Wielki powrót detektywa Pozytywki

Okładka książki Wielki powrót detektywa Pozytywki Grzegorz Kasdepke
Okładka książki Wielki powrót detektywa Pozytywki
Grzegorz Kasdepke Wydawnictwo: Nasza Księgarnia Cykl: Detektyw Pozytywka (tom 8) literatura dziecięca
80 str. 1 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Detektyw Pozytywka (tom 8)
Wydawnictwo:
Nasza Księgarnia
Data wydania:
2017-10-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-11
Liczba stron:
80
Czas czytania
1 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788310131522
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Bajki mają moc. Wspierające opowiadania dla dzieci i rodziców Sylwia Chutnik, Marta Iwanowska-Polkowska, Joanna Jagiełło, Grzegorz Kasdepke, Barbara Kosmowska, Aneta Krasińska, Urszula Młodnicka, Ewa Nowak, Joanna Olech, Ewa Świerżewska, Joanna Szulc, Jarosław Żyliński
Ocena 6,3
Bajki mają moc... Sylwia Chutnik, Mar...
Okładka książki A ja nie chcę być księżniczką Emilia Dziubak, Grzegorz Kasdepke
Ocena 7,6
A ja nie chcę ... Emilia Dziubak, Grz...
Okładka książki Utopay. Przyszłość wystawia rachunek Wojciech Chamier-Gliszczyński, Wojciech Chmielarz, Anna Cieplak, Jacek Dukaj, Paulina Hendel, Miłosz Horodyski, Grzegorz Kasdepke, Rafał Kosik, Wojciech Kuczok, Wojtek Miłoszewski, Zygmunt Miłoszewski, Daniel Odija, Łukasz Orbitowski, Mateusz Pakuła, Andrzej Pilipiuk, Grażyna Plebanek, Michał Protasiuk, Radek Rak, Anna Rozenberg, Barbara Sadurska, Magdalena Salik, Dominika Słowik, Bartosz Szczygielski, Wit Szostak, Cezary Zbierzchowski, Jakub Żulczyk
Ocena 6,2
Utopay. Przysz... Wojciech Chamier-Gl...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
909
866

Na półkach:

Kasdepke to dla mnie klasyk współczesnej literatury dziecięcej. To jest tak dobrze napisane a jednocześnie prosto pod dzieci, że aż miło. Przyjemnie się czyta razem z dziećmi Było zabawnie, mądrze no i detektyw Pozytywka wrócił. Poproszę kolejny tom

Kasdepke to dla mnie klasyk współczesnej literatury dziecięcej. To jest tak dobrze napisane a jednocześnie prosto pod dzieci, że aż miło. Przyjemnie się czyta razem z dziećmi Było zabawnie, mądrze no i detektyw Pozytywka wrócił. Poproszę kolejny tom

Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Można powiedzieć, że niektórzy bohaterzy i pisarze są kultowi. Do takich zaliczam duet detektywa Pozytywki i Grzegorza Kasdepke. O ile o detektywie mogę napisać, że jest właścicielem biura detektywistycznego „Różowe Okulary” i rozwiązuje wiele zaskakujących zagadek to już o autorze mogę Wam opowiedzieć więcej, ponieważ należy on do tych osób, które o czymkolwiek napiszą będzie to świetne, pouczające i bardzo pomocne we wprowadzaniu dziecka w świat. Jego książki łączy nieszablonowość: dziewczynki wcale nie marzą o byciu księżniczkami, detektywi mają dużo czasu dla dzieci, a inżynierowie potrafią być niesamowicie zakręceni. Ponad to w stworzonych przez niego historiach wszystko jest możliwe. Nawet kontakt z kosmitami, jak w serii o Bodziu i Pulpecie. Młodych bohaterów łączy wybujała wyobraźnia. To ona napędza akcję, to przez nią bohaterzy ciągle pakują się w tarapaty, ale też zawierają interesujące znajomości, przeżywają niezwykłe przygody, które są kwintesencją tego, co nam się kojarzy z dziećmi, czyli jego książkach mamy nagromadzenie ciągłego zaskakiwania otoczenia fantazją. Jest też wprowadzająca dzieci w świat emocji i trudnych tematów seria książek o przedszkolakach i pani Miłce. Jednak Grzegorz Kasdepke najbardziej znany jest z opowieści o detektywie Pozytywce. A wszystko przez to, że pojawiło się już ich naprawdę bardzo dużo i wydano kolejne wznowienia. Nasza przygoda z tym bohaterem zaczęła się od książki „Tajemnicze zniknięcie detektywa Pozytywki”. Od razu uległyśmy urokowi książki detektywistycznej zachęcającej młodych czytelników do myślenia, rozwiązywania zagadek, tropienia śladów, analizowania zjawisk przyrody. Spostrzegawczy detektyw uczy dzieci uważnego patrzenia na otoczenie, wyciągania wniosków, przemyca wiedzę z fizyki chemii (np. zmiana objętości cieczy i ciał stałych),biologii (obserwacja zwierząt). Każda postać w książce ma pięknie zarysowaną osobowość. Do tego pojawia się też czarny charakter, który nie zawsze odpowiada za wszelkie istniejące w otoczeniu zło. Autor używa tu dosadnej symboliki: dobry detektyw ma biuro blisko nieba (na poddaszu),a zły w piwnicy. Do tego mamy wścibską panią Majewską, dozorcę dbającego o porządek (pana Mietka),dzieci (Zuzia, Dominik, Asia) i pani Ryczaj (nauczycielka). Niewielkie grono bohaterów, ale zagadek niesamowicie dużo, ponieważ codzienność podsuwa kolejne pytania. Znajdziemy tu takie problemy jak znikające skarpetki czy brak piasku w piaskownicy, kradzież roweru, chuligani bazgrzący po ścianach i tłukący wazony na balkonach, wrząca woda bez podgrzewania ogniem, dziwne pyły i zapachy, marniejącego kaktusa, tajemnicze psie odchody na podwórzu oraz pojawiające się zaspy śniegu, kiedy nie pada. Każda z zagadek wymaga logicznego myślenia i minimalnej wiedzy o świecie, prawach przyrody oraz znajomości kultury. Do tego są one pretekstem do pokazania pozytywnych postaw społecznych. Dzieci dowiedzą się, że za psa odpowiada właściciel, że źle jest niszczyć i bałaganić we wspólnej przestrzeni oraz trzeba dbać o słabszych.
Książkę czyta się bardzo szybko, niesamowicie przyjemnie i nawet przedszkolaki chętnie słuchają opowieści o detektywie oraz przygodach mieszkańców kamienicy. Duża czcionka, interesujące ilustracje, wartka akcja i zagadki wymagające logicznego myślenia, wyciągania wniosków sprawiają, że jest to interesująca lektura dla uczniów szkoły podstawowej.
Bardzo dobrze zszyte grubsze, lekko pożółkłe strony z ilustracjami Piotra Rychla, sprawiają, że lektura jest bardzo atrakcyjna wizualnie. Przemyślane rozmieszczenie tekstu na stronie, niedługie rozdziały, duża czcionka – wszystko to zachęca dzieci do samodzielnego czytania. Wielkim plusem są rozwiązania zagadek na końcu książki. Czytelnicy, którym nie udało się samodzielnie znaleźć odpowiedzi na pytanie zawsze mogą skorzystać z tej podpowiedzi i nauczyć się czegoś na temat świata. Zdecydowanie polecam.

Można powiedzieć, że niektórzy bohaterzy i pisarze są kultowi. Do takich zaliczam duet detektywa Pozytywki i Grzegorza Kasdepke. O ile o detektywie mogę napisać, że jest właścicielem biura detektywistycznego „Różowe Okulary” i rozwiązuje wiele zaskakujących zagadek to już o autorze mogę Wam opowiedzieć więcej, ponieważ należy on do tych osób, które o czymkolwiek napiszą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1534
260

Na półkach: ,

Wielbiciel rowerów i kaktusów, polski Sherlok Holmes i doktor Watson w jednej osobie. Tak, to wszystkim młodym czytelnikom znany detektyw Pozytywka, osobistość powołana do życia przez najbardziej znanego i poczytnego pisarza dla dzieci – Grzegorza Kasdepke. Detektyw zadziwia swoja bystrością, jest niezłym obserwatorem, ma dużą wiedzę ogólną i potrafi bardzo logicznie łączyć fakty. Jednak jego mieszkanie jest od pewnego czasu puste. Jego sąsiedzi niepokoją się, czyżby Pozytywka gdzieś zaginą? A może wyjechał i już nie wróci? Kto w takim razie obroni mieszkańców przed knującym nieustannie Martwiakiem? Najnowsza część przygód rezolutnego i sympatycznego detektywa „Wielki powrót detektywa Pozytywki” przynosi wiele zabawy i nowych zagadek do rozwikłania. Postać detektywa Pozytywki wydaje się być kultowa, chyba każdy zapalony czytelnik zna jego przygody i wyczekuje z niecierpliwością na kolejne części. I tym razem Grzegorz Kasdepke staje na wysokości zadania i trzyma małego czytelnika w niepewności aż do ostatniej strony.



Dominik i Zuzia zastanawiają się nad dziwnym zniknięciem detektywa Pozytywki. Jego skrzynka pocztowa pęka w szwach, mieszkanie jest zamknięte na cztery spusty, a sąsiedzi dawno już nie widzieli chudziutkiego lokatora agencji detektywistycznej „Różowe Okulary”. Niestety podczas nieobecności detektywa, Martwiak znowu zaczyna kombinować, co zauważają mieszkańcy kamienicy. A że nieszczęścia chodzą parami, pojawia się dawny spadkobierca właściciela kamienicy, który będzie chciał odzyskać swoją własność. Co zrobią mieszkańcy? Zniknięcie detektywa Pozytywki tylko potęguje lawinę dziwnych wypadków, które być może łączy jedna tajemnica. Lecz kto ją rozwiąże, skoro Pozytywka przepadł bez śladu?



„Wielki powrót detektywa Pozytywki” to dziewięć niesamowitych historii zakończonych zagadką dla czytelnika. Łączy je oczywiście główny wątek. Pomimo, że przez większość opowieści główny bohater jest nieobecny, to pojawia się on we wspomnieniach dzieci, które bardzo tęsknią za swoim nietypowym sąsiadem, potrafiącym rozwiązać każdą, najtrudniejszą zagadkę. I tak będziemy mogli pogłówkować na temat skrzynki na listy, powstawania mlecznego kożucha, historii patelni czy naturalnego środowiska życia dżdżownic. Autor sprytnie wplata nietuzinkowe pytania, zmusza czytelnika do uważnego czytania i logicznego myślenia. Sami stajemy się detektywami i wcale nie potrzebujemy do tego lupy czy specjalistycznych narzędzi – wystarczy głowa i oczywiście wyobraźnia. Autor przemyca też współczesne problemy - choćby kreśląc główny wątek reprywatyzacji kamienicy. Oczywiście cechą szczególną twórczości Grzegorza Kasdepke jest lekki humor i przejrzystość narracji – właśnie to sprawia, że książkę czyta się z przyjemnością, z uśmiechem na twarzy. Jak zapowiada sam tytuł książki – detektyw Pozytywka w końcu powróci – ale kiedy, w jakich okolicznościach i dlaczego tak długo milczał? Wszelkie nasze wątpliwości rozwieje lektura, w której znów główny i naczelny antagonista detektywa Pozytywki, czyli Martwiak nie będzie próżnował.



Wizerunek detektywa Pozytywki i ilustracje do książki zawdzięczamy Piotrowi Rychelowi i prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie inaczej głównego bohatera. Jego postać dzięki temu jest tak wyrazista i charakterystyczna, a do tego posiadająca niebywały urok, iż odczuwa się do niego wielką sympatię. Detektyw Pozytywka jest pocieszny, ciepły i każdy młody czytelnik marzy aby mieć takiego sąsiada (przyznaję się, że dorośli też mogą mieć takie marzenia). Najnowsza książka Grzegorza Kasdepke „Wielki powrót detektywa Pozytywki” łączy w sobie niebywały humor, zabawę, napięcie, tajemnicę, którą próbujemy rozwikłać i oczekiwanie na przybycie głównego bohatera. Dziewięć opowieści pobudza myślenie i aktywuje w nas „uważnego czytelnika”, dla dzieci jest to szczególnie ważna umiejętność, którą trzeba nieustannie rozwijać. A ta książka, rozpala szare komórki do czerwoności!
Dziękuję portalowi SZTUKATER za egzemplarz książki.Tam też pierwotnie ukazała się recenzja- https://sztukater.pl/ksiazki/item/23092-wielki-powrot-detektywa-pozytywki.html?highlight=WyJrc2lcdTAxMDVcdTAxN2Nrb2phZHkiXQ==

Wielbiciel rowerów i kaktusów, polski Sherlok Holmes i doktor Watson w jednej osobie. Tak, to wszystkim młodym czytelnikom znany detektyw Pozytywka, osobistość powołana do życia przez najbardziej znanego i poczytnego pisarza dla dzieci – Grzegorza Kasdepke. Detektyw zadziwia swoja bystrością, jest niezłym obserwatorem, ma dużą wiedzę ogólną i potrafi bardzo logicznie łączyć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
283

Na półkach: , , , ,

Właściciel agencji detektywistycznej Różowe Okulary w dalszym ciągu nie pojawia się w pracy. Mieszkańcy kamienicy, w której mieści się biuro detektywa Pozytywki z niecierpliwością oczekują jego powrotu, tym bardziej, że wokół zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Podejrzliwym okiem spoglądają oni na snującego się po podwórzu Martwiaka, który najprawdopodobniej zaczyna kombinować coś niedobrego. Jak zakończy się ta historia i w jakich okolicznościach powróci tytułowy detektyw Pozytywka? Tego wszystkiego dowiecie się czytając ze swoimi pociechami tę trzymającą w napięciu lekturę.

Kolejna część przygód detektywa Pozytywki utrzymana została w podobnym tonie jak poprzednie. Zawarte na kolejnych stronach książki historyjki są krótkie i okraszone sporą dawką humoru, co zachęca młodych czytelników do lektury. Najważniejsze dla czytelników pozostają jednak nurtujące ich zagadki z udziałem bohaterów książki, których nie zabrakło również w tej odsłonie serii. Do rozwiązania łamigłówek przydadzą się z pewnością spostrzegawczość i umiejętność logicznego myślenia oraz pełne skupienie w trakcie lektury. Większość maluchów nie powinna mieć problemu z z rozwikłaniem tej, czy innej historyjki, niemniej jednak na ostatnich stronach książki można odnaleźć ich rozwiązania.

"Wielki powrót detektywa Pozytywki" to lekka i przyjemna lektura, która zapewni młodemu czytelnikowi sporą dawkę rozrywki. Książka została skonstruowana w taki sposób, by nie tylko zaciekawić dziecko przedstawionymi przez autora zdarzeniami, ale także zaangażować je w rozwiązywanie interesujących zagadek. Myślę, że taka forma rozrywki przypadnie od gustu niejednemu małemu detektywowi.

http://pozeracz-slow.blogspot.com/2018/01/czytamy-i-poznajemy-swiat-odsona-6.html

Właściciel agencji detektywistycznej Różowe Okulary w dalszym ciągu nie pojawia się w pracy. Mieszkańcy kamienicy, w której mieści się biuro detektywa Pozytywki z niecierpliwością oczekują jego powrotu, tym bardziej, że wokół zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Podejrzliwym okiem spoglądają oni na snującego się po podwórzu Martwiaka, który najprawdopodobniej zaczyna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
435

Na półkach:

Książeczka pozwala miło spędzić czas na czytaniu razem z dzieckiem. A starsze dzieci, które już samodzielnie czytają będą miały również zapewnianą dobrą zabawę. Krótkie rozdziały są tak skonstruowane, by zaciekawić i pobudzić dziecko do logicznego myślenia, które pozwoli na szybkie rozwiązanie zagadki, które uważnemu czytelnikowi nie powinno sprawić żadnych trudności.

http://www.czytajac.pl/2017/10/wielki-powrot-detektywa-pozytywki/

Książeczka pozwala miło spędzić czas na czytaniu razem z dzieckiem. A starsze dzieci, które już samodzielnie czytają będą miały również zapewnianą dobrą zabawę. Krótkie rozdziały są tak skonstruowane, by zaciekawić i pobudzić dziecko do logicznego myślenia, które pozwoli na szybkie rozwiązanie zagadki, które uważnemu czytelnikowi nie powinno sprawić żadnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Jest! Nareszcie! Wiedziałam, że tym razem Pan Grzegorz nie będzie nam kazał długo czekać. W końcu zaginął nasz ukochany detektyw Pozytywka! Któż mógłby długo wytrzymać w takiej niepewności nie wiedząc kompletnie co się z nim dzieje! To nie do pomyślenia... Dlatego też już dziś się tego dowiemy. W końcu tak brzmi tytuł tej oto nowej części z jego przygodami! Choć nie... Ja już wiem, a Wy dowiecie się jak znalazł się nasz detektywem dopiero jak sami sięgniecie po tą lekturę. Nie pisnę na ten temat ani słowa! Będę milczeć jak grób!

Napiszę natomiast o tym, co ciekawego znajdziemy w tej oto lekturze. Choć to dla Was nie będzie raczej żadną niespodzianką. Bo książka ta zbudowana jest dokładnie tak samo jak wszystkie jej poprzedniczki. Czyli poza krótkim wstępem autora jest tu 9 krótkich rozdziałów. A każdy z nich to inna zagadka do rozwiązania. Jedna trudniejsza, inna prostsza. Ale na pewno taka, która nie wymaga od naszego brzdąca, żadnej wielkiej wiedzy. Wystarczy tylko troszeczkę się skupić, skojarzyć fakty, pokombinować i gotowe! Nie wiem jak to jest u Was, ale moja Ala uwielbia taki trening szarych komórek. Dla niej to czysta przyjemność :)

Skoro nie chcę Wam zdradzać treści tej książki, by przypadkiem nie powiedzieć za wiele. A konstrukcję tychże lektur znacie pewnie doskonale, bo ta nie różni się niczym od swoich poprzedniczek, to o czym ja Wam mam tutaj pisać? Może wspomnieć, że to kolejna część z serii, a jest ich już w sumie aż 6?? I każda lepsza od poprzedniej, że tak naprawdę trudno byłoby mi wskazać, która z nich to moja ulubiona? A może chcecie usłyszeć, że kolekcjonując wszystkie części jako osobne książeczki zdobędziecie pięknie wyglądającą na półeczce dziecka kolekcję, bo każda z nich wydana została dokładnie w tym samym stylu? Rewelacja prawda?

Ale nie, nie tym razem. Mając za sobą już pewne techniczne rzeczy dotyczące tej serii skupię się raczej na emocjach. Czyli tym, co u każdego czytelnika podczas czytania książki jest rzeczą najważniejszą. Każdy z nas ma bowiem różne wymagania od "dobrej książki". Jedni liczą na dreszczyk emocji na plecach, inni odrobiny dobrego humoru (to z pewnością ja). Jeszcze inni nie potrafią ot tak siedzieć i czytać. Pragną wyzwań, czegoś co sprawi, że będą mogli się sprawdzić. Poćwiczyć spostrzegawczość i logiczne myślenie. I powiem Wam, że choć to właśnie do tej trzeciej kategorii czytelników ta seria jest skierowana w szczególności, to pozostali miłośnicy literatury dziecięcej także nie będą narzekać.

Nie będziemy tu co prawda obgryzać paznokci ze strachu podczas czytania, ale na pewno nie zabraknie nam momentów na tyle emocjonujących, że ci najbardziej wrażliwi młodzi ludzie może poczują drobną gęsią skórkę na rękach. Nie liczcie także na wybuchy śmiechu co nie oznacza, że zabraknie wam tu uśmiechu! Ja podczas czytania tej lektury śmiałam się nie raz. Najczęściej chyba z pomysłów Martwiaka ;) Uważam zatem, że nie ma co narzekać. Jedno jest pewne. Nie grozi nam tu nuda. Oj co to to nie. Wśród lokatorów kamienicy, w której mieści się także agencja detektywistyczna Różowe Okulary stale coś się dzieje. Nie ma czasu na ziewanie. Trzeba działać!

Ja tego uroczego detektywa polubiłam już przy pierwszym naszym spotkaniu. I od tamtej pory z zapartym tchem śledzę wszystkie jego przygody. Nie dlatego, że zagadki zawarte w tej książce są dla mnie jakimś wyzwaniem. Tylko dlatego, że podoba mi się pomysłowość autora w tworzeniu tych wszystkich historii. Podoba mi się fakt, że tak prostych spraw, drobnostek często nie zauważalnych w naszym codziennym życiu można stworzyć zagadkę detektywistyczną na miano dziecięcego Scherlocka Holmesa czy Kolombo ;) Fajnie, że powstaje coś takiego, co skłania nasze maluchy do myślenia. Dostrzegania tego co choć tak oczywiste może być wskazówką do czegoś ważniejszego. Te lektury rozwijają wyobraźnię naszych łobuziaków. Zmuszają je do kojarzenia faktów, odrobiny zastanowienia. Dla mnie to ogromna zaleta i... mam nadzieję, że to nie koniec przygód mojego ulubionego dziecięcego detektywa :)

Jest! Nareszcie! Wiedziałam, że tym razem Pan Grzegorz nie będzie nam kazał długo czekać. W końcu zaginął nasz ukochany detektyw Pozytywka! Któż mógłby długo wytrzymać w takiej niepewności nie wiedząc kompletnie co się z nim dzieje! To nie do pomyślenia... Dlatego też już dziś się tego dowiemy. W końcu tak brzmi tytuł tej oto nowej części z jego przygodami! Choć nie... Ja...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    73
  • Chcę przeczytać
    38
  • Posiadam
    9
  • Dla dzieci
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Grzegorz Kasdepke
    2
  • Detektyw Pozytywka
    1
  • Własne
    1
  • Bajki
    1
  • Maluszkowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielki powrót detektywa Pozytywki


Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,6
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także