Cała fabuła naprawdę mnie zaciekawiła. Dotychczas nie czytałam nić w tym klimacie i chciałam właśnie czegoś takiego spróbować i muszę Wam powiedzieć, że mam bardzo różne odczucia względem tej książki.

Z jednej strony mi się on podobała. Autorka trochę przybliżyła świat mafii, pokazała ich brutalność i bezlitosność. Co więcej nie jesteśmy w stanie się nudzić przy tej książce, bo ciągle coś się tutaj dzieje. Jednak jest też ta druga strona, bo jednak kilka rzeczy mi się nie podobało i mi przeszkadzało.

Przede wszystkim ta brutalność. To na samym początku mi się podobało, ale z czasem miałam tego serdecznie dosyć. Nie zrozumcie mnie źle. Przekleństwa w książkach w ogóle mi nie przeszkadzają, bo często oddają one charakter bohaterów. Jednak tutaj czasami miałam wrażenie, że autorka trochę przesadza. Niektóre sytuacje wydawały mi się po prostu nie na miejscu i nie pasujące do całej książki.

Mniej więcej do kilku dziecięciu ostatnich stron byłam zdania, że to nie jest rollercoaster emocjonalny, przynajmniej dla mnie, a szkoda bo je bardzo lubię. Jednak to, co działo się właśnie pod koniec sprawiło, że naprawdę wydarzenia te wbiły mnie w fotel, bo zwyczajnie się tego nie spodziewałam.

Cała fabuła naprawdę mnie zaciekawiła. Dotychczas nie czytałam nić w tym klimacie i chciałam właśnie czegoś takiego spróbować i muszę Wam powiedzieć, że mam bardzo różne odczucia względem tej książki.

Z jednej strony mi się on podobała. Autorka trochę przybliżyła świat mafii, pokazała ich brutalność i bezlitosność. Co więcej nie jesteśmy w stanie się nudzić przy tej...