Child of God

Okładka książki Child of God Cormac McCarthy
Okładka książki Child of God
Cormac McCarthy Wydawnictwo: Picador literatura piękna
186 str. 3 godz. 6 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Picador
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
186
Czas czytania
3 godz. 6 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780330510950
Tagi:
Morderca Ciała Ofiary Grota skalna
Średnia ocen

2,0 2,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
2,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
316
206

Na półkach: , , ,

Bardzo uwierająca i jednocześnie wciągająca proza. Mimo ekstremalnego turpizmu i naturalizmu, książkę czyta się sprawnie. Nawet taki zwyrodnialec jak Lester Ballard ma w sobie pewne pokłady wypaczonego człowieczeństwa - choćby zapadający w pamięć straszno-śmieszny fragment w sklepie odzieżowym - wg mnie celowy zabieg autora, który tą zmianą nastroju próbuje w czytelniku wzbudzić współczucie nawet wobec człowieka, który dopuścił się czegoś tak ohydnego i okrutnego. McCarthy dociera tu również do fundamentów Ameryki jako państwa zbudowanego na bezsensownej przemocy, okrucieństwie i mordach, krainy bezwzględnej, w której pozostawione same sobie jednostki radykalizują się i porzucają wszelkie normy społeczne. Autor pochyla się głęboko nad człowiekiem i tym jak kształtuje się natura ludzka, czy decydują o niej geny czy wychowanie? Co popycha daną jednostką do popełniania często potwornych zbrodni?

Bardzo uwierająca i jednocześnie wciągająca proza. Mimo ekstremalnego turpizmu i naturalizmu, książkę czyta się sprawnie. Nawet taki zwyrodnialec jak Lester Ballard ma w sobie pewne pokłady wypaczonego człowieczeństwa - choćby zapadający w pamięć straszno-śmieszny fragment w sklepie odzieżowym - wg mnie celowy zabieg autora, który tą zmianą nastroju próbuje w czytelniku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
186

Na półkach:

Ciężko mi cokolwiek napisać o tej książce. O ile "Droga" mnie zachwyciła tutaj byłam rozczarowana. Ze strzepów informacji czytelnik sam układa sobie w głowie historię. Dosyć ciężka w odbiorze. Zachęcam do przeczytania aby każdy mógł wyrobić sobie opinię.

Ciężko mi cokolwiek napisać o tej książce. O ile "Droga" mnie zachwyciła tutaj byłam rozczarowana. Ze strzepów informacji czytelnik sam układa sobie w głowie historię. Dosyć ciężka w odbiorze. Zachęcam do przeczytania aby każdy mógł wyrobić sobie opinię.

Pokaż mimo to

avatar
393
336

Na półkach: ,

Niezwykle ciężko ją ocenić! Mroczna, z dziwną stylistyką. Im dalej, tym większa ciemność. Historia chłopaka, który stacza się coraz niżej, a tak naprawdę od przypadku do przypadku. Bez planowania, wszystko trafia mu się nagle. Interesujące spojrzenie, a momentami mocno naiwne.

Niezwykle ciężko ją ocenić! Mroczna, z dziwną stylistyką. Im dalej, tym większa ciemność. Historia chłopaka, który stacza się coraz niżej, a tak naprawdę od przypadku do przypadku. Bez planowania, wszystko trafia mu się nagle. Interesujące spojrzenie, a momentami mocno naiwne.

Pokaż mimo to

avatar
470
147

Na półkach: ,

Tytułem komentarza niech posłuży odwołanie do cytatu z " Ferdydurke" Gombrowicza.
" Nie mogę zrozumieć jak zachwyca , jeśli nie zachwyca ".
Niestety. Może to i arcydzieło, ale mnie nie zachwyciła ani treść, ani styl, ani forma.
No cóż, może inne książki autora mnie zachwycą.

Tytułem komentarza niech posłuży odwołanie do cytatu z " Ferdydurke" Gombrowicza.
" Nie mogę zrozumieć jak zachwyca , jeśli nie zachwyca ".
Niestety. Może to i arcydzieło, ale mnie nie zachwyciła ani treść, ani styl, ani forma.
No cóż, może inne książki autora mnie zachwycą.

Pokaż mimo to

avatar
38
38

Na półkach:

[…] - Uważa pan, że ludzie byli wtedy bardziej podli? - zapytał zastępca. Stary mężczyzna patrzył na zalane miasto. Nie — odparł - Wcale tak nie myślę. Na mój rozum, ludzie są jednacy, odkąd Pan Bóg stworzył pierwszego.[…]

Zmarły w tym miesiącu Cormac McCarthy miał specyficzny styl — trafny, oszczędny i zarazem wymagający uwagi od czytelnika.
W swoich książkach autor nie oznaczał dialogów, nie wyjaśniał motywów działań bohaterów. Oglądamy świat przez pryzmat działań postaci, bez psychologizowania czy dociekania powodów. Interpretacja należy do nas.

„Dziecię boże” to trzecia powieść tego pisarza uważanego przez krytyków za jednego z największych twórców w amerykańskiej literaturze. To od tej książki zaczęła się moja fascynacja tym autorem. Historia Lestera Ballarda, samotnego chłopaka z marginesu, który nie potrafi się dopasować do społeczeństwa i popada w obłęd, robi na mnie potężne wrażenie.

To mroczna, przygniatająca historia o wszechobecnym złu, opowiedziana w beznamiętny sposób i niedająca nam w żaden sposób nadziei. Zło w książkach McCarthego po prostu jest kolejnym elementem natury, którą autor opisuje z niezrównaną maestrią.
I, mimo że Lester dokonuje coraz bardziej odrażających czynów, nadal mu współczuję. Tytułowe dziecię boże osuwa się coraz bardziej na dno i coraz bardziej przypomina dziką bestię, a jednak scena, w której chłopak, ledwie przypominając już człowieka, płacze nad sobą — mnie osobiście przyprawia o dreszcze.

https://instagram.com/ksiazki_i_plyty

[…] - Uważa pan, że ludzie byli wtedy bardziej podli? - zapytał zastępca. Stary mężczyzna patrzył na zalane miasto. Nie — odparł - Wcale tak nie myślę. Na mój rozum, ludzie są jednacy, odkąd Pan Bóg stworzył pierwszego.[…]

Zmarły w tym miesiącu Cormac McCarthy miał specyficzny styl — trafny, oszczędny i zarazem wymagający uwagi od czytelnika.
W swoich książkach autor nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
78

Na półkach:

Niskie oceny i opinie w stylu brutalna i obrzydliwa narzuca mi jedynie myśl, że ci ludzie na prawdę mało czytali i mięli niewiele mocnych kryminałów w rękach. Ok, nie dla wrażliwców.
Dziecię Boże jest bardzo fajnie napisana, w stylu Cormaca, jak czytaliscie Drogę czy To nie jest kraj... książka ta wejdzie wam w dwa wieczory. Książka ma chory wątek, który od początku jest fajnie prowadzony i rozwijany.
Dla mnie bardzo dobra pozycja, trzecia Cormaca jaką przeczytałem. Polecam.

Niskie oceny i opinie w stylu brutalna i obrzydliwa narzuca mi jedynie myśl, że ci ludzie na prawdę mało czytali i mięli niewiele mocnych kryminałów w rękach. Ok, nie dla wrażliwców.
Dziecię Boże jest bardzo fajnie napisana, w stylu Cormaca, jak czytaliscie Drogę czy To nie jest kraj... książka ta wejdzie wam w dwa wieczory. Książka ma chory wątek, który od początku jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1205
44

Na półkach:

Cenię tę książkę za styl. Kunszt pisarski jest niepodważalny. Treść mnie odstręczyła. Cały czas zadaję sobie pytanie, jak można marnować taki talent, taką wspaniałą formę na tak nieestetyczną i niezrozumiałą treść.
Opinia z okładki chyba nie dotyczą tej powieści:
"baśniowa kraina pełna zdumiewających i okrutnych objawień"?
"...świat, który w końcu rozpoznajemy jako nasz własny"?
Dzięki Bogu żyję w zupełnie innym świecie.
Ocena dotyczy pierwszej części mojej opinii.

Cenię tę książkę za styl. Kunszt pisarski jest niepodważalny. Treść mnie odstręczyła. Cały czas zadaję sobie pytanie, jak można marnować taki talent, taką wspaniałą formę na tak nieestetyczną i niezrozumiałą treść.
Opinia z okładki chyba nie dotyczą tej powieści:
"baśniowa kraina pełna zdumiewających i okrutnych objawień"?
"...świat, który w końcu rozpoznajemy jako nasz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
472
438

Na półkach:

Książka była okropna, jeśli chodzi o fabułę. Dawno nie czytałam niczego tak obrzydliwego i gorszącego. Czasem aż było wstyd czytać mi to przy ludziach, jak wiedziałam, że mogą przypadkiem spojrzeć mi przez ramię lub z góry w tramwaju.
Dobrze, że miała ledwo ponad 200 stron, bo czuję, że więcej nie dałabym rady. Czytało się szybko, ale nie wiem, czego to kwestia tak naprawdę. McCarthy ma dziwny sposób pisania i nie oznacza dialogów, więc są one częścią całej opowieści, po prostu od kolejnych linijek. Często mieszały mi się z narracją, opisami czy zachowaniami bohaterów w trakcie rozmowy.
Spodziewałam się czegoś kompletnie innego, ponieważ Droga zachwyciła mnie od pierwszych stron i myślałam, że tematyka będzie tu w miarę podobna, albo że autor więcej skupi się na aspekcie psychologicznym głównego bohatera. Niestety, poszedł w inną stronę...

Książka była okropna, jeśli chodzi o fabułę. Dawno nie czytałam niczego tak obrzydliwego i gorszącego. Czasem aż było wstyd czytać mi to przy ludziach, jak wiedziałam, że mogą przypadkiem spojrzeć mi przez ramię lub z góry w tramwaju.
Dobrze, że miała ledwo ponad 200 stron, bo czuję, że więcej nie dałabym rady. Czytało się szybko, ale nie wiem, czego to kwestia tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
806
422

Na półkach:

Dziwna powieść, z gatunku tych kontrowersyjnych, w stylu Fabryki os. Fabryka os jest chyba jednak lepszą książką.

Dziwna powieść, z gatunku tych kontrowersyjnych, w stylu Fabryki os. Fabryka os jest chyba jednak lepszą książką.

Pokaż mimo to

avatar
159
37

Na półkach:

Na początku nie do końca zrozumiałam i brutalność, „brzydota” książki wydała mi się nieuzasadniona – potem zaczęłam się zastanawiać, doczytałam o kontekście i przekaz wydał mi się jaśniejszy. Czyta się bardzo szybko, chociaż „łatwo” to może już złe słowo, bo przy czytaniu parokrotnie krzywiłam się i musiałam zrobić chwilę przerwy. Ciekawe spojrzenie na odwieczne pytanie; jak staje się zdegenerowanym ledwie-człowiekiem – rodzi się nim, czy zostaje?

Na początku nie do końca zrozumiałam i brutalność, „brzydota” książki wydała mi się nieuzasadniona – potem zaczęłam się zastanawiać, doczytałam o kontekście i przekaz wydał mi się jaśniejszy. Czyta się bardzo szybko, chociaż „łatwo” to może już złe słowo, bo przy czytaniu parokrotnie krzywiłam się i musiałam zrobić chwilę przerwy. Ciekawe spojrzenie na odwieczne pytanie;...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 179
  • Chcę przeczytać
    845
  • Posiadam
    277
  • Ulubione
    36
  • 2013
    17
  • 2018
    11
  • Cormac McCarthy
    11
  • Literatura amerykańska
    11
  • 2012
    8
  • 2014
    8

Cytaty

Więcej
Cormac McCarthy Dziecię boże Zobacz więcej
Cormac McCarthy Dziecię boże Zobacz więcej
Cormac McCarthy Dziecię boże Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także