Zbiornik 13

Okładka książki Zbiornik 13
Jon McGregor Wydawnictwo: Czytelnik literatura piękna
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Reservoir 13
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
2018-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-06
Data 1. wydania:
2017-04-06
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788307034164
Tłumacz:
Jolanta Kozak
Tagi:
dziecko literatura angielska poszukiwanie powieść społeczno-obyczajowa rozpacz tęsknota trauma zaginięcie życie codzienne
Inne
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

O tej, co ginie i o tym, co ucieka



1956 14 299

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
94 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1079
632

Na półkach:

Jon McGregor to urodzony na Bermudach angielski pisarz, który inspirację do swoich prac czerpie z dzieł takich autorów jak: Alice Munro, Douglas Coupland, Raymond Carver, Richard Brautigan czy Charles Simic. To jeden z tych pisarzy, który sławę i coroczne zyski ceni zdecydowanie mniej niż zadowolenie z oddanego tekstu. Od swojego debiutu w 2002 roku wydał tylko cztery książki, a trzy z nich doczekały się nominacji do nagrody Bookera, w tym recenzowana powieść.

Akcja lektury osadzona została na początku XXI wieku na spokojnej angielskiej wsi. To właśnie tam, przebywająca tu przejazdem nieletnia Rebecca Shaw ginie bez wieści. Mimo kompleksowych prób poszukiwania, zaangażowania społeczności lokalnej, prasy i telewizji, dziewczynki nie udaje się odnaleźć. Ten incydent stanie się zalążkiem właściwej treści książki, tym razem stroniącej od mrocznej intrygi czy rodzinnego minidramatu. McGregor nie stawia na łatwe i sprawdzone rozwiązania, umiejętnie buduje napięcie, proponując najpierw terapię szokową, a potem stopniowe spowalnianie i dostosowywanie się do tempa życia natury.

Każdy z rozdziałów opisuje kolejny rok po zniknięciu. Łącznie nazbierało się ich trzynaście. Obserwujemy zmieniający się świat: rozstania, powroty, zdrady, romanse, narodziny, zgony, przeprowadzki, kłótnie, zmęczenie pracą, rozmowy przy obiedzie, wyprowadzanie psa, studiowanie. Pejzaż codzienności jest tu bardzo urozmaicony i mistrzowsko podany, bowiem autor z dużą dbałością stawia kolejne słowa, łącząc je w łańcuchy prozatorskich miniatur gotowych do odmalowania i kontemplowania. To także dociekliwa narracja o ludziach, ich tendencji do ciągłych powrotów na łono własnych przyzwyczajeń. Czujemy ich lęki i obawy, zagłębiamy się w przemyślenia, a nawet doznajemy szoku, jak łatwo zapomnieć o czymś, co kiedyś było dla nas tak ważne. Chociaż całkowitego katharsis jednak nie będzie, nawet niezmienność natury nie sprawi, że pozbędziemy się wrażenia zalegania i duszenia, przeszłość choć zamglona, będzie systematycznie wracać i na nowo wypływać na powierzchnię.

Minimalizm w powieści McGregora przybiera różne formy. Jest minimalizm stylistyczny, cechujący się surowością opisu, brakiem dialogów i wręcz laboratoryjną precyzją kreślenia kolejnych zdań. Mamy też minimalizm artystycznych środków, sprowadzający się głównie do powtórzeń, podkreślających stałość pór roku i ludzkich reguł funkcjonowania. Wreszcie dostrzegam w tej książce także powściągliwość i statyczność fabularną. „Zbiornik 13” jest mozaiką mało istotnych zdarzeń, codziennych problemów i małych radości, które zaburzone w pewnym momencie przez nagły wypadek, nie mogą wrócić do swojej pierwotnej postaci. A może od zawsze było tak samo? W tej książce nie doczekamy się zwrotu akcji czy punktu kulminacyjnego, to raczej proza panoramiczna, naturalistyczny fresk z życia pewnego społeczeństwa, tyleż szczegółowy, co szary, monotonny. Niestety autor przesadza z niepotrzebnymi i wciąż powracającymi detalami. Zanurza nas w mało interesujących opowieściach, całkowicie przewidywalnych i przez to nużących. Zapomina o uczuciach, barwach, wieloznaczności, a może z premedytacją je pomija, czyniąc jednak swój świat mało wiarygodnym i nadmiernie uproszczonym. Jeśli można mówić o przeroście formy nad treścią, to właśnie tu mamy tego naoczny przykład.

Mam duży żal do autora. Jon McGregor miał wyjątkowy pomysł na wyważoną i pełną głębi powieść. Spokojne przypatrywanie się upływowi czasu i wnikliwe opisy zmieniających się pór roku, nie sprawiły, że „Zbiornik 13” stał się rzetelną wyprawą w metafizyczną pustkę. Choć pisarz przepięknie nakreślił krajobraz i zadbał o właściwe, wieloaspektowe ukazania złożoności małych miejscowości, zabrakło mu pomysłu na realizację dramatyczną. Bardzo podoba mi się ta niespieszna i nienachlana narracja, stanie na pozycji obserwatora porażonego wizją świata, dla którego każda katastrofa stanowi tylko chwilowy bodziec do reakcji, nie mający w długiej perspektywie większego znaczenia. To jest naprawdę dobra książka, pięknie skomponowana suita, niestety bez duszy. Prawdopodobnie najbardziej zmarnotrawiony potencjał 2018 roku na polskim rynku wydawniczym.

Recenzja ukazała się pod adresem https://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2018/08/recenzja-zbiornik-13-jon-mcgregor.html

Jon McGregor to urodzony na Bermudach angielski pisarz, który inspirację do swoich prac czerpie z dzieł takich autorów jak: Alice Munro, Douglas Coupland, Raymond Carver, Richard Brautigan czy Charles Simic. To jeden z tych pisarzy, który sławę i coroczne zyski ceni zdecydowanie mniej niż zadowolenie z oddanego tekstu. Od swojego debiutu w 2002 roku wydał tylko cztery...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    285
  • Przeczytane
    109
  • Posiadam
    24
  • 2018
    16
  • 2019
    4
  • Kindle
    3
  • Biblioteka
    3
  • 2023
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Zbiornik 13


Podobne książki

Przeczytaj także