Pakistańska córka
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Different Kind of Daughter
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2017-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-06-14
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365836076
- Tłumacz:
- Robert Filipowski
- Tagi:
- biografia dyskryminacja edukacja emigracja fanatyzm religijny islam kobieta literatura faktu mentalność obyczajowość Pakistan przemoc szantaż terror walka o wolność
- Inne
Nie pozwoliła, by islam zniszczył jej marzenia.
„Nazywam się Maria Toorpakai Wazir. Pochodzę z jednej z najbardziej niebezpiecznych części Pakistanu. Mój dom to siedziba talibów. Kobiety wiodą tu bardzo nieszczęśliwe życie…”
Tam, gdzie się wychowała, dla kobiet wszystko jest haram – zakazane: edukacja, słuchanie muzyki, opuszczanie domu bez towarzystwa mężczyzny, wybór ubrania, własne poglądy… Od najmłodszych lat dziewczynki są uległe i posłuszne. Ale nie Maria.
Miała talent do gry w squasha i chciała być najlepsza na świecie, ale na terenach opanowanych przez talibów sport mogą uprawiać jedynie chłopcy. Podjęła więc gigantyczne ryzyko i zaczęła udawać jednego z nich: przebierając się, ścinając włosy, owijając piersi bandażem.
Rodzice wspierali Marię od samego początku. Ale nawet oni nie byli w stanie zapewnić jej bezpieczeństwa, gdy zaczęto grozić jej śmiercią. Maria uciekła do Kanady, aby ocalić życie i… marzenia.
Przejmująca historia dziewczyny, która wygrała pojedynek z islamskim fanatykami i dziś walczy o to, by świat poznał los zniewolonych kobiet.
***
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Dżingis
Maria już w chwili urodzenia mogła o sobie powiedzieć - pechowa szczęściara. Pechowa, bo urodziła się w pakistańskim patriarchalnym kraju, gdzie kobieta jest niemą własnością mężczyzny. Szczęściara, bo jej własna rodzina pod tym względem miała poglądy iście wywrotowe. Matka, wykształcona nauczycielka, za zgodą i zachętą męża kontynuowała edukację nawet po ślubie. Ojciec, światły nauczyciel akademicki rozpalał w dzieciach - również w córkach - ciekawość świata i pęd do wiedzy. Gdy zatem Maria, obserwując mężczyzn i chłopców buntuje się paląc swoje dziewczęce sukienki, rodzice pozwalają jej być tym, kim chce. Chłopcem. Dżyngis-chanem. Od tamtej pory Maria znika. Znikają bariery i ograniczenia. Dżyngis jest wolny.
Dziewczyna w roli chłopca to częsta praktyka w niektórych muzułmańskich krajach, w rodzinach, w których nie doczekano się męskich potomków. Taki „chłopiec" mógł odciążyć rodzinę, w szczególności matkę w codziennych sprawunkach, nie dotyczyły go bowiem zwyczajowe ograniczenia. Mógł jak każdy inny chłopiec wychodzić sam z domu, rozmawiać z innymi mężczyznami a nawet być formalnym opiekunem matki i sióstr w zewnętrznym świecie. Powód do przemiany Marii był jednak inny. Potrzeba wolności, która wykiełkowała w niej we wczesnym dzieciństwie. Pielęgnowana przez rodziców, dała po latach - niełatwych, pełnych walki i trudnych zmagań z otoczeniem, wspaniałe owoce.
Pierwsze lata swej chłopięcej wolności Dżyngis spędza na bezcelowym wałęsaniu się po mieście i bójkach z innymi chłopcami. Kipi w nim agresja, która szybko, dzięki interwencji ojca zostaje skierowana na podnoszenie ciężarów. Od tego momentu zaczyna się przygoda Marii ze sportem ale też życie w strachu, że ktoś odkryje jej oszustwo. Udział w zawodach dla chłopców jasno daje jej do zrozumienia jak teraz będzie wyglądało jej życie. Jej ukrywanie płci.
Wszystko zmienia się gdy całkiem przypadkiem Dżyngis zaczyna interesować się squashem. A w zasadzie traci dla tego sportu głowę. Zaczynają się wielogodzinne, wyczerpujące treningi, walka z własnym ciałem, a wszystko to w cieniu wojny, w otoczeniu coraz bardziej panoszących wokół talibów. I gdy pewnego dnia dziewczyna ujawnia swoją płeć, zaczynają się jej kłopoty. Zaczyna się zagrożenie, dla niej i całej jej rodziny.
Biografia Marii Toorpakai to nie jest zwykła, łzawa opowiastka o uciśnionych arabskich kobietach. Jej historia to mozaika bólu, walki, odwagi i niezwykłego samozaparcia. To wyjątkowy obraz uporu całej rodziny, która robi wszystko, by dać dziewczynie szansę na spełnienie marzeń i wolne życie. Żaden członek rodziny nie ugnie sie przed groźbami śmierci czy widmem zamachu na życie. Dla nich wolne życie Marii jest wartością wyższą niż strach. I nie poddają się nawet wtedy, gdy otoczona ochroną Maria musi spędzić wiele dni i nocy w zamknięciu, walcząc z pogłębiającą się depresją. Szukają wyjścia z sytuacji nawet poza granicami kraju, byleby tylko Maria była wolna i mogła grać w squasha.
W wielu arabskich rodzinach historia taka jak ta nie miałaby prawa się wydarzyć. W wielu rodzinach córka o takiej woli walki zostałaby z pewnością wydana jak najszybciej za mąż, uwięziona w domu lub, co najbardziej prawdopodobne, zabita. Tym bardziej ważna jest dla świata ta biografia. Świat powinien wiedzieć, że islam to nie tylko fanatycy, terroryści i bomby. To również pragnienie wolności, wykształcone rodziny za wszelką cenę poszukujące dla swoich dzieci lepszego życia, próbujące budować swój kraj pomimo groźby śmierci z rąk fundamentalistów. "Pakistańska córka" jest więc nie tylko biografią zawodniczki sportowej. Nie jest też jedynie zapisem Pakistanu i realiów walki z talibami. To przede wszystkim pozycja obowiązkowa dla każdego, kto chce nauczyć się czym jest samozaparcie, wytrwałość i wychowanie dzieci w poszanowaniu ich indywidualności.
Joanna Jurzyk
Oceny
Książka na półkach
- 548
- 208
- 47
- 12
- 6
- 6
- 4
- 4
- 4
- 4
Opinia
Jako dziewczyna żyjąca w Polsce (kraju, jakby nie patrzeć, demokratycznym), nie potrafię sobie wyobrazić bycia komuś podporządkowaną. Bycia sprowadzaną do roli zwierzęcia, traktowaną jako maszyna produkcyjna, nie mająca prawa do niczego. Nie potrafię sobie wyobrazić, abym nie mogła zasiąść nigdy za kierownicą, wyjść z domu ubrana w koszulkę Guns N’ Roses bez towarzystwa mężczyzny, posłuchać ulubionej muzyki, pouczyć się. I nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że dla niektórych kobiet takie życie jest normalnością.
Maria Toorpakai urodziła się z Pakistanie, kraju wielu ekstremistów. Jedyną księgą, jaką wolno jej poznawać, jest Koran. Nie ma dostępu do nauki, nie może wyjść na dwór pobawić się, nie może nawet zdecydować się, w co się ubrać. Dlatego przebiera się za chłopca, ścina włosy i pali wszystkie sukienki. Jej ojciec nie jest ortodoksyjnym muzułmaninem, pragnie, aby córka miała szczęśliwe dzieciństwo. Tylko, czy to w ogóle jest możliwe w takim kraju jak Pakistan?
Nigdy nie uważałam się za radykalną feministkę, ale jednak temat równouprawnienia jest dla mnie bardzo ważny i częstokrotnie go poruszam. Słysząc o tym, jak kobiety traktowane są w krajach muzułmańskich, trudno nie być wzburzonym i nie kryć emocji. To nie jest kwestią płci, religii czy innych poglądów, tu chodzi o zwykłe człowieczeństwo, którego ciągle jeszcze wielu ludziom brakuje. Poznajcie więc Marię, kobietę, która pragnęła tylko jednego – wolności.
Właściwie już jako dziecko Maria nie czuła się dziewczynką, denerwowały ją krępujące ruchy stroje, nie chciała nosić burki i pragnęła biegać po ulicach i jeździć swoim rowerem. Trudno jej było wysiedzieć chwilę spokojnie, a uczyć potrafiła się tylko na świeżym powietrzu. Chciała zgłębiać wiedzę, ale pod okiem ojca i nie w szkolnych ławkach. I właściwie trzeba powiedzieć, że już jako dziecko Maria była wyjątkowa. Czasem zaskakiwało mnie to, że potrafiła dostrzec niesprawiedliwość w otaczającym ją świecie, podczas gdy inne kobiety cicho się temu podporządkowywały, a wiele z nich nawet nie sądziło, że gdzieś może istnieć lepsze życie.
Wydaje mi się jednak, że nie tylko główna bohaterka zasługuje tu na uwagę, ale też jej rodzina, ponieważ gdyby nie wychowywała się w duchu wolnościowych idei, może nigdy by nawet o nich nie marzyła. Wzruszyła mnie bezinteresowna postawa jej ojca, który pragnął jak najwięcej dać swoim dzieciom i żonie. Narażał się na niebezpieczeństwo, głośno wyrażając swoje poglądy, ale robił to wszystko z myślą o rodzinie i z nadzieją, że może kiedyś nastanie lepsze jutro. Podobał mi się też kontrast między Marią a jej ojcem, jej wybuchowość i ognisty temperament przy jego opanowaniu i rozwiązywania problemów rozmową, nie siłą, czego dziewczyna wielokrotnie nie rozumiała. Trzeba bowiem wspomnieć, że zanim stała się gwiazdą sportową, była postrachem na ulicach, wielokrotnie wdawała się w bójki, a wszystko to robiła w przebraniu chłopca, Dżingis-chana.
Niezwykłym było obserwować tę przemianę, jaka następuje w młodej dziewczynie, która zamiast rozwiązywać wszystko pięścią, przywołuje rozsądek i zaczyna dostrzegać, że gniew może prowadzić do tego wszystkiego, co ją otacza – do wojny. „Pakistańska córka” w dużej mierze skupia się na sukcesach sportowych Marii i jej karierze jako zawodniczki squasha, ale nie to zasługuje tu na największą uwagę. Pasztunka jest przykładem na to, że jeśli mamy wystarczająco chęci i samozaparcia, jesteśmy w stanie coś osiągnąć. Trudno nie podziwiać jej za determinację, wiarę w siebie i umiejętność przezwyciężenia chwil słabości, które także jej się zdarzały, ale co zrobiło na mnie największe wrażenie, to jej odwaga. Nie głupota i nie brak strachu, bo Maria wbrew pozorom często się bała, ale to, że kiedy ulice były pełne Talików przebranych za zwykłych sprzedawców, nauczycieli czy żebraków, i kiedy co chwila wybuchały bomby, a terrorystów samobójców mnożyło się jak nigdy dotąd, ona potrafiła stłamsić lęk i zawalczyć o swoją pasję. I przede wszystkim o siebie.
„Pakistańska córka” to bardzo emocjonalna książka i porusza trudną tematykę, mimo że jest napisana przystępnym językiem. To nie tylko powieść o grze w squasha i odnoszeniu sukcesów, ale historia o determinacji i nieustępliwym dążeniu do celu. No i przede wszystkim, autobiografia Marii jest rzetelnym świadectwem o tym, jak naprawdę wygląda życie kobiety w Pakistanie. O tym, że kobieta nie może wyjść z domu bez ubrania burki, nie czytać ksiąg innych niż Koran, nie może jeździć samochodem, nie mówiąc już o czymś tak podstawowym, jak posiadanie własnego zdania. W tym kraju nie istnieje coś takiego jak miłość, a jeśli ojciec nastolatki zadecyduje, że ma wyjść za mężczyznę w podeszłym wieku, tak też się stanie. „Pakistańska córka” otwiera oczy na te problemy. Przeraża i bardzo uwrażliwia.
Wydaje mi się, że autobiografia Marii Toorpakai jest tak uniwersalna, że nie ma osoby, na której w jakiś sposób by nie oddziałała. Zwykłe słowa polecenia wydają się banalne przy książce, która traktuje o tak ważnych rzeczach i porusza zagadnienia, jakie prawdopodobnie i niestety nigdy nie staną się mniej aktualne. Piękna historia i warto ją opowiadać.
Jako dziewczyna żyjąca w Polsce (kraju, jakby nie patrzeć, demokratycznym), nie potrafię sobie wyobrazić bycia komuś podporządkowaną. Bycia sprowadzaną do roli zwierzęcia, traktowaną jako maszyna produkcyjna, nie mająca prawa do niczego. Nie potrafię sobie wyobrazić, abym nie mogła zasiąść nigdy za kierownicą, wyjść z domu ubrana w koszulkę Guns N’ Roses bez towarzystwa...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to