Teraz. Fizyka czasu

Okładka książki Teraz. Fizyka czasu Richard A. Muller
Okładka książki Teraz. Fizyka czasu
Richard A. Muller Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Na ścieżkach nauki popularnonaukowa
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Seria:
Na ścieżkach nauki
Tytuł oryginału:
Now. The Physics of Time
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-20
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381232067
Tłumacz:
Tomasz Krzysztoń
Tagi:
Tomasz Krzysztoń fizyka fizyka czasu czas
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
903
162

Na półkach: , , , ,

Kto sięga po "Teraz" w nadziei, że w końcu może się dowie czym jest czas i ta jego własność jak 'teraz', kiedy czytacie moją opinię, to musi jednak zwrócić swoją uwagę na dopis pod tytułem "Fizyka czasu". Dlaczego to ważne? Dlatego, że Autor nie mówi czym jest czas, objaśnia natomiast cierpliwie na z górą 350 stronach, czym ten czas nie jest i czego nie oznacza.

Moją cierpliwość do tej książki wyczerpały jednak meandry przemyśleń Autora o tym, co dowodzi istnienia tzw. wolnej woli i mielenie w kółko ogólnikowych słów o Einsteinie. O ile objaśnianie "oczywistości" efektów relatywistycznych Teorii względności jest solidną powtórką z Fizyki, to idę o zakład, że nie wiecie, czym jest na przykład relatywistyczna luka czasowa. Tym razem nie poległem na Entropii, jak podczas lektury "Przestrzeni kwantowej" i "Kosmologii kwantowej". Poczułem się jednak zagubiony, kiedy Autor rozprawił się z Eddingtonowskim imprintem strzałki czasu utożsamiającej czas właśnie z Entropią, który wypala się nam w głowach już wtedy, gdy uczymy się Fizyki tzw. Newtonowskiej. Dobrze trafia do wyobraźni objaśnienie lokalności Entropii i co ta lokalność ma do życia, jako formy organizacji materii. Jest też świat kwantów, funkcji falowych prawdopodobieństwa i upiornych splątań. Trudne słowa, wiem. Czas najprostszą rzeczą jednak nie jest.

Książkę czyta się całkiem sprawnie, bo Autor do minimum koniecznego ograniczył w treści matematyczną "mrówkologię". Można ją pooglądać (a fani mogą prześledzić wyprowadzenia prawd relatywistycznych i innych) w dodatkach (polecam zwięzły dowód niewymierności pierwiastka z 2 - serio, to nie żart). Zirytował mnie dodatek 6 traktujący o Nauce i Religii. Nie lepiej było w ostatnich rozdziałach, gdzie żądny wiedzy o czasie wpadłem na czysto filozoficzno-matematyczne rozważania o kompletności teorii wszelakich (twierdzenie Gödla).

Książa niełatwa, ale warta przeczytania. Zdecydowanie. Czujcie się ostrzeżeni.

Kto sięga po "Teraz" w nadziei, że w końcu może się dowie czym jest czas i ta jego własność jak 'teraz', kiedy czytacie moją opinię, to musi jednak zwrócić swoją uwagę na dopis pod tytułem "Fizyka czasu". Dlaczego to ważne? Dlatego, że Autor nie mówi czym jest czas, objaśnia natomiast cierpliwie na z górą 350 stronach, czym ten czas nie jest i czego nie oznacza.

Moją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
11

Na półkach:

Przeczytałam książkę w oryginale i odnoszę raczej pozytywne wrażenie. Autor porusza wiele wątków pobocznych, o czasie jako takim nie ma wiele. Zadaje pytania, na które udziela odpowiedzi z perspektywy różnych naukowców, analizuje isniejące teorie i wskazuje te, które zakorzeniły się w naszej kulturze, a nie są całkiem poprawne naukowo. Z tego płynnie przechodzi do rozważań filozoficznych, które nieco dziwnie się czytało po kilku rozdziałach czystej fizyki. Natomiast fragment ten jest niewielki, więc nie trzeba się za bardzo tym przejmować.
Bardzo spodobało mi się, że autor w pewnym momencie zadał dokładnie to samo pytanie, które chodziło za mną od szkoły średniej. Nie udzielił jednak na nie odpowiedzi, bo to jedno z tych, na które odpowiedzieć się nie da. Dobrze wiedzieć jednak, że świat nauki podejmuje próbę odpowiedzi na przyziemne rozważania.

Przeczytałam książkę w oryginale i odnoszę raczej pozytywne wrażenie. Autor porusza wiele wątków pobocznych, o czasie jako takim nie ma wiele. Zadaje pytania, na które udziela odpowiedzi z perspektywy różnych naukowców, analizuje isniejące teorie i wskazuje te, które zakorzeniły się w naszej kulturze, a nie są całkiem poprawne naukowo. Z tego płynnie przechodzi do rozważań...

więcej Pokaż mimo to

avatar
371
26

Na półkach: ,

Idealna lektura dla tych co myślą

Idealna lektura dla tych co myślą

Pokaż mimo to

avatar
96
14

Na półkach:

Książka ciekawa. W nowym świetle przedstawia problem czasu. Znacznie gorsze i mniej przekonujące są dyskusje na temat wolnej woli, duszy i wiary.

Książka ciekawa. W nowym świetle przedstawia problem czasu. Znacznie gorsze i mniej przekonujące są dyskusje na temat wolnej woli, duszy i wiary.

Pokaż mimo to

avatar
2661
2655

Na półkach:

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu.
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar,
W godzinie - nieskończoność czasu."
William Blake, "Wróżby niewinności"

Wędrowanie po ścieżkach nauki dostarcza mnóstwo wiedzy i satysfakcji, a ostatnio to matematyka, fizyka i astronomia stały się strefą intelektualnych wyzwań, z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Kolejny raz ("Zmarszczki czasoprzestrzeni", "Mózg władca czasu") przyglądam się definicji i istocie czasu, a dzięki tej książce, pojemnego i niejednoznacznego, jednocześnie chwilowego i zagadkowego, pojęcia "teraz", co ono właściwie oznacza?

Efemeryczny moment, pozornie łatwy do zrozumienia, prosty w intuicyjnym odczuciu, lecz jakże trudny do skonkretyzowania dla naukowców, filozofów i artystów. W zwykłej codzienności potrafimy instynktownie go ogarnąć, ale kiedy trzeba przejść do świadomego uszczegółowienia dopiero znajomość wybranych obszarów z fizyki prowadzi ku jego zrozumieniu i wyjaśnieniu, a w konsekwencji uchwyceniu istoty upływu czasu. Jakże fascynujące są dziwne i osobliwe aspekty czasu, zaczynając od teorii względności, według której czas może doznać rozciągnięcia, skrócenia lub przeskoku, poprzez upływ czasu powodujący wzrost entropii, także mechanikę kwantową, a kończąc na fizykalizmie, zgodności wolnej woli z fizyką. Za mną spojrzenie na podobny zestaw zagadnień naukowych, ale z nieco innej perspektywy i interpretacji.

Wyrazista, płynna i przejrzysta narracja, łatwo podąża się jej szlakami, umiejętnie wpleciono żargon naukowy, choć niekiedy musiałam zajrzeć do innych publikacji, aby uzyskać klarowne określenia i przybliżenia. Podobała mi się koncepcja bazowanie na licznych przykładach i twierdzeniach, uzupełnianiu ich spostrzeżeniami i stwierdzeniami autora. Minipytania, skłaniające do przemyśleń i szukania własnych odpowiedzi, a później uchylanie drzwi do tych właściwych. Każdy podrozdział otwierają trafnie dobrane cytaty, większość już znałam, ale kilka wzbogaciły moją ich kolekcję. Nie brakuje rysunków, zdjęć, dodatków dla chętnych do jeszcze głębszego wtajemniczenia z wybranych zagadnień, do czego z pewnością za jakiś czas się przymierzę.

Dużo skorzystałam na spotkaniu z książką, pewne aspekty okazały się bardziej zrozumiałe, podejrzewam, że już na stałe oswojone i zasymilowane z postrzeganiem świata. A niektóre wciąż oczekują na wnikliwe rozeznanie, połapanie się i uzmysłowienie, zatem czeka mnie wiele spotkań z książkami w popularnonaukowym klimacie. "Teraz. Fizyka czasu" okazała się ciekawym materiałem edukacyjnym, jednym z wielu kroków na drodze odkrywania funkcjonowania bliskiego i dalekiego wszechświata. Czy "teraz" faktycznie jest granicą nowego czasu powstającego wraz z nową przestrzenią? Frapujące, że nigdy nie odpowiemy na wszystkie pytania, wciąż pojawiają się kolejne, obarczone większym stopniem trudności, ale to właśnie staje się napędem rozwoju cywilizacji i satysfakcji jednostki. Zatem poszukiwania intelektualnych przygód trwać będą dalej.

bookendorfina.pl

"Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu.
W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar,
W godzinie - nieskończoność czasu."
William Blake, "Wróżby niewinności"

Wędrowanie po ścieżkach nauki dostarcza mnóstwo wiedzy i satysfakcji, a ostatnio to matematyka, fizyka i astronomia stały się strefą intelektualnych wyzwań, z jakimi przyszło mi się zmierzyć....

więcej Pokaż mimo to

avatar
585
571

Na półkach: , , ,

To jedna z tych książek, z którymi mam kłopot. W dobrej książce popularno-naukowej autor stara budować treść na równym poziomie zaawansowania, operować pojęciami ze spójnego systemu poznania i jasno dzielić sądy pewne od prawdopodobnych, a te od niemal niemożliwych czy sprzecznych w ramach jakiejś założonej struktury metodologicznej. Książka "Teraz. Fizyka czasu" fizyka Richarda Mullera jest niestety próbą połączenia wody z ogniem, pokazania jednym tchem osiągnięć fizyki i własnych nieweryfikowalnych przekonań w tych miejscach, gdzie nauka nie ma odpowiedzi. Nie jest przy tym kluczowe, czy te odpowiedzi kiedyś będą znane, czy sama istota rzeczywistości nas obiektywnie skazuje na niepewność.

Najpierw jednak plusy, które według mnie są wystarczające do sięgnięcia po książkę, a przynajmniej po jej 3/4 tekstu. Muller dość ciekawie i czasem niestandardowo pokazał rozumienie czasu, 'teraz', 'przedtem' i 'potem' w ramach teorii względności. Bardzo ciekawie skomentował sens entropii, jako jednego z kluczowych zjawisk wpływających na nasze rozumienie zmienności w czasie. Gorzej wypadła dyskusja teorii kwantowej. Podane przykłady wydały mi się dość nieczytelne. Jeśli ktoś z tej publikacji chciałby się dowiedzieć jak mechanika kwantowa odnosi się do czasu i co jest w niej najbardziej niesamowitego, będzie miał kłopot. Muller wprowadził ad hoc kilka pojęć (jak amplituda prawdopodobieństwa) bez kontekstu i szansy na zrozumienie u początkującego w fizyce czytelnika.

Dobrym pomysłem było umieszczenie na końcu pracy kilku dodatków z podstawowymi rachunkami, które w ramach teorii względności prowadzą do zadziwiających wniosków. Chyba najciekawsze było pokazanie, że teoria ta dopuszcza układy odniesienia z odwróconą kolejnością zdarzeń. Po raz kolejny czytelnik uświadomi sobie (literatura dostępna po polsku jest juzż bogata),że podstawy dziwnego zachowania czasoprzestrzeni (paradoks bliźniąt, dylatacje) są formalnie do wykazania matematyką wykładaną w ramach szkoły średniej. Bardzo jednoznacznie Muller skrytykował zasadę antropiczna, jako coś bezużytecznego (str. 202-203). To duży plus, szczególnie, gdy coraz liczniej autorzy książek popularnych z kosmologii posiłkują się tą koncepcją, co miałaby jakoby pomagać im w budowania dyskursu wokół sensu i przyczyny istnienia.

Dwie ostatnie części książki (str. 279-339) są dla mnie głównie przykładem nieuczciwości autora. Z świetnie pokazanych wcześniej niejasności i luk w rozumieniu świata, przechodzi do snucia własnych fantazji, które są z reguły 'meta-', 'para-' lub 'a-' fizyczne. Z braku pełnej wiedzy o świecie kwantowym, w szczególności chodzi o splatanie (czyli podejrzenie o złamaniu przyczynowości) i ogólniej o komplikacje na poziomie kwantowego pomiaru, wysnuwa wnioski o możliwości istnienia wolnej woli i duszy. Po pierwsze nie zdefiniował autor tych pojęć, co czyni dyskusję o nich dość mglistą. Po drugie dość nieuczciwie zasugerował, że dywagacje na tym poziomie są równie uprawnione, jak analizy na przykład kolapsu funkcji falowej. To ostatnie zjawisko, choć wciąż tkwi za zasłoną niejasności, to jednak prowadzi do jednoznacznych wyników, zaś zakładanie wolnej woli niczego na poziomie fizyki nie wyjaśnia. Jest pojęciem nieoperacyjnym. Równie nieprzekonujący jest według mnie argument związany z pracą mózgu i zjawiskami z pogranicza neurologii i psychologii. Według autora empatia, cnota, dobro czy istota percepcji koloru, z jednej strony przekreślają fizykalizm, z drugiej czynią z fizyki naukę niekompletną (str. 317). Z drugim się zgadzam, tylko wnioski autora z tego faktu są dość niepokojące. Zakłada on bowiem, że wyjściem z tych ograniczeń jest holizm dowolnych typów poznania w jeden system 'nad-prawdy', która pozwoli zrozumieć wszystko, a co najmniej więcej. Dla mnie to forma religii. Z faktu, że aktualnie coś jest niejasne nie warto wyciągać wniosków o istnieniu odpowiedzi tak skomplikowanych, że ich potwierdzenie (falsyfikacja) jest niemożliwe. Front badań nauki musi być spekulatywny, ale jednocześnie oparty na jakichś narzędziach sprawdzonych w działaniu (np. na matematyce).

"Teraz" jest nietypowym eksperymentem formy, który mogę ocenić dwojako. Mogę dać notę na podstawie własnych odczuć, albo uwzględnić dodatkowo dydaktyczność ważną dla początkującego czytelnika, który nie zna fizyki współczesnej. Uznałem, że moja ocena 'gwiazdkowa' uwzględni ten ostatni parametr. Większość książki jest świetna, ale z 25% treści się nie zgadzam (tak na poziomie oferowanego przesłania, sposobu argumentowania). Sporo satysfakcji podczas lektury dawało mi przedstawianie kontrargumentów na tezy autora. Generalnie to plus. Jednak czytelnik, który chciałby zacząć przygodę z pojęciem 'czas', z jednej strony dostaje klasyczne podstawy, z drugiej dalece zawężony i wysoce subiektywny (a co gorsza z zupełnie niezasygnalizowanymi innymi możliwymi podejściami) dyskurs z dominującym 'machaniem rękoma', czyli gdybaniem.

Dobre fragmenty oceniam na 8, średnie na 6, słabe na 3. Ponieważ te ostatnie są dla mnie metodologicznie kluczowe, to stawiam finalne 5.

Czyli chyba polecam przeczytać, ale bez budowania przeczucia o uzyskaniu prawdy dogmatycznej zaoferowanej pod koniec książki.

To jedna z tych książek, z którymi mam kłopot. W dobrej książce popularno-naukowej autor stara budować treść na równym poziomie zaawansowania, operować pojęciami ze spójnego systemu poznania i jasno dzielić sądy pewne od prawdopodobnych, a te od niemal niemożliwych czy sprzecznych w ramach jakiejś założonej struktury metodologicznej. Książka "Teraz. Fizyka czasu"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
20
16

Na półkach: ,

Książka bardzo dobra jeśli chodzi o część fizyczną i matematyczną. Polecam zdecydowanie. Za to gdy autor zaczyna schodzić na tematykę filozoficzno-psychologiczną widać bardzo duże deficyty wykształcenia. Czasami tak infantylnie że aż boli. Gmatwa się w tym, rezonuje. Męczące. Ale te tematy to tak 10% książki. Reszta - ekstra.

Książka bardzo dobra jeśli chodzi o część fizyczną i matematyczną. Polecam zdecydowanie. Za to gdy autor zaczyna schodzić na tematykę filozoficzno-psychologiczną widać bardzo duże deficyty wykształcenia. Czasami tak infantylnie że aż boli. Gmatwa się w tym, rezonuje. Męczące. Ale te tematy to tak 10% książki. Reszta - ekstra.

Pokaż mimo to

avatar
43
41

Na półkach:

O samym "teraz" jest tu napisane naprawdę niewiele, tytuł zapewne wymyślił wydawca aby zwiększyć sprzedaż. Książkę mimo to polecam bo autor prostuje kilka nieporozumień funkcjonujących w popularnym pojęciu działania wszechświata.

O samym "teraz" jest tu napisane naprawdę niewiele, tytuł zapewne wymyślił wydawca aby zwiększyć sprzedaż. Książkę mimo to polecam bo autor prostuje kilka nieporozumień funkcjonujących w popularnym pojęciu działania wszechświata.

Pokaż mimo to

avatar
236
60

Na półkach:

Chciałbym dać więcej. Ale jest to kolejna książka w której fizyk pokazuje, że nie zna się na filozofii (i religii). I to BARDZO.
Czytając wyjątkowo ciężko było mi zrozumieć ostatni akapit podrozdziału "Strzałka antropiczna" z rozdziału 16tego - wyglądało mi to na spartolone tłumaczenie. Więc sprawdziłem w oryginale i nie mogę tego ująć delikatniej.
A szkoda, bo tak długo jak autor pisze o fizyce czy historii fizyki, książka jest wręcz wybitna! I nawet rozumiem, że - drobna część z tego co jest w książce - z dziedziny filozofii wypada aby zostało poruszone, to zdecydowana większość tego co nie jest o fizyce, nic nie wnosi do głównego tematu.

Chciałbym dać więcej. Ale jest to kolejna książka w której fizyk pokazuje, że nie zna się na filozofii (i religii). I to BARDZO.
Czytając wyjątkowo ciężko było mi zrozumieć ostatni akapit podrozdziału "Strzałka antropiczna" z rozdziału 16tego - wyglądało mi to na spartolone tłumaczenie. Więc sprawdziłem w oryginale i nie mogę tego ująć delikatniej.
A szkoda, bo tak długo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    94
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    19
  • Popularnonaukowe
    6
  • Fizyka
    4
  • Na ścieżkach nauki
    4
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • 'Chcę kupić
    1
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Więcej
Richard A. Muller Teraz. Fizyka czasu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne