Oślica Balaama. Apel do duchownych panów

Okładka książki Oślica Balaama. Apel do duchownych panów Małgorzata Borkowska OSB
Okładka książki Oślica Balaama. Apel do duchownych panów
Małgorzata Borkowska OSB Wydawnictwo: Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC religia
94 str. 1 godz. 34 min.
Kategoria:
religia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
Data wydania:
2018-03-15
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-15
Liczba stron:
94
Czas czytania
1 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373547704
Tagi:
zakonnice życie zakonne
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
108 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
890
352

Na półkach:

Znakomita lektura. Dla księży obowiązkowa, choć może być niekomfortowa; dla świeckich - w dużej mierze zabawna (czego się nie spodziewałam),ale też uświadamiająca. Jest to właściwie esej, czyta się bardzo szybko. Jestem pod wrażeniem zarówno intelektu, jak i poczucia humoru autorki.

Znakomita lektura. Dla księży obowiązkowa, choć może być niekomfortowa; dla świeckich - w dużej mierze zabawna (czego się nie spodziewałam),ale też uświadamiająca. Jest to właściwie esej, czyta się bardzo szybko. Jestem pod wrażeniem zarówno intelektu, jak i poczucia humoru autorki.

Pokaż mimo to

avatar
193
185

Na półkach: , ,

To co jest wybitne w tej książce to fakt, że rozbija pewną bańkę.
Oto zakonnica z klauzurowego klasztoru, wypunktowuje celnie i ostro pewne patologie, które zauważa u księży.
Jest w swoich ocenach ostra, ale i sprawiedliwa, a co najważniejsze - prawdziwa.
Jako ksiądz - przeczytałem po pierwsze z przyjemnością (co tu kryć, siostra Borkowska ma pewien specyficzny styl, który do mnie przemówił i dotarł),a po drugie - z wielkiem pożytkiem (który mam nadzieję będzie owocował w mojej codziennej pracy w Kościele).

To co jest wybitne w tej książce to fakt, że rozbija pewną bańkę.
Oto zakonnica z klauzurowego klasztoru, wypunktowuje celnie i ostro pewne patologie, które zauważa u księży.
Jest w swoich ocenach ostra, ale i sprawiedliwa, a co najważniejsze - prawdziwa.
Jako ksiądz - przeczytałem po pierwsze z przyjemnością (co tu kryć, siostra Borkowska ma pewien specyficzny styl, który...

więcej Pokaż mimo to

avatar
109
48

Na półkach:

Bogu dzięki za tak dojrzałą i odważną wypowiedź siostry zakonnej! Jako kapłan bardzo polecam tą książkę uwadze mojego własnego serca (wiele razy na przyszłości),a także sercom moich braci w kapłaństwie.
Można się uśmiechnąć - już w trakcie czytania tej książeczki, gdy w rozmowie z jednym z braci poruszyłem jej temat, spotkałem się wręcz z oburzeniem, jak można takie rzeczy pisać...?!
Dla mnie mocnym argumentem motywującym chęć spotkania się z taką treścią, jest fakt, że nie pisze tego jakaś "narwana małolata", ale osoba, która od około 50 lat (żyjąc w zakonie!) słucha naszych (kapłańskich) nauk i doświadcza naszej posługi w konkretnym stylu. To wiąże się oczywiście z pytaniem o formacją intelektualną i duchową kapłana, o jego wiarę i kulturę. Jeśli chce się usłyszeć taki głos, głos "oślicy", nie sposób nie zrobić potem rachunku sumienia z mojego (naszego) podejścia do Boga i Jego Słowa oraz związanego z tym głoszenia kazań; z postawy wobec sióstr i innych wiernych, którym posługujemy; a może jakby głębiej - ze swojej kultury (najpierw) jako ludzi.
Uważam za bardzo trafne użycie biblijnej "oślicy Balaama" jako tytułu i swoistej osi treści książki. W ten sposób sam tytuł może nieco nami, duchownymi panami - jak to dość ostro określa siostra - potrząsnąć. To książka dla odważnych duchownych....

Bogu dzięki za tak dojrzałą i odważną wypowiedź siostry zakonnej! Jako kapłan bardzo polecam tą książkę uwadze mojego własnego serca (wiele razy na przyszłości),a także sercom moich braci w kapłaństwie.
Można się uśmiechnąć - już w trakcie czytania tej książeczki, gdy w rozmowie z jednym z braci poruszyłem jej temat, spotkałem się wręcz z oburzeniem, jak można takie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
76

Na półkach: ,

Ocena minimalnie zawyżona, ale to ze względu na tematykę, która rzadko wypływa tak jasno i od osoby, która zdaje się przez swoje doświadczenie do tego jak najbardziej przeznaczona. Krytyka, głównie tematyki kazań, ale również pewnych nadużyć ze strony księży względem wiernych, szczególnie sióstr zakonnych. Polecam.

Ocena minimalnie zawyżona, ale to ze względu na tematykę, która rzadko wypływa tak jasno i od osoby, która zdaje się przez swoje doświadczenie do tego jak najbardziej przeznaczona. Krytyka, głównie tematyki kazań, ale również pewnych nadużyć ze strony księży względem wiernych, szczególnie sióstr zakonnych. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
308
274

Na półkach:

Ocena życia zakonnego dokonana przez jedną z sióstr, ale nie takich co opuściły zakon, lecz taką która spędziła tam i spędza większość życia. Lektura ważna dla duchownych, aby poznali swoje wady. Dla innych pożyteczna. Dla szukających taniej sensacji nieprzydatna. Czyta się łatwo i szybko, u mnie zostanie z niej rozdział o modyfikacjach liturgii i podwójnej koniunkcji w języku polskim.

Ocena życia zakonnego dokonana przez jedną z sióstr, ale nie takich co opuściły zakon, lecz taką która spędziła tam i spędza większość życia. Lektura ważna dla duchownych, aby poznali swoje wady. Dla innych pożyteczna. Dla szukających taniej sensacji nieprzydatna. Czyta się łatwo i szybko, u mnie zostanie z niej rozdział o modyfikacjach liturgii i podwójnej koniunkcji w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
746
692

Na półkach:

Chciałabym zawołać: "Nareszcie!!!" Zabrała głos kompetentna osoba, zakonnica z długim stażem klauzurowego życia; kobieta, która wie, co pisze i zna tych, o których pisze. W tej książce nie ma teoretyzowania, a krytykę przepełnia troska i życzliwość. Według mnie to niezwykle cenny głos w dyskusji o współczesnym Kościele i zachęta do współpracy między osobami o różnych powołaniach w duchu szacunku i szczerości.

Chciałabym zawołać: "Nareszcie!!!" Zabrała głos kompetentna osoba, zakonnica z długim stażem klauzurowego życia; kobieta, która wie, co pisze i zna tych, o których pisze. W tej książce nie ma teoretyzowania, a krytykę przepełnia troska i życzliwość. Według mnie to niezwykle cenny głos w dyskusji o współczesnym Kościele i zachęta do współpracy między osobami o różnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
542
523

Na półkach: , , ,

Przyjemnie jest patrzeć na mistrza jakiejś dziedziny: np kowala, który z wielką wprawą i prostotą wykonuje swoją pracę. Podobnie przyjemnie jest poczytać kogoś, kto wie, co chce przekazać a dodatkowo potrafi mistrzowsko operować słowem. Siostra Małgorzata dokładnie wie, co chce przekazać. Chce pokazać jak bywa traktowana przez "duchownych panów". Jak wskazuje we wstępie - kumulowało się jej przez lata. Myślę, że jak na wylew poirytowania czy frustracji wyszło całkiem delikatnie. Ktoś rzekłby "brak pokory" - trudno mi się zgodzić. Po pierwsze odczucia siostry (sióstr) niejednokrotnie tożsame są z odczuciami wiernych - często także traktowanych jako tłum nieuków. Po drugie nie mamy ataku na nikogo konkretnego - myślę wręcz, że niejeden kapłan stanie po stronie sióstr.
Przez moment myślałem, że mam do czynienia z katolicką feministką - już przypomniały mi się siostry z Ameryki Południowej zarażone teologią wyzwolenia. Ale nie - siostra Małgorzata to pokorna oblubienica Pana i człowiek wierzący w święty Kościół Katolicki. To widać i czuć. I choć momentami różnię się w opiniach z siostrą to nie mogę ukryć do niej sympatii.
Jedyną moją wątpliwość budzi odbiór książki przez osób niechętnych Kościołowi, czy też wewnętrznych wrogów Kościoła - np. spod znaku Tygodnika Powszechnego. Pytanie, czy dla nich książka nie będzie orężem w atakowaniu i niszczeniu Kościoła?
Czytelników do książki zachęcam, a siebie zachęcam do dalszych książkowych spotkań z autorką.

Przyjemnie jest patrzeć na mistrza jakiejś dziedziny: np kowala, który z wielką wprawą i prostotą wykonuje swoją pracę. Podobnie przyjemnie jest poczytać kogoś, kto wie, co chce przekazać a dodatkowo potrafi mistrzowsko operować słowem. Siostra Małgorzata dokładnie wie, co chce przekazać. Chce pokazać jak bywa traktowana przez "duchownych panów". Jak wskazuje we wstępie -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
335

Na półkach: ,

Znalazłem tę ksiazeczke w biblioteczne mojego wujka i od razu przykułamoą uwagę. Genialne autorka przedstawia swoje zarzuty przeciwko księżom. Piszę o ich błędach, egoistycznym podejściu do różnych spraw itd. Na początku pisze z zapałem. Jedne im głębiej w las, tym rozpędu coraz mniejszy.
Uważam jeden, że książka warta jest uwagi i każdy ksiądz i kleryk powinien mieć ją w swojej biblioteczne.
Szczerze polecam

Znalazłem tę ksiazeczke w biblioteczne mojego wujka i od razu przykułamoą uwagę. Genialne autorka przedstawia swoje zarzuty przeciwko księżom. Piszę o ich błędach, egoistycznym podejściu do różnych spraw itd. Na początku pisze z zapałem. Jedne im głębiej w las, tym rozpędu coraz mniejszy.
Uważam jeden, że książka warta jest uwagi i każdy ksiądz i kleryk powinien mieć ją w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
330

Na półkach:

Wiele trafnych uwag. Ku przestrodze i pokorze. Choć mimo wszystko nie mogłem się opędzić od wrażenia, że jednak Autorka pisała książkę na niejakiej urazie.

Wiele trafnych uwag. Ku przestrodze i pokorze. Choć mimo wszystko nie mogłem się opędzić od wrażenia, że jednak Autorka pisała książkę na niejakiej urazie.

Pokaż mimo to

avatar
1861
1861

Na półkach: ,

Wspaniałe dissy na słabiutkich kaznodziei przyjeżdżających do klasztoru na małe rekolekcje! Myślę, że książeczka ważna, otrzeźwiająca, chociaż niezbyt mądra, tak mi się wydaje.

Wspaniałe dissy na słabiutkich kaznodziei przyjeżdżających do klasztoru na małe rekolekcje! Myślę, że książeczka ważna, otrzeźwiająca, chociaż niezbyt mądra, tak mi się wydaje.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    165
  • Przeczytane
    133
  • Posiadam
    28
  • 2018
    13
  • Religia
    6
  • 2019
    4
  • Religia
    3
  • 2023
    2
  • Ulubione
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Oślica Balaama. Apel do duchownych panów


Podobne książki

Przeczytaj także