Danuta Parlak

„Kapelusz Pani Wrony” Danuta Parlak, to nowa lektura dla dzieci z klas I-III po zmianie programowej, dlatego też byłam bardzo ciekawa nowego podejścia do słowa i nauczania. Publikacja zawiera cztery opowiadania, które zawierają w sobie humor, dowcip, morał, naukę i to coś, co rozumieją tylko dzieci. Dodatkowym atutem są b arso ładne ilustracje. . „Uprowadzony! Porwany! Skradziony! - czyli co lub kto ukradł kapelusz Pani Wrony. Kto lub co odebrało jej paryski szyk, wdzięk i klasę. Poruszony zostaje cały las i jego wszyscy mieszkańcy w tym Agencja Detektywistyczna „Barnaba i spółka”. Chyba nikt z leśnych stworzeń w tym Pani Wrona nawet się nie spodziewają, gdzie przebywa kapelusz!. . Mały nie znaczy maleńki - czyli Wystraszek. Dzielne małe zielone stworzonko, które zdobywa się na odwagę i …. staje w oko w oko z Strasznym Stworem. Odwaga, i determinacja czyni z niego bohatera. . Czy w ogrodzie może być Nic? No tak. I w dodatku Nic nie robi, a skoro Nic nie robi, to Nic nie ma. Zagmatwane? Nie!! Każde dziecko zrozumie, że Nic, to Nic. . I teraz hit ! Bocian Mikołaj odnajduje swą wielką miłość do …. zielonej żabki. Dużo będzie z tym śmiechu i nawet Bocian przejdzie na wegetarianizm, a po trzech pocałunkach żabka zamieni się… - to sami musicie sprawdzić. . Inteligentne historie, przyjemne opowieści, ładne ilustracje, ukryty morał - czyli to wszystko co powinna mieć „dobra” książka dla młodego czytelnika. Duża członka, twarda oprawa, dobry papier. To kolejne atuty, które przemawiają za lekturą. Polecam nie tylko dzieciakom ale też i troszkę :) starszym czytelnikom.