Na wstępie przyznam się, że nie czytałam wcześniejszych tomów, a w gry z serii nie grałam. Miałam mały mętlik, bo nie znałam tych postaci i na początku mi się myliło, ale jakoś znalazłam punkt zaczepienia i później było OK.
Zarys postaci mógłby być ciut obszerniejszy (ale zgaduję, że czytając wszystkie książki z serii pewnie nie byłoby mi to potrzebne), a same charaktery niezbyt się różnią (najwyżej pojedynczymi cechami) przez co bohaterowie wypadali mi z pamięci (poza główną trójką może czwórką). Dzieje się sporo, ale opisy są ubogie w szczegóły (przebiegi walki można zapisać dużo ciekawiej).
Na pustyni nigdy nie byłam, ale odniosłam wrażenie, że nie tylko ja, bo cały klimat wydaje się mocno oderwany od realiów. Są akcje, a i zaskoczeń nie brakuje, jednak wciągnęłam się w przebieg opowieści dopiero pod koniec. Zabrakło mi nieco lepszego wprowadzenia w różnice kulturowe (wierzenia) i liczyłam na ciekawsze sceny bitewne, ale w gruncie rzeczy to przyzwoicie sycąca literatura.

Na wstępie przyznam się, że nie czytałam wcześniejszych tomów, a w gry z serii nie grałam. Miałam mały mętlik, bo nie znałam tych postaci i na początku mi się myliło, ale jakoś znalazłam punkt zaczepienia i później było OK.
Zarys postaci mógłby być ciut obszerniejszy (ale zgaduję, że czytając wszystkie książki z serii pewnie nie byłoby mi to potrzebne), a same charaktery...