Zmienić się, jak to łatwo powiedzieć... - parafrazując słowa słynnego przeboju Piotra Szczepanika, można w pełni oddać złożoność, stopień komplikacji i problematykę przemiany człowieka i jego życia... Łatwo jest bowiem powiedzieć - "od jutra będą inną, lepszą, szczęśliwszą osobą", ale praktyka okazuje się już zupełnie inną bajką. O takiej decyzji, wprowadzaniu jej w życie i osiąganych efektach opowiada właśnie najnowsza powieść Joanny Sakowicz pt. "Postawić na szczęście", która to ukazała się nakładem Wydawnictwa Edipresse.

Główną bohaterką tej opowieści jest Agata - młoda kobieta, dziennikarka, jak i też z braku ofert pracy w swym zawodzie, blogerka. Od pewnego czasu zajmuje się ona tematem "mało atrakcyjnych" zwodów, wcielając się kolejną m.in. w "babcię klozetową", czy też operatorkę karuzeli wesołego miasteczka. Jej wsparciem i bratnią duszą w zmaganiu się z codziennością "singielskiej" egzystencji jest poruszająca się na wózku inwalidzkim młodsza siostra - Pola. To właśnie za jej sprawą, Agata podejmuje swoisty zakład i wyzwanie, jakim to jest w ciągu najbliższych trzech lat: schudnięcie, poznanie wyjątkowego mężczyzny i urodzenie dziecka! Plan jest piękny..., tyle tylko że od samego początku na drodze jego realizacji, piętrzą się kolejne przeszkody...

Najnowsza książki Pani Anny Sakowicz łączy w sobie opowieść spod znaku obyczajowego romansu, z niezwykle zabawną komedią! Oto z jednej strony poznajemy naszą bohaterkę, dzielimy z nią jej troski i kłopoty, jak i również uczestniczymy w jej kolejnych perypetiach natury uczuciowej, na czele z ponownym spotkaniem z dawnym chłopakiem. Z drugiej zaś dane jest nam wkroczyć tu w świat szalonych pomysłów Agaty, jej niebywałego szczęścia do przyciągania kłopotów i całej masy gaf, pomyłek oraz wpadek, jakie wypełniają jej "drogę" ku przemianie:) Tym samym też lektura tej książka pozwala nam się i wzruszyć, jak i też śmiać do rozpuku. Czegoż chcieć więcej?:)

Fabuła książka prezentuje się bardzo... - energicznie i żywiołowo:) Otóż od pierwszych stron nieustannie coś się tutaj dzieje - tak z udziałem Agaty, jak i jej młodszej siostry. Nie ma tu chwili wytchnienia, spokoju i monotonni, jest zaś akcja, przygoda, emocja i morze śmiechu. Autorce bardzo szybko udaje się nas zjednać sobie tą historię, obdarzyć jej bohaterki ciepłymi odczuciami, jak i też zaangażować w plan Agaty bez reszty, tak iż momentami czujemy się jakbyśmy sami byli jej doradcą, swatem i najlepszym przyjacielem. Centralnym punktem tej narracji jest wyprawa sióstr na urokliwą wieś, a dokładniej rzecz ujmując do leśnej osady, w której jakby czas płynie wolniej, a życie wydaje się piękniejszym. To tam wydarzy się to, co najważniejsze, a całość zwieńczy zaś bardzo spektakularny finał!

Energią, a w zasadzie paliwem napędowym tej historii są jej dwie niezwykłe bohaterki. Wiecznie zakręcona, niezdecydowana, obdarzona darem wplątywania się w kłopoty, a przy tym wrażliwa, urocza i niezwykle uczuciowa Agata, jak i zmagająca się ze swym ruchowym ograniczeniem, kochająca życia i pragnąca czerpać z niego jak najwięcej - Pola. To dwie wspaniałe, sympatyczne, budzące ciepłe uczucia i po prostu cudowne dziewczyny, którym chciałoby się "nieba przychylić". Lubimy je, jak i też doceniamy ich piękną, siostrzaną miłość, która zawsze jest w stanie pokonać wszelkie trudności i problemy. To także przykład osób, które emanują optymizmem - mimo niełatwych przeżyć, co także warto zauważyć i docenić.

Piękne w tej opowieści jest również to, że obok ofiarowywania nam uśmiechu, dobrej zabawy i mocy emocji z udziałem obu bohaterek, porusza ona także sobą rzeczy ważne i trudne. Mam tu na myśli przede wszystkim położenie Poli - młodej dziewczyny skazanej na wózek inwalidzki, która mimo wszystko nie traci ducha, radości z życia i pragnie cieszyć się każdym dniem. Grafik komputerowy z zawodu, z pasji koszykarka, z serca najlepsza przyjaciółka i wsparcie dla swojej siostry. Autorka ukazuje tu te wszystkie pozytywne i ciepłe cechy Poli, ale też i nie ucieka od trudniejszych chwil, czy to w kontekście samopoczucia dziewczyny, czy też ograniczeń współczesnego świata dla osób poruszających na wózku. Drugim ważnym temat, jaki porusza w swej książce Anna Sakowicz, jest koszmar, skala i bezprawie współczesnej zmory naszych czasów - internetowego hejtu. Autorka daje tu wyraz swojego sprzeciwu, ale też i w piękny sposób radzi nam wszystkim, jak sobie z nim radzić. To ważne tematy, które czynią tę książkę jeszcze ciekawszą...

"Postawić na szczęście" to niezwykle intrygująca, zabawna, ale też i wzruszająca opowieść, której poznanie polecam każdemu czytelnikowi. Ta książka pozwala nam bowiem nie tylko się odstresować, oderwać od naszych trosk i problemów czy też odprężyć, ale także i pomaga nam spojrzeć inaczej na nasze życie, które tak naprawdę jest czymś wspaniałym, wyjątkowym i pięknym, zwłaszcza w kontekście prawdziwych ludzkich dramatów, jakie to spotykają innych. To potężna dawka pozytywnej energii i nie mniejszej porcji optymizmu, której nie warto sobie odmawiać:) A poza tym książka ta stanowi dopiero pierwszą odsłonę cyklu o losach obu sióstr, których to życie - za sprawą zakończenia tej książki, będzie co najmniej intensywne...:)

Zmienić się, jak to łatwo powiedzieć... - parafrazując słowa słynnego przeboju Piotra Szczepanika, można w pełni oddać złożoność, stopień komplikacji i problematykę przemiany człowieka i jego życia... Łatwo jest bowiem powiedzieć - "od jutra będą inną, lepszą, szczęśliwszą osobą", ale praktyka okazuje się już zupełnie inną bajką. O takiej decyzji, wprowadzaniu jej w życie i...