Zbrodnia w wielkim mieście
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2018-10-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-03
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380755352
- Tagi:
- kryminał literatura polska manipulacja oskarżenie poszukiwanie prawdy przemoc przyjaciółka szef śledztwo wyścig z czasem zabójstwo zemsta
Sandra, szefowa pisma "Marzenia i sekrety", jest atrakcyjną singielką i fanką Tindera. Martyna, redaktorka w tej gazecie, to znudzona żona, która swojego męża widuje raz na pół roku, a i wtedy niewiele mają sobie do powiedzenia. Z kolei Iwona, graficzka, samotnie wychowuje dwójkę nastolatków z piekła rodem. Wszystkie trzy przyjaźnią się i pracują razem w niewielkim wydawnictwie prasowym.
Pewnej nocy, w czasie przymusowej, służbowej nasiadówki (i po kilku kieliszkach wina), wymyślają w żartach, jak popełnić morderstwo idealne i pozbyć się swojego szefa - seksisty, szowinisty i tyrana. Po kilku dniach ktoś realizuje ich plan. Szybko okazuje się, że osób, które miały powód, aby zabić upiornego biznesmana jest więcej: jego niewierna żona, bandyci, którym był winny spore pieniądze oraz jego kumpel, który dziedziczy po nim wszystkie interesy.
Kto z nich jest mordercą?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Joanna Chmielewska po męsku
Każdy, kto kiedykolwiek rozmawiał ze mną o literaturze, wie, że bezgranicznie uwielbiam twórczość Joanny Chmielewskiej (tę starszą, rzecz jasna). Zdarza się, że czytam jakąś książkę i nagle jakieś sformułowanie odbija mi się echem w głowie, wyczuwam wpływ języka i humoru Chmielewskiej. Pierwszy raz natomiast zdarzyło mi się, że przeczytałam książkę, która w całości kojarzyła mi się wyłącznie z nią.
„Zbrodnia w wielkim mieście” Alka Rogozińskiego to historia trzech kobiet, które pracują w redakcji pisma „Marzenia i sekrety” i nie cierpią swojego szefa. Waldemar Kuczyński to rzeczywiście antypatyczny osobnik: prostacko podrywa swoje pracownice, obarcza je odpowiedzialnością za działanie redakcji, a także za wszystko, co postrzega jako porażkę lub nieudolność. Trudno się zatem dziwić, że pewnego wieczoru Martyna, Sandra i Iwona z czystej złośliwości rozważają, jak by tu Waldemara uśmiercić. Hipotetycznie. Zapomniałyby pewnie o tym szybko, gdyby nie to, że wkrótce potem Waldemar ginie w dokładnie taki sposób, jaki sobie obmyśliły.
Sam opis fabuły nie wywołuje nadmiernych skojarzeń z Chmielewską, pomijając może biuro (nie są to wprawdzie architekci, ale również specyficzne, hermetyczne środowisko). „Zbrodnię w wielkim mieście” zdradza przede wszystkim język, sposób formułowania niektórych myśli. Tabuny świadków, kanał, mogiła i zgrzytanie zębów, bohaterowie, którzy „dostają obłędu” i „ganiają ze skorupami, jakby odkryli drugi Biskupin, co tam Biskupin, drugie Forum Romanum!” – są to zwroty typowe dla Chmielewskiej, dość radośnie i zgryźliwie piszącej zwykle o poczynaniach swoich bohaterów. Trudno się nie uśmiechnąć przy lekturze, inspiracja autora jest bardzo czytelna.
Okazuje się, że osób, które byłyby zainteresowane śmiercią pracodawcy kobiet znalazło się więcej. Pytanie zatem, kto tak uprzejmie wyręczył kobiety? Odpowiedź jest nieco bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać, ponieważ na scenę wkracza wspomniany wcześniej aspekt komediowy i seria budzących szczery śmiech pomyłek. W tej powieści nie ma zgadywania, kto jest mordercą, bo trudno przewidzieć, co tym razem wymyśli autor, a pomysłowości bez wątpienia mu nie brak.
W książce jest mnóstwo smaczków, tytułów, do których nawiązuje Rogoziński: „Obsesja Eve”, „Orange is the New Black”, #metoo, „Krzyk”, ekranizacje komiksów Marvela. Gdzieniegdzie widać też złośliwości pod adresem polityków. Spis wszystkich tych aluzji byłby pewnie co najmniej tak długi jak sama książka, a wyłapywanie ich, jeżeli ktoś oczywiście gustuje w takiej rozrywce, może dostarczyć czytelnikowi sporo radości.
Obie te cechy – wyraźna inspiracja Chmielewską i nawiązania – działają też jednak na niekorzyść „Zbrodni...”. Niektóre dowcipy są chybione, nie aż tak zabawne lub nieco niezrozumiałe, jeśli ktoś nie jest na bieżąco z popkulturą, mogłoby tych smaczków być trochę mniej; najgorzej wypada jednak słownictwo młodzieży, bo chwilami jest dość nierealne („Masz z czego jarzyć michę, jak matkę wsadzą do pierdla, to dopiero będziesz miał lajf!”). Przez to w zestawieniu z Chmielewską Rogoziński wypada nieco gorzej.
Choć w gruncie rzeczy to krótka książka – szczególnie w ostatnich czasach, gdy modne jest pisanie sześciusetstronicowych tomów, najlepiej sag – trudno napisać o niej coś więcej ponad to, co sami możecie wyczytać z tekstu zamieszczonego na odwrocie okładki. Łatwo potknąć się o zwrot akcji, którym można zdradzić więcej, niż się planowało. Czyta się tę powieść jednym tchem, błyskawicznie – to przyjemna, niezobowiązująca lektura na wieczór po pracy. Niby niewiele, ale tak naprawdę całkiem sporo.
Kornelia Farynowska
Oceny
Książka na półkach
- 1 141
- 506
- 199
- 66
- 55
- 23
- 20
- 14
- 13
- 13
Opinia
Książę komedii kryminalnej popełnił kolejną książkę. Co ciekawe Tym razem wziął pod lupę świat celebrytów. Nie mogłam odpuścić sobie takiej rozrywki, znając szeroko pojęte możliwości literackie Alka Rogozińskiego. Temat przewodni również bardzo przypadł mi do gustu, miałam nadzieję, że będzie to kolejna bomba z opóźnionym zapłonem. Któż z nas nie myślałby chociaż raz w życiu, w przypływie skrajnych emocji, o zamordowaniu swojego szefa? Co prawda u nas kończy się na pomyśle, a bohaterki Zbrodni w wielkim mieście swój plan zamierzały wcielić w życie. Czytając tytuł książki zastanawiałam się, czy powinnam mieć jakieś skojarzenia z Seksem w wielkim mieście, nie da się ukryć, że głowne postacie żeńskie cyklu Candance Bushnell również były nieco szalone i zdecydowanie nieźle pokręcone
Bohaterki najnowszej komedii kryminalnej Alka Rogozińskiego są redaktorkami czasopisma Marzenia i sekrety. Panie poza wzajemną sympatią łączy niechęć do nowego właściciela gazety. Poziom frustracji bohaterek sięga zenitu, a kobiety postanowiły w końcu sobie ulżyć, rozmyślając jakby to można było wspomnianego szefa raz na zawsze wyeliminować. Warto podkreślić, że Waldemar Kuczyński, bo to o nim mowa, jest chamem, prostakiem i seksistą, wykorzystującym swoją władzę do uprzykrzania życia innym. Pewnego wieczoru babska impreza przeradza się w strategiczne spotkanie na najwyższym szczeblu, Sandra, Martyna i Iwona mają już dość złośliwości apodyktycznego szefa i postanawiają go w końcu uśmiercić. Poza korzyściami natury zawodowej, panie również pozbędą się problemu związanego ze spłatą zakładowej pożyczki. Niestety pojawiają się schody- Waldemara ktoś zamordował, dokładnie w taki sposób, jak obmyśliły to Martyna, Sandra i Iwona. Wiadomo, kto w tej sprawie będzie pierwszym podejrzanym.
Było zabawnie, ale nie tak śmiesznie, jak w przypadku poprzednich książek autora. Tutaj historia jest prosta i obyło się bez wyrafinowanych zwrotów akcji (momentami wręcz nie działo się nic). Bohaterki dowcipne i sympatyczne, ale nic poza tym. Przyznaję, że czuję się trochę zawiedziona, ponieważ Alek Rogoziński przyzwyczaił mnie do o wiele wyższego poziomu i wyrafinowania swoich intryg. Sama podejrzewałam, że otrzymam seans w rodzaju Seksu w wielkim mieście w bardzo ale to bardzo krzywym zwierciadle. Niestety trochę się przeliczyłam... Autor sam nie wiedział do końca, jak chce przedstawić tę historię, w fabule pojawiło się wiele niekonsekwentnych ruchów, niektóre wątki poboczne były dosłownie wzięte z kapelusza. Same tło akcji zostało mistrzowsko skonstruowane, szkoda tylko, że Rogoziński nie potraktował równie starannie wydarzeń pierwszoplanowych. W książce zabrakło czarnego humoru i tych bardzo charakterystycznych ciętych wstawek. Komedia napisana została lekko i wręcz poprawnie, ale nic ponad to.
Czuję się trochę zawiedziona, ponieważ otrzymałam produkt, który nie spełnił moich oczekiwać. Zbrodnia w wielkim mieście jest przyjemną komedią kryminalną, aczkolwiek autor przyzwyczaił mnie do dużo wyższego poziomu swoich rozgrywek literackich. Alka Rogozińskiego oczywiście w żadnym razie nie skreślam i z chęcią zapoznam się z jego kolejnymi propozycjami.
Książę komedii kryminalnej popełnił kolejną książkę. Co ciekawe Tym razem wziął pod lupę świat celebrytów. Nie mogłam odpuścić sobie takiej rozrywki, znając szeroko pojęte możliwości literackie Alka Rogozińskiego. Temat przewodni również bardzo przypadł mi do gustu, miałam nadzieję, że będzie to kolejna bomba z opóźnionym zapłonem. Któż z nas nie myślałby chociaż raz w...
więcej Pokaż mimo to