- tytuł oryginału
- El mal camino
- data wydania
- 5 lipca 2017
- ISBN
- 9788380155800
- liczba stron
- 440
- kategoria
- thriller/sensacja/kryminał
- język
- polski
- dodała
- giovanna
Na lokalnej drodze w Prowansji z ciemności wyłania się mężczyzna, którego pojawienie się rozpętuje cały szereg dziwnych zdarzeń, zmieniając w koszmar życie pisarza Berta Amandale’a i jego przyjaciela Chucksa Basila, nieco przebrzmiałej już gwiazdy rocka. Santiago posługuje się pozornie sielankową, a w gruncie rzeczy niepokojącą scenerią południowej Francji, aby przykuć uwagę czytelnika i...
Santiago posługuje się pozornie sielankową, a w gruncie rzeczy niepokojącą scenerią południowej Francji, aby przykuć uwagę czytelnika i wciągnąć go do lektury, której nie będzie w stanie przerwać aż do ostatniej strony.
Po międzynarodowym sukcesie Ostatniej nocy w Tremore Beach Michel Santiago potwierdza swoją drugą powieścią, że jest mistrzem w konstruowaniu kryminalnej intrygi, a jego nowa książka wciąga bez reszty czytelnika i trzyma go w jeszcze większym napięciu.
źródło opisu: https://www.czarnaowca.pl/kryminaly/zla_droga,p1916197607
źródło okładki: https://www.czarnaowca.pl/kryminaly/zla_droga,p1916197607

Opinie czytelników (137)
"To dlatego rzeczywistość jawi się nam w marzeniach sennych zniekształcona, bo byłaby zbyt trudna do zniesienia, gdybyśmy widzieli ją w całej jej nagości."
Na fali ekscytujących przeżyć podczas podróży czytelniczej z "Ostatnią nocą w Tremore Beach" postanowiłam jak najszybciej sięgnąć po kolejną książkę autora. Tak jak się spodziewałam, dostarczyła mi mocnych wrażeń, satysfakcjonująca rozrywka, trzymająca w napięciu, sprytnie podtrzymująca uwagę czytelnika, zapewniająca sporo dreszczyków emocji. Choć mogłoby być bardziej tajemniczo i nieprzewidywalnie do końca, z trudniejszym wyzwaniem do snucia domysłów i przypuszczeń, to jednak atmosfera ciemności i nieustannie czającego się niebezpieczeństwa w znacznym stopniu rekompensowała łatwość w przewidywaniu scenariusza zdarzeń. Zaś znakomite stopniowe narastanie napięcia jest zawsze mile widziane przez sympatyków thrillerów.
Autor zmyślnie uprawdopodobnił mniej realistyczne zdarzenia, frapująco wzbogacił barwnymi elementami, zyskujemy...
Jedna niewłaściwa decyzja może stać się przyczyną lawiny wydarzeń zmieniającej dotychczasowe życie w koszmar. Gdy Chucks, znany rockman pije drinki z kolegą w barze jest szczęśliwy. Skończył nagrywać krążek, chce uczcić zwieńczenie pracy i oczekiwany sukces. Ten wieczór zmieni wszystko, lecz nie w taki sposób, jak planował. Gdy wraca samochodem do domu jest ciemno, a droga nie jest oświetlona. W pewnej chwili widzi mężczyznę, który wbiega wprost pod koła auta. Wszystko dzieje się w ułamku sekundy, nie pomaga hamowanie, nic nie można zrobić. Gdy Chucks wysiada z samochodu mężczyzna jeszcze żyje i mówi coś po francusku. Słowo, które z początku wydaje się nie mieć sensu. Od tego momentu wszystko idzie w złym kierunku, nie tak jak powinno. Kim był mężczyzna? Jak znalazł się w nocy na nieoświetlonej drodze? Co tak naprawdę się wydarzyło?
Mikel Santiago – karierę literacką rozpoczął pisząc opowiadania i nowele oraz umieszczając je na blogu. Szybko zdobył wiernych czytelników. Jego...
Kiedy dowiedziałem się o nowej powieści Mikela Santiago nie mogłem się doczekać kiedy "Zła Droga" Wpadnie w moje ręce i będę mógł zacząć ją czytać. O samym autorze dowiedziałem się rok wcześniej czytając "Ostatnia noc w Tremore Beach" która okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę bo od powieści dosłownie nie mogłem się oderwać, nie było dla mnie zaskoczeniem iż tak samo będzie w przypadku "Złej Drogi" Lekka narracja, wartka akcja z domieszką grozy i tajemnica która trzyma w napięciu przez całą książkę. Jeżeli ktoś czytał "Ostatnia noc w Tremore Beach" będzie również zachwycony "Złą Drogą" POLECAM!!!
Wygląda na to, że Mikel Santiago to kolejny z tych, których ktoś powinien nauczyć opowiadania stworzonych przez siebie historii. Rzecz, która z założenia miała być emocjonująca i eskalująca napięcie, wywoływała w efekcie znużenie. Nie wiem jak określić styl pisania autora. Rozmemłanie?
Przez dłuższy czas nie wiedziałam czy ta książka to rodzaj realizmu magicznego, a może opis kolejnych etapów popadania w chorobę psychiczną? O co chodzi autorowi? Niemniej nie mogłam się oderwać, sposób narracji bardzo przyciąga. Chciałam wreszcie odkryć tę zagadkę. Nie będę spoilerować. Napiszę tylko, że warto poznać się z tym autorem.
Jest ciemna i nieprzenikniona noc na południu Francji. W chwili, gdy pijany muzyk rockowy Chucks z nadmierną prędkością przemierza kręte, prowansalskie uliczki, nie zdaje sobie sprawy z faktu, iż jazda na podwójnym gazie, dosłownie i w przenośni, zaważy na jego egzystencji. Jak w życiu tak i w powieściach z dreszczykiem czy kinie akcji bywa, nie trudno przewidzieć, iż podobny występek może i najczęściej kończy się tragedią. Rockman potrąca tajemniczego mężczyznę, który to w agonii szepcze jedno, jedyne słowo: „pustelnia”. Wstrząśniętym i do granic możliwości, przestraszony konsekwencjami i nieuniknionym medialnym szumem muzyk zbiega z miejsca wypadku zostawiając ciało na szosie. Trzeźwieje, a rodzące się wyrzuty sumienia nie pozwalają mu na normalne funkcjonowanie. Mężczyzna wraca na miejsce wypadku i ku swojemu zdumieniu odkrywa, iż ciało zniknęło. Zaszywa się w swojej rezydencji nie okazując oznak życia. Fakt ten niepokoić zaczyna jego przyjaciela z sąsiedztwa – Berta, poczytnego...
Zapraszam -> blog-projektksiazka.blogspot.com
Mikel Santiago przygodę z pisarstwem zaczął od publikowania w internecie swoich opowiadań i krótkich form literackich. Na rynku wydawniczym zadebiutował powieścią “Ostatnia noc w Tremore Beach”. Książka szybko osiągnęła w hiszpanii status bestsellera, a miesiąc temu wydana została “Zła droga”, druga powieść obyczajowa z elementami thrillera, horroru i grozy.
Najlepszy przyjaciel Berta Amandale’a, były muzyk rockowy Chucks przepada bez śladu. Nie odbiera telefonów, nie widuje się go w okolicznych pubach w których lubi spędzać czas. Gdy zaniepokojony jego nieobecnością Bert odwiedza go w domu spotyka obraz nędzy i rozpaczy. Chucks jest przerażony. Uważa, że kilka dni temu po pijaku potrącił ze skutkiem śmiertelnym człowieka, który nagle wybiegł mu na drogę. Kierowany wyrzutami sumienia wraca na miejsce wypadku jednak na drodze nie ma nawet śladu po wypadku. Nikt jednak nie chce uwierzyć byłej gwieździe, która w przeszłości miewała już...
Taka 6+. Zdecydowanie gorsza od Ostatniej nocy w Tremore Beach, ale i tak dobra.
Wartka akcja, lekka narracja, zdarzenia szybkie, jak w kalejdoskopie - nie można się przy niej nudzić:) Jest i nawet troszkę gęsiej skórki:)
Polecam - przyjemne spędzenie popołudnia:)
Autor dobrze sprzedających się thrillerów, Bert Amandale, niedawno przeprowadził się wraz z żoną Miriam i szesnastoletnią córką Britney z Londynu do Prowansji, do Saint-Remy, niewielkiej miejscowości we Francji. Niedługo potem w miasteczku nieopodal zamieszkał najlepszy przyjaciel Berta, Chucks, rockman, teraz pracujący nad nowym albumem, który jak ma nadzieję pozwoli mu wrócić na scenę po wielu latach przerwy. Miriam nie jest zadowolona z pojawienia się Chucksa, od dłuższego czasu jest bowiem przekonana, że mężczyzna potrafi jedynie stwarzać problemy, ale Berta bardzo raduje towarzystwo długoletniego przyjaciela. Pewnego dnia muzyk zdradza mu, że niedawno śmiertelnie potrącił człowieka i pod wpływem paniki uciekł z miejsca zdarzania. Gdy nazajutrz wrócił w to samo miejsce nie znalazł ani ciała, ani innych śladów, które wskazywałyby, że na tym odcinku drogi doszło do wypadku. Po przeprowadzeniu małego wywiadu w okolicy Bert uświadamia sobie, że nikomu, nawet policji, nic nie jest...
Na nazwisko Santiago trafiłam zeszłą wiosną. Przeczytana wówczas "Ostatnia noc w Tremore Beach" okazała się prawdziwą bombą, syntezą powieści obyczajowej, thrillera, a nawet horroru, z niesamowitym klimatem irlandzkiej samotni. Dlatego wielka była moja radość, kiedy okazało się, że autor powrócił. Wielka była moja radość podczas pierwszych stu stron. Radość ma była coraz mniejsza na kolejnych dwustu. A na ostatniej setce to już o radości nie wspomnę. Ale po kolei.
Prowansja. Klimatycznie, niewielkie, sąsiadujące ze sobą miasteczka. Dwóch przyjaciół, których łączą długoletnie relacje- pisarz Bert Amandale i muzyk rockowy Chucks Basil. Pewnej nocy temu drugiemu przydarza się dziwny wypadek. Wracając z pubu, potrąca mężczyznę na mało przejezdnej, osamotnionej drodze, a następnie ucieka z miejsca wypadku. Ma bowiem na swoim koncie mniejsze i większe problemy z używkami. Targany wyrzutami sumienia postanawia jednak wrócić na miejsce, ale nie tylko nie odnajduje tam ciała, ale nawet...