się każdemu, nawet najbardziej sponiewieranemu przez życie.”

Ta lektura to dla mnie nowe doświadczenie. Niby zakrawa na romans, o czym świadczy i okładka i opis fabuły, a jednak to coś więcej. To bardzo dobra pozycja z literatury obyczajowej. Jakże odbiega od standardów serwowanych nam przez większość współczesnych autorów. Łamanie konwenansów i świeżość to tylko namiastka zalet tej książki.

Zacznijmy od głównych bohaterów. Cóż z tego, że są po przejściach, że z bagażem życiowym. To już było. Autor posuwa się dalej. Adam nie jest Greyem, bogatym, przystojnym playboyem. On jest ”śmierdziadem, kloszardem i obszczymurem”. Nie jest młody, pociągający i przebojowy. Jeżeli przyciąga wzrok, to tylko z odrazą. Raczej odstrasza otoczenie i wywołuje w nim obrzydzenie. Ania też nie jest młodą, naiwną dziewczyną. Jest dojrzałą, zamożną kobietą, matką dorosłego mężczyzny i żoną totalnego „dupka”. Adam i Ania nie są typową parą ze współczesnych romansów.

Fabuła też trąci oryginalnością. Niewiele w niej treści romantycznych czy emocjonalnych. Nie ma słodkich słówek, czułych gestów czy skradzionych pocałunków. Autor raczy nas interesującymi opowieściami, trafnymi uwagami i cennymi życiowymi spostrzeżeniami. Dzieli się ogromem wiedzy o świecie, kulturze innych narodów, zwłaszcza dotyczącej kulinariów.

Ta książka, to same przesłania, warte naszej uwagi - miłość przezwycięży każdą tragedię, szacunek należy się każdemu, pieniądze nie dają szczęścia, każdemu trzeba dać drugą szansę. To tylko nieliczne wnioski, które nasuwają się po przeczytaniu tej lektury. Ta książka to efekt głębokich przemyśleń. Autor zebrał je w całość i przedstawił nam w świetnym stylu. Polecam się z nimi zmierzyć.

Gratuluję autorowi dobrego debiutu i trzymam kciuki za kolejne książki. Dziękuję Wydawnictwu za możliwość przedpremierowego spotkania z tą lekturą.

„…szacunek należy się każdemu, nawet najbardziej sponiewieranemu przez życie.”

Ta lektura to dla mnie nowe doświadczenie. Niby zakrawa na romans, o czym świadczy i okładka i opis fabuły, a jednak to coś więcej. To bardzo dobra pozycja z literatury obyczajowej. Jakże odbiega od standardów serwowanych nam przez większość współczesnych autorów. Łamanie konwenansów i świeżość...