Łabędzie z Piątej Alei
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Swans of Fifth Avenue
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2017-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-14
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328045064
- Tłumacz:
- Jacek Żuławnik
Łabędzie z Piątej Alei to nie tylko oparty na faktach obraz życia nowojorskiej socjety lat 50., w którym roi się od skandali i pikantnych plotek. To przede wszystkim historia nadzwyczajnej przyjaźni dwojga spragnionych akceptacji i miłości neurotyków – genialnego pisarza Trumana Capote i Babe Paley, niekwestionowanej królowej towarzyskiej śmietanki. Jednak to braterstwo dusz przekreślił towarzyski skandal związany z publikacją opowiadania, w którym pisarz z brutalną szczerością sportretował życie wyższych sfer, zdradzając wszystkie ich sekrety. Urzekająco dobra, wyrafinowana proza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miłość Ci wszystko wybaczy?
Nowy Jork i socjeta. To połączenie brzmi jak stworzone dla siebie. Wielkie Jabłko choć ma wiele oblicz, to jednym z tych najbardziej znanych i jaskrawych jest życie jego śmietanki towarzyskiej. Największych z największych, crème de la crème, do którego przebić się jest dla wielu pragnieniem życia. Rzadko kiedy spełnionym, ale jeśli się uda, zapiera się rękoma i nogami, by nie zostać odrzuconym niczym nieudany przeszczep.
Tak, to fascynująca brutalność, w której rozlew krwi zastępuje posoka plotek. Słowa i pomówienia kłują jak najbardziej hartowane ostrza, zaś promienne uśmiechy skrywają w sobie życzenie rychłego i bolesnego upadku. Sama słodycz, musicie to przyznać. Jednakże nawet na takim grząskim i niebezpiecznym terenie może rozkwitnąć coś wyjątkowego. Niespotykany okaz prawdziwej przyjaźni, na który nie można sobie w tym środowisku pozwolić. Truman Capote i Babe Paley, cud natury.
Właśnie ta relacja staje się zarzewiem fabularyzowanej opowieści Melanie Benjamin. Więź czy może nawet dokładniej rzecz ujmując – platoniczna miłość, która połączyła wybitnego literata i żonę potentata medialnego. Stała się ona jakże wdzięcznym pretekstem do portretu socjety lat 50. i jej późniejszych przemian. Ukazaniem codziennego życia w wyższych sferach i poszukiwanych mimowolnie skrawków normalności.
W wykreowaną przez autorkę rzeczywistość zwątpić nie sposób. Od pierwszej rozmowy, początkowych opisów, czuć z czym ma się do czynienia. Wsiąka się w ten świat momentalnie, bez zbędnych przygotowań. To skok na głęboką wodę, podczas którego stajemy się jednym, niemym łabędziem z piątej alei. Nie jesteśmy obcym ciałem wchodzącym z brudnymi butami za próg, lecz stajemy się częścią całego przedstawienia, które zdaje się być na wyciągnięcie ręki.
Doprawdy podziwiam jakże zaciera się tutaj granica między prawdą a fikcją. Będąc szczerym, gdybym wcześniej nie zdawał sobie z tego sprawy, wziąłbym to pieczołowitą biografię jedynie ubraną w formę powieści. Tymczasem to wyczucie i wspaniały zmysł Benjamin sprawia, że wyczuć w tej relacji fałsz ociera się o niemożliwość. Jakże ona czuje uczucia swoich bohaterów, ich lęki, pragnienia i przemyślenia, jakąż wspaniałą wiwisekcją ich emocji się popisuje!
Szczególnie widać to właśnie w rdzeniu, czyli porozumieniu dusz Trumana i Babe. W ich opowieściach, wzajemnych wyznaniach, gestach jakie sobie ofiarują. W tym wszystkim jest napięcie, ulotność, trudna do opisania fascynacja. Otoczeni przez ten splendor i blichtr, tylko razem są w stanie stworzyć jakiekolwiek pozory trwałości. Bliskości i zrozumienia, szczerości, której tak brakuje w codziennych lunchach, spotkaniach czy imprezach.
„Łabędzie z piątej alei” działają niczym literacki wehikuł czasu, dzięki któremu przeczytać, tożsame jest z zobaczyć i dotknąć. Portret śmietanki towarzyskiej wespół z relacją Paley-Capote tworzy fascynujący mariaż wzniosłości i upadku. To nie tylko ciekawy obraz okresu z epoki, ale smakowita i wielowątkowa opowieść, która porywa do tańca i nie pozwala zejść z parkietu aż do ostatnich taktów orkiestry.
Patryk Rzemyszkiewicz
Książka na półkach
- 204
- 88
- 39
- 6
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Nie wiem ile w tej powieści (?),bo to jednak powieść , fikcji ile prawdy.W celu skonfrontowania przeczytałam o bohaterkach w internecie.Bogata ikonografia.O Pameli Churchill de domo Digby ,primo voto Churchill( a także Hayward, Harriman)wiedziałam więcej , czytałam wcześniej biografię , więc orientowałam się kto zacz.
A pozostałe "łabędzie"? Przedstawicielki socjety nowojorskiej.Przy ich biogramach w internecie jest podpis "bywalczynie salonów". I ja tak myślę , po przeczytaniu tej książki .No i perełka .Truman Capote.Jako miłośniczka jego prozy , która stała w kolejce, w głębokim PRL, za jego książkami jestem świadoma jego wielkości .Teraz odkrywam jego drugą (a może pierwszą?) naturę bywalca salonów i przyjaciela(?) tych kobiet.Myślę, że salony były dla Capote poletkiem doświadczalnym , rejestrował to co się działo, a potem przetwarzał.
Kim były "łabędzie"?Wykształcone , a mówimy o kobietach urodzonych na początku XXw.,chociaż nie wszystkie.Na przykład rzeczona Pamela.
Wykształcone, jak napisałam , dyplom wieszały na kołku dobrze wychodząc za mąż.Zazwyczaj miały dzieci , z którymi prawie nie miały kontaktu, bo nie miały czasu pochłonięte licznymi obowiązkami towarzyskimi...i romansami.Jestem ciekawa z jakimi problemami borykają się obecnie ich dzieci sześćdziesięcio, siedemdziesięciolatki? Jak wyraziła się główna bohaterka opowieści"nie mogła znieść smrodu i brudu dzieciństwa.A kiedy zaczęły dorastać, każde obarczone własnymi problemami....zorientowała się , że sprawia zawód każdemu z nich, nie potrafi pomóc i ukształtować ich tak, jak matka uformowała ją".
Niewyobrażalnie bogaci biedni ludzie.
Nie wiem ile w tej powieści (?),bo to jednak powieść , fikcji ile prawdy.W celu skonfrontowania przeczytałam o bohaterkach w internecie.Bogata ikonografia.O Pameli Churchill de domo Digby ,primo voto Churchill( a także Hayward, Harriman)wiedziałam więcej , czytałam wcześniej biografię , więc orientowałam się kto zacz.
więcej Pokaż mimo toA pozostałe "łabędzie"? Przedstawicielki socjety...