Książka porusza ważny i kontrowersyjny temat, jakim jest pedofilia w kościele. Podzielono ją na 3 części: wspomnienia ofiar, wypowiedzi ekspertów oraz podsumowanie autorów. Niby wszystko gra, ale odczuwam lekkie zgrzyty. Po przeczytaniu wydaje mi się, że ci tzw. "specjaliści od pedofilii" mają znacznie więcej do powiedzenia niż osoby pokrzywdzone. I nie bynajmniej dlatego, że te drugie nie chcą rozmawiać. Nie! Rozmowy choć wstrząsające są prowadzone w jakiś dziwny sposób. Jakby pytania były odczytywane z kartki i nic, co wychodzi poza ramy scenariusza nie jest mile widziane. Odniosłam wrażenie, głównym tematem było wyjaśnienie roli fundacji, która pomaga poszkodowanym a nie ich realna krzywda.
Bo czy książka, która już w tytule oddaje ofiarom głos nie powinna się skupić stricte na nich?

Książka porusza ważny i kontrowersyjny temat, jakim jest pedofilia w kościele. Podzielono ją na 3 części: wspomnienia ofiar, wypowiedzi ekspertów oraz podsumowanie autorów. Niby wszystko gra, ale odczuwam lekkie zgrzyty. Po przeczytaniu wydaje mi się, że ci tzw. "specjaliści od pedofilii" mają znacznie więcej do powiedzenia niż osoby pokrzywdzone. I nie bynajmniej dlatego,...

Dla mnie za mało głosu ofiar, skoro to książka o nich.

Dla mnie za mało głosu ofiar, skoro to książka o nich.

książka oparta na faktach. Pozwala spojrzeć na problem z innej perspektywy. Na pewno warta przeczytania.

książka oparta na faktach. Pozwala spojrzeć na problem z innej perspektywy. Na pewno warta przeczytania.

Książka wydana w 2018 roku. Minęły od jej publikacji 4 lata i z jednej strony coś drgnęło w Kościele Katolickim, ale z drugiej strony był to ruch minimalny. Od tego czasu pojawiło się wiele innych publikacji i filmów, choćby tak wstrząsających i ważnych jak filmy braci Sekielskich i to zaczęło otwierać dyskusję w środowisku "cywilów". Sam Kościół jednak pozostaje na stanowisku oblężonej twierdzy i jedynej słusznej wykładni rzeczywistości, a księża wykorzystują swoją uprzywilejowaną, choć niczym nieuprawnioną rolę w społeczeństwie. Przedstawione historie dramatycznie pokazują konieczność rozliczenia na drodze sądowej, społecznej i psychologicznej przestępców i ich ofiar.

Książka wydana w 2018 roku. Minęły od jej publikacji 4 lata i z jednej strony coś drgnęło w Kościele Katolickim, ale z drugiej strony był to ruch minimalny. Od tego czasu pojawiło się wiele innych publikacji i filmów, choćby tak wstrząsających i ważnych jak filmy braci Sekielskich i to zaczęło otwierać dyskusję w środowisku "cywilów". Sam Kościół jednak pozostaje na...

Przeczytałem dotychczas już sporo reportaży, ale ten był chyba jednym z najmocniejszych, jakie miałem okazję przeczytać. Książka szokująca, a jednocześnie w sposób wstrząsający pokazująca niewyobrażalny dramat ofiar pedofilów w czarnych sukienkach, które były niszczone i upokarzane przez te bestię, przy czym przerażający jest opis tego, jak władzę kościelne robiły wszystko, aby sprawcy nie ponieśli żadnej odpowiedzialności. Autorom bez wątpienia należą się wielkie brawa za pracę i prawdę, którą wykonali, a jednocześnie książka ta jest dowodem na to, że temat związany z pedofilią w kościele nie może zamilknąć i musi być ciągle nagłaśniany.

Przeczytałem dotychczas już sporo reportaży, ale ten był chyba jednym z najmocniejszych, jakie miałem okazję przeczytać. Książka szokująca, a jednocześnie w sposób wstrząsający pokazująca niewyobrażalny dramat ofiar pedofilów w czarnych sukienkach, które były niszczone i upokarzane przez te bestię, przy czym przerażający jest opis tego, jak władzę kościelne robiły wszystko,...

Najprawdopodobniej w całej historii ludzkości nie było i nie ma bardziej kontrowersyjnego zjawiska od pedofilii w Kościele katolickim. Fakt ten bulwersuje, przeraża, powoduje niedowierzanie i piętnowanie ofiar. Jest bardziej tematem tabu niż dyskusji, co próbują zmienić autorzy książki „Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos”: Artur Nowak i Małgorzata Szewczyk-Nowak.
Po tę publikacje powinny sięgnąć osoby, które chcą poznać statystyki i przyczyny skłonności pedofilskich wśród księży a nie szukają sensacji w postaci opisów drastycznych gwałtów. Choć i podtytuł, i najobszerniejsza, bo zajmująca połowę książki, I część książki sugerują, że ofiary będą opowiadały o tym, co ich spotkało, to jej treść nie jest prezentacją czynów nacechowanych seksualnie. Owszem, autorzy przeprowadzili wywiady z siedmioma osobami pokrzywdzonymi w dzieciństwie przez księży, pięcioma mężczyznami i dwiema kobietami, jednak w większości poruszają one sprawy związane ze skutkami molestowania i tym, jak zostały one potraktowane przez swoich bliskich, społeczność i władze kościelne po wyjawieniu faktu, że byli krzywdzeni. Dla tego, kto szuka sensacji, relacje te będą nudne. Dla osoby, która zdaje sobie sprawę, że pedofilia niesie za sobą szereg konsekwencji psychicznych i społecznych, będą pouczające i dające do myślenia. To, że jedno dziecko, przeważnie chłopiec, ponieważ w związku z dyskryminacją kobiet w Kościele katolickim to nie dorosły przedstawiciel płci męskiej ma częstszy kontakt z księżmi, jest molestowane inne nie, okazuje się nie być przypadkowe. To, jak oprawcy wybierają swoje ofiary spośród przedstawicieli wywodzących się ze środowisk patologicznych lub niepełnych rodzin, przeraża. II, najciekawsza część książki nosi tytuł „Eksperci” i zawiera rozmowy z: Markiem Lisińskim, ówczesnym liderem Fundacji „Nie Lękajcie Się”, prof. Marią Beisert, prawniczką, psycholożką i seksuolożką oraz ojcem Adamem Żakiem, koordynatorem do spraw ochrony dzieci i młodzieży przy Konferencji Episkopatu Polski. Osoby te opowiadają o pedofilii w Kościele katolickim w bardzo rozważny sposób: podają dane statystyczne, podejmują się wyjaśnienia jej przyczyn oraz skutków, jakie już ma dla wizerunku i finansów Instytucji pod którą podlegają duchowni, wyjaśniają, dlaczego osoba poniżej 15 roku życia jest niezdolna do podjęcia racjonalnej decyzji związanej z czynnościami seksualnymi i może być nieświadoma ich szkodliwości. Duża część rozważań polega na zaprezentowaniu specyfiki Kościoła w Polsce, który jest z wielu względów wyjątkowa. III część nosi tytuł „Naszym zdaniem” i jest najmniej ciekawa i najkrótsza. Autorzy po kilka razy powtarzają wnioski, do których już wcześniej doszli rozmówcy, zarówno ofiary jak i eksperci. Zrozumiałe jest, że publikacja wymagała jakiegoś podsumowania, ale przytaczanie po raz kolejny tych samych argumentów w niewiele ponad dwustustronnicowej książce wydaje się być zbędne.
„Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos” to książka ważna, potrzebna i skierowana do tych, którzy w temacie pedofilii w Kościele katolickim nie szukają sensacji. Nie ma w niej drastycznych opisów, wszak to nie napaść na Instytucję, są wnioski z którymi powinien zapoznać się każdy racjonalnie myślący człowiek. Artur Nowak, Małgorzata Szewczyk-Nowak podeszli do tematu w sposób rozumny i należą się im za to gromkie brawa.

Najprawdopodobniej w całej historii ludzkości nie było i nie ma bardziej kontrowersyjnego zjawiska od pedofilii w Kościele katolickim. Fakt ten bulwersuje, przeraża, powoduje niedowierzanie i piętnowanie ofiar. Jest bardziej tematem tabu niż dyskusji, co próbują zmienić autorzy książki „Żeby nie było zgorszenia. Ofiary mają głos”: Artur Nowak i Małgorzata Szewczyk-Nowak.
...

Czytając tę książkę teraz warto mieć na uwadze, że powstała w 2018 roku, więc niektóre dane mogą nie być aktualne. Patrząc jednak na obecne społeczeństwo to mentalność aż tak bardzo się nie zmieniła. Nadal przymykamy oko na krzywdę drugiego człowieka, choć teraz media nie boją się komentować podobnych sytuacji, wręcz pomagają piętnować sprawcę. A to już krok do przodu.
Autorzy przeprowadzili siedem wywiadów z ofiarami aktów pedofilskich duchownych. Ponadto przedstawili także stanowisko specjalistów i księdza Adama Żaka, delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży. I jak można się domyślić – pierwsza część zwala z nóg. Poziom bestialstwa dorosłych ludzi w stosunku do dzieci jest przerażający. Pozostałe dwie części są ciekawe, jednak nie oddziałują tak mocno na czytelnika i – moim zdaniem – są przedstawione zbyt pobieżnie, bez wnikliwszej analizy. Mimo wszystko nie żałuję lektury, bo dała mi dużo do myślenia. I podsunęła tematy do dalszego zapoznania – na przykład głośne sytuacje w Irlandii, w USA i w Niemczech.
Przede wszystkim pokazuje mechanizmy uzależnienia ofiary od swojego oprawcy. To wcale nie jest takie czarno-białe, jak niektórzy myślą. Powiedzenie „to po co do niego chodziłeś(aś)/chodzisz” jest tak samo szkodliwe jak wypieranie winy konkretnej osoby. A już najbardziej nie potrafię zrozumieć reakcji rodziców. Ja wiem – dajesz tyle ile sam masz. Jednak nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że w tak poważnych oskarżeniach nie wierzę własnemu dziecku, a niekiedy sama pcham go w ramiona oprawcy. Dlatego tym mocniej uderzyły we mnie wyznania dorosłych już ofiar.
Gwałty, molestowanie, wpędzanie w alkoholizm, egzorcyzmy, ukrywanie prawdy przez biskupów, wtórna wiktymizacja, brak ochrony ze strony opiekunów, rodzinne patologie – to tylko część problemów, z jakimi zmagają się bohaterowie i o jakich przeczytamy na kartkach tej książki.
W książce opisywane są i medialne sprawy, i takie mniej medialne, uprzątnięte pod dywan. Jestem pełna podziwu dla wszystkich tych, którzy odważyli się zawalczyć o siebie i sprawiedliwość. Ogromne brawa za odwagę należą się także członkom Fundacji Nie Lękajcie Się.
Trudny i bolesny reportaż, obnażający prawdę o świecie duchownych i o nas samych. Czasami warto przemyśleć swoje zachowanie i zachować pewne słowa dla siebie. Przede wszystkim warto przeczytać chociażby ten wątek, w którym specjalistka tłumaczy dlaczego dziecko nie może prowokować dorosłego człowieka i nigdy nie ponosi winy za jego zachowanie, nawet wyrażając zgodę na udział w aktach pedofilskich.

Czytając tę książkę teraz warto mieć na uwadze, że powstała w 2018 roku, więc niektóre dane mogą nie być aktualne. Patrząc jednak na obecne społeczeństwo to mentalność aż tak bardzo się nie zmieniła. Nadal przymykamy oko na krzywdę drugiego człowieka, choć teraz media nie boją się komentować podobnych sytuacji, wręcz pomagają piętnować sprawcę. A to już krok do...

Mam problem oceniając tę książkę, bo z jednej strony tematyka ważna i potrzebna, z drugiej jednak sprawa przewałkowana mnóstwo razy (być może w momencie premiery książka sprawiała wrażenie świeższej, ale przecież to było ledwie kilka lat temu).

Niewiele tu nowych treści. Wypowiedzi ofiar - szokujące, jednak problem z tego typu sprawami jest taki, że ich anonimizacja psuje odbiór, a ktoś podejrzewając autora o nieczyste intencje mógłby wręcz powiedziec, że są zmyślone. Wywiady z ekspertami to mielenie tego samego tematu przemielonego już uprzednio przez wielu na wszystkie już możliwe sposoby.

Książka sprawia wrażenie ważnej, jednak niewiele do tematu wnosi nowego, jest wręcz nudna, - autor zebrał kilka wypowiedzi ofiar (wszystkie oparte mniej więcej na tym samym schemacie),porozmawiał z kilkoma ekspertami, dodał kilka słów od siebie i wysłał PDFa do drukarni. Nie ma tu syntezy, niewiele jest spojrzenia z drugiej strony (chociaż druga strona jak wiemy woli milczeć i zamiatać sprawę pod dywan),nie ma tu odkrywczości.

Mam problem oceniając tę książkę, bo z jednej strony tematyka ważna i potrzebna, z drugiej jednak sprawa przewałkowana mnóstwo razy (być może w momencie premiery książka sprawiała wrażenie świeższej, ale przecież to było ledwie kilka lat temu).

Niewiele tu nowych treści. Wypowiedzi ofiar - szokujące, jednak problem z tego typu sprawami jest taki, że ich anonimizacja psuje...

https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/12/zeby-nie-byo-zgorszenia-ofiary-maja-gos.html

https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/12/zeby-nie-byo-zgorszenia-ofiary-maja-gos.html

Bardzo dobra książka dotykająca problemu pedofilii i nie tylko. Co ciekawe nie wszystkie historie dotykają wykorzystywania dzieci. Jedna z opowiedzianych historii dotyczy psychicznego i fizycznego znęcania się na nieletnią (w tym przypadku byli to księża odprawiający egzorcyzmy). W opsianym przypadku działania księży ocierały się wręcz o sadyzm. Autorzy podzielili książkę na 3 części. W pierwszej dają swobodny głos siedmiu ofiarom księży. W drugiej omawiają kwestie prawne z ekspertami z zakresu pedofilii, prawa i nauki kościoła (również księżmi). W trzeciej natomiast uchylają rąbka tajemnicy co do potencjalnych odszkodowań dla ofiar księży pedofilów. Polecam ale przestrzegam. Miejscami książka jest bardzo mocna.

Bardzo dobra książka dotykająca problemu pedofilii i nie tylko. Co ciekawe nie wszystkie historie dotykają wykorzystywania dzieci. Jedna z opowiedzianych historii dotyczy psychicznego i fizycznego znęcania się na nieletnią (w tym przypadku byli to księża odprawiający egzorcyzmy). W opsianym przypadku działania księży ocierały się wręcz o sadyzm. Autorzy podzielili książkę...