Ja chyba zwariuję!
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Miłość i inne szaleństwa (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2018-05-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-05-09
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379769001
- Tagi:
- literatura polska romans kobieta komedia romantyczna
Miłość można znaleźć wszędzie, nawet… w szpitalu psychiatrycznym!
Nina ma dwójkę dzieci i byłego męża. Tak jak żywioł powietrza, jest silna i niezależna, jednak nie ze wszystkim zawsze daje sobie sama radę. Zresztą kto by dawał, gdy w pracy atakuje cię szalony pacjent, twój były jest wiecznym nastolatkiem, mamusia znajduje ci nowego męża na portalu randkowym, a ty w dodatku potrącasz autem nauczycielkę swojego dziecka?
Na szczęście Nina może liczyć na wsparcie rodziny oraz przystojnego kolegi z pracy, psychiatry Jacka. Na nieszczęście obydwoje mają ten sam problem – nadopiekuńcze rodzicielki.
Podczas gdy mama Niny cieszy się, że córka wreszcie się zakochała, mama Jacka nie jest zachwycona faktem, że syn z kimś się umawia. Tylko jak tu sabotować związek swojej dorosłej pociechy?
„Ja chyba zwariuję!” to romantyczna i zarazem pełna zwrotów akcji opowieść o codzienności, która daje nam nadzieję na wszystko, co najlepsze.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 282
- 607
- 211
- 69
- 61
- 23
- 19
- 19
- 18
- 18
Opinia
*www.ebookoholic.blogspot.com*
Wcale się nie dziwię, że główna bohaterka Nina ma ochotę zwariować, jak wskazuje tytuł książki. Czytając tę powieść sama czułam się jakbym zaraz to miała zrobić, a byłam tylko postronnym czytelnikiem. Nie wytrzymałabym sekundy z taką matką, byłym mężem i jeszcze pacjentem szpitala psychiatrycznego, który sobie ubzdurał, iż łączy nas miłość - dlatego Nina zdobyła mój ogromny szacunek już od pierwszych stron. No i fakt, że bywa roztrzepana i ma jakiegoś życiowego pecha, niesamowicie urocze. Sama odwalam często jakieś rzeczy mając nadzieję, że to równie słodkie, a nie głupie... Ekhm. Tak czy siak, wracając do książki...
Nina ma dwójkę dzieci, które wychowuje sama bo eksmąż, ich ojciec, okazał się strasznym palantem. Pracuje w szpitalu psychiatrycznych jako salowa i tak właściwie to bardzo lubi swoją pracę mimo, że przez pana Wiesława odchodzi tam od zmysłów. Na szczęście, jak to w cudownych historiach bywa, na ratunek przychodzi jej pewien mężczyzna, kolega z pracy, który niczym rycerz na białym koniu wyciąga ją z opresji i ociera łzy. W końcu jakiś porządny mężczyzna pojawił się w jej życiu. Jednakże do wspomnianego rycerza sporo mu brakuje... Powiem Wam, że fajnie czytało się o facecie, który ani nie jest idealny ani nie jest tym złym charakterem, którego nagle miłość magicznie odmienia. Jest za to według mnie taki... nijaki. Nie wiem czy mogłabym mieć takiego partnera, choć główną winę za to jaki jest odpowiada nie kto inny jak mamusia, którą miałam ochotę mocno złapać za ramiona i potrząsnąć. I tak jak matka Niny, ekscentryczna Sabina, której wszędzie pełno i która zapomina o tym, że nastoletnie lata ma dawno za sobą i mocno irytuje otoczenie, robi sporo rzeczy, bo mimo wszystko pragnie szczęścia swoich córek. Niestety nie przejmuje się tym, że definiują te słowa zupełnie inaczej. Natomiast mama Jacka myśli tylko o sobie. Dla mnie to było nie do zniesienia. Wiem wiem, ona sama twierdzi, iż robi wszystko z myślą o synu i jego szczęściu, ale tak naprawdę robi to dla siebie. Nie to żeby Sabina, matka Niny, nie miała ukrytych motywów... ale było to dla mnie bardziej do przyjęcia niż te tłamszenie i zabijanie ducha syna, który choć w szpitalu jest poważanym lekarzem psychiatrą, to w domu (do którego notabene boi się wracać) chowa się w sypialni łykając leki na uspokojenie.
No więc to tak w skrócie i tak zdradziłam Wam za dużo, ale podsumowując - jest Nina, Jacek i ich matki. Są dzieci Niny, przeurocze gaduły. Igor, były mąż palant i jego nowa ukochana. No i Pan Wiesław, nieszczęśliwie zakochany pacjent, najgroźniejszy charakter tej powieści. Do tego kilka innych osób i tak oto Agata Przybyłek stworzyła przezabawną i uroczą powieść, która zgarnia dobre recenzję i ja wcale się temu nie dziwię.
Autorka ma niebywały talent bo z banalnej jak widać historii, stworzyła coś od czego nie sposób się oderwać. Powieść jest jak powiew świeżości na naszym polskim rynku czytelniczym. Lekka, zabawna a zarazem poruszająca kilka ważnych kwestii. Spójrzcie tylko jak na nasze życie wpływają inne osoby... To świetna propozycja dla osób zabieganych, lekko pogubionych i potrzebujących jakiegoś powodu do uśmiechu. Perypetie Niny na pewno go wywołają i umilą wieczór. A jak ktoś sobie zacznie dawkować książkę tak jak ja to zrobiłam, to umili nawet kilka takich wieczorów. Czyta się ją bardzo szybko, naprawdę wystarczy kilka godzin by skończyć lekturę, ale ja specjalnie sobie ją rozłożyłam. Nie chciałam z bohaterami rozstać się od razu.
*www.ebookoholic.blogspot.com*
więcej Pokaż mimo toWcale się nie dziwię, że główna bohaterka Nina ma ochotę zwariować, jak wskazuje tytuł książki. Czytając tę powieść sama czułam się jakbym zaraz to miała zrobić, a byłam tylko postronnym czytelnikiem. Nie wytrzymałabym sekundy z taką matką, byłym mężem i jeszcze pacjentem szpitala psychiatrycznego, który sobie ubzdurał, iż łączy nas miłość -...