Ostatni portret Melanii
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Ostatnie (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2018-05-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-22
- Liczba stron:
- 344
- Czas czytania
- 5 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380622814
- Tagi:
- literatura polska poszukiwanie powieść kryminalna relacje damsko-męskie tajemnica zagadka kryminalna zaginięcie
Pierwsza część trylogii "Ostatnie". Powieść o poszukiwaniu wieści.
Artysta malarz Igor Żurek i księgowa Melania Łucka tworzą szczęśliwą parę. Mieszkają w domu nad jeziorem. W pewien sierpniowy poranek Igor budzi się i spostrzega, że Melania zniknęła. Rozpoczyna poszukiwania, które stopniowo ujawniają drugie dno ich związku. Jak się okazuje, Igor i Melania skrywają kilka mrocznych sekretów.
W zwariowanej podróży Żurkowi towarzyszy Nikola Napiecek, miłośniczka różowych skuterów, kolczyków w nosie i osobliwych opowieści. Bohaterką książki jest również słynna pisarka Sandra Sauer. Wielbicielkami jej powieści są Melania i Nikola. Dla Igora zaś fenomen poczytnej autorki jest równie niezrozumiały jak zniknięcie Melanii.
Autorka bawi się motywami rodem z kultury masowej i stereotypowymi cechami "literatury kobiecej". Żartobliwy styl, plejada barwnych, świetnie sportretowanych postaci i ich życiowe perypetie pokazują jednak, że powieści dla kobiet, traktowane w "Ostatnim portrecie Melanii”"z przymrużeniem oka, mogą skłaniać czytelniczki do głębszych refleksji: jak przeżywać stratę, jak szukać siły w sobie, jak dążyć do celu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 180
- 118
- 23
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Z początku miałam mieszane uczucia, bo oryginalny styl autorki mnie zaskoczył, ale ostatecznie książka okazała się zabawna i zaskakująca.
Z początku miałam mieszane uczucia, bo oryginalny styl autorki mnie zaskoczył, ale ostatecznie książka okazała się zabawna i zaskakująca.
Pokaż mimo toPo raz pierwszy miałam do czynienia z autorką Ewą Madeyską. Do przeczytania książki "Ostatni portret Melanii" zachęciła mnie bardzo wysoka średnia ocen na LC (7,65).
Jednak ja nie jestem zachwycona tą pozycją, przyznam się, że nawet myślałam że nie przebrnę przez nią, ale jednak się udało.
Owszem była dowcipna, ironiczna, dynamiczna, masa dziwnych postaci o jeszcze dziwniejszych imionach, zwroty akcji, nieprawdopodobne wręcz wydarzenia.
Powieść nietypowa, nieszablonowa, nie porwała mnie i nie sięgnę po kolejne tomy.
Po raz pierwszy miałam do czynienia z autorką Ewą Madeyską. Do przeczytania książki "Ostatni portret Melanii" zachęciła mnie bardzo wysoka średnia ocen na LC (7,65).
więcej Pokaż mimo toJednak ja nie jestem zachwycona tą pozycją, przyznam się, że nawet myślałam że nie przebrnę przez nią, ale jednak się udało.
Owszem była dowcipna, ironiczna, dynamiczna, masa dziwnych postaci o jeszcze...
Niekonwencjonalna książka. Ironiczna opowieść o związkach międzyludzkich, o sensie życia... W tym całym rozgardiaszu, gdzie każdy coś ukrywa, sekrety przeszłości i swoją twarz,to jak zrozumieć intrygę? Początkowo chciałam zostawić powieść, bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałam. To rewelacyjna książka, kpiąca ze współczesnych pragnień, podejmująca walkę ze stereotypami, satyrycznie odnosząca się do rzeczywistości. A tak naprawdę chodzi o jedno, każdy chce kochać i być kochanym.
Niekonwencjonalna książka. Ironiczna opowieść o związkach międzyludzkich, o sensie życia... W tym całym rozgardiaszu, gdzie każdy coś ukrywa, sekrety przeszłości i swoją twarz,to jak zrozumieć intrygę? Początkowo chciałam zostawić powieść, bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałam. To rewelacyjna książka, kpiąca ze współczesnych pragnień, podejmująca walkę ze stereotypami,...
więcej Pokaż mimo toŚwietna ksiazka
Świetna ksiazka
Pokaż mimo toKsiążka napisana świetnym językiem, początkowo nawet trochę mnie bawiła. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o plusy w moim wypadku. Nie chce mi się wyliczać minusów, ale jeśli to ma być współczesna literatura ambitna, to słusznie trzymałam się od niej z daleka. Klasyka poza pięknym językiem jeszcze może się poszczycić logiczną fabułą, której tutaj mi zdecydowanie brakowało.
Książka napisana świetnym językiem, początkowo nawet trochę mnie bawiła. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o plusy w moim wypadku. Nie chce mi się wyliczać minusów, ale jeśli to ma być współczesna literatura ambitna, to słusznie trzymałam się od niej z daleka. Klasyka poza pięknym językiem jeszcze może się poszczycić logiczną fabułą, której tutaj mi zdecydowanie brakowało.
Pokaż mimo toOwa książka była dla mnie niesamowita i bardzo zaskakująca ale w innym tych słów znaczeniu, nie tym pozytywnym. Nie spodziewałam się, że po lekturze można mieć aż taki chaos. Nie sądziłam, iż nie będę miała kiedykolwiek chęci pisać o jakiejś książce. A jednak to się stało i piszę.
Akcja książki ma na celu tylko jedno: odszukać Melanię. Dlaczego zniknęła i gdzie przebywa tego nie wie nikt. Narzeczony zaginionej budzi się w niedzielny poranek. Wokół siebie ma dowód na to, że poprzedniego dnia zabawa była bardziej niż udana. To znaczy chyba taka była... Igor niczego nie pamięta! Nie zajmuje mu długo ustalenie faktu, że Melania zniknęła. Pierwszym krokiem jaki podejmuje jest odwiedzenie sąsiadów oraz znajomych, przecież ktoś coś wiedzieć musi. Niestety te bliskie poszukiwania nie przynoszą spodziewanych efektów. Igor rusza w dalszą drogę. W czasie podróży dowiaduje się wielu rzeczy o sobie, o których nigdy wcześniej nie miał pojęcia, że istnieją i że można się w ogóle nad nimi zastanawiać. Jednak to nie wszystko. Mężczyzna poznaje również inne, nieznane dotychczas, oblicza swojej ukochanej.
Dlaczego kobieta zaginęła? Gdzie przebywa? Dlaczego wchodząc w związek nie ujawniła całej prawdy o sobie? Odpowiedź znajduje się w książce ale żeby ją poznać, trzeba uzbroić się w morze cierpliwości. Pomieszanie z poplątaniem tutaj jest na porządku hmmm kartkowym? :),chwilami można naprawdę się zacząć zastanawiać, co czytamy, o czym i po co. To nie jest typowo spisana historia. Wiele tu luk, lukru, przerysowania rzeczywistości. Niestety nie odnalazłam tu tego, czego zawsze szukam w literaturze obyczajowej. Owszem, lubię jak autorki czymś zaskakują, nie piszą po to by pisać ale nie popadajmy w skrajności. Może kiedyś jeszcze do niej powrócę i tę recenzję wyrzucę do kosza a na jej miejsce powstanie całkiem inna? Może...
Jak przeczytacie, dajcie znać co sądzicie.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rebis.
Owa książka była dla mnie niesamowita i bardzo zaskakująca ale w innym tych słów znaczeniu, nie tym pozytywnym. Nie spodziewałam się, że po lekturze można mieć aż taki chaos. Nie sądziłam, iż nie będę miała kiedykolwiek chęci pisać o jakiejś książce. A jednak to się stało i piszę.
więcej Pokaż mimo toAkcja książki ma na celu tylko jedno: odszukać Melanię. Dlaczego zniknęła i gdzie przebywa...
Nie czytam polskiej literatury.
Nie lubię jej wręcz.
Rażą mnie nawet polskie nazwy.
Nie wiem jaki diabeł skusił mnie po sięgnięcie ostatniego portretu ale...
THANK YOU!
Książka pani Madeyskiej jest idealnie wyważona.
Mądra.
Ironiczna.
Zabawna.
Przemyślana.
Powieść, która w 100% trafiła w mój kobiecy gust.
Rozprawia o rzeczach ważnych w sposób niepoważny.
Jak dla mnie Literatura przez duże L w swojej kategorii.
Nie czytam polskiej literatury.
więcej Pokaż mimo toNie lubię jej wręcz.
Rażą mnie nawet polskie nazwy.
Nie wiem jaki diabeł skusił mnie po sięgnięcie ostatniego portretu ale...
THANK YOU!
Książka pani Madeyskiej jest idealnie wyważona.
Mądra.
Ironiczna.
Zabawna.
Przemyślana.
Powieść, która w 100% trafiła w mój kobiecy gust.
Rozprawia o rzeczach ważnych w sposób niepoważny.
Jak dla...
Niesamowicie zabawna i pozytywna lektura. Nie mogłam się oderwać. Wyjątkowe i urzekające postacie. Nieoczekiwane zwroty akcji. Znalazło się również miejsce na poruszenie poważnych tematów. Wszystko to połączone niezwykle gładko. Styl pisarki mnie urzekł, gdybym miała pisać, chciałabym to robić tak jak ona! Serdecznie polecam.
Niesamowicie zabawna i pozytywna lektura. Nie mogłam się oderwać. Wyjątkowe i urzekające postacie. Nieoczekiwane zwroty akcji. Znalazło się również miejsce na poruszenie poważnych tematów. Wszystko to połączone niezwykle gładko. Styl pisarki mnie urzekł, gdybym miała pisać, chciałabym to robić tak jak ona! Serdecznie polecam.
Pokaż mimo toPastisz, parodia, mrugnięcie okiem?
Zabawa formą nie pozbawiona treści.
Literatura kobieca w krzywym zwierciadle.
Artysta malarz Igor Żurek i Nikola Napiecek, która potrafi sprzedać wszystko.
Nawet obraz z dynią w roli głównej.
Refleksję mam jedną: nie pozwalajmy robić sobie budyniu z mózgu.
I nieważne, czy czytamy Michalak, Madeyską, Nosowską czy Szymborską.
Dziennikarzy, pisarzy, teoretyków literatury, filozofów.
Czytajmy uważnie i nigdy bezmyślnie.
I nie dajmy sobie wmówić, że nasze wybory czytelnicze są złe.
Bo nie są.
Są nasze i nikomu nic do tego.
A Madeyska pisze naprawdę dobrze.
Zachwyca sprawnym językiem , poczuciem humoru, ironicznym spojrzeniem na rzeczywistość. Rozśmiesza i zmusza do refleksji.
Polecam na jesienne chandry i zimowe chłody, spóźniającą się wiosnę i zbyt krótkie lato :).
Pastisz, parodia, mrugnięcie okiem?
więcej Pokaż mimo toZabawa formą nie pozbawiona treści.
Literatura kobieca w krzywym zwierciadle.
Artysta malarz Igor Żurek i Nikola Napiecek, która potrafi sprzedać wszystko.
Nawet obraz z dynią w roli głównej.
Refleksję mam jedną: nie pozwalajmy robić sobie budyniu z mózgu.
I nieważne, czy czytamy Michalak, Madeyską, Nosowską czy Szymborską.
Dziennikarzy,...
“Ostatni portret Melanii” Ewy Madeyskiej to historia dwójki znajomych, którzy wyruszają na poszukiwania Melanii Łuckiej. Igor Żurek, partner Melanii, niedzielny poranek wita w dość osobliwych okolicznościach, mianowicie budzi się otoczony śladami sobotniej imprezy. Po wstępnej ocenie sytuacji z pewnym niepokojem odnotowuje nieobecność Melanii, której z całą pewnością oświadczył się wczorajszej nocy. Postanawia powiadomić policję i doprowadzić się do porządku. Po wstępnych zeznaniach mężczyzna udaje się do żArtu, galerii sztuki, którą otworzyli w Dobroczyniu wspólnie z Melanią. Tam zastaje Nikolę Napiecek, która zajmuje się sprzedażą obrazów Żurka, po niełatwych negocjacjach dziewczyna postanawia pomóc zdesperowanemu mężczyźnie. W międzyczasie odkrywają, że posiadane przez nich informacje na temat Melanii znacznie się różnią. Co ukrywa tytułowa bohaterka i czy porzucony pierścionek zaręczynowy ma jakieś znaczenie? Odpowiedzi na te pytania i fenomenalną zabawę w bonusie odnajdziecie w pierwszym tomie trylogii “Ostatnie” Ewy Madeyskiej.
Nie będę owijać w bawełnę i już na samym początku napiszę, że to była jedna z lepszych książek, jakie ostatnio czytałam. Zarwałam noc dla Igora i Nikoli i nie żałuję, bo bawiłam się wybornie. Zacznę od tego, że historia jest niezwykle dynamiczna a dzieje się to za sprawą motywu drogi obecnego w książce. Bohaterowie są w nieustającej podróży, podczas której raz za razem natrafiają na rozmaite komplikacje. Dopełnieniem wartkiej akcji jest postać Nikoli, którą można opisać za pomocą trzech słów: zaradna, energiczna i zadziorna. Odniosłam wrażenie, że jest całkowitym przeciwieństwem Igora, który w moich oczach jawił się jako nieporadny, nieskomplikowany człowiek o pasywnym podejściu do życia. Do momentu poznania Melanii prowadził przeciętne życie w otoczeniu dwójki przyjaciół i swojej sztuki. Kobieta wzięła go pod swoje skrzydła i w pewnym sensie nadała jego życiu właściwy kształt.
W fabule nie zabrakło napięcia, które budowane jest za pomocą zainicjowanych przez autorkę kryzysowych sytuacji. Pojawia się również konflikt wewnętrzny, który panoszy się jak huragan i rozsiewa wątpliwości w umyśle bohatera. Jednak dla mnie najistotniejszą cechą tej książki jest realizm. Sama fabuła może nie należy do tych realistycznych, jednak niektóre sceny, tło wydarzeń czy bohaterowie są tak doskonale wykreowane i tak polskie, że miałam wrażenie, jakbym słuchała relacji znajomego, a nie czytała powieść.
Książka przesiąknięta jest pozytywnym nastrojem i komicznymi sytuacjami. Niesamowite jest to, że Ewa Madeyska za pomocą humoru potrafiła te ponure kwestie pokazać zupełnie z innej perspektywy. Autorka dzięki temu stworzyła inteligentnych bohaterów, którzy nawet najgorszej sytuacji potrafili stawić czoła i do życia podchodzili z dystansem. To właśnie za sprawą tego nietuzinkowego poczucia humoru Ewa Madeyska trafiła na listę moich ulubionych autorów. Uwielbiam dowcipnych pisarzy, ponieważ dzięki nim sama zmieniam swoje spojrzenie na sprawy, które spędzają sen z powiek.
“Ostatni raz palił w szóstej klasie. Tak, żeby ojciec zobaczył. Tak, żeby się rozgniewał. Tak, żeby okazał prawdziwe emocje i sprał Igorowi tyłek. Nigdy wcześniej i nigdy później Igor nie był tak blisko z ojcem.”
“Promocja – westchnął. – Najmłodsza religia, a wyznawców ma więcej niż chrześcijaństwo.”
Gdy przewróciłam ostatnią stronę, zamknęłam oczy i pomyślałam, że to książka, która w 100% trafiła w mój gust. Będę ją wspominać i polecać komu się da, bo o takich tytułach trzeba mówić. Jestem wdzięczna za takich autorów, bo to dzięki nim mam ochotę sięgać po książki.
“Ostatni portret Melanii” Ewy Madeyskiej to historia dwójki znajomych, którzy wyruszają na poszukiwania Melanii Łuckiej. Igor Żurek, partner Melanii, niedzielny poranek wita w dość osobliwych okolicznościach, mianowicie budzi się otoczony śladami sobotniej imprezy. Po wstępnej ocenie sytuacji z pewnym niepokojem odnotowuje nieobecność Melanii, której z całą pewnością...
więcej Pokaż mimo to