Tezeida. Opowieść mitologiczna

Okładka książki Tezeida. Opowieść mitologiczna Stanisław Stabryła
Okładka książki Tezeida. Opowieść mitologiczna
Stanisław Stabryła Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2018-11-14
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-14
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380318731
Tagi:
literatura polska mitologia Heros Olimp mity greckie
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
285
66

Na półkach: ,

Do tej pozycji zachęcił mnie wątek mitologiczny, a przekonało zdanie na okładce, porównujące "Tezeidę" do "Kirke" Madelaine Miller. Niestety, z "Kirke" jest tutaj bardzo niewiele wspólnego.

Książka według mnie po prostu słabo napisana, nie umniejszając przy tym wykształceniu P. Stabryły, bo mimo wszystko na kartkach widać jego ogromną wiedzę. Niemniej jednak pisanie powieści nie jest dla wszystkich, i ta pozycja jest tego idealnym przykładem.

Mam wrażenie, że celem było zawarcie jak największej ilości przygód Tezeusza, przy jednoczesnym niedopracowaniu formy ich przekazu. Niestety, ilość, jak to zwykle bywa, zaważyła na jakości. Wyczyny głównego bohatera są opisane w sposób mdły, nieangażujący czytelnika, niewywołujący żadnych emocji. Opisy są krótkie, mało zawierają w sobie uczuć czy choćby przemyśleń Tezeusza, które mogłyby nam przybliżyć jego postać i pomóc nam się z nią w jakiś sposób utożsamić. Niemal wszystko zdaje się przychodzić mu bez wysiłku.

Ciężko jest również wczuć się w klimat starożytnej Hellady, z tego samego powodu - krótkich, mało wyszukanych opisów, które nie pomagają w wizualizacji Grecji tamtego czasu.

Do tej pozycji zachęcił mnie wątek mitologiczny, a przekonało zdanie na okładce, porównujące "Tezeidę" do "Kirke" Madelaine Miller. Niestety, z "Kirke" jest tutaj bardzo niewiele wspólnego.

Książka według mnie po prostu słabo napisana, nie umniejszając przy tym wykształceniu P. Stabryły, bo mimo wszystko na kartkach widać jego ogromną wiedzę. Niemniej jednak pisanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2447
1172

Na półkach: , , , ,

Wydawnictwo reklamuje "Tezeidę" jako książkę idealną dla miłośników "Kirke". Niestety, do poziomu Madeline Miller jest bardzo, bardzo daleko.

Ociężała, niezgrabna, niedojrzała, irytująca - takie przymiotniki przychodzą mi do głowy, chociaż wiem, że powieści się nimi raczej nie opisuje. Bohaterowie są papierowi i mało wiarygodni, fabuła nudna i wypełniona mnóstwem nazw własnych, których i tak nie sposób zapamiętać.

Mitologia grecka ma różne swoje abstrakcje, Miller potrafiła w swoich powieściach tak je przedstawić, że czytelnik był w stanie wszystko zrozumieć i w to uwierzyć. Przy "Tezeidzie" jedna brew podchodzi do góry, żyłka drga, a w myślach pojawia się pytanie "ile jeszcze".

Wierzę, że autor, jako profesor, dysponował dużą wiedzą, ale przekucie w tego w interesującą powieść niestety nie wyszło. Tą samą historię można by ukazać w zupełnie inny fascynujący sposób i to boli najbardziej.

Nie polecam, bo można się tylko zrazić do tego tematu.

Wydawnictwo reklamuje "Tezeidę" jako książkę idealną dla miłośników "Kirke". Niestety, do poziomu Madeline Miller jest bardzo, bardzo daleko.

Ociężała, niezgrabna, niedojrzała, irytująca - takie przymiotniki przychodzą mi do głowy, chociaż wiem, że powieści się nimi raczej nie opisuje. Bohaterowie są papierowi i mało wiarygodni, fabuła nudna i wypełniona mnóstwem nazw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: , , , , , ,

,,Tezeida" to druga z fabularyzowanych powieści mitologicznych Stanisława Stabryły. Wcześniej czytałam ,,Klątwę Pelopidów", która mimo pewnych mankamentów podobała mi się do tego stopnia, że piszę o niej pracę magisterską. Mimo słabych opinii postanowiłam dać szansę innej książce autora.

Zgodnie z tytułem, historia skupia się na losach Tezeusza, począwszy od opuszczenia Trojzeny i wyruszenia do ojca w Atenach, przez pokonanie Minotaura, relacje miłosne z Ariadną czy Fedrą, porwanie Heleny, aż po śmierć. Autor nie skupia się tylko na przygodach, dodaje wątki polityczne związane z formowaniem się ustroju w Atenach, ale nie jest to źródło historyczne, a powieść bazująca typowo na różnych wersjach mitologii, zawierająca nadal elementy magii czy udziału bogów, więc moim zdaniem można ją uznać za fantastykę.

Po części rozumiem, skąd się wzięły bardzo niskie oceny tej książki. Jest to drugi z kolei czytany przeze mnie w ostatnim czasie retelling bardzo ,,klasyczny", niezmieniający wydźwięku oryginału, nawet niepróbujący dodawać bohaterom mitycznym motywów czy urealniać pewne elementy, które dzisiaj nas kłują (chociażby to, że pary zakochują się w sobie, idą do łóżka i planują wspólne życie po jednej rozmowie). Jako fanka psychologicznego, ,,jungowskiego" podejścia do mitologii byłam nieco rozczarowana prostotą fabuły i przemyśleń czy sprowadzaniem bohaterów do roli archetypów. O ile w ,,Klątwie Pelopidów" też było trochę tego typu zabiegów, zwłaszcza w scenach z wojny trojańskiej, tak postacie prowadzące fabułę, takie jak Klitajmestra czy Elektra, były dobrze i wielowymiarowo zarysowane. Tutaj natomiast wszystkie działania i zachowania Tezeusza zostały umotywowane tym, żeby całość toczyła się tak jak w mitologii - nie rozumiemy, dlaczego nagle zaufał ojcu, który próbował go zabić, czy jak szlachetny i honorowy młodzieniec stał się zdolny do porzucenia Ariadny na pewną śmierć czy porwania i przetrzymywania kobiet. Razi trochę łopatologiczne pokazywanie nam, kto jest dobry, a kto zły, i stereotypowe przedstawienie kobiet, szczególnie Ariadny i potem Heleny (która, moim zdaniem, była fajną, mądrą, odważną dziewczyną, ale narracja mówi nam, że jest zła i zepsuta). Mojej uwadze nie umknął też fakt, że w pewnym momencie Tezeusz odwiedza Epir i spotyka tam prawnuka Achillesa, który wspomina o Hermionie, córce Heleny... w momencie, gdy matka owej jest młodą dziewczynką.

Natomiast jeśli spojrzymy na tę historię nie jak na typową powieść, ale na zbiór opowieści związanych z Tezeuszem, które mają pokazać dzieje tego bohatera w przystępnej, połączonej formie, wypada ona całkiem dobrze. Autor ma przyjemny, płynny styl i książkę czytało mi się naprawdę miło. W porównaniu z ,,Klątwą Pelopidów" jest tu więcej opisów miejsc czy bohaterów, które są ładne i barwne, ale nie przytłaczają i nie dominują nad akcją. I chociaż zabrakło rozbudowanych motywacji, uczuć i ,,zabawy" mitem, to z jakiegoś powodu całość mnie wciągnęła i chciałam czytać dalej, a o niektórych postaciach i zdarzeniach opisanych przez Stabryłę nie miałam pojęcia. Podobał mi się wątek polityczny i pokazania Tezeusza nie tylko jako herosa i wojownika, ale jako króla, rozmaitych intryg i powiązań między stronnictwami. Jest też kilka bardziej mocnych, emocjonalnych fragmentów, chociażby odczucia Ariadny po porzuceniu czy Heraklesa po stracie rodziny. W porównaniu też do chociażby ,,Prywatnego życia pięknej Heleny", to tutaj mity i zdarzenia są opisane tak, że nie trzeba dużej wiedzy, aby zorientować się w fabule i można docenić aspekt edukacyjny.

Długo zastanawiałam się, jak ocenić tę książkę. Wahałam się między 6 a 7, ale ostatecznie postawiłam na wyższą ocenę, bo chociaż nie jest to idealna pozycja, to moim zdaniem nie zasługuje na tak niską średnią (zaledwie 5,7).


,,Każda wojna jest wielkim złem, które bogowie zsyłają na ludzi za ich winy, ale wojna bratobójcza jest najgorsza ze wszystkiego!"

,,Tezeida" to druga z fabularyzowanych powieści mitologicznych Stanisława Stabryły. Wcześniej czytałam ,,Klątwę Pelopidów", która mimo pewnych mankamentów podobała mi się do tego stopnia, że piszę o niej pracę magisterską. Mimo słabych opinii postanowiłam dać szansę innej książce autora.

Zgodnie z tytułem, historia skupia się na losach Tezeusza, począwszy od opuszczenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
11

Na półkach: ,

Zachęciła mnie okładka i napis że zachwyci jak Kirke. Niestety była dla mnie torche zbyt chaotyczna, wszystko działo się tak szybko.
Lubię mitologię. A Tezeusza kojarzę z filmu IMMORTALS:BOGOWIE I HEROSI. Tam jednak inaczej był on przedstawiony. Tutaj czasami go po prostu nie lubiłam.
Dla tych co lubią 'fakty'.

Zachęciła mnie okładka i napis że zachwyci jak Kirke. Niestety była dla mnie torche zbyt chaotyczna, wszystko działo się tak szybko.
Lubię mitologię. A Tezeusza kojarzę z filmu IMMORTALS:BOGOWIE I HEROSI. Tam jednak inaczej był on przedstawiony. Tutaj czasami go po prostu nie lubiłam.
Dla tych co lubią 'fakty'.

Pokaż mimo to

avatar
72
64

Na półkach:

Niestety, rozczarowanie. Historia Tezeusza została tu napisana jakby w połowie drogi między mitologiczną gawędą Parandowskiego a klasyczną powieścią i w efekcie nie jest jednym ani drugim. Nie pomagają książce także ani infantylne dialogi ani bezbarwne opisy. A przecież z mitologii można wyciągnąć tak emocjonującą literaturę... Trochę się także autorowi rozjechała chronologia wydarzeń, w jednym rozdziale spotykamy małoletnią Helenę (wojna trojańska nawet jeszcze nie majaczy na horyzoncie),a zaraz potem lud wywodzący się od potomków Achillesa. Jeżeli interesują nas beletryzowane motywy mitologiczne polecam sięgnąć choćby po " Żołnierza z mgły" Gene'a Wolfe'a.

Niestety, rozczarowanie. Historia Tezeusza została tu napisana jakby w połowie drogi między mitologiczną gawędą Parandowskiego a klasyczną powieścią i w efekcie nie jest jednym ani drugim. Nie pomagają książce także ani infantylne dialogi ani bezbarwne opisy. A przecież z mitologii można wyciągnąć tak emocjonującą literaturę... Trochę się także autorowi rozjechała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1319
917

Na półkach: ,

Książka pięknie wydana, ale co z tego kiedy jej środek nie jest wart przeczytania.Czytając opis liczyłam na coś innego niż dostałam. Nie jest fanką ani znawczynią mitologi i miałam nadzieję, że dzięki tej książce owy temat mnie zainteresuje, jednak po skończeniu mam ochotę nigdy więcej nie mieć styczności z czymkolwiek co jest związane z mitologią. Jednym słowem książka mnie rozczarowała, a fakt że napisał ją profesor jest smutne, bo nie dowiedziałam się niczego nowego.

Książka pięknie wydana, ale co z tego kiedy jej środek nie jest wart przeczytania.Czytając opis liczyłam na coś innego niż dostałam. Nie jest fanką ani znawczynią mitologi i miałam nadzieję, że dzięki tej książce owy temat mnie zainteresuje, jednak po skończeniu mam ochotę nigdy więcej nie mieć styczności z czymkolwiek co jest związane z mitologią. Jednym słowem książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
22

Na półkach: ,

Szczerze mam wrażenie, że ktoś mnie zrobił w bambuko. Z opisu książki: "Daj się porwać tej erudycyjnej opowieści o kulisach walki o władzę, kobiety, bogactwo i sławę. Dzięki sięgnięciu po oryginalne greckie źródła (m.in. biografię Tezeusza pióra Plutarcha, mitograficzne dzieło Apollodora, pracę Pauzaniasza, a także tragedie Eurypidesa) autorowi udało się mistrzowsko odtworzyć realia antycznego świata." Potem leci porównanie do "Kirke" M. Miller. Czytając "Tezeide" cały czas zastanawiałem się co mam w ręku, z jednej strony biografia Tezeusza będąca zlepkiem (kopią?) historii z literatury antycznej, z drugiej mamy do czynienia z fabularyzowaną opowieścią o stylu i formie wypracowania średnio ogarniętego gimnazjalisty, z trzeciej przypomina ten potworek wyciąg z wikipedii celem okraszenia fabuły ciekawostkami świata antycznego. Do tego wszystkiego ewidentnie autor nie mógł zdecydować się czy urealniać mity czy też prezentować je wiernie z uwzględnieniem bóstw, monstrów, etc. Całość totalnie nie zjadliwa. Taniej i szybciej zgooglować hasło "Tezeusz", a przynajmniej bardziej estetycznie, bez narażania się na łzawienie oczu przez czytanie zabiegów fabularnych i stylistycznych autora książki.

Szczerze mam wrażenie, że ktoś mnie zrobił w bambuko. Z opisu książki: "Daj się porwać tej erudycyjnej opowieści o kulisach walki o władzę, kobiety, bogactwo i sławę. Dzięki sięgnięciu po oryginalne greckie źródła (m.in. biografię Tezeusza pióra Plutarcha, mitograficzne dzieło Apollodora, pracę Pauzaniasza, a także tragedie Eurypidesa) autorowi udało się mistrzowsko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
3

Na półkach:

Jeszcze jedne cyce jak donice w tej książce i naprawdę ją odłożę.

Jeszcze jedne cyce jak donice w tej książce i naprawdę ją odłożę.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    32
  • 2019
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Mitologia
    2
  • 2022
    2
  • Fantasy
    2
  • 2020
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Więcej
Stanisław Stabryła Tezeida. Opowieść mitologiczna Zobacz więcej
Stanisław Stabryła Tezeida. Opowieść mitologiczna Zobacz więcej
Stanisław Stabryła Tezeida. Opowieść mitologiczna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także