Patrioci
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- The Patriots: A Novel
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2018-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-14
- Liczba stron:
- 672
- Czas czytania
- 11 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328050631
- Tłumacz:
- Dorota Konowrocka-Sawa
- Tagi:
- literatura amerykańska Dorota Konowrocka-Sawa powieść Nowy Jork ZSRR Ukraina Roosvelt Stalin Putin
- Inne
Wybitna powieść amerykańskiej pisarki gruzińskiego pochodzenia o Amerykanach zafascynowanych ideami komunizmu, którzy osiadają w Rosji Sowieckiej, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Ta trzypokoleniowa saga rodzinna, powieść szpiegowska, romans i powieść idei w jednym obejmuje dwa kraje, Amerykę i Rosję, oraz trzy epoki – od lat 30. XX wieku, przez okres zimnej wojny, aż do czasów upadku ZSRR i transformacji ustrojowej. Wyróżnia ją epicki rozmach, świetne opisanie realiów życia w dawnym Związku Radzieckim oraz w dzisiejszej Rosji, kunsztowne prowadzenie narracji w kilku planach czasowych, a przede wszystkim dociekliwość w kwestii: co decyduje o naszych ideowych wyborach. Przez recenzentów na Zachodzie powieść Sany Krasikov została okrzyknięta "Doktorem Żywago" na nasze czasy.
U schyłku wielkiego kryzysu młoda Amerykanka Florence Fein opuszcza Brooklyn dla – jak jej się wydaje – ciepłej posady za granicą, obietnicy miłości i niezależności. Po przyjeździe do Związku Radzieckiego szybko wpada w pułapkę systemu, z której nie ma ucieczki. Po latach jej syn Julian emigruje do Stanów Zjednoczonych, ale jego praca w przemyśle naftowym łączy się z częstymi wizytami w Moskwie. Kiedy odtajnione zostają akta KGB dotyczące jego matki, Julian postanawia zgłębić rodzinną historię, a przy okazji nakłonić swego syna Lenny’ego, próbującego robić interesy w putinowskiej Rosji, do powrotu do domu. To, co odkryje w archiwach, okaże się przerażające i bolesne – nieznana historia Amerykanów porzuconych przez własną ojczyznę i zatajona prawda o amerykańsko-rosyjskiej współpracy pod płaszczykiem wzajemnej wrogości.
Przeplatając historię matki i narrację syna, Sana Krasikov tworzy poruszającą opowieść o skomplikowanych, naznaczonych polityką relacjach rodzinnych i potrzebie zrozumienia motywacji swych bliskich, a jednocześnie obraz pełnych sprzeczności stosunków między dwoma supermocarstwami.
Arcydzieło! To "Doktor Żywago" na nasze czasy. Historia Florence Fein, marzycielki z dzielnicy Flatbush na Brooklynie, złamie wam serce. – Yann Martel, autor "Życia Pi"
Olśniewający kalejdoskop relacji rodzinnych, wiary, tożsamości, idealizmu i wyparcia. Na każdej stronie znajdowałem obserwację tak trafną, zdanie tak prawdziwe, szczegół tak uderzający, że domagał się ponownego przeczytania dla samej przyjemności lektury. "Patrioci" przekonali mnie, że Sana Krasikov jest jedną z najznakomitszych pisarek młodego pokolenia. – Khaled Hosseini, autor książki "Chłopiec z latawcem"
Druga książka Krasikov to monumentalna i ambitna powieść. Saga rodzinna, romans i historyczna panorama w jednym. Sprawność autorki jest niezaprzeczalna – choć porusza się ruchem wahadłowym miedzy współczesnym Waszyngtonem a Moskwą czasów stalinowskich, trzecio- i pierwszoosobową narracją, pozwala nam bez zgrzytów zatopić się w skomplikowanej rodzinnej historii rezonującej z ironicznym tytułem. – Juliusz Kurkiewicz, „Książki. Magazyn do czytania”
To powieść historyczna, w której niepokojąco odbija się nasza współczesność. Krasikov pisze pięknym językiem, bardzo przenikliwie i ze zrozumieniem o kwestii jakże złożonej: tożsamości narodowej wśród emigrantów. Jej książka to w naszych czasach lektura obowiązkowa. – Jewish Book Council
Sana Krasikov pisała swoją książkę, zanim Donald Trump został prezydentem, ale w obecnym klimacie politycznym wiele poruszanych w powieści kwestii nabiera niezwykłej wagi i znaczenia. (…) Krasikov sporo uwagi poświęca moralnym implikacjom patriotyzmu i pewną ręką prowadzi nas przez meandry historii, ukazując całkiem nowe konteksty wydarzeń. – „The Guardian”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Co dwa kraje, to nie jeden
Chciałbym przedstawić dziś Państwu tezę, która stanowi kulminacyjny punkt mojej galopującej kariery domorosłego psychologa: taką mianowicie, że wiara w niewinność bardzo często prowadzi do naiwności. Przekonuję się o tym raz po raz, bo bezrefleksyjnie ufam wszelkim książkowym reklamom – tym przecież są gorące polecenia na okładkach książek podpisywane przez uznanych literatów. Ufam im więc, a potem czuje się nie tyle uprawniony, co zobowiązany do ich weryfikacji. Dlatego też „Patrioci”, czyli „arcydzieło” i „Doktor Żywago naszych czasów” zadziałali na mnie jak płachta na byka.
Cóż, zgodnie z prawidłami gatunku po powyższym akapicie powinienem przejść do zajadłej krytyki powieści Sany Krasikov. Na moje i Państwa czytelnicze szczęście nie zrobię tego, gdyż byłoby to wysoce nieuprawnione – a to z tego względu, że zalety tej lektury zdecydowanie dominują nad wadami. Pierwszą i największą z tych zalet jest wyjątkowy rozmach „Patriotów”. Przez sześćset stron przetaczają się dziesiątki bohaterów, akcja toczy się na przestrzeni dobrych kilkudziesięciu lat, a autorka podejmuje próbę analizy wyjątkowo ciekawego zagadnienia historycznego: kwestii Amerykanów porzucających ojczyznę w latach 30., aby wspólnie z braćmi w wierze w komunizm budować Związek Radziecki.
Zadanie, które postawiła sobie Krasikov jest wyjątkowo ambitne, bo wymaga refleksji nie tyle nad jedną tożsamością narodową, co nad dwiema – i to tymi, o których najróżniejsi autorzy, od noblistów po autorów literatury gatunkowej, napisali już tysiące stron. Jak pisarka sobie z nim radzi? Nieźle, chociaż Ameryki, nomen omen, nie odkrywa. Czasami wpada w publicystyczny ton (szczególnie widoczne w pierwszej połowie powieści, chociażby przy morderstwie Kirowa), czasami wyraźnie nagina psychologię swojej bohaterki, aby ta „poniosła” ideę, choćby kosztem zaprzeczenia swoim wcześniejszym zachowaniom. Zdarzają się też jednak sceny bardzo mocne, jak choćby aborcja protagonistki – tego horroru z pewnością nie powstydziłaby się Margaret Atwood, która bliźniaczy opis zamieściła w „Grace i Grace”.
Kwestie narodowe stają się jednak w „Patriotach” najciekawsze, gdy Krasikov przerzuca narracyjny ciężar z historii na tematykę rodzinną i zestawia ze sobą parę iście elektryzującą: matkę – Amerykankę, która porzuciła ojczyznę dla Związku Radzieckiego, i syna – Rosjanina emigrującego do Stanów pod wpływem rozczarowania krajową rzeczywistością. Ich relacja stanowi trzon powieści, a że oboje mają za sobą skomplikowane, tragiczne historie, to ciężko patrzeć na ich konflikty obojętnie. Zresztą dwa pokolenia pisarce nie wystarczyły, dlatego też w pewnym momencie do duetu dołącza jeszcze wnuk o tożsamości narodowej tak płynnej, jak utarło się to wśród jego przodków. „Patrioci” to bardzo dobra powieść historyczna, ale najlepiej prezentują się jako saga rodzinna: bliżej im do doskonałego „Oto jestem” Jonathana Foera niż równie dobrego „Zgiełku czasu” Juliana Barnesa.
Duże wrażenie robi narracyjny chwyt, który Krasikov stosuje przez całą długość tekstu – a mimo to nie sposób się nim znudzić. Pisarka bardzo zręcznie łączy wydarzenia z pierwszej połowy dwudziestego wieku z tymi z początków wieku dwudziestego pierwszego: najpierw kreuje scenę w jednych realiach, aby potem odtworzyć ją z pewnymi modyfikacjami w drugich. Nieustannie zaskakuje to, jak wiele podobieństw udało jej się znaleźć – przecież Florence stawia opór opresyjnemu państwu, natomiast Julian negocjuje kontrakt biznesowy! Na owym rozwiązaniu zawiodłem się tylko raz, kiedy autorka wyraźnie przeszarżowała: najpierw pokazała starcie matki z radzieckimi oprychami, potem prostą rozmowę syna z kontrahentem; teoretycznie jest to kulminacyjny punkt powieści, w rzeczywistości rozczarowuje, bo w chwili przeniesienia narracji na Juliana całe napięcie błyskawicznie znika.
Mimo tego potknięcia „Patrioci” to lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników rozpisanych na lata, zapierających dech w piersiach powieści historycznych. Bardzo sprawnie napisana, wciągająca i ambitna rzecz, która udowadnia, że literatura na poważnie zajmująca się przeszłością wciąż potrafi robić duże wrażenie.
Bartosz Szczyżański
Oceny
Książka na półkach
- 950
- 754
- 271
- 62
- 58
- 28
- 18
- 11
- 10
- 10
Opinia
Kim była Florence Fein, bohaterka powieści okrzykniętej współczesnym "Doktorem Żywago"? Za co można ją zganić, za co obdarzyć wzgardą i co uznać za niewybaczalne? Co zaś można tłumaczyć idealizmem i miłością, za co rozgrzeszyć, co wytłumaczyć naporem czasu i miejsca jakiemu musiała sprostać by przetrwać? Te pytania Sana Krasikov stara się rozważać, stara się na nie odpowiadać i definiować opinie jej samej, ludzi podobnych Florence, historyków. Dla mnie pozostają one bez odpowiedzi, jak bez odpowiedzi zostanie zawsze zawahanie nad zdecydowaną oceną sumienia, nad rzuceniem kamienia czy też nad bezwarunkowym wybaczaniem i zrozumieniem postępowania. "Sęk w tym, przyjacielu(...), że wszystkich nas krótko trzyma epoka, w której żyjemy. Tyrania naszych czasów."(str.661)
Florence Fein jaką poznajemy, to oszalała z miłości Amerykanka o żydowskich korzeniach. I nie o sam sensu stricte romans tutaj chodzi, choć i on odegrał niezwykle istotną rolę w uporze, który doprowadził do jej szalonego wyjazdu. Tu chodzi o romans z marzeniami, z oślepieniem piękną wizją wolności, nieprawdopodobnymi obietnicami na miarę "szklanych domów" Żeromskiego. Tu serce wyrywa się z powinności i codziennego ograniczenia konwenansami ku samostanowieniu, wyrażaniu prawd i budowaniu ideału, któremu na imię komunizm. "Owszem, mogła zostać i poczekać, aż wszystkie te zmiany się dokonają, mogła obserwować rozpisany na dziesięciolecia marsz ku postępowi. Ale nie miała do tego cierpliwości. Chciała przeskoczyć wszystkie te zakazy i przeszkody, wszystkie uprzedzenia, całą tę poprawność i skoczyć prosto w przyszłość. Właśnie tym był wtedy dla niej Związek Radziecki: miejscem, w którym przyszłość stała się teraźniejszością." (str.651)
Kiedy Florence pędzi na spotkanie z ową utopią o twarzy radzieckiego ideowca, który chwilowo przebywając w Stanach, zdążył porwać jej umysł i serce, nie widzi mijanej prawdy. Omiata z oczu mijaną po drodze biedę, nie ulega strachowi, którym zarażone są już niektóre ze spotykanych osób, nie czuje trudów, smrodu i niewygody miejsc, które okazują się być prawdziwym obliczem zakorzenionych w niej idei. I nawet złamane serce nie jest w stanie spowodować, by postrzegła otaczający ją świat oczami pozbawionymi utopijnych wyobrażeń. Czuje się na tyle potrzebna, że nic tego poczucia i dumy z niego nie będzie w stanie złamać przez lata. Także cierpienie i niewyobrażalny ból po stratach, po kłamstwach, po dramatycznych wyborach między lojalnością a bezpieczeństwem i ten, po cierpieniach fizycznych, mrozie, brudzie, upokorzeniach. "(...)gdzieś w głębi ducha odczuwała jakąś wstrętna dumę płynącą z wykonywania tej odrażającej pracy. To gwałcenie samej siebie, które od przebudzenia do zaśnięcia napawało ja obrzydzeniem, podtrzymywało w niej jakąś podłą iluzję, że jest bystra i w jakimś sensie wyjątkowa." (str.503)
Pora wracać - uzna nie jeden i nie dwa razy w swoim dojrzalszym, mocno poranionym życiu. Ale tego życia już nie będzie, stanie się niewolnicą kraju, do którego kiedyś pędziła ze wszystkich sił, a który powoli, spoza wszystkich niespełnionych obietnic, tragedii rodzinnych, kłamstw obracających zasługi w zdradę, zacznie wreszcie ukazywać jej swoje prawdziwe oblicze. "Kraj, do którego przyjechała sześć lat wcześniej, tak niegdyś romantyczny i pełen możliwości, na każdym kroku wysyłał jej teraz niebezpieczne sygnały." (str.353). Tamten drugi kraj, zapomniany i wzgardzony, ale jednak ojczysty, też zapomni, rozłoży ręce i okaże się być współwinnym dwupaństwowości, a może jednak bezpaństwowości Florence. "Jesteśmy dla nich nikim. Zbiegami. Zdrajcami. Wyjechaliśmy i nikt nie będzie po nas płakał. gardzą nami, taka jest prawda." (str.483)
W swym życiu, które narrator raz słowami autorki, raz wspomnieniami i opowieściami syna Florence - Juliana, opowie w sposób niezwykle przejmujący i momentami wstrząsający, przyjdzie bohaterce przejść przez wiele odcieni wiary i niewiary, zwątpienia i załamania siłą własnej chęci życia mimo postępków, które długo jeszcze budzić w niej będą wstyd i gniew.
Opowieść o Florence jest dla Sany Krasikov sposobem na jak najbardziej przyswajalny dla współczesnego czytelnika opis działania dwóch państw - wydawałoby się kompletnie różnych, ale jak wynika z opowieści, bardzo mocno ze sobą złączonych. Ten nieuchwytny amerykańsko-radziecki a potem rosyjski węzeł prześladuje nas na każdym kroku. Będzie stanowił o dwojakości życia każdego z przedstawionych pokoleń - samej Florence, jej syna i wnuka.
Znajdziemy go w naiwności ideałów młodej Florie, jak i w jej późniejszym przedziwnym uleganiu (?) systemowi, jak i w ponurym przerażeniu faktem, że jej ojczyzna wyrzekła się jej i jako Amerykanki i jako Żydówki. Jest też w działaniach jej syna, który kiedyś, mieszkając w Rosji, był tylko Żydem niegodnym doktoratu, a teraz, gdy w związku z pracą często powraca do Moskwy, zderza się z prawdą, której nie sposób zaprzeczyć - że radziecka i rosyjska twarz biznesu, poczucia wyższości i sposobu zdobywania przewagi ideowej czy tej zwykłej - materialnej, bardzo niewiele się różnią. Na trzecim poziomie owej niezwykłej plątaniny dwóch narodów i ich podobieństw tkwi młody Lenny, wnuk Florence, który szukając szczęścia w miłości i interesach w putinowskiej Rosji, zupełnie jeszcze nieświadom swojej przedziwnej "nieprzynależności" pozwala sobie na lekceważenie potencjalnych zagrożeń, na pewność odnalezienia swojego miejsca na ziemi bez prawdziwego jego poznania od wewnątrz.
Wszystkie trzy płaszczyzny prowadzą nas zawsze, ścieżka po ścieżce, wspomnienie po wspomnieniu do życia Florence, do świata jej radości i rozczarowań, opamiętań i ponownych zachłyśnięć. I do ponownego postawienia sobie pytania: ile było w niej woli życia a ile ideologicznego uzależnienia, ile siły a ile poddańczości, ile prawdy a ile samozakłamania? Kim była Florence Fein? A przede wszystkim, czy tytuł "Patrioci" można odnieść do niej? A jeśli nie, to dlaczego? I kto bardziej na owo miano zasługuje? Poszukajcie własnych odpowiedzi. Może zadziwić Was samych.
pani-ka-czyta.blogspot.com zapraszam
Kim była Florence Fein, bohaterka powieści okrzykniętej współczesnym "Doktorem Żywago"? Za co można ją zganić, za co obdarzyć wzgardą i co uznać za niewybaczalne? Co zaś można tłumaczyć idealizmem i miłością, za co rozgrzeszyć, co wytłumaczyć naporem czasu i miejsca jakiemu musiała sprostać by przetrwać? Te pytania Sana Krasikov stara się rozważać, stara się na nie...
więcej Pokaż mimo to