Angielka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The English Girl
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2017-07-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-19
- Data 1. wydania:
- 2016-11-17
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365743268
- Tłumacz:
- Olga Siara
- Tagi:
- archeolog literatura angielska manipulacja thriller zemsta
W kraju pełnym tajemnic sama ustalasz reguły gry…
Rok 1958. Joan Seabrook, świeżo upieczona archeolożka, spełnia marzenie swojego życia o wizycie w Arabii i przybywa z Anglii do starożytnego miasta Maskat. Próbując zapomnieć o osobistej tragedii, chce zbadać pustynny fort Jabrin i odnaleźć ukryte w nim skarby.
Lecz Oman to kraj zagubiony w czasie – surowy, pełen tajemnic i pogrążony w krwawym konflikcie. Podróż do Jabrin może okazać się więc niemożliwa. Rozczarowanie Joan pogłębiają opowieści pionierki i odkrywczyni Maude Vickery, idolki z dzieciństwa, której dokonania rozpaliły fantazje i ambicje młodej archeolożki.
Spotkanie z niezwykłą samotniczką Maude wywraca życie Joan do góry nogami. Przyjaźń kobiet zacieśnia się, a Joan daje się wciągnąć w wir przygód. Gdy zaczyna zastanawiać się nad swoimi wyborami i motywami Maude, jest już za późno. Joan zdaje sobie sprawę, że stała się pionkiem w podstępnej grze, która ma wyrównać dawne porachunki. Teraz musi opowiedzieć się po którejś ze stron i znaleźć sposób na zatrzymanie lawiny wydarzeń, którą sama wywołała, nim dojdzie do straszliwych konsekwencji.
Czy dziewczyna, która opuściła Anglię dla tego pięknego, lecz niebezpiecznego miejsca, zdoła wrócić do domu?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pod słońcem pustyni
Chyba nie mnie jednej udziela się latem tęsknota za podróżami i niepohamowana chęć ich odbycia. Tymczasem w naszej szerokości geograficznej nawet słońce bywa latem towarem deficytowym. O tęsknocie za podróżami właśnie i o niezwykłej determinacji kobiet opowiada najnowsza powieść Brytyjki Katherine Webb. Moja lektura „Angielki” zbiegła się z pierwszymi tropikalnymi temperaturami tego lata i może dlatego bardzo szybko wsiąkłam w jej klimat, czując się na nadbałtyckiej plaży niemal jak w dusznym Omanie, w którym dzieje się akcja powieści. Ale jeszcze lepiej książka powinna się sprawdzić, gdy za oknem będzie padać i grzmieć. „Angielka” jest bowiem cudowną podrożą w czasie i przestrzeni, w miejsce, gdzie słońce prawie nigdy nie zachodzi, a o którym bardzo niewiele wiemy. Zapraszam w podróż do Omanu.
Katherine Webb – z czego jest znana swoim czytelnikom – fabułę swojej powieści rozciąga na dwa plany czasowe. Posługuje się retrospekcją, zabierając czytelnika pięćdziesiąt lat wstecz, by w ten sposób wzbudzić jego ciekawość i pozwolić mu odkrywać kolejne fakty z życia bohaterów. Ta powieść Webb mniej niż poprzednie okryta jest aurą tajemniczości, którą retrospekcje w dużej mierze budowały. Tym razem mają one na celu przede wszystkim pokazać motywacje bohaterów, a konkretnie jednej z nich. Ale zacznijmy od początku. Jest rok 1958. Tytułowa Angielka, Joan Seabrook, młoda archeolożka, przybywa do Arabii, konkretnie do Omanu, gdzie jej brat walczy po stronie sułtana w zbrojnym konflikcie. Marzenie Joan o wyprawie w to miejsce, do starożytnego miasta Maskat, staje się możliwe dzięki rodzinnym znajomościom. To także okazja, by Joan spotkała się ze swoją idolką – Maude Vickery, pierwszą kobietą, która przemierzyła Pusty Kwartał Arabii, czyli największą pustynię piaszczystą świata. Niegdyś pionierka, dziś popadła w zapomnienie, ale nie ze strony Joan, która pragnie iść w jej ślady i zobaczyć Pusty Kwartał oraz zbadać pustynny fort Jabrin, do którego nie dotarł jeszcze żaden Europejczyk. Lecz w ogarniętym konfliktem kraju nie jest to proste, tym bardziej dla kobiety. Jednak dzięki znajomości z Maude Joan zostaje wciągnięta w wir przygód, które z czasem stają się coraz bardziej niebezpieczne. Starsza kobieta wykorzysta Joan do wyrównania własnych rachunków. To jej życie poznajemy z retrospekcji, dowiadując się z kim i o co rywalizowała i kto oraz w jaki sposób tę rywalizację wygrał. Opowieść o Maude to opowieść o wielkiej pasji, ambicji, determinacji, a także zdradzie i nieszczęśliwej miłości. To samo można powiedzieć o historii Joan, trudno zresztą oprzeć się wrażeniu, że w pewien sposób jest ona kalką Maude, a bohaterki skonstruowano na zasadzie podobieństwa. To co je łączy to również odwaga i chęć przekraczania barier stawianych przed kobietami. Katherine Webb nie stworzyła jeszcze nigdy tak mocnych, silnych kobiecych bohaterek, a wydźwięk jej powieści jeszcze nigdy nie był tak profeministyczny jak w „Angielce”. Mamy tu też mocne przesłanie o dążeniu do własnych celów i nie rezygnowaniu z marzeń, o prawie do wyboru życia na własnych zasadach i według własnego planu.
Ważne tło „Angielki” stanowią wydarzenia historyczne i choć bohaterowie są całkowicie fikcyjni, umiejscowienie ich w tak konkretnym miejscu i czasie zdaje się być naprawdę świetnym posunięciem. Przypuszczam, że niewiele osób słyszało o walkach o Al-Dżabar al- Achdar i niewiele w ogóle wie o samym Omanie. A jednak jest taki kraj i była taka wojna i zadziwiające, ale i godne podziwu, jest, że właśnie o tym postanowiła opowiedzieć Katherine Webb. Czytelnik odkrywa nieznany ląd razem z Joan, a jego egzotyka jest zdecydowanie największym atutem powieści. Atmosfera gorącej Arabii jest tu niemal namacalna.
„Angielka” pozytywnie wyróżnia się na tle dotychczasowego dorobku Katherine Webb. Autorka „Dziedzictwa” i „Ech pamięci” tym razem postawiła nie na sagę rodzinną, lecz powieść przygodową i wyszła z tej próby obronną ręką. W „Angielce” mniej jest melancholii i sentymentalizmu niż w poprzednich dwóch powieściach, a więcej działania i „dziania się”, choć nie brakuje też rozliczania się bohaterów z przeszłością. Widać rozwój Brytyjki, która stworzyła swoją być może najbardziej ambitną i dojrzałą jak na razie powieść.
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 475
- 274
- 78
- 14
- 12
- 8
- 5
- 5
- 5
- 4
Opinia
Lato od zawsze było dla mnie idealnym czasem, by zacząć sięgać po powieści, jakich w innym przypadku nigdy bym nie tknęła. Chodzi mi dokładnie o książki z pustynią w tle. Jakoś od zawsze pałam pewną awersją do świata przedstawionego na piaszczystych wzgórzach, jednak letnia pora zawsze zmienia moje nastawienie i wówczas czytam je z przyjemnością. Dokładnie tak samo było w przypadku Angielki, o której nie wiedziałam zupełnie nic, prócz tego, że będę miała do czynienia z podróżami po krainach tysiąca i jednej nocy.
Tytułowa Angielka, czyli Joan Seabrook jest początkującą panią archeolog, która karierę postanowiła rozpocząć w miejscu swoich dziecięcych marzeń. Wraz z narzeczonym przybywa do tajemniczego miasta Maskat, będącego ucieleśnieniem opowieści jej zmarłego ojca i stanowiącego dla młodej kobiety niejako sposobność by jeszcze raz poczuć utraconą i utęsknioną więź ze swoim rodzicem. Oman okazuje się być krajem zatrzymanym w czasie, gdzie konflikty i tajemnice stanowią obraz surowej, obcej codzienności. By móc rozwikłać jego tajniki, Joan postanawia odwiedzić osobę, będącą dla niej największym autorytetem - Maude Vickery. Mimo początkowego oporu i wielu spalonych prób, kobietom udaje się zacieśnić niesamowitą więź przyjaźni, która przyniesie tyle samo przygód, co konsekwencji.
Angielka jest dla mnie książką - zagadką. Jak bowiem wyjaśnić to, że czytało mi się ją niesamowicie powoli, tym samym będąc bez reszty wciągniętą w toczące się wydarzenia? Jak wytłumaczyć fakt, że mnogość opisów nie wywołała u mnie zawrotu głowy, a sprawiła, że każde słowo skrzętnie spijałam z kolejnych stron? Sposób, w jaki pisze Katherine Webb jest nienachalny, a sama technika przedstawiania rzeczywistości pozwala zatopić się w tym obcym świecie tak bardzo, że ma się wrażenie, jakby stało się ramie w ramię z główną bohaterką. Przypadła mi również do gustu kreacja postaci. Absolutnie nikt nie jest tutaj wszechwiedzący, czy wszechmogący, co niestety często zdarza się na łamach wielu, nawet poważnych książek. W tym przypadku mamy do czynienia z osobami o zwykłych, przyziemnych osobowościach. Uważam, że sztuką jest przedstawienie pospolitych pragnień i charakterów w sposób, który nie będzie sprawiał, że poddamy się wszechobecnej nudzie. W tym przypadku bycie zwykłym, stało się równie interesujące, co przeżycie wspaniałej przygody niczym z najlepszej serii fantasy.
Być może tytuł ten nie ma do zaoferowania tajemniczych zamków, księżniczek do uratowania czy przystojnych książąt. Ma za to piękne przesłanie i naukę, po którą jeżeli tylko zechcemy sięgnąć, może przynieść ze sobą piękne przesłanie na całe życie. Angielka to opowieść o silnej, kobiecej przyjaźni, dążenia do z pozoru nieosiągalnych, dalekosiężnych celów i pewnej mocy, z którą należy iść przez życie. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że powieść Katherine Webb jest na swój sposób również powieścią feministyczną. Nie mam jednak na myśli feminizmu naszych czasów, a dawny, zdrowy feminizm, kiedy termin ten nie kojarzył się jedynie z walką, ale i pewną solidarnością, czy też sposobem bycia zakorzenionym u postaw naszego (kobiecego) istnienia.
Z ręką na sercu gorąco, jak w samym środku pustyni polecam tę książkę. Mimo umiejscowienia czasowego, tak bardzo nam odległego, opowieść ta niesie za sobą wartości, które są jak najbardziej aktualne. Nie miałam absolutnie żadnych oczekiwań, kiedy zdecydowałam się sięgnąć po przygody Joan, a skończyło się na tym, że jestem w stanie stwierdzić, iż tytuł ten jest dla mnie największym zaskoczeniem roku 2017.
Lato od zawsze było dla mnie idealnym czasem, by zacząć sięgać po powieści, jakich w innym przypadku nigdy bym nie tknęła. Chodzi mi dokładnie o książki z pustynią w tle. Jakoś od zawsze pałam pewną awersją do świata przedstawionego na piaszczystych wzgórzach, jednak letnia pora zawsze zmienia moje nastawienie i wówczas czytam je z przyjemnością. Dokładnie tak samo było w...
więcej Pokaż mimo to