Sprzedawca marzeń

Okładka książki Sprzedawca marzeń Richard Paul Evans
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Sprzedawca marzeń
Richard Paul Evans Wydawnictwo: Znak Literanova Cykl: Opowieści sprzedawcy marzeń (tom 1) literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Opowieści sprzedawcy marzeń (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Broken Road
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2018-05-09
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-09
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324047833
Tłumacz:
Hanna de Broekere
Tagi:
Hanna de Broekere

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
618 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
417
233

Na półkach:

Twórczość Richarda Paula Evansa to dla mnie nowe terytorium. Do tej pory czytałam tylko jedną jego książkę i był to “Hotel pod jemiołą". Ponieważ moje pierwsze spotkanie z pisarzem było naprawdę udane i powzięłam wtedy postanowienie przeczytania wszystkich jego powieści, z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po “Sprzedawcę marzeń”. Jak się okazało, zostałam zaskoczona, bo ta książka to zupełnie inny kaliber i tematyka.



Bohaterem i tytułowym “Sprzedawcą marzeń” jest Charles James, mężczyzna którego świetnie opisuje hasło “od zera do milionera”. Charles miał trudne dzieciństwo, pełne przemocy i głodu. By przeżyć, często grzebał w kontenerach ze śmieciami, a powrót agresywnego ojca do domu kojarzył się tylko ze strachem przed kolejnym laniem. Pomimo tego, chłopak był bardzo ambitny i zdolny. Kiedy pewnego dnia trafia na seminarium na temat “Jak zostać bogatym” otwiera się dla niego nowa furtka. Charles dostaje pracę jako asystent popularnego mistrza sprzedaży. Od tego momentu wszystko się zmienia, a szczęście i pieniądze wreszcie są na wyciągnięcie ręki.

Wiele lat później znany w całym kraju sprzedawca marzeń Charles James opowiada swoją historię przypadkowo spotkanemu mężczyźnie. Życie, które miało być bajką zaczęło tracić kolory, a to co uchodziło do tej pory za szczęście nagle przestało cieszyć. Mężczyzna zaczyna powoli uświadamiać sobie, że pobłądził i pomylił priorytety. Po drodze skrzywdził wielu ludzi, a błędy trudno będzie naprawić. Zanim jeszcze całkowicie otworzy oczy na rzeczywistość, zdarzy się coś, co być może okaże się szansą, by zacząć od nowa. Pytanie, czy Charles będzie potrafił to wykorzystać i naprawić swoje życie.

“Zapomniałem, co daje człowiekowi prawdziwe szczęście.Zapomniałem, czym jest prawdziwa radość. Błędnie zakładamy, że będziemy szczęśliwi dzięki dobrom materialnym, i tak się wplątujemy w gąszcz swoich pragnień, że zapominamy, że szczęście to coś więcej niż luksusowy samochód i gruby portfel.”

Jak wspominałam na początku recenzji, moje pierwsze spotkanie z Evansem to “Hotel pod jemiołą” – lekki i przyjemny romans, zupełnie niezobowiązujący, idealny na reset. Kiedy więc sięgałam po “Sprzedawcę marzeń” zupełnie nie spodziewałam się refleksyjnej książki, pełnej życiowych przemyśleń i dylematów. Początkowo czułam się przez to trochę skonsternowana i ciężko było mi się wciągnąć w lekturę. Nie spodziewałam się, że autor w swoim dorobku ma tak różnorodne tytuły.

Charles James to postać intrygująca. Mogłoby się wydawać, że ciężkie dzieciństwo, naznaczone głodem i przemocą sprawią, że chłopak utknie w tej biedzie na zawsze. Te wczesne lata jego życia wyrobiły w nim jednak niezwykle silne pragnienie stania się “kimś”. Ta determinacja i siła sprawiły, że udaje mu się zrealizować wszystko, co sobie zaplanował. Niestety, pieniądze i sława sprawiły, że po drodze stracił panowanie nad swoim życiem, zniszczył rodzinę, a jego priorytetem stała się praca. W wirze sukcesów nawet tego nie zauważył i zabrnął w ślepy zaułek, z którego wrócić z pewnością nie będzie łatwo.

Postać Charlesa budzi we mnie skrajne uczucia. Z jednej strony są to podziw i zazdrość, że jako młody chłopak siłą swoich pragnień i charyzmy spełnił swoje marzenia. Na chwiejnych fundamentach trudnego dzieciństwa zbudował królestwo. Z drugiej jednak strony okazał się słabym i zepsutym człowiekiem. Oszukał i okradł wielu ludzi, niektórych doprowadził tym do śmierci. Nie docenił też pięknej miłości jaka go spotkała, po latach liczyły się dla niego tylko pieniądze, których przecież i tak miał za dużo. Wszystko to świadczy o bardzo dobrym kunszcie pisarskim Evansa. Niewielu pisarzy potrafiłoby tak realistycznie wykreować postać bohatera. Wszystkie wady i zalety Charles’a sprawiają, że mógłby to być człowiek, który żyje obok nas, to moglibyśmy być my.

Początek “Sprzedawcy marzeń” jest najeżony refleksjami i mądrymi radami w stylu Paulo Coelho. Wiem, że wielu czytelnikom bardzo się to podoba, mnie jednak drażniło i sprawiało, że chwilami miałam ochotę odłożyć książkę na bok. Lubię, gdy cała powieść niesie ze sobą morał i skłania do przemyśleń, jednak powinno być to subtelne i dawać szansę dojścia do pewnych wniosków samodzielnie. Na szczęście po przebrnięciu przez początkowe rozdziały jest lepiej i można wreszcie spokojnie cieszyć się lekturą.

Kiedy skończyłam książkę, nie wiedziałam co o niej sądzić. Podobała mi się, ale pozostawiła niedosyt. Może dlatego, że jest to dopiero pierwszy tom serii. Świeżo po lekturze nie czułam potrzeby sięgania po kolejne tomy, wydawało mi się, że wiem jak to wszystko się skończy. Teraz, dwa tygodnie po przeczytaniu, widzę że ta historia wciąż we mnie siedzi i bardzo dobrze ją pamiętam, a to oznacza, że czas poświęcony powieści nie był czasem zmarnowanym. Nie może być chyba lepszej rekomendacji dla “Sprzedawcy marzeń”. Kolejne spotkanie z Richardem Paulem Evansem uważam za udane.

Twórczość Richarda Paula Evansa to dla mnie nowe terytorium. Do tej pory czytałam tylko jedną jego książkę i był to “Hotel pod jemiołą". Ponieważ moje pierwsze spotkanie z pisarzem było naprawdę udane i powzięłam wtedy postanowienie przeczytania wszystkich jego powieści, z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po “Sprzedawcę marzeń”. Jak się okazało, zostałam zaskoczona, bo ta...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    771
  • Chcę przeczytać
    647
  • Posiadam
    128
  • 2018
    58
  • 2019
    28
  • Ulubione
    25
  • Teraz czytam
    19
  • 2020
    14
  • Richard Paul Evans
    14
  • 2020
    9

Cytaty

Więcej
Richard Paul Evans Sprzedawca marzeń Zobacz więcej
Richard Paul Evans Sprzedawca marzeń Zobacz więcej
Richard Paul Evans Sprzedawca marzeń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także