Morderstwa w Somerset
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Tytuł oryginału:
- Magpie Murders
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2017-09-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-09-26
- Data 1. wydania:
- 2017-06-06
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380621466
- Tłumacz:
- Maciej Szymański
- Tagi:
- ambicja chciwość kryminał literatura angielska prowincja śledztwo zabójstwo zagadka kryminalna zazdrość
Mroczna podróż w świat kryminału łącząca to, co najlepsze w klasycznej i współczesnej literaturze sensacyjnej
JEDEN DAM ZA SMUTEK, ZA RADOŚĆ MOŻE DWA.
Susan Ryeland, redaktorka londyńskiego wydawnictwa, otrzymuje wydruk najnowszej powieści autora cyklu bestsellerowych kryminałów.
TRZY DAM ZA DZIEWCZYNĘ, CZTERY ZA CHŁOPAKA.
Wszystko jest jak trzeba – spokojna wieś, ofiary zbrodni, prywatny detektyw – tyle że wcale nie o to chodzi.
KTO DA PIĘĆ ZA SREBRO? KTO SZEŚĆ ZA ZŁOTO DA?
Bo sednem tej historii jest coś zupełnie innego, niż się wydaje.
I SIEDEM ZA TAJEMNICĘ, O KTÓREJ CICHO-SZA!
Susan od lat współpracuje z Alanem Conwayem. Czytelnicy uwielbiają stworzoną przez niego postać prywatnego detektywa Atticusa Pünda.
Najnowsza powieść z cyklu - historia morderstwa popełnionego w wiejskiej rezydencji Pye Hall - nie jest jednak tym, czym się wydaje. Owszem, są w niej ofiary i intrygująca kolekcja podejrzanych, ale to tylko pozory, na stronach powieści ukryta jest bowiem zgoła odmienna intryga: jak najbardziej realna historia zazdrości, chciwości, bezlitosnej ambicji i... morderstwa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Morderstwa w hołdzie Agacie Christie
Gdy Susan Ryeland, redaktorka w londyńskim wydawnictwie, rozpoczyna lekturę wydruku najnowszego kryminału poczytnego pisarza, nawet nie przypuszcza, jak bardzo ta książka odmieni jej życie. Tajemnicze morderstwa w na pozór spokojnej wiosce Saxby-on-Avon odsłaniają mroczne sekrety jej mieszkańców. Jednak zanim słynny detektyw Atticus Pünd rozwiąże książkową zagadkę, Susan przyjdzie podjąć własne dochodzenie w realnym życiu, bo nagle okazuje się, że zakończenie powieści może kryć klucz do rozwiązania prawdziwej zbrodni.
Pisarz i scenarzysta Anthony Horowitz ma talent do reinterpretowania klasyków brytyjskich kryminałów. Wcześniej przeniósł czytelników w świat Sherlocka Holmesa w powieściach „Dom jedwabny” i „Moriarty”, pisał też o przygodach Jamesa Bonda w „Cynglu śmierci”, a teraz sięga po motywy z książek Agathy Christie.
„Morderstwa w Somerset” to właściwie dwie połączone powieści. Choć śledztwo Attcusa Pünda toczy się w latach pięćdziesiątych XX wieku, a śledztwo Susan współcześnie, w dodatku każda historia pisana jest inną czcionką i zachowana jest osobna numeracja stron, a nawet odmienny styl narracji, to w miarę lektury okazuje się, że obie sprawy coraz więcej łączy. Każda z części stanowi też przemyślany i inteligentny ukłon w stronę twórczości Agathy Christie, „starsza” przez zachowanie klimatu złotej epoki brytyjskiego kryminału, a „nowsza” nawiązując wprost do powieści pisarki. Przewija się tu cały łańcuch podejrzanych, spośród których – w obu przypadkach – aż do końca trudno kogokolwiek wykluczyć, bo niemal każda z pozoru niewinna osoba okazuje się coś ukrywać. Autor równocześnie podrzuca czytelnikowi pewne wskazówki i sprytnie go zwodzi, tak, że rozwiązanie, mimo że jasne i spójne, okazuje się przyjemnym zaskoczeniem.
Oczywiście taka forma powieści ma pewne wady, jak choćby to, że przy takiej ilości postaci nie jest możliwe dokładne opisanie każdej z nich. Dialogom wydaje się też brakować odrobiny naturalności. Ale poza tym „Morderstwa w Somerset” łączą to, co najlepsze z klasyki gatunku ze współczesną powieścią kryminalną. Aż kusi umieszczenie na okładce reklamy „dwie książki w cenie jednej”.
Do tego nie da się przejść obojętnie obok takiej okładki!
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 624
- 478
- 113
- 24
- 8
- 8
- 8
- 7
- 7
- 7
Cytaty
Nie wątpił, że gdyby wbrew prawdopodobieństwu , mając za sobą życie sterowane rozumem, nie wiarą, stanął przed ostatecznym sądem gdzieś pośr...
RozwińUważał, że człowiek to dość skomplikowane zwierzę, zdolne do czynienia nadzwyczajnego dobra, jak niewyobrażalnego zła, ale ponad wszelką wąt...
Rozwiń
Opinia
Zaczynając od okładki - muszę przyznać, że zwróciła moją uwagę. Dzięki temu przyjrzałam się jej baczniej, a następnie zdecydowałam do recenzji. Czarno biały ptak, a w nim odbicie prawdopodobnie fragmentu ogrodzenia cmentarnego. Już samo to wprowadza nas w tajemniczy klimat, intrygujący świat. Ja nie mogłam odpuścić takiej okazji i skusiłam się na podróż, która zafundował mi Anthony Horowitz. Głównie widzimy czerń, biel oraz bordo. I grzbiet przeważa bordowym odcieniem i tak bardzo mi się podoba, ponieważ nie tylko na nim, ale i na całości mamy nadrukowany śliski wzorek z początku trudny do zauważenia.
Powieść posiada skrzydełka, które są dodatkową ochroną. Na jednym z nich dowiemy się co nieco o książce, a na drugim przeczytamy słów kilka o autorze.
Czcionka jest dość duża, są jej aż trzy rodzaje dzięki czemu idealnie oddziela książkę na poszczególne części. Nie spotkałam w niej literówek - więc jest po prostu świetnie wydana.
Było to moje pierwsze spotkanie z piórem autora i już teraz mogę Wam zdradzić, że na pewno nie ostatnie. Anthony Horowitz ma w swoim stylu coś, co przemówiło do mnie. Coś, co zaczarowało mnie po kilku pierwszych zdaniach i zaczęło wciągać w historię. Pisarz spowodował, że zaczęłam pochłaniać powieść coraz szybciej, aż zaczęłam ja sobie dawkować, by móc się nią nacieszyć. Czyta się niebywale lekko, wydawać się może, że znamy autora od dawna, że to już jego setna powieść czytana przez nas. Tak lekko się czyta i wcale nie czuje się różnicy, że to ktoś nowy w naszym czytelniczym życiu. Zauważyłam, że nie zawsze pisarz skupiał się na szczegółach, a mimo to gdzieś one później wystąpiły. Były na tyle ważne, że czytelnik sam zaczął bawić się w detektywa zapamiętywać jak najwięcej. Cieszę się ogromnie, ponieważ to jeden z najlepszych kryminałów, jakie mi było dane poznać nie tylko w ostatnim czasie, ale i w ogóle. Z taką gracją, lekkością została napisana ta powieść, że aż to chwilami było po prostu nie możliwe. Co najlepsze autor cały czas zwodził nas na manowce, poddawał fałszywe tropy i co najważniejsze uważam ma tą umiejętność zaciekawienia nas i zaskoczenia jednocześnie. Jak najbardziej polecam tego autora wszystkim, którzy lubią kryminały. Coś czuję, że się Wam podoba, zresztą nie tylko fanatykom tego gatunku. :)
Głównych bohaterów może się nam wydawać, że jest więcej niż jeden. A to dlaczego? Ponieważ książka jest ciekawie skonstruowana. Dzieli się na dwie części. W pierwszej głównym bohaterem jest detektyw Atticus Pünd. Jest on bohaterem książki Alana Conway'a.
Z kolei w drugiej części główną bohaterką jest Susan, nasza redaktorka.
Dlaczego ciekawie skonstruowana? Ponieważ dotychczas nie spotkałam się z takim podzieleniem powieści. Nie dość, że jest to książka, w której książka gra dość znaczącą rolę. Susan musi ją zredagować, jednak jest coś, co nie pozwala jej tego ukończyć. I tu zaczynają się kolejne zagadki, które są tak bardzo interesujące, że trudno się oderwać choćby na moment od lektury.
Wielki plus za pomysł na rozmieszczenie, podzielenie tej książki. Jestem pozytywnie zaskoczona i zadowolona.
Ale przejdźmy może do Pünda oraz Susan. Detektyw Atticus jest bardzo inteligentnym człowiekiem i widać to po sposobie myślenia, tego co mówił i czynił. Jest to specyficzny człowiek, który wie, co go czeka w najbliższej przyszłości. Ma nakreślony cel do wykonania przed tym, czego się spodziewa. Jednak wizyta pewnej młodej dziewczyny zaprząta mu myśli i nie pozwala spokojnie realizować swego celu. Polubiłam tego detektywa mimo iż był kolejną fikcją literacką napisaną przez Conwaya w książce czytanej przez nas. Wiem, brzmi jak masło maślane, ale jest warte poznania, już teraz Was nakłaniam do sięgnięcia po nią.
Z kolei Susan to kobieta ma dość fajną pracę. Część z nas, ot tak, bez wykształcenia chciało by pracować w wydawnictwie. Móc redagować i czytać książki w czasie pracy, za co jeszcze by nam płacili. Piękne marzenia, prawda? Wiem, że co po niektórzy dążą do tego, by je spełniać - jestem pod wrażeniem dla takich osób, bardzo wytrwałych bo ot tak się tego osiągnąć nie da. Ale do rzeczy. Fajna z niej babka, odpowiedzialna i ma trochę oleju w głowie. Czasami popełnia błędy jak każdy człowiek, ale niezły z niej... śledczy? Detektyw? Oczywiście na własną rękę. Czytając tyle kryminałów czasami i my zauważamy coś, czego nie widzą inni. Zwracamy uwagę na szczególiki, które nie zawsze są głęboko ukryte. Mogą wydawać się niczym ważnym, a tak naprawdę to o nie się rozchodzi.
Reasumując jestem bardzo zadowolona z bohaterów, jakich tutaj poznałam. Mamy przekrój świetnie stworzonych postaci, złych i dobrych, ale jak najbardziej wartych poznania. I tak do końca nie będziecie wiedzieć, kto tak naprawdę jest tym złym. :) Nie są papierowi, mają swoje tajemnice, wady, zalety - różnią się od siebie i to bardzo cenię. Wspomnę jeszcze, że mimo iż trochę ich było, nie miałam problemu z zapamiętaniem ich. :)
Co znaczy dla mnie dobry kryminał? To znaczy, że potrafi po kilku zdaniach na tyle mnie zainteresować, że nie będę chciała się z książką rozdzielać. Tutaj tak było. Mało tego, chciałam prędko poznać dalsze losy bohaterów, z drugiej zaś strony starałam się dawkować sobie tę przyjemność. Bo czytanie tej lektury było niesamowitą przyjemnością mimo scen, które nie należą do pięknych i zachwycających. Ale po raz pierwszy od dawna tak bardzo się rozluźniłam, zaciekawiłam i odpoczywałam czerpiąc z niej jak najwięcej. Mnóstwo intryg i tajemnic na Was czeka w Somerset i Londynie. Wiele spraw spadnie na Was jak grom z jasnego nieba w nieodpowiednim momencie. W momencie, w którym byście się nie spodziewali. Najbardziej zdziwiło mnie to, że po raz pierwszy wzięłam do ręki książkę nowego jak dla mnie autora i już od samego początku zostałam wciągnięta w świat wykreowany i dobrze się w nim odnalazłam.
Niczego tutaj nie brakuje. Są knute intrygi niemal na okrągło. Chwilami nawet nie wiemy komu ufać, nie wiemy, co możemy powiedzieć danej osobie, a co lepiej zatrzymać dla siebie. Auro tajemniczych miejsc, zbiegów okoliczności autor zadbał o to tak, jak powinien.
Czy czegoś mi zabrakło? Otóż... nie. Nie brakowało mi niczego. Według mnie Morderstwa w Somerset mają wszystko, czego potrzebowałam od tego typu literatury, a nawet i więcej. Wiem, że możecie sceptycznie podchodzić do mojej opinii, ale nie wiem jak Was, ale mnie ta powieść niemal jak magnes przyciągnęła do siebie i oczarowała. Do tej pory się zastanawiam, czy jeszcze jest coś, o czym chciałabym Wam napisać. Jak dla mnie jest pozbawiona wad. Emocje są - przede wszystkim ciągła ciekawość tym, co będzie dalej. Ale i elementy zaskoczenia, nie tylko formą, ale i treścią powieści. Wywarła ona na mnie bardzo pozytywne wrażenie i cóż mogę jeszcze napisać - CHCĘ WIĘCEJ!
Reasumując jest to wielowątkowa historia, osadzona w nieco innych czasach. Ludzie inaczej spostrzegali pewne sprawy i co dla nas może być sytuacją zgoła normalną, dla postaci z powieści może być nieco bardzo... szokujące. Wiem, że się powtarzam, ale niczego tej książce nie brakuje. Znajdziecie tutaj trupy, zagadki, tajemnice z przeszłości, waśnie, zemstę i wiele innych wątków, stosunków między ludzkich, które będą odgrywały kluczowe role. I będzie Wam ciężko odnaleźć sprawcę wszystkich nieszczęść. Całe szczęście Atticus oraz Susan będą Wam udzielać malutkich wskazówek. Miejcie się cały czas na baczności i nie dajcie się omamić! Dla mnie strzał w dziesiątkę! POLECAM WSZYSTKIM ZAINTERESOWANYM. :)
Zaczynając od okładki - muszę przyznać, że zwróciła moją uwagę. Dzięki temu przyjrzałam się jej baczniej, a następnie zdecydowałam do recenzji. Czarno biały ptak, a w nim odbicie prawdopodobnie fragmentu ogrodzenia cmentarnego. Już samo to wprowadza nas w tajemniczy klimat, intrygujący świat. Ja nie mogłam odpuścić takiej okazji i skusiłam się na podróż, która zafundował mi...
więcej Pokaż mimo to