Wygrana Katniss i Peety w Głodowych Igrzyskach bardzo nie spodobała się władzom Kapitolu. Boją się, że ich postawa podczas turnieju może być zachętą do zbuntowania się dystryktów i wzniecenia powstania na cały Panem. Starają się zrobić wszystko, aby tego uniknąć. Tymczasem Katniss i Peeta wyruszają na Tournee Zwycięzców, objeżdżając wszystkie dystrykty. Triumfatorzy uświadamiają sobie, że ich zachowanie na arenie było iskrą, która szybko doprowadza do powstawania oddziałów rebelii w całym kraju. Dodatkowo zbliża się Ćwierćwiecze Poskromienia i prezydent Snow przygotowuje na tą okazję pewną niespodziankę, która z pewnością urozmaici nadchodzące Głodowe Igrzyska. Jak potoczą się losy naszej Kotny? Czy uda jej się ochronić siebie i swoich najbliższych, udowadniając, że Kapitol nie jest wszechmocny?

Druga część trylogii "Igrzyska Śmierci" to w pewnym sensie odgrzewany kotlet. Katniss i Peeta wracają na arenę, trzeba znów przebrnąć przez kilkadziesiąt stron przygotowań w oczekiwaniu na sam turniej. Ale już same Igrzyska równie wartkie, wciągające i pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji.

Miejsce, w którym te Igrzyska będą się odbywać całkowicie różni się od poprzedniego. Arena przypomina zegar, wszelkie kataklizmy i niespodzianki mają swoje miejsce o określonym czasie i miejscu. Zaintrygowała mnie ta symetryczność i uporządkowanie, choć zdarzały się momenty, gdy zwyczajnie gubiłam się w tym.

W tej części spodziewałam się innego rozwinięcia wątku powstań, rebelii i buntów. Kolejne Igrzyska z udziałem Katniss lekko rozczarowały mnie. Jeszcze raz? pomyślałam. Mimo, że wydarzenia na arenie wciągały tak jak w pierwszej części, byłam gotowa wystawić "W pierścieniu ognia" ocenę siedem. Jednak koniec całkowicie mnie zaskoczył i automatycznie siódemka zmieniła się w ósemkę. Poduszkowiec z Trzynastego Dystryktu? Wszystko zostało zaplanowane? Większość trybutów wtajemniczona w spisek? Nawet Heavensbee po "naszej" stronie?

Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Zostawia wiele niewiadomych i wręcz wymusza na czytelniku sięgnięcie po kolejną część trylogii. Już nie mogę się doczekać wydarzeń, które czekają na mnie w "Kosogłosie".

Wygrana Katniss i Peety w Głodowych Igrzyskach bardzo nie spodobała się władzom Kapitolu. Boją się, że ich postawa podczas turnieju może być zachętą do zbuntowania się dystryktów i wzniecenia powstania na cały Panem. Starają się zrobić wszystko, aby tego uniknąć. Tymczasem Katniss i Peeta wyruszają na Tournee Zwycięzców, objeżdżając wszystkie dystrykty. Triumfatorzy...