Ghostgirl

Okładka książki Ghostgirl J.B Salsbury
Okładka książki Ghostgirl
J.B Salsbury Wydawnictwo: CreateSpace Independent Publishing Platform Cykl: Mercy [J.B. Salsbury] (tom 1) literatura obyczajowa, romans
404 str. 6 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Mercy [J.B. Salsbury] (tom 1)
Wydawnictwo:
CreateSpace Independent Publishing Platform
Data wydania:
2018-06-13
Data 1. wydania:
2018-06-13
Liczba stron:
404
Czas czytania
6 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781720771135
Tagi:
albinizm gang religia tajemnica
Średnia ocen

8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1428
1039

Na półkach:

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/10/ghostgirl-jb-salsbury.html

Amo Jones i Tillie Cole w jednym?



Mając tylko czytnik do dyspozycji, każdego dnia wyciągam z jego odmętów kolejną książkę do przeczytania. Tym razem, padło na „Ghostgirl”, której okładka mnie wręcz hipnotyzuje. Nie znałam autorki, bo ani nie czytałam żadnej jej wcześniejszej książki, ani nawet nie przeplotła mi się na goodreads. Zatem kiedy zaczęłam czytać historię Mercy, byłam szczerze zaskoczona. Nie tylko książką, ale też warsztatem pisarskim JB Salsbury.



Emilio Vega jest zwykłym dwudziestoparolatkiem, który przeżył w swoim krótkim życiu więcej, niż niejeden dorosły. Jest on, bowiem synem El Jefe, gangu o nazwie Latino Saints. Milo, bo tak na niego wołają ma dwóch młodszych braci, a sam ma objąć przywództwo nad gangiem, kiedy jego ojciec tak zadecyduje. Problem w tym, że ten siedzi w więzieniu, a Milo wychowuje swoich braci. Całą trójką są w rodzinie zastępczej, a Milo dodatkowo pracuje w szkole, w której się uczy jako dozorca. Dziewczyny pragną go mieć tylko dla siebie, a on nie przywiązuje do nich żadnej wagi.

Pewnego dnia, przybrani rodzice proszą ich o decyzję, o przyjęcie nowego członka rodziny. Chłopcy zgadzają się bez problemu, ale kiedy pierwszy raz widzą nową osobę w domu, są w szoku.

Mercy jest dziewczyną.

Do tego albinoską.

Od czubka głowy po palce u stóp jest niemalże biała.

Jedynie jej oczy są krystalicznie niebieskie.

Milo nie potrafi się przyzwyczaić do dziewczyny, a widząc jej dziwne zachowanie i rytuały, zaczyna się zastanawiać, czy Mercy nie była w sekcie.

Kiedy pomaga dziewczynie wydostać się z jej skorupy, zaczyna dowiadywać się rzeczy, które skutecznie spędzają mu sen z powiek.

Co więcej, zaczyna do niej czuć coś więcej, niż przyjaźń.

A niebezpieczeństwo jest tuż za rogiem.

Czy Vega wstąpi do piekła, aby uratować anioła?



Wiecie co?

Wzięłam tę książkę, bo jak pisałam na początku okładka z tą dziewczyną w kapturze mnie hipnotyzowała.

Nie sprawdzałam opinii, bo nie mam takiego internetu, a kiedy kupowałam tę pozycję, było albo ledwo po premierze, albo przed premierą (okładki działają, niczym płachta na byka).



„Ghostgirl” jest FENOMENALNĄ pozycją!

Dam się pokroić, za to żeby mieć to w kraju (żartuję),ale tak na poważnie, bardzo bym chciała, żeby jakieś wydawnictwo przyuważyło tę książkę.

Cała historia jest napisana z pomysłem i ogromem tajemniczości.

Autorka dawkuje nam przeszłość Mercy do tego stopnia, że czytałam każdy rozdział coraz szybciej, żeby tylko móc dowiedzieć się prawdy o tej niewinnej dziewczynie.

Momentami miałam wrażenie, że czytam coś podobnego do „Katów Hadesa” Tillie Cole, tylko bez klubu motocyklowego, ale chwilę później stwierdzałam, że jednak bliżej jest JB Salsbury do Amo Jones i jej pełnych sekretów książek.

„Ghostgirl” w jakiś sposób pierze mózg. Nie do końca, jeszcze wiem w jaki, ale wiem że to robi.

Nie mogłam się oderwać od lektury, a kiedy odrywałam się od niej, bo musiałam to chodziłam taka półprzytomna przez jakiś czas. Zamyślona i nieogarnięta. Pewnie przez to, że zastanawiałam się o co chodzi z Mercy. Jej zachowaniem i przeszłością.

Autorka dawkuje nam rozdziały, w których narratorką jest dziewczyna, co pobudza ciekawość.

Przez całą książkę mamy głównie perspektywę Emilio, co wyszło znakomicie.

Chylę czoła autorce, za tak poprowadzoną narrację, a przede wszystkim za pomysł na całą fabułę.

Tak, jak pisałam Wam na facebooku, kiedy zaczynałam tę pozycję, myślałam, że jest ona jednotomową historią. Jakież było moje zdziwienie, kiedy na samym końcu był dopisek, że powstaje druga część o tytule „Saint”.



„Ghostgirl” jednocześnie kończy się cliffhangerem i nie. Mamy rozwiązanie jednego głównego wątku, które jest bardzo satysfakcjonujące, ale problem w tym, że tutaj są jakby DWA wątki główne. I ten drugi właśnie jest nakierowany na kolejną część.

Szczerze mówiąc, nie narzekam, że autorka w ten sposób to rozwiązała. Gdyby zamknęła tę historię w jednym tomie to byłoby za dużo „naciapane” i natłokiem informacji, można byłoby się nieźle zmęczyć. Cała pozycja, już od samego początku pokazuje dobry warsztat autorki.

Ci, którzy czytają książki w oryginale wiedzą, co oznaczy „dobra lektura po angielsku”.

Czasami język użyty w książce jest zwyczajnie niewygodny do czytania. Tutaj jest przyjemny język i świetny sposób pisania.



Mercy jest tajemniczą postacią, w dodatku bardzo nieśmiałą i cichą. Polubiłam ją od samego początku. Dosłownie oczarowała mnie. Emilio zaś to idealny kandydat na przyjaciela. Facet „do rany przyłóż”, który kiedy trzeba to obroni przed całym światem. Pomijam fakt, że ma zajebiste imię.

„Ghostgirl” jest jedną z książek, do których wrócę i którą będę polecać każdemu, kto szuka ciekawej fabuły, z delikatnym wątkiem miłosnym, a także całego mnóstwa sekretów.
Chciałabym mieć tę pozycję na półce po polsku. Z niecierpliwością czekam na drugi tom. Mam nadzieję, że będzie tak samo dobry, jak pierwszy. Wam zaś polecam sięgnięcie po tę książkę.

https://podrugiejstronieokladki6.blogspot.com/2018/10/ghostgirl-jb-salsbury.html

Amo Jones i Tillie Cole w jednym?



Mając tylko czytnik do dyspozycji, każdego dnia wyciągam z jego odmętów kolejną książkę do przeczytania. Tym razem, padło na „Ghostgirl”, której okładka mnie wręcz hipnotyzuje. Nie znałam autorki, bo ani nie czytałam żadnej jej wcześniejszej książki, ani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1578
874

Na półkach: , , , , , , ,

Opinia ze !!! SPOILERAMI !!!







Mimo, że Milo Vega miał już dwadzieścia lat, nadal mieszkał przy rodzinie zastępczej, głównie z powodu jego dwóch młodszych braci, którzy również tam mieszkali.
Kiedy uwolnił się spod władzy swojego ojca, szefa meksykańskiego gangu Latino Saints, miał jasny cel - skończyć szkołę, uzyskać wyłączną opiekę nad braćmi i wynająć im mieszkanie by mogli normalnie żyć.

Ale pewnego dnia rodzice zastępczy wzięli do domu nowe dziecko...
Dziewczynę.
Albinoskę.
Mercy.

Od czasu poznania Mercy świat Milo się zmieniał. Zmienił się tak bardzo, że był w stanie sprzedać dla niej własną duszę.

Anioł - tak nazywano Mercy do tej pory. Niewiele wiadomo o jej życiu, wiadomo jednak, że ci którzy ją przetrzymywali zrobili jej pranie mózgu i wmówili, że jest Aniołem i potrafi uzdrawiać dotykiem. Teraz dziewczyna uczy się jak odnaleźć się w normalnym, prawdziwym życiu... Najlepszym nauczycielem okazuje się Milo Vega.
Czy przeszłość jest już za nią? Czy może potwory z przeszłości czają się gdzieś w cieniu?






Kiedy zobaczyłam okładkę tej książki pomyślałam sobie 'o wow, będę czytała'.
Kiedy przeczytałam opis jedynie utwierdziłam się w przekonaniu, że 'na pewno przeczytam tę książkę'.

Sama nie do końca wiem czego oczekiwałam po tej książce ani czego się spodziewałam, ale mogę powiedzieć, że chyba jestem zaskoczona.

Ta książka wydaje się jakaś inna... po pierwsze - no jak często spotykamy się albinizmem w książkach? Jak często główna bohaterka jest albinoską, której wmawiano, że jest Aniołem i ma moc uzdrawiania? No ja nigdy się nie spotkałam... Więc samo dowiedzenie się o tym jak wygląda główna bohaterka było zaskoczeniem.
Jest to Young Adult na pograniczu wejścia w New Adult i muszę przyznać, że autorka odwaliła kawał dobrej roboty. Bohaterowie są rewelacyjnie przemyślani, środowisko liceum i krążącego wokół gangu... wszystko buduje nam tło tej historii. Ale w tej książce najbardziej wciągnęły mnie dwa wątki - relacja Milo i Mercy, oraz przeszłość Mercy...

Co do relacji Milo i Mercy... to jak subtelnie opisywano zmiany w ich więzi, jak zbliżali się do siebie i w jaki sposób rodziło się uczucie... jak łatwo Milo potrafił wyprzeć uprzedzenia, jak szybko poczuć pragnienie chronienia i opiekowania się Mercy, jak Mercy na każdym kroku mimo strachu pokazywała swoją siłę i pragnienie poznawania nowych rzeczy. Przecież to młodzi ludzie, Milo ma dwadzieścia lat, a Mercy... tak naprawdę nie wiemy tego dokładnie - niby 17, ale tak naprawdę może mieć i więcej od Milo, bo jej akt urodzenia brak. Piękne są takie nieoczywiste połączenia - niby przeciwieństwa a pasowali do siebie jak dwa puzzle.

Co do przeszłości Mercy... sporo o tym było, ale odpowiedzi tak naprawdę jest niewiele. Ale naprawdę ten wątek mnie pochłaniał, nie do końca wiadomo czy to kult, czy to co... czy to jakaś inna odmiana handlu ludźmi, bo wiemy, że Mercy została komuś sprzedana. Kim był Papa i Señora? Jak Mercy się u nich znalazła... Jak Mercy znalazła się odurzona narkotykami gdzieś gdzie ją znaleziono... Pełno, pełno pytań. Ciekawa jestem odpowiedzi jakie uzyskamy w kolejnym tomie.

Do tego Milo jest meksykaninem - to wiąże się z krążeniem trochę wokół ich kultury, a przede wszystkim ze słownictwem i z rozmowami po hiszpańsku... To naprawdę mocno spersonalizowało nam bohatera... bo to nie były pojedyncze, tylko najbardziej podstawowe hiszpańskie zwroty... na początku miałam z tym mały problem, ale jak już się wkręciłam to uważam to za duży plus. I jeszcze odnośnie Milo - piękne jest to jak opiekuje się braćmi.

Ta książka żyła, ta książka wciągnęła. Przeprowadziła mnie po różnych emocjach i po zróżnicowanych wątkach... Jestem niesamowicie ciekawa kontynuacji... czekam niecierpliwie na jesień 2018.

POLECAM!!

Opinia ze !!! SPOILERAMI !!!







Mimo, że Milo Vega miał już dwadzieścia lat, nadal mieszkał przy rodzinie zastępczej, głównie z powodu jego dwóch młodszych braci, którzy również tam mieszkali.
Kiedy uwolnił się spod władzy swojego ojca, szefa meksykańskiego gangu Latino Saints, miał jasny cel - skończyć szkołę, uzyskać wyłączną opiekę nad braćmi i wynająć im mieszkanie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    3
  • Erotyka/Romans
    1
  • Cykl/seria
    1
  • Brak tłumaczenia
    1
  • A: J.B Salsbury
    1
  • Liczę na polskie wydanie
    1
  • E-book
    1
  • ENG
    1
  • Przeczytane 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ghostgirl


Podobne książki

Przeczytaj także